Piwo, dwa wieczorem to coś złego ?

[Hicarian]

@Sylar

Ja pije piwo i biegam. Jedno nie wyklucza drugie, a po piwie lepiej mi się zasypia

[MichałK]

@Sylar, 2 piwka dziennie i Ty go nazywasz alkoholikiem ? Toż to całkiem spory procent polaków można by nazwać alkoholikami. Dopóki ktoś, nie ma problemu z prowadzeniem normalnego życia to drugiej osobie raczej ciężko będzie ocenić czy jest to alkoholizm. Problem się zaczyna, jak ktoś już nie umie psychicznie, wytrzymać bez tego.

Swoją drogą wczoraj słuchałem w TOK FM wywiad z jakimś działaczem organizacji przeciwalkoholowej, sugerującym, że powinniśmy ograniczyć sprzedaż alkoholu. I, aż mnie dziw bierze, że ktoś jeszcze może wierzyć w prohibicję po tym co się działo w USA w latach 20 i 30.

[artur5236]

Tu macie wykład rosyjskiego profesora na temat alkoholu

[okazwłoka]

Z rana kafka, wieczorem żubr...

[pchlistosc]

ja tam wieczorami wypijam dwa, trzy lechy free , smak jak normalnego piwka i nie ma problemu alkoholu.

[Sebastek]

smak jak normalnego piwka i nie ma problemu alkoholu.

co to za herezje głosisz...

[pchlistosc]

co to za herezje głosisz...

a to niby dlaczego, co to musi być zaraz Okocim Mocny

[Sebastek]

Lech free jest kwaśny bardzo, zero goryczy itd. TO NIE JEST PIWO...

[secesjonista]

Oby nie cała zgrzewka.

[slawus]

ja jak pije to tak aby się mózg zresetował,

z doświadczenia wiem że po resecie wszystko lepiej działa, zbędne procesy (myślowe) zostają ubite.

jak się z kimś umawiam na jedno piwo to wiem z całą pewnością, że to nie będzie jedno piwo, zresztą podobnie z wódką, też na jednej butelce się nigdy nie kończy.

pewnie spijam więcej niż średnia krajowa ale nie widzę w tym problemu

[mojeprogramy.com]

Jak facet odpowiadam na pytanie: "Nie"

Ale pice 2-3 dziennie... przez dłuższy okres czasu... - to sami się zastanówcie

Trzeba sie ograniczać

[Przemo32]

Dwa piwka to doskonały relaks na wieczór

[michumasz]

@Sylar (...) a po piwie lepiej mi się zasypia

Potwierdzam, że lepiej się zasypia, ale stwierdzam, że ten sen nie jest tak dobry jak bez piwka na noc. Osobiście zauważam, że jak kilka dni z rzędu popiwkuję wieczorem (nawet tylko 1 piwo) to po jakimś czasie nogi same prowadzą do sklepu po browarka następnego dnia. I wtedy jakaś kontrolka się włącza i przerwa musi być.

Znam od paru lat człowieka, który praktycznie co drugi dzień "wali" co najmniej pół butelki wina (dobrego, drogiego wina - stać go), bo "żona to tak lampkę wypija i idzie spać, a nie może się przecież zmarnować". A jak nie ma wina, to jak twierdzi "browarka przed snem grzech nie wypić" - jest na stanowisku, z potężną kasą, tworzy szczęśliwą rodzinę z 2-ką dzieci, ale zastanawiam się czasami, ile tak może pociągnąć

[slawekwch]

Rano przejechałem na rowerze 23km, za chwilę pójdę jeszcze przebiec następne 10. Przed snem piwko + TV = rozluźnione mięśnie i idealny sen

Jeśli to piwko, czy dwa, nie są codziennie, tylko raz na jakiś czas/co kilka dni to nie ma w tym nic złego, jeśli ktoś zaczyna walić codziennie po 4 to już robi się trochę gorzej.

[tako]

Picie dwóch piw dziennie normalne nie jest moim zdaniem. Jednego też nie. Normalniejsze jest wypicie wg mnie 3-4 piw raz w tygodniu ale też nie jest to dobre.

Nie patrzcie na "wyniki badań" potwierdzające zbawienny wpływ alkoholu w niewielkich ilościach... takie ch...je "naukowcy" prawdopodobnie siedzą w kieszeni producentów alkoholu.

Reset umysłu, ktoś powiedział tutaj. No, coś w tym jest, podjąłem kilka dobrych decyzji ale po wypiciu 8 piw a nie jednego. I po wytrzeźwieniu, rzecz jasna.

Aha, lepiej napić się "do lusterka" niż w osiedlowej nawet spokojnej knajpie z niegłupimi gośćmi i barmanem / właścicielem. Takie jest moje zdanie. I nie o koszty tu chodzi.