Skocz do zawartości

Jasnowidz powołany na biegłego sądowego


artur@

Rekomendowane odpowiedzi

nie ma czegos takiego jak "nie wierze" "wyjatkiem byl"

albo wierzysz albo nie

Wyjątek zawsze potwierdza regułę. Ojciec Klimuszko miał dar od Boga, a wszelkiej maści szarlatani występujący w telewizji pozostaną szarlatanami.

Problem tkwi w korzystaniu z tego typu usług.

Same stracone pieniądze to nie wszystko, działania wszelkiego rodzaju wróżek czy jasnowidzów często prowadzi to opętań.

To taka moja opinia jako katolika.

Sprzątanie Wrocław to oferta dla ludzi oszczędzających swój czas, skorzystaj również z usługi pranie dywanów Oleśnica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

a ojciec pio ponoć przez zamknięte drzwi przenikał ...

może zle się wyraziłem, podałem przykład o. Klimuszko ponieważ bardzo mocno dotyczył moich znajomych.

Już na pewno nie było moim zamiarem celowo pomijać świętego ojca Pio

Sprzątanie Wrocław to oferta dla ludzi oszczędzających swój czas, skorzystaj również z usługi pranie dywanów Oleśnica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ojciec pio ponoć przez zamknięte drzwi przenikał ...

może zle się wyraziłem, podałem przykład o. Klimuszko ponieważ bardzo mocno dotyczył moich znajomych.

Już na pewno nie było moim zamiarem celowo pomijać świętego ojca Pio

cały czas mnie to wszystko nurtuje i w zasadzie dałem sobie spokój, ale czy w dobie tak zaawansowanej już wiedzy na temat pewnych zagadnień molekularnych, mechaniki kwantowej, etc, a także niedawnych już nie spekulacji nawet, że być może poza naszym wszechświatem jest coś jeszcze, może inny wszechświat, ludzie cały czas są jakby na to obojętni i wydaje im się, że to co nam się tu zgotowało na ziemi to jest coś specjalnego, magicznego do czego ktoś przykłada jakieś boskie palce, manipuluje, etc ... w jaki sposób to musi być zakorzenione, że przez już tyle lat cały czas tak mocno w umysłach siedzi. zadziwiające, na prawdę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma wiara do jasnowidzenia? To kwestia wiedzy i faktów a nie wiary. Jackowski ma kilkaset udokumentowanych przypadków odnalezienia zwłok, w tym się specjalizuje. Nie zajmuje się wróżeniem tylko pomaga ludziom i policji. Wielokrotnie dementował że nie typował nigdy wyników na Euro i wielu innych przypisywanych mu spraw - to gazety przypisywały mu jakieś wróżby. Oczywiście też się mylił, bo jest człowiekiem. Nie myli się ten co nic nie robi. Ale udowadnia, że jasnowidzenie jest faktem. Na dowód tego kilkadziesiąt skanów dokumentów, wydanych głównie przez komendantów zamieścił na swojej stronie : https://krzysztof-jackowski.info/dowody-jasnowidzenia/dokumenty-policyjne/

kolejne kilkadziesiąt jest w jego książce "Zmarli mówią".

Jeśli ktoś się z tymi dokumentami nie zapoznał a wypowiada się w temacie, to dyskutuje jedynie ze swoim wyobrażeniem o temacie a nie o faktach. Jeśli ktoś wierzy, że jasnowidzenie to oszustwo, to żadne fakty go nie przekonają. Dawniej też wierzono, że ziemia jest płaska i wszystkie autorytety były o tym przekonane. Nawet po napisaniu dowodu w De revolutionibus, jeszcze przez kilkadziesiąt lat wielu "naukowców" i księży nie wierzyło, że to ziemia może się poruszać :)

Ważne jest, że wreszcie ludzie widzą, że to co robi Jackowski może być wielką pomocą dla ludzi i może pomóc wyjaśnić wiele nierozwikłanych spraw i wsadzić wielu morderców za kratki. I za to należą mu się podziękowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dlaczego jackowski nie uda się do randiego, który chce mu dać milion dolarów ? odpowiem ci - bo wie, że ściemnia.

jeszcze dodam, że co jakiś czas ośrodki naukowe (w polsce)zapraszają jackowskiego do pewnych badań, które byłyby pomocne dla jego samego i wykazałyby ponad wszelką wątpliwość - prawdziwość jego zdolności, jednak on cały czas mówi, że on już ma dowody, bo dowodem jest to co mu napisał komendant policji z jakiejś wioski, który nie mógł odnaleźć ciała ... żałosne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Randi tak bardzo chce potwierdzić prawdziwość jasnowidzenia to jako naukowiec to on powinien poszukiwać prawdy i zająć się badaniem przypadku Jackowskiego czy wielu innych. Ale z niego żaden naukowiec tylko hochsztapler, który sobie wyrobił nazwisko na niby oferowaniu dolarów za dowody, których zasadność on będzie potwierdzał, oczywiście zgodnie ze swoimi wymyślonymi "naukowymi" procedurami. To jest żałosne i z ciekawością i dociekliwością, która każdego naukowca powinna cechować nie ma nic wspólnego.

Nie komendant z jakiejś wioski tylko co najmniej kilkudziesięciu, jeśli już nie kilkuset komendantów z wiosek i miast. Zresztą co ma za znaczenie czy ktoś jest z wioski czy z miasta? Rozumiem, że jak dane fakt opisze i potwierdzi ktoś zameldowany w Warszawie to jest to fakt a jeśli ktoś z meldunkiem w Grodzisku to już nie? A liczy się zameldowanie czy zamieszkanie? Nie znałem tej naukowej metody :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wioski to była to przenośnia. jeśli ktoś to źle odebrał, to moja wina.

natomiast nie chcę się wdawać w polemikę o dowodach, bo swoje już napisałem. jeśli ktoś uważa pismo podpisane przez policjanta - nawet z dużego miasta - za dowód, to nie mamy o czym gadać.

pisałem też nie tylko o randim, który czeka na takie osoby jak jackowski z całego świata, ale też o naszych rodzimych uczonych, którzy piszą do niego otwarte listy, by poddał się jakiemuś badaniu na wspólnie uzgodnionych warunkach. wtedy zarzutów by nie było, że są to jakieś wymyślone procedury. spekulacje by się skończyły, a tak cały czas wielu osobom coś tam się wydaje, a najmniej to, że są manipulowani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma znaczenia kim jest randi, niech i to będzie bambi. ważne jest, że komuś się chce zawalczyć o prawdę - jakakolwiek by ona nie była.

nie bardzo rozumiem - skoro ktoś jest jasnowidzem i tak twierdzi to czemu boi się to w jakiś sposób udowodnić ? jeszcze dostanie za to kasę ? randi to przykład tu jest jeden z rodzimych listów, który został zlany ciepłym siurem, pytanie dlaczego.

https://stn.edu.pl/list-z-propozycja-dla-jasnowidza-Krzysztofa-Jackowskiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackowski pomógł policji w kilku sprawach. Co prawda policji powiatowej lub gminnej (może i stołecznej, tego nie wiem) ale pomógł.

W czym pomógł Randi i kto to jest?

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszą do niego otwarte listy, by poddał się jakiemuś badaniu na wspólnie uzgodnionych warunkach.

Słyszałem, że jakieś kolo "naukowe" chciało, żeby odgadywał czy wypadnie orzeł czy reszka - o tych "naukowcach" piszesz? :) Jeśli nie to pierwsze słyszę, żeby ktoś faktycznie chciał zbadać Jackowskiego i jasnowidzenie - skąd masz to info? Nie sądzę, żeby p. Jackowski unikał takich badań, jeśli warunki byłyby wspólnie uzgodnione. Tylko dlaczego piszą otwarte listy, nie mogą po prostu się z nim bezpośrednio skontaktować?

Edit: dzięki za linka. Jednak doszło do kontaktu. Ciekawe dlaczego nie chcieli zbadać materiału dowodowego przed przystąpieniem do testu? Jackowski nigdzie nie napisał, że nie chce się poddać testowi. Chyba potraktował ich jako mało poważnych, skoro nie mając wiedzy na temat zagadnienia i nie chcąc tej wiedzy zdobyć, chcą ją badać. Trudno mu się dziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzlafRock jakie to ma znaczenie kto pyta ? chodzi o odpowiedź, nie o tego kto zadaje pytanie czy sprawdza.

@artur@ podałem link, poczytaj - i dalej nazywaj ludzi "naukowcami" - taka typowa postawa.

edit

nie wiem czy to jest poważne, zasłanianie się w stylu - zbadajcie sobie co robiłem jest zwykłą ucieczkę, ale każdy widzi to po swojemu.

dodam, że miałem - nie wiem czy - przyjemność pracować, poznać jednego z uczniów jackowskiego, więc napiszę to wyraźnie - wiem więcej na ten temat niż wam się wydaje i niestety ta wiedza - nie papierki od policji, sentymenty, marzenia - utwierdza mnie w moim przekonaniu.

cheers man !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Naukowców" nazywam "naukowcami" a naukowców naukowcami - pierwsi mają zamknięte umysły i swoje wyobrażenia, które chcą potwierdzać, drudzy faktycznie są ciekawi świata i chcą swoją wiedzę o nim poszerzać.

A propos tego eksperymentu, to ci młodzi "naukowcy" chcieli, żeby Jackowski szukał osób żywych ( czyli taka zabawa w chowanego z jasnowidzem). A on specjalizuje się w szukaniu zmarłych, o czym chyba powinni wiedzieć przed przygotowywaniem miarodajnego badającego to testu? Wątpię jednak czy byliby w stanie aż tak poświęcić się dla nauki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności