Groźby od złodzieja i scammera.

[dargre`]

Niestety linków i treści podać nie mogę, niestety dotyczy do treści angielskich, ale sprawa stała się poważna.

Otóż w pewnej społeczności funkcjonuje grupa tzw. freelancerów. Sam nim jestem i mam długoletnią i wysoką reputację.

W tej samej społeczności pojawił sie człowiek, który w bezczelny sposób okrada innych użytkowników oferując usługi i skrypty, których po zapłacie nie dostarcza.

Człowiek robi to od wielu lat. Jest banowany ale powraca pod innym nikiem i tak w kółko. W sieci jest mnóstwo postów o jego złodziejskiej aktywności.

Jest też bardzo bezczelny, bo nic sobie nie robi, że ludzie go wyzywają, demaskują. Co więcej, potrafi na forach bezczelnie odpowiadać i grozić użytkownikom.

Nieraz już się zdarzyło, że nieostrożny użytkownik dał mu dostę do FTP, a ten gnój kopiował zawartość strony, usuwał ją i żądał pieniędzy za przywrócenie strony.

Ja osobiście walczyłem z nim jak mogłem, ale teraz też mam problem, chociaż jeszcze nie wiem czy realny. Jako, że jestem dość znanym freelancerem, posiadam własne strony developerskie i testowe, które użytkownicy znają od lat, także ten bandyta zna ich kilka.

I teraz mi grozi, że uruchomi wszystkie rumaki, i podobne narzędzia, linkując do moich dwóch istotnych stron z setek stron porno, warez i hazardowych.

Mało tego, on tej groźby nie ukrywa, a wręcz ją wpisał w post na publicznym forum użytkowników. W chwili obecnej kilka jego wpisów o tej treści jest w głównych kategoriach forum.

Oczywiście ja dostępu do forum nie mam. Niestety właściciel forum i jednoczenie developer oprogramowania nie reaguje kompletnie na to co sie dzieje na jego forum. Nie dba o forum, nie odpowiada na maile, tickety, nie ma z nim żadnego kontaktu.

Prawnych sposobów na załatwienie sprawy nie ma. Po prostu nie ma szansy na ściganie tego gnoja, nawet nie wiadomo w jakim kraju to ścierwo mieszka.

Generalnie to teraz chodzi o to, na ile powinienem się bać reakcji Google na zaspamowanie moich stron linkami porno, warnez, itp.

Pytanie jest takie też czy można z takim czymś uderzyć do Googla, tzn. zgłosić bandytę, zgłosić zaspamowane forum, na którym bandyta grozi jak opisałem.

A jeśli zgłosić to gdzie i jak? Jak się zabezpieczyć?

Działanie tego bandyty jest dla mnie szokiem. Po prostu on kradnie na żywca i nic mu nie można zrobić. On się nawet nie kryje z tym, że jest złodziejem, Oszukał setki ludzi na różne sumy od 10 USD do 1000 USD i więcej. On tak działa już z 10 lat!!!

Coś poradzicie?

[WI777]

Dargre, nie rozumiem jak przez 10 lat nie daliście rady go namierzyć, po czymś go rozpoznajecie mimo zmian tożsamości?

Pierwszy krok to namierzyć gnoja w realu, nikt za Was tego nie zrobi, tzw. służby są bezradne i nie zależy im niestety na takich sprawach.

Namierzyć go można przez próbę zlecania mu kilku projektów, oczywiście najlepiej przez kilku ludzi. Dalsze postępowanie jest uzależnione od lokalizacji bydlaka...

Drugą sprawą aż tak bardzo bym się nie przejmował. Ponieważ piszesz o solidnych stronach to panel Googla daje pewne możliwości. Akurat taki przypadek uzasadnia użycie wszelki narzędzi i możliwości

[Beerbant]

Kolega powyżej słusznie prawi, ja tylko dodam abyś spróbował po cichu zebrać grono osób które mają z nim na pieńku i spróbować namierzyć kolesia (przynajmniej państwo) i oby to było USA albo Anglia bo wtedy masz łatwą drogę prawną i o wiele skuteczniejsze działania policji . Jeżeli kolo tak w uja wali to ja na Twoim miejscu powaliłbym lepiej i wpuścił bym go w maliny które są bardzo popularne na zachodzie a co za tym idzie na łeb zwalił bym mu większość zachodnich służb które są drażliwe na punkcie fajerwerków (domyślasz się co mam na myśli ). No, ale ja to jestem kawał mendy .

[MaxPan]

dysponujecie jakimś sensownym budżetem na wytropienie tego delikwenta?

[Optymist]

Przez co mu płacicie tak z ciekawości ?

[Bart.]

No właśnie, jakieś dane i konta bankowe ktoś z płacących powinien mieć ?

[K-ny]

... polecam Krzycha Rutkowskiego

[dargre`]

Sorry koledzy, ale wy trochę przez pryzmat Polski na to patrzycie.

Ja osobiście nigdy nie zostałem oszukany przez kolesia, bo ja akurat nic od niego niepotrzebuję, no i rozpoznaję jego oszukańcze oferty z góry, poza tym jestem z natury ostrożny,

Ale jest całe grono naprawdę naiwnych użytkowników, którzy płacą z góry temu złodziejowi za róźne rzeczy (skrypty, software, domeny, linki, templaty). Oczywiście nikt się nie chce specjalnie wyhylać, o współpracę więc ciężko, kiedy niemal każdy z innego państwa, nikt osobiście sie nie zna. Trudno też wymagać od takich naiwnych ludzi, żeby znali techniki namierzania, itp, a do tego wszystkiego jeszcze dodatkowo dochodzi fakt, że wszystko to odbywa się naokoło biznesu tzw. "adult", więc chyba sami rozumiecie, że ludziom nie na rękę jest się wyhylać oficjalnie.

Ja sam nie mam nic wspólnego z "porno" stronami, niemniej moje skrypty, software często bywają używane na tego typu stronach.

Mnie teraz z chodzi wyłącznie o jego groźby względem moich osobistych zasobów.

Nie mam z typem żadnych finansowych rozliczeń, nie łączą i nie łączyły mnie z nim inne sprawy. Jedyne co robiłem, to ostrzegałem ludzi przed nim.

Ja wam pokaże typowy alert o tym gnojku:

https://bit.ly/14Akyyd

i jeszcze z jakiegoś forum: https://bit.ly/19Lrz55

Naprawdę, w globalnej wiosce trudno jest wytropić człowieka, kiedy nikt nie chce ręką kiwnąć palcem, a przecież w pojedynkę po możliwych Nigeriach, nikt nie będzie za nim ganiać. A za 10- 50 USD nikt nie będzie wynajmować GROMU czy coś podobnego.

Mi chodzi o tych kilka rzeczy, o których wspomniałem.

Pierwsza rzecz, to usunięcie użytkownika z danego forum. Usunięcie postów z groźbami. I tu już jest problem, bo właściciel forum i develooper programu (Rumun), którego forum dotyczy jest co namniej dziwny. Zlewa swój własny program, nie interesuje się własnym forum, nie odpowiada na emaile i tickety. Jest wręcz z tego znany, i tylko dlatego tacy złodzieje sobie grasują.

Druga rzecz to sama groźba tego gnoja. Czyli przywalenie linkami porno w normalne zaufane moje domeny, stąd pytanie na forum pozycjonowania.

W pierwszej sprawie to jeszcze napiszę do hostingu na którym stoi wspomniane forum, ale znowu, to olbrzymi operator (Softlayer) i wątpię żeby chciało im się sprawę zrozumieć i reagować.

A w drugiej to już kwestia Google i nie bardzo wiem jak się tu zachować i co ewentualnie użyć (nie widzę sensownego narzędzia czy kontaktu)

Edit:

proszę nie piszcie jak się zabezpieczać czy ścigać kolesia.

po pierwsze, to nie mój problem, bo ja się oszukać raczej nie dam, po drugie to nie są polskie realia, to niezły cwaniak, wykradający konta płatnościowe, używający lewe jednorazowe konta PayPal tylko z płatnościami typu "gift", o żadnej firmie nie ma mowy, żadnych namiarach i kontach bankowych.

Wymusza na ludziach płatności w taki sposób, że później nie ma go jak ścigać.

Nie ma żadnej strony, nie ma specjalnie go jak namierzyć. Oszukuje ludzi naiwnych a nie webmasterów, którzy coś tam więcej wiedzą.

[trotek]

wygląda na niezłe bagno

[Beerbant]

Opisz problem na forum google albo na ścianie Muellera bo na polskim forum G. to można jedynie pisać dowcipy których i tak nikt tam nie rozumie

[dargre`]

Sorry, ale ja nie jestem pozycjonerem, więc nie wszystkie seo żargony, linki itp. są mi zznane.

Nie wiem jak dotrzeć do ściany Muellera. Widzę stronę johnmu.com, ale nie wiem nic o grupie Muellera.

Dostałem odpowiedź od Softlayer. Jak przypuszczałem, odpowiedzieli że oni nie ingerują w treść stron, do tego strona może być hostowana nikeniecznie dokładnie u nich, ale u jakiegoś resellera (i tak pewnie jest).

Niemniej obiecali przesłać alert do właściciela domeny z forum. Tyle, że pewnie właściciel, albo tego nie odbierze, albo oleje, jak zwykł to robić z większością messagów do tej pory.

Czyli mówicie, że nie ma jakiejś sensownej obrony, przed niechcianymi linkami?

Z tego wynika, że każdy, każdego może starać się załatawić? No jak tak to wygląda, to na mój gust, za jakiś czas, będziemy mieć właśnie samych [ nierzetelny partner ]ów na około.

[G.Prawda]

Nieźle jak już do takich rzeczy dochodzi, czy Cię w Googlu ktoś wysłucha? hm raczej wątpię, ale zawsze to będzie jakiś dowód jak będziesz wysylał prośby o ponowne rozpatrzenie ;-)

Spam Wars: Revenge of the Shit

Masakra jakaś, teraz to jak z kimś masz na pieńku to w "prezencie" dostaniesz rumakiem albo inną spamiarką ;/

Opisz problem na forum google albo na ścianie Muellera bo na polskim forum G. to można jedynie pisać dowcipy których i tak nikt tam nie rozumie

Spróbować nie zaszkodzi, niech nie chrzanią, że to są sporadyczne przypadki.

[dargre`]

Najprawdopodobniej Softlayer dotarł do właściciela forum, z wpisami tego złodzieja, bo sensacyjnie odpowiedział on wreszcie na moje alerty. Ale czy zareaguje (zbanuje złodzieja, wyrzuci posty) tego jeszcze nie wiem.

Niemniej teraz ponad postami tego złodzieja zgłaszają się kolejni oszukani przez niego użytkownicy, tyle przynajmniej z tego pożytku.

Najważniejsze to pozbyć sie gnoja z forum i reagować jak znowu się będzie rejestrował pod innym nickiem chcąc oszukać kolejnych naiwniaków.

Z linkami, no cóż, niewiele zrobię. Będę śledził backilinki, słał w razie czego raporty do Google, ale wiadomo jak jest, żadnej gwarancji. Chyba że ktoś mi jeszcze coś innego doradzi.

No niestety, oszustwo w dzisiejszym świecie to juz rzecz powszechna. Oszukują wszyscy, tyle że niektórzy w białych rękawiczkach, albo jako podmioty których nijak tknąć można.

[Bart.]

Przecież Google twierdzi, że nie da się zaszkodzić innym stronom także chillout.

[Nikonem]

...Ja osobiście walczyłem z nim jak mogłem, ale teraz też mam problem, chociaż jeszcze nie wiem czy realny. Jako, że jestem dość znanym freelancerem, posiadam własne strony developerskie i testowe, które użytkownicy znają od lat, także ten bandyta zna ich kilka.

I teraz mi grozi, że uruchomi wszystkie rumaki, i podobne narzędzia, linkując do moich dwóch istotnych stron z setek stron porno, warez i hazardowych...

No własnie pytanie jest czy jest to jego pitolenie czy faktycznie coś potrafi i zaszkodzi Twoim stronom. Może więc matrwisz się na zapas?