Skocz do zawartości

Charytatywne pozycjonowanie serwisu


poncz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Mamy prośbę do wszystkich czytających tego posta. Ja i moja żona jesteśmy aktualnie volunatiuszami w Boliwijskiej Amazonii i pomagamy małej społeczności Indian Tacana w promowaniu usług turystycznych, które świadczą (odkąd na ich terenach utworzono Park Narodowy Madidi nie mogą żyć tradycyjnie i turystyka jest ich sposobem na uzyskanie środków na życie). Brakuje im ciągle odwiedzających, więc wszystkie działania wspierające są ważne.

Aktualnie pracujemy nad stroną internetową (www.sanmigueldelbala.com). Bardzo ważne jest jej dobre wypozycjonowanie (sorry, jeśli to nie odpowiednie słowo) na kilka fraz. Oczywiście ZA DARMO, w ramach volontariatu. Niestety nie jesteśmy w stanie zaoferować żadnego wynagrodzenia. To mała społeczność i ciągle biedna. Żyją skromnie, w bambusowych chatach krytych strzechą i wciąż bez światła. Nie stać ich na opłacanie tego typu usług, dzięki wsparciu z zewnątrz postawili infrastukturę dla turystów, ale teraz muszą sobie radzić sami. Dla kogoś biegłego to nie jest ogrom pracy a możecie ich na prawdę wspomóc. Z góry dzięki z zainteresowanie i odzew.

Krzysiek

P.S.

Sorry, jeżeli przez dłuższy czas nie odpowiem, bo z dostępem do internetu jest różnie. Przez najbliższe dni powinniśmy mieć codziennie, ale tutaj nie ma nic pewnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jest to fake strona i jest tam 35 rodzin tylko ,4 dni kosztują 1 turystę 320$ i nie ma kasy dla nich ? Cena jednego turysty na 4 dni to z 2 tygodnie pozycjonowania tak na oko mówiąc. Chętnie bym pomógł w miare moich skromnych możliwości ale dziwnie mi to wygląda i nie jestem przekonany do kogo ta pomoc trafia .Strona bardziej wyglada jak reklama biura turystycznego Miejca tego typu jeszcze gdzie tworzą parki narodowe to raczej lokalne społeczności chyba są dotowane a często pozwala sie im żyć tradycyjnie w tych miejscach tyle co mi wiadomio. Aczkolwiek nie wiem i nie byłem nigdy w tej części świata więc nie mogę się wiarygodnie wypowiedzieć w tym temacie , aczkolwiek dziwnie to wyglada . No i z argument że zyja w chatach ze strzechy i to w Amazoni to raczej kiepski argument. Troche mi to wyglada na zrobienie z tych biednych tubylców zrobiono klaunów dla bogatych białasów którzy przyjeżdzaja na wycieczkę.

Ja se jeszcze poszukam w sieci więcej informacji i prosił bym o jakies linki do stron gdzie sa opisane konkretne problemy tej społeczności, najlepiej jaklies rzadowe lokalne strony jesli okaże się to prawda chętnie pomoge.

Bo jak na razie to myślę że w Bolivi bardziej potrzebują pomocy te osoby ze zdjęcia, czemu tam nie pomagacie tylko siedzicie wygodnie w chronionej strefie dla turystów a bynajmniej tak to wyglada , jesli źle was oceniłem to przepraszam

slums.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może LonleyPlanet Cie przekona, ze to żaden fake:

https://www.lonelypla...san-miguel-bala

Ew. wiki:

https://en.wikipedia....Miguel_del_Bala

Strona wygląda jak ma wyglądać bo oni oferują wycieczki jak każda inna agencja. Większość ludzi nie rusza kim oni są, tylko chcą jak najlepszy produkt. Rożnica miedzy nimi a normalnymi agencjami jest taka, ze kasa z nich nie trafia do czyjejś prywatnej kieszeni tylko finansowane są potrzeby tej malej społeczności. Nie jest to żadne lukratywne zajęcie, tylko sposób na godne życie. Na razie sposób niewystarczający. Co mam Ci więcej powiedzieć? Nie jest to najbiedniejsza społeczność w Boliwii i z głodu nikt tam nie przymiera, ale problemow maja mnóstwo (chociażby takie, ze wielu rodzin nie stać na wysłanie dzieci do miasta do szkoły, a ponad dziesięcioosobowe rodziny to norma). Za to ich sukces może być wzorem i przykładem dla innych społeczności, jak można poradzić sobie z nieodwracalnym faktem (utworzenie PN na ich terenach). I nie są żadnymi klaunami!!! Proszę nie oceniaj ich nie wiedząc nic!!! Robią wszystko samodzielnie i niezależnie (poza księgowym nie zatrudniają żadnych ludzi).

A co do prywatnych wycieczek pod moim adresem, to wybacz ale nie będę się odszczekiwać. Nawet nie wiesz jak mam na imię a już zdążyłeś mnie ocenić. Zapewne wiesz wszystko co robię i jakie pobudki mną kierują. Brawo.

P.S.

W Boliwii nie ma żadnych stref chronionych. Przyjedz, poznaj ludzi i ten przesympatyczny kraj to się przekonasz. Przy okazji możesz pomoc, komu tylko uznasz za potrzebującego.

@ja1

To zdjęcie kuchni dla turystów Co w tym dziwnego? Świadczą serwis na wysokim poziomie. Mogę Ci jeszcze zdradzić ze turyści maja światło i prysznice. O czymś złym to świadczy? Udało im się postawić infrastrukturę, głownie dzięki własnej 3,5 letniej pracy. Dużo wysiłku w to włożyli.

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry żart :good:

P.S. właśnie się dowiedziałem że odziedziczyłem 100 milionów euro, tylko muszę zatrudnić prawnika który doprowadzi transakcję do końca. Podzielę się z Tobą 40% dla mnie, 55% dla Ciebie i 5% na tą społeczność, jedynie co potrzebuję to 5.000 euro na koszty prawnika. To nie jest żart, ponieważ nie mogę zatrudnić prawnika bo mnie nie stać, potrzebuję Twojej pomocy. Jeśli się wstępnie zgodzisz, podaj mi mejla prześlę Ci numer konta i dokumenty potwierdzające moją historię. To bardzo ważne, pieniądze są potrzebne szybko bo prawnik musi zacząć prace jeszcze w tym miesiącu. To nie żart, potraktuj tą wiadomość poważnie. I koniecznie dołącz numer swojego konta, żebym potem dał Ci te pieniądze.

Skuteczne seo zaistniejw.net, długo, drogo, solidnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Wam nie wierze.

Rożnica miedzy nimi a normalnymi agencjami jest taka, ze kasa z nich nie trafia do czyjejś prywatnej kieszeni tylko finansowane są potrzeby tej malej społeczności.

są na to jakieś dowody?? czy tylko to co Ty piszesz nie podpisując nawet z nazwiska??

Udało im się postawić infrastrukturę, głownie dzięki własnej 3,5 letniej pracy. Dużo wysiłku w to włożyli.

jeśli stać ich było na wyposażanie kuchni, infrastrukturę, pokoje ( a wiem ile to kosztuje z autopsji), to na pewno stać ich na SEO. Wiec nie rozumiem czemu producent pieca konwekcyjnego dostał kasę, a firma seo już ma robić coś w gratisie???

Brak Tobie logicznego uzasadnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż dostaję SPAM od córki jakiegoś dyplomaty co za niew8ielki $ podzieli się zyskami a tak przy okazji to

https://www.policja.p...skiegoquot.html

W Polsce ludzie umierają z głodu, uciekają za granicę z dziećmi chorymi na nowotwory, tysiące takich przypadków na własnym podwórku a tą reklamą boliwijską ma sie zając SEO z tego kraju?

Uzyskanie środków do zycia a to dobre ;)

Oni mają wiecej niż szczaw i mirabelki, oni mają własną ropę !!!

I może sobie taki ktoś wyskoczyć zapolować na ptaka a u nas jest podatek od zysków ze zbierania ślimaków

Ciekawa forma charytatywnego darmowego marketingu na miejscu, no cóż zawsze myślałem że wolontariat w takich miejscach to niesienie popmocy ludziom umierającym, głodującym nie mającym co żyć w ramach danej organizacji

Kto was sponsoruje, ten cały wyjazd ? ;)

Uwaga testuje sygnaturę mechanik Kraków

Najlepsze luneta termowizyjna  INFIRAY TH50 V2

Najlepszy w okolicach Szczecina Auto Serwis Goleniów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersje tych maili od spadków to powstały tysiące :) były jeszcze opcje wystawiania ogłoszeń samochodów w bardzo atrakcyjnych cenach - tylko "zarezerwowanie" kosztowalo np. 500 euro. Oczywiście płatne na konta zagraniczne a najlepiej przekaz gotówkowy. "Wolontariuszy" jest cała masa.

Jeszcze jako ciekawostkę - jakiś czas temu znajomi jeździli na wolontariat. Płacili tylko przelot (wybierali sobie kraj, a było w czym wybierać) i mieli zapewnione wyżywienie i noclegi w zamian za np. 5h pomocy w nauce jakimś dzieciom. Dzięki temu zwiedzili kawał świata, a suma sumarum potrafili nawet na tym zarobić.

Oczywiście wolontariatu nie neguję, wprost przeciwnie, jedynie pewne jego formy uważam za kuriozalne.

Skuteczne seo zaistniejw.net, długo, drogo, solidnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce ludzie umierają z głodu, uciekają za granicę z dziećmi chorymi na nowotwory, tysiące takich przypadków na własnym podwórku a tą reklamą boliwijską ma sie zając SEO z tego kraju?

Plus za ten wpis. :peace:

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorrki ale wolę się zając promocją Kaszub - napiszcie do niejakiego Donalda T. W końcu nie bez kozery otrzymał przydomek "Słońce Peru" znaczy lubi te klimaty i z całą pewnością wesprze Waszą cenną inicjatywę , ba nawet namówi kolegów biznesmenów którzy razem kręcą lody dzięki wspólnej przynależności do niegdysiejszego KLD ...

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie są żadnymi klaunami!!!

Nie twierdze że oni są takimi tylko białasy ktore chca na nich zarabiać. Akurat dzike społeczności uważam za bardziej cywilizowanych ludzi i ten cały kontakt ich z tzw. "cywilizacją" często źle sie kończy.

A co do prywatnych wycieczek pod moim adresem, to wybacz ale nie będę się odszczekiwać. Nawet nie wiesz jak mam na imię a już zdążyłeś mnie ocenić. Zapewne wiesz wszystko co robię i jakie pobudki mną kierują. Brawo.

Dlatego napisałem

a bynajmniej tak to wyglada , jesli źle was oceniłem to przepraszam

Nie miałem zamiaru cię obraźić a jedynie przedstawilem pierwsze wrażenie (najgorsze w twoim pierwszym poście było

Oczywiście ZA DARMO

Jakoś po tym głównie taka pierwsza myśl mi przyszła , co zrobie :)

Oczywiście nie byłem nie wiem i nie moge oceniać w tym masz racje, źle mnie zrozumiałeś.

W Boliwii nie ma żadnych stref chronionych. Przyjedz, poznaj ludzi i ten przesympatyczny kraj to się przekonasz. Przy okazji możesz pomoc, komu tylko uznasz za potrzebującego.

Chodziło mi o to że jest to lepiej chroniony teren z prostej przyczyny , przyjeżdzają tam turyści zachodni i w każdym kraju na świecie takie miejsca sa chronione i często odizolowane od biednych,być może w tym wypadku tak nie jest.ale jest to raczej reguła. i myśle że dużo dużo więcej zachodnich wolontariuszy jest w takich miejscach niż w tym co pokazałem na zdjęciu.

Bardzo chętnie bym przyjechał , jednak jak juz mi sie uda nazbierać na wycieczkę to wybieram Bliski Wschód a wolontarial zagraniczny również nie jest mi obcy.

Byc może byłem uszczypliwy , sorki ale wynika to z tego że nie mając zbytnio dużego zaplecza finansowego jeśli decyduje sie na jakąś pomoc to często musze zrezygnowac z pomocy gdzies indziej i powiedziec prosto sorki ale ktos potrzebuje wiekszej pomocy i tobie musze odmówić, a nie jest to przyjemne uczucie zwłaszcza patrząc w oczy.Niestety nie jestem Billem Gatsem i jesli bym poświęcił czas tej stronie to musiał bym zrezygnowac z innej. Dlatego jeśli nie są oni głodni i maja gdzie mieszkac to nie moge niestety pomóć, gdyż są bardziej potrzebujący, co nie zmienia FAKTU że nie watpie że oni również sa potrzebujący a dzieci nie watpliwie zasługuja na edukację. Po mojemu to powinniście tam z czegoś zrezygnować a w zamian ta kase przeznaczyć na edukację tych dzieci bo to jest moim zdaniem najbardziej rozsądny argument z których pisałeś.A dlaczego tak się forumowicze oburzyli, równiez prosta przyczyna nie jedni nasi rodacy chetnie by sie zamienili z ludźmi z tej społeczności tam uwierz mi :)

Jesli szukacie wsparcia to polecam fora małych społeczności lokalnych w Holandi , Dani np. Coś ugracie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. to co napisales teraz, to calkiem inna rozmowa. Rozumiem to co piszesz - dla Ciebie to strata czasu ktory mozesz przeznaczyc na zarobkowanie a powiedzmy nie stac Cie na to lub po prostu nie chcesz tracic zarobkow. I ok. Kazdy ma prawo decydowac jak uwaza. Ja tez Matka Teresa nie jestem i nie pomagam wszystkim potrzebujacym na swiecie ani nie przeznaczam calego swojego czasu na pomaganie innym.

A tak a propos to watpie zebyscie chcieli sie z nimi zamienic. Na poczatku moze byc ekscytujaco czy tam romantycznie, ale wioda proste zycie w duzo surowszych warunkach niz polska srednia. A Boliwia na prawde jest spokojnym krajem (oczywiscie z wyjatkami). W Rurrenabaque nie ma ZADNYCH patroli policyjnych i przez miesiac pobytu spotkalem ich dwukrotnie w banku. I nikt tu nie chroni turystow, bo zwyczajnie nie ma takiej potrzeby.

Do postow wyzej nie wiem jak sie odniesc i czy w ogole jest sens. Po poza kpinami wiecej tu nic nie ma. Nie wiem po co historie o mailach od wyludzaczy pieniedzy. Nikt od Was nie chcial zadnych pieniedzy tylko troche pracy. Oczywisice na pozycjonowaniu sie nie znam, ale podejrzewam, ze podstawowe rzeczy mozna zrobic bez nakladow finansowych. Lub nawet zwyczajnie podpowiedziec nam co mozemy sami zrobic.

W Polsce ludzie umierają z głodu, uciekają za granicę z dziećmi chorymi na nowotwory, tysiące takich przypadków na własnym podwórku a tą reklamą boliwijską ma sie zając SEO z tego kraju?

Rozumiem, ze pomagasz tym dzieciom? To czapki z glow! Czy to gadka w stylu nie pomoge tym mniej potrzebyjacym bo nie pomagam tym bardziej potrzebujacym? Ciekawa filozofia.

Kto was sponsoruje, ten cały wyjazd ?

Jestesmy po prostu w dlugiej podrozy i postanowilismy zrobic przerwe i zrobic cos pozytecznego. Uznalismy ze Ci ludzie sa warci pomocy i dlatego tu jestesmy. Nie ma w tym wielkiej filozofii. A warci sa bo turystyka jest wazna dla calego tego regionu i takze dla Parku Madidi, a sukces i przyklad takich spolecznosci duzo zmienia.

jeśli stać ich było na wyposażanie kuchni, infrastrukturę, pokoje ( a wiem ile to kosztuje z autopsji), to na pewno stać ich na SEO. Wiec nie rozumiem czemu producent pieca konwekcyjnego dostał kasę, a firma seo już ma robić coś w gratisie???

Brak Tobie logicznego uzasadnienia.

Na wyposazenie dostali dotacje z banku z US ale obecnie radza sobie sami, bez zadnych dotacji. A wybudowali praktycznie wszystko sami. Idac Twoim tokiem rozumowania nie moznaby pomagac nikonu. Bo praktycznie kazdy, nawet najbiedniejsza osoba, czasami za cos placi. Wiec nie moga dostac nic za darmo bo np. placa za bulki w sklepie i zarowno sprzedawca jak i piekarz dostaja swoje wynagrodzenie?

są na to jakieś dowody?? czy tylko to co Ty piszesz nie podpisując nawet z nazwiska??

Dowody mozna znalezc czytajac na ich temat w internecie. Materialow jest sporo. A podpisac sie moge, oczywiscie. Tylko ze w tej chwili to mialoby tylko taki sens, ze obiekt waszych kpin nabralby imie i nazwisko. Mamy tez bloga z podrozy, moge przez PW dac namiary jezeli ktos chcialby jakos uwiarygodnic nasze osoby. Nie bede tu robic reklamy.

To chyba tyle. Zmykam stad, bo na pomoc zapewne nie ma co liczyc. Jak chcecie sobie zobaczyc cos na temat San Miguel to mam gars informacji. O ile w ogole to Was interesuje tak na prawde. Na razie!

https://microlinks.kdid.org/learning-marketplace/notes/note-bolivia-fostering-sustainable-tourism-expanding-market-reach

https://www.undiscove...o-do-award.html

https://www.undiscove...l-del-bala.html

https://www.wcsbolivi...a-Ecolodge.aspx

https://www.madidi.in...iguel-del-bala/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności