Manifestacja pod siedzibą Google

[intruder2600]

Tak, fajnie, że znasz swoje miejsce. Jak ktoś się urodził niewolnikiem, niewolnikiem umrze. Jak ktoś ma pomysły i nie boi się ich przedstawiać to jest Macierewicz albo rozkapryszony dzieciak. Brwao. O taką Polskę agent Bolek walczył i taką się lepiej rządzi.

[Grumpy]

i klientów pozyskiwał z Google

Powinienem winić prywatną firmę za to, że oparłem swój biznes na nich i wymagać żeby w związku z tym nic nie zmieniali?

Pamiętaj, że zawsze ktoś jest na 1 miejscu w wynikach więc skoro komuś się nie udało to inny się cieszy bo jego interes w końcu wypalił. Niby dlaczego ktoś tam ma być na 1 miejscu, a inny na 18? W sensie, że to właściciel ustala która strona według niego na to zasługuje, a zasady dotyczące kolejności określa on i może to być np. liczba "a" na stronie - jego sprawa.

E: Trochę chyba polecieliście z porównaniami do niewolnictwa, PRL itp.

E2.

Jak ktoś ma pomysły i nie boi się ich przedstawiać

Ale na co masz pomysł, na lepsze działanie Google? To stwórz swoją przeglądarkę i ją rozpropaguj, a nie walczysz z kimś kto ma "swój" pomysł niezależnie jaki on by nie był.

[Gość]

Nie krytykuję pomysłu. Sensu w nim nie widzę ale to nie moja sprawa.

Zmieniasz zdanie po kilku godzinach i obrażasz się nie wiem na kogo. Jesteś dorosłym facetem więc zdecyduj się na coś.

[G.Prawda]

Pamiętaj, że zawsze ktoś jest na 1 miejscu w wynikach więc skoro komuś się nie udało to inny się cieszy bo jego interes w końcu wypalił.

Na pierwszym, 2,3 i tak do 50 są głównie domeny gigantów, którzy są w sposób specjalny traktowani przez Google i te strony nie muszą nic sensownego wcale zawierać, z kolei ten o którym piszesz jest na 70 i zamyka firmę.

Jak ktoś ma pomysły i nie boi się ich przedstawiać

Ale na co masz pomysł, na lepsze działanie Google? To stwórz swoją przeglądarkę i ją rozpropaguj

To jest takie typowe gadanie...

ja stworzę wyszukiwarkę, jak Ty stworzysz nową sieć komórkową i się przebijesz albo nową partię, która w następnych wyborach będzie rządzić krajem.

Trochę chyba polecieliście z porównaniami do niewolnictwa, PRL itp.

To raczej nie chodzi o porównanie do Googla, tylko mentalności ludzi.

[Grumpy]

Konkretnie co znaczy, że są lepiej traktowani? Bo chyba nie winisz ich za to, że ktoś ma rozkręcona firmę na tyle, że przeznacza więcej sosu na marketing albo sięga po lepszą agencję. Jak jesteś dobry w tym co robisz to to dasz rade nawet mniejsze firmy wbić do TOP10 i wtedy to one stają się tymi "lepiej traktowanymi gigantami".

E:

albo nową partię, która w następnych wyborach będzie rządzić krajem.

Chodzi Ci o to, że jest za trudno wystartować? Przecież to nie wina googla. Nie powiesz mi chyba, że rynek jest już tak nasycony, że nie da rady się przebić...

(Abstrahując od tego kto za tym stoi) Spójrz na Palikota znalazł podatny grunt i te 13% zdobywa. Do tego stopnia, że teraz wszyscy skręcają w lewo bo widzą, że jemu się udało. Może to kiepski przykład ale Ty też posłużyłeś się dość hardcorowym (sieci komórkowe). To może np. dobry będzie przykład firmy Lilou która zaczynała od sznureczków z serduszkiem a teraz robią torebki i mają sklep w Paryżu na tej znanej handlowej ulicy.

[G.Prawda]

Konkretnie co znaczy, że są lepiej traktowani?

To znaczy, że mogą łamać wszystkie święte prawa wielkiego G. a i tak będą na pierwszych, podczas gdy mały mając 20 linków z anchorem jest robiony na wielkiego "bandytę" sieciowego, którego należy karać (nie wiedzieć czemu). Takie zabiegi jak z Tablicą są pokazowe bardziej - pokaz siły G. Obecnie mam wrażenie, że korzystając z G. przeszukuje zasoby internetu ograniczające się do Grupy Allegro i Onetu. Nie winię ich absolutnie za to, że mają dobry biznes, tak jak nie winię Googla za pazerność i wykorzystywanie monopolu, każdy Korp działa w celu zwiększania swoich zysków, a moralność nie ma znaczenia to jest pewne. Uważam jednak, że warto mówić o tym ludziom i pokazywać, jak Google przywalił polskim przedsiębiorcom i tym samym zwykłym obywatelom, chyba nie muszę rozwijać w jaki sposób, w końcu tu są raczej większości inteligentni ludzie, doskonale wiecie jaki jest związek.

Przy czym to i tak nie zrobi większego wrażenia na Kowalskim, ale za to uświadomienie mu, że to iż nie może znaleźć tego czego szuka nie wynika z faktu, że to nie istnieje, tylko że Google jest takie popierdzielone.

[zakręcony]

...Ale na co masz pomysł, na lepsze działanie Google? To stwórz swoją przeglądarkę i ją rozpropaguj, a nie walczysz z kimś kto ma "swój" pomysł niezależnie jaki on by nie był.

G to nie przeglądarka, jeżeli już, to wyszukiwarka. To tak na marginesie, chyba że źle zrozumiałem

Co do tematu....

Miałem sie właciwie nie odzywać, bo @intru prosił ze 2 razy o to osoby niezaintersowane wypadem na "piknik"... ale jak byśmy zawsze brali tylko to co nam dawano, nie kombinowali ze zmianami, nawet tymi bez sensu, to nadal byśmy siedzieli na drzewach, co zdolniejsi wcinali by banany bez skórek, a cała reszta siedząc w gałeziach wpierniczała by liście tak, że by im sie tylko uszy trzęsły.

[kayman]

ale jak byśmy zawsze brali tylko to co nam dawano, nie kombinowali ze zmianami, nawet tymi bez sensu, to nadal byśmy siedzieli na drzewach

dobrze gadasz tylko pytam co wniesie protest taki czy inny poza zwykłym ośmieszeniem się i stratą czasu

może jednak czas zastanowić się nad rozwiązaniem na które taka czy inna korporacja i jej widzimisię nie będzie miała w ogóle wpływu

[SzlafRock]

Każda inicjatywa społeczna jest ważna nawet ta, która nie przyniesie wymiernych korzyści. Może w końcu obudzi się więcej osób i uświadomią sobie jak są ruc.ani bez mydła przez G.

[intruder2600]

Każda inicjatywa społeczna jest ważna nawet ta, która nie przyniesie wymiernych korzyści.

Dokładnie tak. Przecież w siedzibie G. w Polsce nawet nie ma nikogo odpowiedzialnego z update. Wykonują odgórne polecenia. To jest nie ważne, tak samo jak nie ważne jest to, że protest jest bez sensu. Ale chodzi o to, że protestem może się zainteresować jakiś dziennikarz i zagłębić temat. Zawsze to jakiś ruch do przodu.

[Beerbant]

Każda inicjatywa społeczna jest ważna nawet ta, która nie przyniesie wymiernych korzyści.

A tak która ośmieszy też przyniesie korzyści ?

[zakręcony]

Nawet taka, kilku osobom poprawi się humor

[Grumpy]

nie przeglądarka, jeżeli już, to wyszukiwarka.

Oczywista oczywistość.

jak byśmy zawsze brali tylko to co nam dawano, nie kombinowali ze zmianami...

Przecież właśnie tak robimy dlatego google skacze gul i wprowadzają te swoje kozackie ulepszenia. Na tym zawsze polegała nasza robota na oszukaniu ich.

ale za to uświadomienie mu, że to iż nie może znaleźć tego czego szuka nie wynika z faktu, że to nie istnieje, tylko że Google jest takie popierdzielone.

Odpowiedź "szarego człowieka" będzie jasna i klarowna skoro w google nie można znaleźć, a jest to "najpopularniejsza" (w domyśle najlepsza) szukajka to w innych tym bardziej.

ps. Chyba doszliśmy do ciekawego wniosku, że to nie google trzeba uświadamiać (bo oni b. dobrze wiedzą co robią) tylko Kowalskiego - co jest nierealizowalne.

[termipl]

ja proponuje rozłożyć koce pod siedzibą google i zrobić sobie piknik a niech transparenty same mówią za nas a nawet jak nie będzie żadnego skutku to przynajmniej posiedzi się na słonku i po opala w miłym towarzystwie.

[Beerbant]

tylko Kowalskiego

Nie tylko - tutaj trzeba .szerzej - uświadomić naszych (p)osłow , że jak używają gmaila i jeszcze (a są takie barany) przesyłają za jego pośrednictwem dokumenty miedzy sobą "dokarmiają" obce służby i dają się inwigilować.

Google to nie tylko kwestia paru jęczących właścicieli witryn po ich spadkach ...