GA (umowa śmieciowa) i ubezpieczenie zdrowotne

[poppe]

Witam

Skonczylem szkole jakis czas teamu, nie pracuje (przynajmniej na te chwile i pewnie dalsza takze, mowa tu o jakiejs pracy ze stalym zatrudnieniem etc ), nie studiuje (przynajmniej na razie), moj zarobek to google adsense, nie mam ubezpieczenia zdrowotnego, dzis przyniosla mi do domu mila pani jakis swistek (deklaracje), aby wypelnil i zaniosl do swojej przychodzi, deklaracja ta to zmiana lekarza rodzinnego z dzieciecego do przychodni dla doroslych ktora sie miesci obok. Musze wypelnic i zaniesc to tam do nich do okienka, widzialem na tej deklaracji ze trzeba podawac jakis numer ubezpieczenia, no wlasnie jak ja nie mam ubezpieczenia? Jak trzeba (a nie bylo trzeba duzo) lecze sie prywatnie (np stomatolog, odpukac nic gorszego sie jeszcze nie przydarzylo), moje pytanie brzmi, nie chce sie rejestrowac w Urzedzie Pracy aby tylko miec ubezpieczenie, bo przeciez mam jakies tam przychody z tych google adsense, odprowadzam co miesiac zaliczki, na koniec leci pit, to jest jak umowa smieciowa, tym bardziej nie oplaca mi sie z tej kasy wykladac jeszcze na ZUS, jest to prosto w siecie na te chwile nie oplacalne.

Czy skladanie tej deklaracji jest obowiazkiem, jak nie zloze to co sie stanie? Czy ktos byl w podobnej sytuacji, moze ktos cos poradzic? Pozdrawiam.

[Gość]

Nie jest to obowiązkiem. Przychodnie biją się o pacjentów i robią różne rzeczy żeby ich pozyskać. Za każdego dostają jakąś kwotę od NFZ

https://www.terazbizn...a-umowa-o-prace

[dziki_rysio_997]

Ubezpieczenie zdrowotne to jedno, pytanie, czy możesz zarabiać na AdSense nie mając zarejestrowanej DG? I czy jeśli rozliczasz się z tych przychodów to czy ktoś się w końcu nie upomni o zaległe składki stwierdzając, że prowadziłeś DG bez jej rejestracji?

[poppe]

Moze sie nie upomna, jest wiele glosow ze DG w tej kwestii jest nie potrzebne, aby zakladac, jak jest nie wiem, bo i w US mowili ze tylko skladki, pit na koniec i finito. Bo kase z Google adsense moge przeciez trzymac miesiacami i nie wyplacac i moge wyplacic je np raz na rok albo co 5 miesiecy sobie pozyskiwac, wtedy nie jest to ciagly zarobek podchodzacy pod DG, ale nie jestem prawnikiem 4 lata odpukac nic sie nie dzieje, place za to podatki (jako osoba fizyczna), wiec niech mnie cmokna zlodzieje :x

dziekuje za odpowiedzi.

[melepl]

Moze sie nie upomna, jest wiele glosow ze DG w tej kwestii jest nie potrzebne, aby zakladac, jak jest nie wiem, bo i w US mowili ze tylko skladki, pit na koniec i finito. Bo kase z Google adsense moge przeciez trzymac miesiacami i nie wyplacac i moge wyplacic je np raz na rok albo co 5 miesiecy sobie pozyskiwac, wtedy nie jest to ciagly zarobek podchodzacy pod DG, ale nie jestem prawnikiem 4 lata odpukac nic sie nie dzieje, place za to podatki (jako osoba fizyczna), wiec niech mnie cmokna zlodzieje :x

dziekuje za odpowiedzi.

to, że Ty tak to interpretujesz to jedno, ale jak zinterpretuje to US w razie kontroli to już zupełnie inna sprawa - już dawno powinieneś wystąpić do Izby Skarbowej o indywidualną interpretację podatkową i mieć czarno na białym, że nie musisz mieć DZG. To, że płacisz podatki to bardzo dobrze jednak jeśli doczepią się, że prowadzić niezarejestrowaną DZG ZUS może Cię ścignąć o składki za ten okres plus odsetki - a za okres 4 lat robi się z tego niemała kwota - radziłbym Ci skonsultować to z doradcą podatkowym i czym prędzej się zabezpieczyć bo jak wiesz ZUS szuka kasy gdzie się da...

p.s.

co do głównego pytania w temacie nie musisz składać deklaracji i jeśli nie jesteś ubezpieczony radziłbym Ci jej nie składać bo jeśli "przypadkiem" byś skorzystał z opieki medycznej publicznej - później otrzymasz fakturę do zapłaty - która często kwotowo odstaje nawet od cennika prywatnych usług medycznych oczywiście na Twoją niekorzyść...

[jastrzebiak]

Istotne jest również to jakie to są dochody.

[poppe]

Sumy z google adsense były poniżej koła i to dość znacząco

Od 2008 do 2012 mialem dochody z reklam google, od 2013 juz sie w to nie bawie. Jestem freelancerem, leze do gory kolami w hamaku i nic nie robie, aktualnie w Polsce przebywam i jestem zameldowany, nie wiem czy za kilka miesiecy nie pojde na studia, a moze mnie juz w Polsce nie bedzie Tak placilem skladki podatkowe.

Ciekawe czy wszyscy tutaj maja DG zalozone, pod reklamy google - nie wydaje mi sie, wiele dzieciakow nawet o tym nie wie, nie mowiac o skladkach podatkowych. Ostani pit poszedl za rok 2012, czekam na zwrot, i od tego momentu juz nie bawie sie w google adsense, nie mam z tego przychodow zadnych na swoje konto bankowe (w sumie zadnych innych rowniez tez nie )Co miesiac wysyallem pit 53, i na koniec pit roczny.

[Lis]

Ale inną sytuację ma ktoś, kto ma etat (oskładkowany) i sobie dorabia reklamami z Google, a inną ten, kto nie ma żadnej umowy i jedynym jego żywicielem jest Google i rodzice.

Sprawę by Ci (moim zdaniem) rozwiązało traktowanie AdSense jako przychodu z dzierżawy, nie dość, że podatek niższy, to i nie wymaga oskładkowania.

[melepl]

Ale inną sytuację ma ktoś, kto ma etat (oskładkowany) i sobie dorabia reklamami z Google, a inną ten, kto nie ma żadnej umowy i jedynym jego żywicielem jest Google i rodzice.

Sprawę by Ci (moim zdaniem) rozwiązało traktowanie AdSense jako przychodu z dzierżawy, nie dość, że podatek niższy, to i nie wymaga oskładkowania.

Tylko do tego najbezpieczniej mieć indywidualną interpretację podatkową bo inaczej można wtopić w razie upierdliwego US podczas kontroli

[poppe]

Sprawy mi juz nic nie zalatwi od 2013 nie mam reklam na stronach.

Lis rozliczalem sie tak jak wielu i jak wielu sam polecales, skladki co miesiac PIT 53 na koniec rozliczenie roczne do tego w skrocie, 0,20 x wplata google adsense, pozniej wynik odejmowalem od zarobionej kwoty, suma ktora wychodzila to suma do opodatkowania czyli x 0,18, i wychodzila zaliczka, do zaokraglenia. (to tak mniej wiecej)

Do tego pit robila mi znajoma ksiegowa, ktora w tej kwestii skads tam zaczerpnela informacji, ze tak bedzie wporzadku.

A co za roznica jest, jak mozesz napisac, czy ktos ma tylko z google pieniadze, a ktos inny roznosi ulotki ale do tego ma $$ z google adsense i z tego sie nie rozlicza, bo ma jedna prace legalniejsza to druga moze zlewac? Kokosow na tym nie robilem, podatki zle czy dobrze, ale placilem, zawsze to na plus dla mnie, ale tu nie byla mowa o US tylko o Urzedzie Pracy i Ubezpieczeniu Zdrowotnym, a raczej Deklaracji, i tak temat sie rozwinal, dziekuje za dyskusje, komus sie kiedys tez na pewno przyda.

[Lis]

O ile wiem, umowy śmieciowe bywają oskładkowane ZUSowo, jeśli nie pracujesz nigdzie na etacie.

[poppe]

W przypadku samego google adsense, jak ktos nie pracuje i nie uczy sie to ZUS zjadl by cala jego "pensje". Google Adsense wydawalo mi sie ze to umowa smieciowa jest z nimi, to jak mozna traktowac umowe z Google Adsense, jako dzierzawa miejsca na reklamy na swojej stronie internetowej, tak?

[Lis]

Zareklamuję mój artykuł:

https://zarabianie-na-adsense.pl/podatek-dochodowy-z-adsense-bez-dzialalnosci-gospodarczej-jak-dzierzawa/

[poppe]

Dzieki Lis, wszystko jasne, umowe z google traktowac jako wynajem/dzierzawa powierzchni pod reklamy, o to mi chodzilo a pojecia mylilem. Podatek placilem tak wlasnie jak opisywales w tym arcie, i z takiej umowy nie trzeba jednak bylo placic mi skladek zdrowotnych bo by mi nic z kasy nie zostawalo.

[melepl]

Dzieki Lis, wszystko jasne, umowe z google traktowac jako wynajem/dzierzawa powierzchni pod reklamy, o to mi chodzilo a pojecia mylilem. Podatek placilem tak wlasnie jak opisywales w tym arcie, i z takiej umowy nie trzeba jednak bylo placic mi skladek zdrowotnych bo by mi nic z kasy nie zostawalo.

Pamiętaj, że w polskim prawie nie ma pojęcia precedensu dlatego jeśli chcesz tak (czyli przez najem/dzierżawę) rozliczać reklamy na stronie MUSISZ wystąpić o indywidualną interpretację podatkową inaczej możesz wpakować się na niemałą minę...