Bankomat wypłacał podwójnie. Nikt nie oparł się pokusie

[Herkules]

Przez błąd pracownic bankomat PKO BP w Toruniu zaczął wypłacać podwójnie. Chętnych do wypłat nie brakowało.

Kiedy klienci zorientowali się, że zamiast 100 zł otrzymują 200 zł, zaczęli masowo wypłacać gotówkę. Jedni zdecydowali się na 8 wypłat, inni na 13, alerekordzistami okazali się dwaj... policjanci. Skorzystali z bankomatu aż 33 razy w 24 minuty.

Kiedy w banku zorientowano się, dlaczego pieniądze znikają, pracownicy natychmiast zaczęli lokalizować klientów, dzwonić i prosić o zwrot nadpłat. Wielu ludzi zdecydowało się oddać niesłusznie pobraną gotówkę, ale nie wyżej wspominani policjanci.

https://www.hotmoney.pl/Bankomat-wyplacal-podwojnie-Nikt-nie-oparl-sie-pokusie-a30963

[Borgis]

I?

[blake]

I forum się kręci Nie ma o czym pisać to przekleja się newsy zewsząd, coś ostatnio tylko Boguś mało aktywny... Chyba publikę stracił.

[Herkules]

Zastępuje Boguslawa i od razu pozycjonuje sobie swoje strony

W końcu dobijam już na 2 frazy do top 1

[blake]

W końcu dobijam już na 2 frazy do top 1

Od maja 2011 to tempo masz niezłe

[KataLogi.co]

A ja bym darmozjadom z banku powiedział tak, to wasz problem ja se nie przypominam żebym więcej wypłacał, a tak po za tym trzeba było się k....wa ubezpieczyć od takich zdarzeń a nie teraz mi dzwonić i smucić

[Herkules]

W końcu dobijam już na 2 frazy do top 1

Od maja 2011 to tempo masz niezłe

Nigdy bym nie sądził, że 1 książka, kilka Blogów, setki katalogów, plus wiedza stąd to cały sukces pozycjonowania

Teraz planuje wprowadzić promocję za 8,99 może przejdzie oczywiście gwarancja TOP 1 przez 24 miesiące

Miłego wieczora do poniedziałku

Faktycznie zrobiłem jeden bład aby temat był bardziej syty

Powiedzieć coś o polityce no i zjechać katolików, gdzie sam nim jestem ale jako że mam poczucie humoru to nie obejdzie się bez czegoś

[dargre`]

No to ja miałem mniej szczęścia, bo nie dość że bankomat nie wypłacił kasy, choć niby wszystko przebiegło OK, to jeszcze mi zeżarł kartę.

A karta było OK i funduszów na niej dużo więcej niż to co wypłacałem.

[zakręcony]

@dargre` zmieniaj bank!

[KataLogi.co]

Konta internetowe w bankach są wygodne ale do płacenia, ale nie oszczędzania czy trzymania pieniędzy

[Herkules]

2 tygodnie kiedyś czekałem na uznanie reklamacji, wcięło mi kartę i dokonało niby transakcji

kolega kiedyś próbował na widelec akcji ale to było w latach kiedy nie wszystkie miały monitoring

Właśnie zastanawia mnie jak ustalili liczbę owych transakcji, skoro ja zawsze zasłaniam od góry tak by kamera nie widziała pinu ani ilość wyciąganej gotówki

[blake]

Właśnie zastanawia mnie jak ustalili liczbę owych transakcji, skoro ja zawsze zasłaniam od góry tak by kamera nie widziała pinu ani ilość wyciąganej gotówki

Lata temu pracowałem w banku jak jeszcze nie było internetowych. Każda transakcja jest zapisywana na takim niby paragonie dla banku (rejestr operacji bankomatu). Jeżeli bankomat był dopiero co załadowany i np komuś za mało wypłaciło i zgłosił reklamację to najpierw trzeba było czekać aż bankomat będzie do ładowania, czyli jak poziom gotówki w nim będzie niski, co trwało czasami do tygodnia, później po rozładowaniu bankomatu analiza tej rolki. Na niej wszystko było, bo to jest tak jakby wewnętrzny "licznik" realnie wydanej gotówki - ona na pewno nie wyparuje nigdzie, czasami zdarzało się, że ugrzęzła gdzieś w środku, czasami zdarzało się, że leciała do kasety ze zrzutami (np banknot był pomięty i podczas liczenia go odrzuciło) - czasami darzyło się, że system bankowy załapał, że wypłata była a fizycznie dany banknot zleciał do zrzutów. Dzisiaj bankomaty obsługują przeważnie firmy zewnętrzne, więc trwa to jeszcze dłużej. Kiedyś słyszałem o przypadku, że załadowali bankomat i pomieszali kasety z nominałami i jak ktoś wypłacał 20 zł to dostawał 100 i na odwrót Więc transakcji na 80 zł było tyle, co ci policjanci narobili Kolejeczka do bankomatu się ustawiała tylko A co lepsze raz przy rozliczeniu bankomatu (trzeba przeliczyć ile fizycznie gotówki zostało i czy się zgadza z rolką z bankomatu) znalazłem fałszywą 20. Leżała sobie w bankomacie, dobrze że nikt jej nie wypłacił, bo dopiero byłyby jaja Kumpel, który kasety ładował nie sprawdzał kasy na "jakość" tylko liczył maszynką, bo kasa przyszła prosto z NBP

[secesjonista]

Tyle ludzie psioczą na polityków czy byznesmenów ,a sami kradną kiedy nadarzy się okazja. Chamstwo sami uczcziwi obywatele kurna mać.

[Frottka]

Właśnie zastanawia mnie jak ustalili liczbę owych transakcji, skoro ja zawsze zasłaniam od góry tak by kamera nie widziała pinu ani ilość wyciąganej gotówki

Lata temu pracowałem w banku jak jeszcze nie było internetowych. Każda transakcja jest zapisywana na takim niby paragonie dla banku (rejestr operacji bankomatu). Jeżeli bankomat był dopiero co załadowany i np komuś za mało wypłaciło i zgłosił reklamację to najpierw trzeba było czekać aż bankomat będzie do ładowania, czyli jak poziom gotówki w nim będzie niski, co trwało czasami do tygodnia, później po rozładowaniu bankomatu analiza tej rolki. Na niej wszystko było, bo to jest tak jakby wewnętrzny "licznik" realnie wydanej gotówki - ona na pewno nie wyparuje nigdzie, czasami zdarzało się, że ugrzęzła gdzieś w środku, czasami zdarzało się, że leciała do kasety ze zrzutami (np banknot był pomięty i podczas liczenia go odrzuciło) - czasami darzyło się, że system bankowy załapał, że wypłata była a fizycznie dany banknot zleciał do zrzutów. Dzisiaj bankomaty obsługują przeważnie firmy zewnętrzne, więc trwa to jeszcze dłużej. Kiedyś słyszałem o przypadku, że załadowali bankomat i pomieszali kasety z nominałami i jak ktoś wypłacał 20 zł to dostawał 100 i na odwrót Więc transakcji na 80 zł było tyle, co ci policjanci narobili Kolejeczka do bankomatu się ustawiała tylko A co lepsze raz przy rozliczeniu bankomatu (trzeba przeliczyć ile fizycznie gotówki zostało i czy się zgadza z rolką z bankomatu) znalazłem fałszywą 20. Leżała sobie w bankomacie, dobrze że nikt jej nie wypłacił, bo dopiero byłyby jaja Kumpel, który kasety ładował nie sprawdzał kasy na "jakość" tylko liczył maszynką, bo kasa przyszła prosto z NBP

to ma sens, ale co powiesz o sytuacji, kiedy mimo wszystko wielu klientom pisze się w odpowiedzi na zlozoną przez nich reklamację, że operacja została pomyslnie wykonana i ze bankomat wydał pieniądze - i piszą tak po miesiacu sprawdzania tego? Arogancja urzędników - nie pisze sie w takich pismach o tym w jaki sposob dokonano weryfikacji.

ja zgłosiłam keidys, ze bankomat wciął mi dwie stówy - kwota zostala sciagnieta z konta, a bankomat wydal tylko komunikat - błąd systemu i nie wydał żadanej kwoty.

dostałam po 1,5 miesiac odpowiedź na złozoną reklamację, ze bankomat wydał mi pieniadze i wszystko przebiegło pomyślnie razem z wydrukiem rozliczenia bankomatu, w ktorym wykazano, ze ja wyplacalam 200 zł, po mnie ktos wyplacil 100 zł, a przede mną ktoś inny 50 zł. TYmczasem ja mam dowody na to, że zarówno przede mną jak i po mnie transakcje wyglądały inaczej niż na tym wydruku. Wydruk datowany był na marzec 2013. A dostałam go pocztą w lutym 2013:)

co wiecej, stwierdzono, że transakcja przebiegła pomyslnie, mimo ze kiedy dzwonilam na infolinię pracowniczka tejże przyznała, ze faktycznie nie było zadnej operacji, bo byl jakis blad. I ze jesli ściągnięte zostały pieniądze z konta to to jest niemozliwe. A jednak zostały.

to jest dopiero kuriozum

[txt24]

Każda transakcja jest zapisywana na takim niby paragonie dla banku

A nie dało rady wsadzić jakiegoś krasnoludka, co by czytał te paragony i sms do drugiego krasnoludka wysyłał? Ten drugi by do eksela wpisywał i byłoby zestawienie?