Wycofano ręczne działanie dotyczące spamu

[qlwik]

Mieliście sytuację w której po otrzymaniu powyższej wiadomości w GWT pozycje strony nie drgnęły ani o milimetr? Minęły już prawie 2 tygodnie i nic. Prosiłbym tylko o odpowiedź osób które miały już z tym jakieś doświadczenie,

pozdrawiam.

[zgred]

nawet do 3 miechów mozna czekać... zależy od strony najczęściej zdarzało mi się że strona "ruszała się" w okolicach 4tego tygodnia.

[Vax]

Może masz jeszcze algorytmiczny? Jeden nie wyklucza drugiego ;-)

[Hermit90]

Ostatnio po 2 dniach mi wróciły

[qlwik]

Zgred dzięki za info, filtra algo raczej nie ma.

[Lexy]

Nie, dotychczas jak dostawałam takie info w GWT to pozycje spadały mocno tego samego dnia.

Ponoć jednak są 2 rodzaje takich powiadomień - jedne czysto informacyjne, które nie powodują żadnych zmian w pozycjach, a drugie wynikające z nałożenia filtra.

[gimlak]

Lexy, chyba ze względu na późną/wczesną porę odwrotnie zrozumiałaś temat postu

a w temacie. tydzień temu ponad zdjęli mi filtr na jednej stronie - pozycje dzień po dniu wracają po troszku ale jakiegoś dużego skoku nie było

[qlwik]

A może ktoś z was po zdjęciu ręcznego działania przekierował taką domenę na nową, wcześniej już pozycjonowaną? Jeśli tak to jaki był efekt?

Nie chce mi się już czekać bo miesiąc po zdjęciu ręcznego działania zero zmian, a 2 równolegle pozycjonowane domeny już wchodzą na interesujące mnie pozycje....

[Lexy]

Lexy, chyba ze względu na późną/wczesną porę odwrotnie zrozumiałaś temat postu

Masz rację przepraszam.

Po otrzymaniu informacji o zdjęciu filtra, pozycje zazwyczaj ruszały się po ok. tygodniu, ale mam też jeden przypadek, gdzie czekałam kilka tygodni.

[m@rcin1]

też dostałem powiadomienie

napiszcie proszę jak oceniać linki które są wg google podejrzane?

czy jakieś darmowe narzędzie pomoże mi w ocenie jakości danego linku?

na co zwracać szczególną uwagę?

[Lexy]

Nie liczyłabym na darmowe narzędzie do tego. Do sprawdzenia najważniejszych parametrów strony, którymi można się kierować, potrzeba za dużo zasobów aby można było udostępniać coś takiego za free.

Jakiś czas temu wspomagałam się narzędziem https://www.linkdetox.com/ ale teraz mam własny skrypt, który sprawdza strony w 100% pod kątem parametrów, które mnie interesują. Dotychczas sprawdzało się usuwanie lub zgłaszanie linków ze stron, których strony główne mają PR=0 lub N/A - wyszłam z założenia, że albo są to zbyt nowe serwisy aby zdążyły zdobyć zaufanie wyszukiwarek, albo mogą mieć wyzerowany PR. W obu przypadkach nie są to linki wartościowe tym bardziej, jeśli są to masowo dodawane wpisy w katalogach, jeszcze gorzej jeśli mają dodatkowe linki w opisach, a same katalogi mają te same darmowe skórki. Generalnie dotychczas to wpisy w katalogach były największym problemem, do tego linki w komentarzach na blogach - również masowe.

[dave84]

Lexy a gdybyś miała z Google Plusa czy Microsoftu link, np. pół roku po jego powstaniu gdy miał pr=0 to usunęłabyś link stamtąd? Tak pytam teoretycznie by się tylko upewnić czy dobrze to rozumiem.

[Lexy]

Pytanie trochę nie na miejscu. A jak sądzisz? Usunęłabym?

[dave84]

"W obu przypadkach nie są to linki wartościowe" - z tego co wyżej pisze to tak, ale pewnie nie sprecyzowałaś i w jakiś sposób oceniasz czy strona jest fajna dla Google czy nie prócz patrzenia na pr, bo wszystkie młode strony mają 0, bo to mnie ciekawi. Najlepsze strony na początku nie mają bl, pr i innych parametrów i skąd wiadomo gdzie usuwać. Ktoś powie, ze na normalnych serwisach oczywiście zostawia linki, ale co jest normalne? Dla mnie spamy z tłumaczeniami piosenek czy inne są ok, bo często coś szukam a dla kogoś już nie, a dla Google to już w ogóle skąd mam ja czy ktoś inny widzieć co jest "dobre"? Zwykły użytkownik internetu nie odróżni spamu od super serwisu i nikt mi nie wmówi, ze jest inaczej.

[Lexy]

Skrypcik sprawdza mi m.in. PR stron głównych i jeśli jest 0 lub N/A to od razu oznaczam je hurtowo do usunięcia. Strony z PR=1 sprawdzam najdokładniej, a im wyżej tym krócej trwa analiza. Całość na koniec pobieżnie przeglądam, więc jest szansa, że to co wcześniej oznaczyłam jako do usunięcia, odznaczę sobie do pozostawienia.

Czy przeprowadzałeś dużo analiz na danych rzędu 1,500 lub kilku tysięcy domen linkujących (nie backlinków łącznie)? Dopiero przy takich ilościach rozumie się, że nie można siedzieć po 5 minut nad każdym linkiem i zastanawiać się, czy sam fakt, że strona jest nowa oznacza, że linka trzeba usunąć.