Gdzie tu jest klima?

[jakob]

Co do klimatyzacji ze zdjęcia: przycisk AC + pokrętło temperatury max w lewo + wewnętrzny obieg powietrza. Jeśli nie działa - możliwe, że jest uszkodzona albo ulotniło się chłodziwo. Niezależnie od tego czy działa - natychmiast po zakupie wyczyść układ wentylacyjny (odgrzybianie / ozonowanie / co tam jeszcze). Wciąż wiele osób tego nie robi, a taka inhalacja może prowadzić do b. poważnych kłopotów zdrowotnych.

Ktoś powiedział, żeby nie kupować Renault. Odradzam tego rodzaju uogólnienia. Moi rodzice od 11 lat jeżdżą Renault Megane (ostatni model z tych starych - nie kosmicznych) i nie myślą o zmianie na inny. Dobrze się prowadzi, komfortowo się w nim jeździ (taka manualna klimatyzacja zupełnie daje radę jeśli jest sprawna) i nie psuje się. Pamiętam, że po 3 latach chyba wymieniane były cewki (w tym modelu fabrycznie montowano kiepskie), poza tym - normalne zabiegi eksploatacyjne. Być może dużo zależy od modelu, a nawet egzemplarza. Na pewno wiele zależy od sposobu eksploatacji (np. jak nie wymienisz rozrządu na czas to nie zdziw się, że stracisz silnik).

[chcewypoczac]

Zapytam może tutaj.

Co sądzicie o Fordzie Fusion? Mam możliwość zakupu takiego i w sumie mam do wyboru 2 wersje: 1,4 benzyna i 1,4 diesel.

Może macie jakieś doświadczenia? Z tego co czytałem serwisowanie nie jest jakoś koszmarnie drogie.

Podobno ten dieselek to jest jeszcze prostej budowy- bez dodatków których awarie kosztują więcej niż 2000zł.

[Grubyy]

@jakob

Dobrze zauważyłeś "z tych starych - nie kosmicznych", tak samo tym "starym" Lagunom nie można nic zarzucić.

@chcewypoczac

u mnie w wypożyczalni jeździły fusiony w benzynach i nie można o nich powiedzieć złego słowa, pomimo ekstremalnej eksploatacji

[Yeden]

@godfather2008 - przecież to była ironia

Sorki, czytałem na szybkiego i nie zczaiłem Ale jest dokładnie tak jak opisałeś.

Najlepsze jest to, że w Polsce mamy jakiś kompleks 200tys km.

Jeśli samochód ma ponad 200tys to znacznie ciężej go sprzedać taniej, niż ten sam, cofnąć licznik na 160-180tys i wystawić drożej...

Tutaj leczą takie kompleksy.

https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=52.558821,14.958143&spn=0.02189,0.038581&t=h&z=15&layer=c&cbll=52.55827,14.957644&panoid=-JgEHTUdcvoOBM5Lf1MLhA&cbp=12,121.67,,1,-2.3

[chcewypoczac]

@godfather2008 - przecież to była ironia

Sorki, czytałem na szybkiego i nie zczaiłem Ale jest dokładnie tak jak opisałeś.

Najlepsze jest to, że w Polsce mamy jakiś kompleks 200tys km.

Jeśli samochód ma ponad 200tys to znacznie ciężej go sprzedać taniej, niż ten sam, cofnąć licznik na 160-180tys i wystawić drożej...

Tutaj leczą takie kompleksy.

https://maps.google.p...,121.67,,1,-2.3

15 km od granicy.... Daleko jechać nie muszą... xD chociaż to nie jest śmieszne

[Yeden]

Cofanie liczników śmieszne nie jest, ale nasze "kompleksy" już tak. My chcemy wierzyć, że auto ma 170 tys. a nie 270 i takie "punkty diagnostyczne" wychodzą temu na przeciw.

[oldi]

Nie cofanie liczników, tylko "elektroniczna korekta przebiegu" :-) Znajomy mieszka obok takiej firmy, położonej w dwóch połączonych garażach. 5 aut dziennie "do korekty" to minimum (wszystkie stoją mu pod blokiem). Jak widać biznes się kręci...

[SzlafRock]

Jak widać biznes się kręci...

Raczej cofa

[dargre`]

Toyota Avensis pierwszej generacji.

Takową miałem i faktycznie nie do zdarcia. Praktycznie nic w niej nie robiłem. Na koniec wymieniłem wydech. Oddałem ją za darmo synowi bo stwierdziłem, że nie opłaca mi się sprzedawać, a przebieg niewielki miała jak na ponad 10 lat - 101.000 KM.

Drugi syn ma Carismę, nieco młodszą od Avensis, ale jest znacznie bardziej wadliwa.

Ja teraz mam Mazdę 6 od nowej (3 lata) i wyjeździłem zaledwie 18 tys. KM. To autko nawet nie jest dotarte jak należy. No i co się ma w nim dziać? Po prostu nic. Jeździ jak po sznurku i coraz lepiej (dociera się).

W tym roku żonie na urodziny kupiłem nowego Pegout 208 do jeźdzenia po mieście. Taki ładniutki, bardzo wyczesany w środku. Jak się będzie spisywał to nie wiem, ale i tak za jakieś 3 lata go sprzedam.

[szfab]

Ja od zawsze tłukłem się VW, Audi, BMW, Skoda - diesel. Samochody nie do zdarcia.

Jedyne co robiłem to systematyczniue przeglądy, filtry, oleje, hamulce. Nigdy żaden nie nawalił w podróży, części w miarę ok bo tego na rynku do zaje...ania.

Przy tej kwoci nie pchałbym sie w auto starszych roczników z pompowtryskami (mowie o dieslach). Te zaniedbane mogą zrobić sporo szkód i wydatkow.

Stare silniki 2.0 (maja je nawet A4 z 2009r. czy sokody octavie jesli sie nie myle.

Wystarczy spojrzeć czego jest dużo na allegro, w seriwsach otomoto itp. Ludzi ekupują przewaznie to co dobre, a to z kolei ciagna handlarze. Oczywiscie mowa o uzywkach w cenach , ktore podales.

[Herkules]

Pierwszy silnik w Oplu jaki miałem przejechał 450 tyś km nie powiem, iż nie władowałem w niego trochę

Teraz posiadam nowy silnik wrzucony w Opla i ku mojej radości przejechałem na nim setkę (choć ja mało co tam szmiram autem;)

Ale jestem zakompleksiony na punkcie sentymentalnego auta, zmywam nawet muchę którą mam na oknie

[chcewypoczac]

Nie będę zakładać nowego tematu.

Jeździł ktoś kiedyś focusem MK1? Co to za czerwone lampki? Zapłon, smarowanie i co jeszcze?

[SzlafRock]

Lampka układu hamulcowego i ABS.

Przy włączonym zapłonie (bez uruchamiania silnika) system ABS jest nieaktywny.

[lords]

Hydraulika

[Herkules]

ale po co kolega wciąż wrzuca foty z otomoto? Tylko idiota kupi tam samochód, i główna zasada jak się coś chce kupić to albo wiem o tym modelu coś, albo znam kogoś co przejrzy go na wylot

Bo już nie kumam?

Ja w minutę sprzedaje taki szrot gdzie się wszystkie lampki świecą, ale jeden moduł wyciągnę i żadna się nie będzie świecić