Skocz do zawartości

Spadek zarobków o 91%...


BullTerrier

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 208
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jak kosztem wydawcy, skoro zwracają pieniądze reklamodawcom?

Te pieniądze u nich w kieszeni nie zostają.

Przecież zwracanie za kliki nie jest w NICZYIM interesie.

Google wie, że jak ktoś widzi, że zlecił 20 klików, a potem 8 mu zostało zwróconych, to znaczy, że działa w niezbyt wiarygodnym ekosystemie reklamowym.

To mniejsze zło -- Google ma albo do wyboru kazać ludziom płacić za nic niewarte kliki, albo zwracać pieniądze, co też będzie wzbudzać podejrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jak kosztem wydawcy, skoro zwracają pieniądze reklamodawcom?

Umieszczam reklamę na stronie, reklama się wyświetla, zajmuje miejsce, ktoś w nią klika, ale ja nic z tego nie mam, chociaż praca z mojej strony została wykonana - o to mi chodzi, kiedy piszę o kosztach wydawcy. "Koszty" to nie tylko pieniądze, też inne zasoby, czas i stracona okazja (bo przynajmniej w teorii można umieścić inne reklamy).

Co do reszty Twojej wypowiedzi, jak zdefiniujesz "nic niewarte kliki"? Mogę równie dobrze zapytać dlaczego nic niewarte reklamy wyświetlają się na mojej stronie i dlaczego nikt mi za to nie zwrócił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nikt Ci nie każe wyświetlać reklam, prawda? Możesz je sobie ze strony zabrać. Nikt też Ci chyba nie obiecywał, że cokolwiek zapłaci za wyświetlanie reklam na stronie? Jeśli się mylę, to napisz proszę, gdzie i kiedy Google Ci to obiecało.

Google mogło Ci co najwyżej obiecać, że będzie płacić za kliki w Twoją reklamę. I to za te wartościowe, prawidłowe kliki. Nigdzie też nie zdefiniowało, czym te kliki tak naprawdę są, prawda?

TOWAREM, którym tu handlujemy, są odsłony reklam albo kliki. To Ty masz towar o określonej wartości -- kliki albo odsłony generowane przez Twoich użytkowników. Jeśli użytkownicy nie kupują w sklepach reklamodawców, bo nie mają pieniędzy, albo ich kliknięcia są w większości przypadkowe, to należy powiedzieć, że takie kliki mają znikomą wartość dla tych reklamodawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym właśnie polegają działania monopolisty, że nie można sobie niczego zabrać. Google ma mi płacić za kliknięcia, nie za wyświetlenia i tylko o to mi chodzi - niech płacą za kliknięcia. A jeśli oni sobie te kliknięcia wycofują i nie wyjaśniają co to znaczy prawidłowy/nieprawidłowy klik, to nie są fair.


Jeśli użytkownicy nie kupują w sklepach reklamodawców

Na konwersję z nikim się nie umawiałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co przez ostatnie 5 lat reklamodawcy przepłacili 50%?

Raczej teraz sobie oszczędzają, kosztem wydawcy. Ciekawe czy ten sam algorytm działa dla reklam z wyszukiwarki.

działa na wyszukiwarki też, bo moja kampania dostała zwrot dla klików wygenerowanych właśnie w wyszukiwarce, a nie na stronie wydawcy. Prawdopodobnie konkurencja próbowała wyklikać lub coś na tej zasadzie.

A jeśli oni sobie te kliknięcia wycofują i nie wyjaśniają co to znaczy prawidłowy/nieprawidłowy klik, to nie są fair.

Też mi sie to nie podoba.

Zauważyłem że przeważnie wartość środków na koncie odświeża się po minięciu pełnej godziny. Co ciekawe raz zauważyłem że mieli jakąś przycinkę pod koniec dnia i liczba klików po przemnożeniu przez cpc nijak się zgadzała. Było więcej klików niż pieniędzy w saldzie dnia. Wróciłem po 15 min, kasy już było mniej a liczba klików się zgadzała (czyt. została zrewidowana w dół).

U mnie na stronie raczej nie ma mowy o specjalnym klikaniu w reklamy itd. Raczej w najgorszym przypadku mogą to być kliki przypadkowe.

Pytanie jak oni to sprawdzają? Czy np. tworzą ciasteczko i liczą ile dana osoba przebywała na stronie reklamodawcy, czy przeszła gdzieś dalej, czy zrobiła wstec i wróciła na stronę wydawcy... Moim zdaniem kliki przypadkowe można właśnie wyłapywać poprzez przycisk "wstecz" w przeglądarce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale o co ten lament bo serio nie bardzo rozumiem...jeśli komuś się nie podoba to każdy ma w ustawieniach konta magiczny link o nazwie "zamknij konto" i dziękuję - do widzenia.

W kwestiach spiskowych mogę Wam powiedzieć, że u mnie grudzień 2014 był rekordowy od kiedy jestem w AS, styczeń na który nastawiałem się jak co roku dość pesymistycznie był również bardzo dobry a teraz luty jest słabszy. Jest zbyt wiele czynników, które mają wpływ na nasze zarobki i nie da się tego porównywać WPROST a to daje pole do właśnie takich konfabulacji jak na ostatnich dwóch stronach tego tematu...

Życzę Wam więcej czasu na budowanie kontentu i wartościowego ruchu w swoich serwisach niż na odświeżanie konta AdSense.

Aha i jeszcze jedno, jak wiecie często na koniec miesiąca nasze zarobki są weryfikowane i również na saldo często trafia niższa kwota niż wynika z miesięcznego podsumowania ale powiem Wam jako ciekawostkę, że u mnie w ciągu ostatnich kilku miesięcy pojawiły się sytuacje, że na koniec miesiąca G doliczyło mi zarobki do salda zamiast odejmować.

Dziękuję za uwagę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


ażdy ma w ustawieniach konta magiczny link o nazwie "zamknij konto" i dziękuję - do widzenia.

Nie przesadzaj, ciekawość też jest rzecz ludzka i naturalna.

Ja np jestem ciekaw na jakiej zasadzie wycofywane są kliki, bo jakoś trudno mi to sobe wyobrazić. Czy to jakiś algorytm, czy może reklamodawca. Obie metody mało doskonałe. Algortym, rzecz wiadoma. To maszyna i zawsze będzie się grubo mylić. Reklamodawca? Jeśli tak, to może wycofywać wszystko co mu akurat nie przyniosło dochodu. To drugie jakiś tam sens ma, ale wtedy to już nie jest reklama kontekstowa tylko afiliat. Ilość nieważnych kliknięć rośnie na potęgę i zacyzna to wyglądać coraz śmieszniej.

Sorry, nie odpowiadam na PMy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj, ciekawość też jest rzecz ludzka i naturalna.

Ja np jestem ciekaw na jakiej zasadzie wycofywane są kliki, bo jakoś trudno mi to sobe wyobrazić. Czy to jakiś algorytm, czy może reklamodawca. Obie metody mało doskonałe.

Zastanawiać się możemy, ale też jestem zdania, że szkoda czasu na takie bicie piany, bo Google i tak tego nie wyjaśni. Nie wyjaśni, bo wtedy klikospółdzielnie będą wiedzieć, jak te zabezpieczenia omijać.

Dobre kilka lat temu była po raz pierwszy mowa o smart pricingu, czyli mechanizmie obniżania ceny klików, jeśli ich wartość była niska dla reklamodawcy. O ile dobrze pamiętam, działało to wtedy, gdy reklamodawca miał śledzenie konwersji w Analytics na swojej stronie.

Wydawcy od samego początku starają się sprawiać, by na ich stronach było jak najwięcej klików. Stylują reklamy tak samo, jak treść strony. Wstawiają ją tam, gdzie patrzą userzy. Umieszczają obok naturalnie klikalnych elementów strony. Kiedyś np. wstawiali ją obok obrazków, bezpośrednio pod nimi, albo umieszczali obok reklamy strzałkę kierującą uwagę na reklamy. Albo zachęcali do klikania. Wszystkie te działania sprawiają, że jest coraz więcej kliknięć przez osoby przypadkowe -- i Google takie kliknięcia musi odfiltrowywać, żeby zapewnić odpowiednie wrażenia reklamodawcom.

Żeby w ogóle chcieli się reklamować w GDN (AdSense), bo jak nie będą chcieli, to nic nie zarobimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj... Spadły o 2 000%, tak? Czyli jeśli zarabiałeś 10 zł dziennie, to teraz spadły o 2 000% z 10zł, czyli o 200 zł, czyli zarabiasz nagle -190 zł dziennie? Jak to możliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiać się możemy, ale też jestem zdania, że szkoda czasu na takie bicie piany, bo Google i tak tego nie wyjaśni. Nie wyjaśni, bo wtedy klikospółdzielnie będą wiedzieć, jak te zabezpieczenia omijać.

Piany nie biję, bo i tak nieźle wychodzę na reklamach i generalnie nigdy nie miałem jakichś dramatycznych spadków dochodów. Tylko zaczynam się zastanawiać w dobie nagminengo wycofywania klików, że coraz mniejsza jest różnica między niby reklamą kontekstową AS a zwykłym afiliatem. Jeśli to miałoby jeszcze mocniej iść w tą stronę, to akurat w mojej działce jest sporo afiliatów, które płacą całkiem przyzwoicie i przy takiej taktyce AS wkrótce staną się dla mnie po prostu bardziej opłacalne. Mój sztandarowy afiliat płaci 40 USD za jeden tzw "signup". Do tego ma śliczne banery idealnie dopasowane do tematyki strony. Trzymam go tylko na jednej dynamicznej podstronie, w dodatku niewielki banerek, a i tak 160 USD wpadło w lutym, wypłacone w dodatku niemal natychmiast na PayPal. Jakbym zapchał takimi banerkami stronę, tam gdzie teraz AS, to już dziś pewnie wychodziłbym może podobnie albo i lepiej niż z AS, który zresztą wyświetla najczęściej totalne bzdury i maskrycznie niszczy wizerunek strony.

Wkrótce przesiadam się na nowy ładniutki layout strony, i grubo się zastanawiam czy będe go chciał zaśmiecać paskudnymi boxami AS. Jeśli miałbym mieć z afiliatów niewiele mniej niż z reklam AS, to wolę mieć czysty layout strony. A w dodatku otworzyłbym sobie tym samym bramę na reklamy bezpośrednie.

Sorry, nie odpowiadam na PMy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności