Google Update: Frazy Mocno Spamowane

[bolesna_prawda]

Ja pozycjonuje tylko na rynku PL i mam na pierwszym miejscu parę witryn pod programy partnerskie w których 80% tekstów to synonimy. Ale brałbym pod uwagę to co napisał it_management, bo jest jedną z niewielu osób nieściemniających tutaj. Istnieje jeszcze taka kwestia, że nie muszą brać pod lupę wszystkich witryny w necie i nie muszą analizować danej witryny zaraz po pojawieniu się w indeksie lub nawet wbiciu w TOP10.

W google dla macdonaldów istnieje funkcja readability level, więc z całą pewnością obliczają jakieś parametry dla bloków tekstowych.

[zakręcony]

SEO kończy się już kilka lat. Będzie trwało do czasu aż wprowadzą 1 czynnik do wyszukiwarki: random(); - a i wtedy może nie do końca jestem przekonany, czy będzie to koniec. Zamiast walczyc o pozycje będzie sie walczyc o bycie w paczce losowanych witryn, bo raczej nie będą losowane wszystkie z zasobów dostepnych w sieci.

Jezeli się coś skończy, to robienie szybko i niskim nakładem. Kiedyś przy wycenie jednej frazy na PiO wszyscy podawali jakies wartości po plus minus 100 zł za top10. Potem cenę podała jedna osoba: 20 zł, argumentując to, że nie bawi sie w detal tylko hurt i dlatego stać go na robienie po takiej cenie. Dla takich osob może sie faktycznie coś* skończyć, po prostu przestanie sie to opłacać.

* - osobiscie nie chce mi się wierzyć w to, bo dopóki będzie czym manipulowac, to znajdą sie wymiatacze, ktorzy będą to robić 10 razy szybciej i taniej niż Ci, którzy przy takich pokazówkach zaciskają zwieracze by nie popuścić z radości, że w końcu będą mieli szanse sie przebić przez te spamy.

[farcrytabor3]

Po pierwszym pingwinie padały słowa "koniec z seło"

[it_management]

SEO kończy się już kilka lat. Będzie trwało do czasu aż wprowadzą 1 czynnik do wyszukiwarki: random(); - a i wtedy może nie do końca jestem przekonany, czy będzie to koniec. Zamiast walczyc o pozycje będzie sie walczyc o bycie w paczce losowanych witryn, bo raczej nie będą losowane wszystkie z zasobów dostepnych w sieci.

Jezeli się coś skończy, to robienie szybko i niskim nakładem. Kiedyś przy wycenie jednej frazy na PiO wszyscy podawali jakies wartości po plus minus 100 zł za top10. Potem cenę podała jedna osoba: 20 zł, argumentując to, że nie bawi sie w detal tylko hurt i dlatego stać go na robienie po takiej cenie. Dla takich osob może sie faktycznie coś* skończyć, po prostu przestanie sie to opłacać.

* - osobiscie nie chce mi się wierzyć w to, bo dopóki będzie czym manipulowac, to znajdą sie wymiatacze, ktorzy będą to robić 10 razy szybciej i taniej niż Ci, którzy przy takich pokazówkach zaciskają zwieracze by nie popuścić z radości, że w końcu będą mieli szanse sie przebić przez te spamy.

Tym razem to update ktory spowodował, że w topach nie pojawiają sie nowe domeny... do tej pory nie bylo takiej sytuacji

[zakręcony]

@IT bo może "zamrozili" wyniki na jakiś czas by zobaczyć co sie zacznie dziać w tym sektorze? Ja sie zastanawiam czy to aby napewno była sprawa algo, bo jeżeli jest tak jak piszecie to wycięło wszystko z precyzyjną dokładnością. Zbyt pięknie jak na działanie algo, chyba że faktycznie czynnikiem decydującym jest nie to skąd się linkuje, a jak dużo linków przybywa w okreslonej przez nich jednostce czasu.

[roli]

Tym razem to update ktory spowodował, że w topach nie pojawiają sie nowe domeny... do tej pory nie bylo takiej sytuacji

Slaba masz pamiec, jeszcze niedawno topy na trudne hasla byly po prostu zabetonowane przez stare domeny, gdzie nie bylo mozliwosci sie tam pojawic w ciagu kilku dni, a nawet w ciagu kilku miesiecy!

To dopiero po pandzie, a w zasadzie pingwinie topy zostaly uwolnione, co wykoryzstali spamerzy. Wiec nie dziwne ze google szuka jak to rozwiazac. Bo z jednej strony zrzucil stamtad STARE nieraz mocne domeny, zeby wpuscic najprawdziwszy, chamski spam, ktory jest odporny na pingwina i pande, bo wymieniany zaraz po zbanowaniu /wyfiltrowaniu na nowe domeny i znowu za tydzien w topach.

[Kung Fu SEO]

Najbardziej tu się narzuca ręczne działanie. Zrobienie tego dla kilkuset fraz to nie problem.

It_management, czy mógłbyś podać przykład ze 3 takich uwalonych stron? Może być na pw. Chciałbym spróbować coś sprawdzić.

[it_management]

Tym razem to update ktory spowodował, że w topach nie pojawiają sie nowe domeny... do tej pory nie bylo takiej sytuacji

Slaba masz pamiec, jeszcze niedawno topy na trudne hasla byly po prostu zabetonowane przez stare domeny, gdzie nie bylo mozliwosci sie tam pojawic w ciagu kilku dni, a nawet w ciagu kilku miesiecy!

To dopiero po pandzie, a w zasadzie pingwinie topy zostaly uwolnione, co wykoryzstali spamerzy. Wiec nie dziwne ze google szuka jak to rozwiazac. Bo z jednej strony zrzucil stamtad STARE nieraz mocne domeny, zeby wpuscic najprawdziwszy, chamski spam, ktory jest odporny na pingwina i pande, bo wymieniany zaraz po zbanowaniu /wyfiltrowaniu na nowe domeny i znowu za tydzien w topach.

No własnie tu jest spora różnica - na trudne hasła ... a ja mówie o frazach pokroju cheap tramadol overnight shipping

[szfab]

Nie wiem dlaczego wszscy uczepili sie tekstow., jak dla mnie to absurd.

Radek, wrzucaj ten desonimizer online bo z checia zobacze jak radzi sobie z moimi synonimami

Jestem tez pewny ze tansi beda tu rejterzy od wielkich programow z sieciami neuronowymi.

;]

[D_S]

No nic trzeba chyba założyć orkiestrę weselną i zacząć jeździć po kraju

[Beerbant]

Ja tam dalej będę się trzymał wersji "dużej ręcznej ingerencji" tym bardziej, że parę miesięcy temu znacznie zwiększyli obsadę w tych działach, zwiększyli nie tylko oni ale też i kilka firm zewnętrznych które obsługują google.

@IT - co do synonimizacji to zrób test z tekstami wynikowymi które diametralnie różnią się długością. Gdyby sobie dawali radę z synonimami to ich automatyczny tłumacz byłby ideałem ...

[tomek_25]

Marcin ty się nie denerwuj ja widzę że sporo domen się ostało a naprawdę mają takie linki jakie nie powinny mieć- widzę wchodzą nowe paydaye na UK robione blackhatem, pharma w Kanadzie i USA się ostała -można też dobić nowe domeny ...

Wyniki zapewne na te branże co robisz zostały zmrożone jak mówi zakręcony i ja się z tą teorią w zupełności zgadzam.

Trzeba poczekać.

PS Co jak co ale Ciebie o panikę to bym nigdy w życiu nie posądzał

T.

[it_management]

Mnie generalnie nic nie denerwuje - pokaz mi dowolna strone pejdejowa ktora weszla bhs ? (pomijamy ekipe z moskwy od pluginu joomlowego )

Beer - sporo testowalismy - baza ok 100 tys artow, to dzielimy na zdania,ktore leca do synonimizatora (losujemy sobie pozniej cale zdania ) ... z tego generuje sie teksty dluzsze/krotsze z paragrafami/bez z wstawionym obrazkiem/bez . Zadna partia nie weszla.

[straseusz]

Panowie z tymi synonimami to przesadzacie, po pierwsze to co innego synonimy angielskie a co innego reszty świata. G. nie ma maszyn z gwiezdnych wojen.

G. nie będzie mielić każdego słowa na 100 odmian synonimu, oni po prostu lecą po innych parametrach - np. mogą zawężać treść do miejsca wystąpienia linku i po tym znajdą całe DC danego arta, mogą lecieć po samej budowie artykułu biorąc pod uwagę pewne inne parametry(np. powtarzalność określonych wyrazów), ale na pewno nie będą tekstu rozkładać na synonimy. No może w 22 wieku tak będzie

[radek]

Witam SEOleszcze po raz drugi.

Desynonimizacja działa w ten sposób, że podczas odwiedzin robota (czyli w zwykłym procesie indeksowania) tworzona jest postać prosta zdesynonimizowana i zapisywana w oddzielnym polu bazy (tworzony jest cache). Potem ta postać porównywana jest z innymi wpisami w cache. Zatem działa to jako standardowy search po bazie a to Google ma opracowane do perfekcji. Może teraz zrozumiecie że nie wymaga to mega mocy przeliczeniowych.

Pozdrawiam z pociągu powrotnego z Katowic

Impreza była super.