Nienaturalne linki

[MKucinski]

straseusz: testuję na niej różne rzeczy, nie zależy mi tam na pozycjach, jednak jakieś są i ostatnio notują wzrosty, na pewno nie uznałbym tego za depozycjonowanie. Pomimo tego, że była przejechana chyba najgorszym spamem jaki tylko istnieje, potem straciła sporo linków, zresztą to wszystko widać.

Podobne zdanie pewnie wygłosiłbyś o kilku moich domenach pod afiliaty, które mają "depozycjonujący" profil linkowania, a siedzą od tygodni czy miesięcy na b. konkurencyjne słowa kluczowe

[straseusz]

Podobne zdanie pewnie wygłosiłbyś o kilku moich domenach pod afiliaty, które mają "depozycjonujący" profil linkowania, a siedzą od tygodni czy miesięcy na b. konkurencyjne słowa kluczowe

To, że masz strony linkowane czym popadnie to żadna nowina, połowa tego forum tak ma i też są w topach

O depozycjonowaniu możemy mówić jak masz top10, nie interesują mnie(i G. też) dalsze wyniki, nie zauważyłeś tego ?

[MKucinski]

Czy TOP 10 musi być na ustaloną przez Ciebie frazę, żeby ją wywaliło? Zastanawiam się do czego pijesz. Do tego, że napisałem że spam dalej działa i ma się dobrze? Że można wypozycjonować stronę z minimalnym wysiłkiem przy odpowiednim przygotowaniu? Czy że chętnie przygarnę depozycjonowanie?

[straseusz]

Spam działa bardzo dobrze. I to na dwa sposoby. Ty w ten drugi sposób nie wierzysz, ot tylko tyle

Twoja sprawa

[MKucinski]

Wierzę, że da się zdepozycjonować stronę. To nawet nie kwestia wiary, dobrze wiem, że spam może wpędzić starą, nową, dobrą, złą, ładną, brzydką domenę z filtr. Tak samo jak linkowanie z forów czy blogów, zależy od humorków google.

Ale dalej uważam depozycjonowanie za nieopłacalne, bo nie ma pewności czy i kiedy zadziała, chociaż mogę się mylić. Poza kilkoma testami na swoich domenach nie wchodziłem w ten temat głębiej.

[straseusz]

No właśnie, nie zagłębiałeś się, a ja to zrobiłem ponad pół roku temu(i pisałem nawet na pio - poszukaj). A wziąłem się za te testy z prostej przyczyny - klienta tak mi właśnie "poczęstowano". Wychodzenie z fiiltra trwało prawie 2 miesiące. Przez ten czas przetestowałem wiele opcji i wiem że depozycjonowanie działa równie dobrze jak pozycjonowanie.

Tyle w temacie

[Gość]

@vortex - korzystałem jedynie z płatnych grup katalogów, a gdyby za to wycinali to 90% indeksu byłoby w filtrze. ;>

[vortex]

@Kukis, a nie widzisz co się dzieje ostatnio na forum? Ile podobnych postów/tematów? 90% indeksu się nie pozycjonuje. Kiedyś, to wyszukiwarka musiała "odkryć" zaplecza. Teraz dzięki magicznemu narzędziu debile wystawiają prywatne grupy i zaplecza robiąc innym krzywdę. I wcale nie muszą być to śmieci. Dodanie strony do takiej zgłoszonej grupy nie skutkuje filtrem. Ale po spełnieniu innych zmiennych z algorytmu dostaje się "walentynkę z google".

[zgred]

Chciałbym zauważyć, że po wprowadzeniu przez Bing podobnego narzędzia sporo ludzi piało z zachwytu i chciało to samo w Google - więc ... macie co chcieliście.

Poza tym "debile" to w większości osoby, które same pozycjonowały strony np publikerem, wykorzystując różne publiczne bazy,czytajac wypociny na tym i innych forach czy blogach - wystarczy zerknąć na niedawny obrazek na fejsie z link detoxa (mój profil) - już On sam mówi wiele o profilu linków. Dziś "obrabiałem" klienta, który miał same qlweby, mini i syfy zbierane w latach 2007-2011 ... nie ma szans żeby to usunąć a za to (oraz za pare site-wide'ów) mu się oberwało.

Możecie się nei godzić z tym co się dzieje, ale fakt jest faktem - człowiek jest istotą, która dostosowuje się do aktualnych warunków środowiskowych - jestem przekonany, że w ciągu 4-12 miesięcy znajdzie się coś co z powodzeniem będzie wykorzystywane do kolejnego wielkiego "updejtu algo".

Przypomnę też, że poza kilkoma osobami również sporo agencji "lewituje" z problemem, jak również wiele oferuje usługę czyszczenia - z tym jestem n abieżąco po spływajacych prośbach o zmianę anchoru, zmianę opisu czy nawet wyrzucenie wpisu z katalogu. Gdyby tak ustawić pod ścianą to co drugi w tym wątku korzysta z disavow - no góra co trzeci.

Ide wypić - Max&blake - Wasze zdrowje

[djurek]

Kto jest bez winy niech weźmie kamień i pierdolnie się nim w łeb :-)

[zgred]

Kto jest bez winy niech weźmie kamień i pierdolnie się nim w łeb :-)

Od razu Ci odpowiem - nie pomaga.

[zakręcony]

Problem w tym, że tak do końca to nie wiadomo za co się oberwało Klientowi, no chyba, że dostałeś info od G, że to za te qlweby z 2007-2011 i za te kilka site-wide

[Nikonem]

Gdyby tak ustawić pod ścianą to co drugi w tym wątku korzysta z disavow - no góra co trzeci.

Myślisz, że jest aż tak źle czy pragniesz się wybielić

e:

Choć ja już się dostosowałem i mi to bez róznicy.

Adwords?

[bolesna_prawda]

Ja myślę, że jest dużo gorzej. Zgred nie doszacował. I ja też pamiętam te lamenty do Google po wprowadzeniu podobnego narzędzia przez binga. Przez jakiś czas po nocach mi się śnily koszmary, bo się bałem, że to wprowadzą. Urzeczywistniły się Tłuszcza chciała i dostała.

Choć ja już się dostosowałem i mi to bez róznicy.

[zgred]

Przez 21 stron łapiemy się za słówka w 3 różnych wątkach, przepychamy - od ponad pól roku (bo od listopada) nic tylko napierdalanka ale nikt nie jest w stanie w 100% określić co działa, co nie działa i dlaczego podjął taką czy inną decyzję.

@zakrecony: chcesz poanalizować ? masz czas na zabawę i dywagacje ? jakieś decyzje trzeba podjąć i ktoś je musi podjąć - jak nie Ty podejmie je ktoś inny, jak nie Ty -zarobi ktoś inny a ktoś inny straci - takie prawo rynku. Decyzja zawsze jest subiektywna - obiektywizmu starcza do pierwszej setki potem jakoś leci. Sami wykreowaliśmy taki układ, sami kreujemy nisze na tym podwórku to zbieramy plony. Sami wdepnęliśmy na podwórko obcej firmy.

@Niko: w ... mam to czy widzisz mnie przez szkło, szybę czy folię oraz to jakim kolorem chcesz Mnie pomalować.

Żaden z tutaj dywagujących jak na razie nie wie w którą stronę się obrócić, żeby nie dostać w łeb, w kolanko czy po tyłku.

Chcecie aby użyszkodnicy nie korzystali z narzędzia disavow ? Wymyślcie takie zaplecza, takie rzemiosło - że nie będzie musiał nic zgłaszać.

Tymczasem jest taka a nie inna karma.

Bez odbioru.