Skocz do zawartości

Durne obrazki we wpisach dają przewagę?


Rekomendowane odpowiedzi

Mam blog z wieloma wpisami ale prawie żadnej grafiki, obrazków. Czy to źle? Z całym szacunkiem, ale jak widzę te wszelkie wpisy w preclach i poważnych portalach na przykład o kredytach - obowiązkowo np. z obrazkiem - plikiem banknotów albo ze świnką - skarbonką, to mi ręce opadają. Albo artykuł o prawie cywilnym z tym takim młotkiem sędziowskim na obrazku. Banknoty i młotek to taka zaje...sta wartość dodana, że wpisy / blogi z takimi obrazkami są traktowane lepiej ? Bez banknotów na obrazku do nikogo nie dotrze ze jest to tekst o kredytach? Czyż nie lepiej w to miejsce reklamę wstawić, przynajmniej ktoś kredyt zaciągnie a ja zarobię na kliku.

Jeszcze rozumiem jakiś dokument, zrzut ekranu np. po zalogowaniu się na konto bankowe, żeby zilustrować to o czym się pisze ale ku....wa plik banknotów albo młotek sędziowski - grafika obowiązkowa?

Site rulez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Nie sądzę aby młotek sędziowski w artykule o sędziach przesądzał o większej wartości. Jak chodzi o video to owszem, jeśli jest merytoryczne, ale nie młotek na obrazku albo kilka stuzłotówek w artykule o kredytach, bo to jest tylko zapychanie miejsca na stronie.

Site rulez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie poradzisz na to, że ludzie to wzrokowcy, zwłaszcza faceci :D Poza tym ludzie obecnie wolą formę graficzną od czystego merytorycznego tekstu. Albo przynajmniej trzeba taki tekst urozmaicić obrazkiem, żeby dać czytelnikowi odetchnąć ;) Poza tym jak na obrazku jest ten młotek czy plik banknotów, to się człowiekowi z czymś kojarzy, bo sam tytuł często wprowadza w błąd, a rysunek może naprowadzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@roli

Google calkie niezle radzi sobie z rozpoznawaniem obrazkow i na pewno jest w stanie stwierdzic na ilu stronach znajduje sie ten sam obraz. Nie twierdze, ze informacje te sa aktualnie wykorzystywane, ale Google dysponuje juz narzedziami umozliwiajacymi takie dzialanie.

Pierwsza rzecz - wpisz sobie w Google images jakies Google kluczowe np. pies i pobaw się opcjami Narzędzia wyszukiwania.

Druga rzecz - szukanie obrazami. Nie raz udało mi się znaleźć obraz w wyższej rozdzielczości dzięki tej funkcji. Miałe nawet taką sytuację, że dowiedziałem się jak nazywa się pewien człowiek, dysponując tylko i wyłącznie jego zdjęciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durne obrazki we wpisach dają przewagę?

identycznie jak zakładanie durnych tematów na forum, daje przewagę w głupocie (stosując Twój dobór slow).

p.s dodawanie do wpisów, postów, komentarzy obrazków, filmów i td jak najbardziej ma sens, jeśli Ty tego nie rozumiesz to czytaj dział dla początkujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s dodawanie do wpisów, postów, komentarzy obrazków, filmów i td jak najbardziej ma sens, jeśli Ty tego nie rozumiesz to czytaj dział dla początkujących.

To Ty nie rozumiesz nie dostrzegając różnicy pomiędzy durnym obrazkiem nic nie wnoszącym do tematu a wartościowym komentarzem albo filmem obrazującym to o czym się pisze. Jak mniemam, masz blog cały zaje...any takimi obrazkami i dlatego się uniosłeś. :-)

Poza tym jak na obrazku jest ten młotek czy plik banknotów, to się człowiekowi z czymś kojarzy, bo sam tytuł często wprowadza w błąd, a rysunek może naprowadzić ;)

Bywa odwrotnie.

Site rulez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnowa napisz do GSQ, że wg Ciebie ich algorytm niedocenił Twojej strony i poproś o ręczne jej podniesienie.

ps. Jeśli Max pisze Ci, że to ma znaczenie to zamiast glupiego pyskowania zajmij się "poprawianiem jakości contentu" i wprowadzaniem ww. zmian, żeby się roboty podnieciły niebo bardziej Twoim zaje_bistym przecież tekstem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi w szczególności o to, że jeśli np. mam blog poradnikowy na którym dziennie publikuję kilka wpisów, to idiotyczne kombinowanie obrazka do każdego wpisu spowolni merytoryczną moją pracę i większość czasu będę spędzał na szukaniu obrazka w sieci albo robieniu zdjęć aby je zamieścić. Tylko po to, aby Google mnie docenił i jakiś idiota zrozumiał że pisze o kredytach bo tytuł np. "Odpowiedzialność żyranta kredytu" nic mu nie mówi i muszę zamieścić jakiś obrazek, tylko że żaden obrazek nie zastąpi takiego tytułu i wielu innych specjalistycznych.

Odnowa napisz do GSQ, że wg Ciebie ich algorytm niedocenił Twojej strony i poproś o ręczne jej podniesienie.

ps. Jeśli Max pisze Ci, że to ma znaczenie to zamiast glupiego pyskowania zajmij się "poprawianiem jakości contentu" i wprowadzaniem ww. zmian, żeby się roboty podnieciły niebo bardziej Twoim zaje_bistym przecież tekstem.

Nie piszę, że mnie nie docenil ale moim zdaniem to głupie jest, żeby mial docenić mnie bardziej jeśli kosztem mego cennego czasu będę głupie obrazki dodawał do wpisów.

Site rulez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności