"Zrobię za free" jako sposób budowania portfolio

[sindirus]

Ostatnio dostałem maila, w którym zapytano mnie - pozwolę sobie zacytować:

Czy rynek się na mnie nie pogniewa, kiedy ogłoszę się za darmochę w ramach budowania swojego portfolio?

W tym wypadku chodziło o wykonanie tekstów, ale równie dobrze sprawa może dotyczyć stworzenia grafiki, strony www czy nawet wykonania usługi pozycjonowania. W mojej opinii rynek tego nawet nie odczuje i szybko zweryfikuje fakt, że jedna osoba zrobi coś za darmo, aby zbudować swoje portfolio lub zwiększyć doświadczenie.

Idąc jednak dalej - może jednak takie działania faktycznie mają sens? Czy zamiast zrobić coś dla siebie - np. stworzyć kilka tekstów/wykonać kilka grafik/postawić parę stron www i wrzucić je do własnego portfolio - lepiej zrobić to samo, ale za darmo i dla konkretnego klienta? W pewnym sensie to ryzyko, że klient się już nie odezwie, skoro trafił na łosia, który mu zrobił coś za free. Z drugiej strony zawsze jest szansa, że klient będzie miał inne zlecenia + poleci nas komuś dalej.

I jeszcze jednak kwestia - tu pytanie do osób zlecających - czy gdy otrzymacie propozycję w stylu przykładowo "Wykonam za darmo* stronę www, ale w zamian chcę otrzymać referencje", to skorzystalibyście z takiej oferty?

*w sensie finansowym

[kayman]

imo ma to sens i jest to bardzo fajna forma reklamy i pozyskania klienta dla osób nie posiadających tzw. rynku czy w ogóle klientów, co prawda na faktyczne efekty finansowe trzeba trochę poczekać ale docelowo bardzo się opłaca

ma to jeszcze jedną zaletę bo dopuszcza błędy, które w normalnej działalności są bardzo źle widziane

[sindirus]

No owszem, reklama jak najbardziej - ale znowu ileż można się "reklamować" w taki sposób i ile projektów za darmo zrobić? No i zawsze istnieje ryzyko, że potem ewentualne "poprawki", "udoskonalenia" i "modyfikacje" sprawią, że w finałowym rezultacie "za darmo" wykona się pracę, za którą firma wzięłaby kilka tysięcy

[PrestaShop]

Dobry sposób, jeśli osoba sprawdzi się kilku projektach za darmo, to tym bardziej za pieniądze.

[kayman]

No owszem, reklama jak najbardziej - ale znowu ileż można się "reklamować" w taki sposób i ile projektów za darmo zrobić? No i zawsze istnieje ryzyko, że potem ewentualne "poprawki", "udoskonalenia" i "modyfikacje" sprawią, że w finałowym rezultacie "za darmo" wykona się pracę, za którą firma wzięłaby kilka tysięcy

to jest kwestia pewnego wyczucia a na pewno wyczujesz węża w kieszeni i chęć dojenia cię jako frajera

poprawki wynikające z mojego błędu to jeszcze bym zrobił ale za "poprawki" zmieniające koncepcję/działanie czy inne podstawowe elementy to już trzeba kasy żądać jak taki klient ucieknie to już chyba na logikę mała strata bo i tak by z tego nic nie było

ja do tej pory robię wiele rzeczy teoretycznie za darmo ale jednocześnie staram się zasugerować pewne sprawy i powiem że kasa i robota z tego jest bo klient wielokrotnie nie wie o pewnych możliwościach a nawet jak czegoś nie chce teraz to wróci w przyszłości

e:/ a jeszcze wielokrotnie mnie poleci komuś innemu

[Paweł Sokołowski - Eline]

Gdyby ktos byl zainteresowany, to mam pare stron do zrobienia. Wystawiam referencje

[kayman]

Gdyby ktos byl zainteresowany, to mam pare stron do zrobienia. Wystawiam referencje

jedną ci zrobię za darmo na resztę daj specyfikację i się dogadamy

[sindirus]

@kayman, ale właśnie problem w tym, że początkującemu na rynku ciężko jeszcze wyczuć, czy ktoś go wykorzystuje jak frajera czy też wszystko jest ok Jak się trochę posiedzi w branży, to takie sytuacje łatwiej wyłapywać - ja też sobie teraz pluję w brodę, że na początku swojej działalności robiłem rzeczy (za kasę, żeby nie było), które teraz wyceniam nawet 5x drożej, bo wtedy nie miałem świadomości, że klient mnie zwyczajnie wykorzystuje jako świeżaka. I to wcale nie były jakieś skomplikowane działania, które można robić dopiero po nabyciu doświadczenia.

[kayman]

ale właśnie problem w tym, że początkującemu na rynku ciężko jeszcze wyczuć, czy ktoś go wykorzystuje jak frajera czy też wszystko jest ok

no niestety ale doświadczenia inaczej nie zdobędziesz jak przez naukę, wpadki i takie m.in sytuacje, kwestia wyciągania odpowiednich wniosków a i staremu wyjadaczowi zdarza się że go ktoś podprowadzi jak żółtodzioba jest to forma inwestycji i tak na moje trzeba do tego podchodzić

btw. za darmo w razie wpadki nic cie nie kosztuje, a jak weźmiesz jakieś grosiny to już klient "zapłacił" i można cię nawet po sądach ciągać za "straty" a wiesz że są różni ludzie i różnie bywa

[SzlafRock]

Gdyby ktos byl zainteresowany, to mam pare stron do zrobienia.

Dobre.

Ja też bym coś znalazł. Potrzebuję dobrego programisty do dużego projektu.

[kayman]

Potrzebuję dobrego programisty do dużego projektu.

szukaj to znajdziesz, spokojnie

[sindirus]

No ale panowie, może tak na temat?

[Paweł Sokołowski - Eline]

Przeciez to jest na temat Po co ma szukac gdzies niewiadomo kogo i robic strony za free obcym ludziom. Lepiej niech takie stronki powstaja od userow dla userow PIO, ze tak powiem w rodzinie

[Siciliano]

Pawle ale ta tutejsza rodzina to jakaś patologia, ciągłe kłótnie i obrażanie się. A mógłbyś coś napisać na PW co byś potrzebował za stronkę, to może w wolnej chwili bym coś machnął.

Wracając do zasadniczego tematu pomysł jest dość dobry, z tym, że Kayman dobrze zauważył o możliwości bardzo realnej, że ktoś będzie chciał nas wydymać i to w dodatku bez mydła. Analizując wszystkie za i przeciw sam byłbym skłonny też z takiego rozwiązania spróbować.

[sindirus]

Jako wykonawca czy zleceniodawca?