Pozycjonowana strona została zlikwidowana

[Castor-fiber]

Z tą małą kwotą może być ciężka windykacja. Jej koszty mogą przerosnąć znacznie kasę, którą trzeba ściągnąć. Z mojego doświadczenia- lepiej skupić się na lepszych nowych umowach i pracy nad innymi stronami niż tracić czas i nerwy w tej sprawie.

chyba nic innego nie pozostaje

Ale odpowiedni zapis w umowie pozwala na szybsze załatwienie "sprawy" co do ściągalności to pełna zgoda . Teraz w PL zaczyna się potęgować "efekt domina" jeden nie płaci drugiemu i tak to leci ...

tylko jaki zapis?

co do płatności, to ich brak to ostatnio prawdziwa plaga

klienci zalegają mi na ponad 20 tys. zł, oczywiście nie tylko za pozycjonowanie

[Beerbant]

tylko jaki zapis?

Mówiący na przykład, że klient zobowiązuje się przez cały czas trwania umowy do utrzymywania strony

klienci zalegają mi na ponad

witaj w klubie

[Castor-fiber]

Mówiący na przykład, że klient zobowiązuje się przez cały czas trwania umowy do utrzymywania strony

niezłe, ale coś o karze umownej też bym dodał

witaj w klubie

co za czasy...

[msurma]

Może zapis o tym, że w momencie gdy klientowi coś "odpali" w głowie to musi zapłacić maksymalny koszt pozycjonowania razy ilość miesięcy do końca umowy. Najlepiej to podliczyć i zapisać w umowie np. 300 zł za każdy pełen miesiąc do końca trwania umowy. Warto uwzględnić też jaki miesiąc. Bo raz miesiąc ma 28 dni a raz 30. Urzędowy ma 30 dni a kalendarzowy 31. Najlepiej gdybyś zlecił stworzenie porządnej umowy prawnikowi, który zna się na prawie o usługach świadczonych przez Internet.

[Nikonem]

...klienci zalegają mi na ponad 20 tys. zł...

A to już kwota, którą się konkretna windykacja może zająć. Kosztami obciążą dłużników, o ile coś odzyskają. Ja miałem dwa wydawałoby się beznadziejne przypadki- np. nie miałem umowy, wykonywałem dla klienta pracę już któryś raz i wydawała się niepotrzebna. Kwota około 20 k, na szczęście trafiłem na odpowiedną firmę i kasę miałem po 3 dniach od przekazania im sprawy (w drodze negocjacji odpuściłem dłużnikowi 10%).

e: @msurma, takie sprawy raczej nigdy nie są łatwe. Niektórzy mogą się wystraszyć pisma z kacelarii prawnej typu Przedsądowe Wezwanie, postraszenie kosztami zastępstwa procesowego (np. 2,5 k) bla, bla, bla.

[msurma]

A to już kwota, którą się konkretna windykacja może zająć.

I co z tego jak ma np. 100 klientów po 200 zł

[zgred]

Najlepiej skopiowac zapisy z umowy sanrajza

[Mikolaj]

Frazy były trudne i poświęciłem na nie dużo pracy i pieniędzy.

...

na razie strona na część fraz skoczyła więc honorarium to kilkadziesiąt złotych

No to jak w końcu było z tym pozycjonowaniem?

Jeżeli frazy były trudne, to i konkurencyjne też, a więc i branża powinna być konkurencyjna i komercyjna.

Jeżeli tak, to warto jednak przejąć domenę.

[msurma]

@Mikolaj, może kolega "pozycjonuje za grosze"?

[Castor-fiber]

w TOP kilka fraz jest od tygodnia, a rozliczanie za każdy dzień więc nie miała kiedy naliczyć się większa kwota

[alo]

No niestety u nas jeszcze cały czas pokutuje metoda pozycjonowania od efektu za 9.90

Panowie, przestańcie brać pieniądze za efekt, przecież zanim osiągniecie efekt to wykonujecie dużo pracy.

Zacznijcie używać stałej opłaty abonamentowej z góry i dodatkowo premie za pozycje za dany miesiąc.

Umowa musi być tak obwarowana aby zawierała klauzule odszkodowania w razie zaniedbań lub działań szkodliwych umyślnych czy też nieumyślonych ze strony zleceniodawcy.

Czy jeśli damy ogłoszenie do gazety to płacimy dopiero jak ktoś je przeczyta a tym bardziej zadzwoni do nas ?

Szanujmy swoją prace, czasy kiedy dobra optymalizacją i kilkoma wpisami do katalogów się skończyły.

Pozycjonowanie to ciężka praca, mozolna i wymagająca dużo wiedzy i doświadczenia.

[Castor-fiber]

no cóż, chyba będzie trzeba zacząć bo za duże ryzyko jest

[ErgoSeo]

Szanujmy swoją prace, czasy kiedy dobra optymalizacją i kilkoma wpisami do katalogów się skończyły.

Oj tam, oj tam. Da się w ten sposób cały czas robić regionalki, ale na płatnych grupach

[sting2005]

Umowa musi być tak obwarowana aby zawierała klauzule odszkodowania w razie zaniedbań lub działań szkodliwych umyślnych czy też nieumyślonych ze strony zleceniodawcy.

Wow, tyle osób Ci przyklasnęło. Chciałoby się powiedzieć Brawo. Szkoda, że pozycjonerzy nie chcą w umowie zawierać podobnych klauzul aby klient był trochę też chroniony za złe decyzje pozycjonera.

[it_management]

Ciekawe jakbys ocenial jaka decyzja jest zla lub dobra ?