Jak pomnożyć pieniążki :D

[Kaviorek]

kupuj ziemię (pole), najtańszą, klasy najgorszej, tj. pod uprawę trawy albo zalesienie i pobieraj dopłaty unijne na gazeta.pl w dziele gospodarka - więcej informacji na ten temat...

[_valdo]

Załóż agencję towarzyską na wsi, zarejestruj jako gospodarstwo agroturystyczne i wyłudzaj unijne dopłaty.

A tak bardziej poważnie. Dargre juz CI opisał co i jak z funduszami. Ja dodam tylko tyle, że warto poświęcić im trochę czasu, oraz zainwestować po trochu w każdy zastawiając wszystko tak aby w wariancie mega optymistycznym (wszystkie na + w tym akcyjny +40%) przyniosły godziwy zysk, a w wariancie mega pesymistycznym (akcyjny na -20%) nie przyniosły strat, lub ewentualnie straty te byłyby minimalne.

Opłaca się wydać trochę grosza na dobrego doradcę finansowego

Ewentualnie możesz trochę poinwestować w premiery giełdowe tzw. pewniaki (jak w ubiegłym roku PKO, Warta i Gettin Bank).

[intruder2600]

Ja zamierzam po wakacjach rozkrecic interes zupelnie niezalezny od internetu - zeby sie zabezpieczyc na wszystkie mozliwe sposoby i chetnie podziele sie moimi spostrzezeniami:

1. Najlepszy interes to taki gdzie bogaci sie na cudzym nieszczesciu - mocne slowa ale niestety prawdziwe - przyklad: apteka - wydaj ostatni grosz albo mecz sie ze zdrowiem.

2. Najlepiej jest nie ryzykowac z czyms nowatorskim tylko robic to co robia inny - obserwowac ich i korzystac z ich pomyslow - po co droga prob i bledow dochodzic do czegos co inni juz wymyslili dawno temu jak ten czas mozna przeznaczyc na doskonalenie tego co robia juz inni. Poza tym skoro robia to od dawna i mimo duzej konkurencji maja sie dobrze musi to byc oplacalne.

3. Olewaj Unie i fundusze unijne:

a ). wez fundusz unijny, kup sprzet lub wyposazenie dla firmy w leasing albo na kredyt - zaplacisz z odsetkami 100 tys zl a w ramach unii w prezecie dostaniesz 12 tys zl.

b ). poczekaj troche, uzbieraj kase, pozycz od rodziny i kup uzywany sprzet i wyposazenie - bez kwitkow i papierkow, nie wliczysz w koszty - za to kupisz go polowe taniej co finalnie bedzie Cie to kosztowalo conajmniej polowe mniej niz w przypadku punktu a).

4. Nie sluchaj intrudera bo mimo dobrych checi jeszcze nie zna sie na interesach pozainternetowych i czy ma racje to sie dopiero okaze

[_valdo]

Jako, że sam nie prowadzę póki co żadnego interesu ale wywodzę się z rodziny gdzie wszyscy postawili "na swoim" włącznie z moimi rodzicami, pozwolę się ustosunkować do tej wypowiedzi.

Bez nowatorskiego pomysłu ani rusz np. są w mieście 3 dobrze prosperujące kwiaciarnie, w każdej robią świetne kompozycje w dobrej cenie, każda ma dowóz kwiatów pod wskazany adres - fakt możesz mieć to samo ale zauważ, że każda z tych kwiaciarni ma już ukształtowaną klientelę i w tym wypadku probując otworzyć kolejną kwiaciarnię z takimi samymi usługami jak konkurencja - to tak jakbys się rzucił do wyprzedzania BMW M3 fiatem seicento - może się udać, a może nie zależy do konkurencji (trzeba wziąć pod uwagę, że dobrze prosperująca konkurencja ma większą kasę na promocję i mogą szybko reagować)

Inaczej sprawa by wyglądała gdybyś do tej standartowej kwiaciarnii dorzucił coś ekstra jakąś usługę nie spotykaną u konkurencji (np. kompletna kwiatowa dekoracja mieszkań klientów wraz z profesjonalnym projektem) - co da Ci szanse na pozyskanie klientów

Podałem to tylko jako przykład ale sądzę, że można to zastosować do każdej branży - bez czegoś co przyciągnie klientów niema nawet co startować.

Co do kupna sprzętu to najlepiej kupić uzywany i załatwić lewe faktury na taki sam nowy i wpuścić w koszty (ale tu już wchodzimy w sferę czysto polskiego cfaniactwa;) )

[intruder2600]

bardzo mi sie podoba ta dyskusja - kontynuujmy - zreszta wielu z nas chce postawic na swoim wiec sie przyda

Mysle ze masz racje a Twoja racja jest nie inniejsza niz moja racja i sie uzupelniaja nasze racje

Dobrzy przyklad kwiaciarnia (wbrew pozorom bardzo trudno byloby sie w bic z wlasna miedzy te 3 pozostale) - sa minusy takie jak wymieniles i sa plusy :

- reklama w sieci (w przypadku kwiaciarni nie wiem jak bardzo skuteczna)

- dobry marketing na ktorym zapewne Pani z kwiaciarni sie nie zna - za to ma przewage w postaci doswiadczenia...

ale chce my sie odciac od internetu - ja bym chcial - miec cos niezaleznego, wiec reklame w sieci pomijamy...

co teraz ?

- napewno wywiad gospodarczy / szpiegostwo przemyslowe z kad maja kawiaty, za ile, czy uda sie zalatwic taniej ?

- mamy te kwiaty taniej, szybciej, pewniej, ok, co dalej ?

- dodatkowe uslugi, to napewno - dlugonoga blondyne kwiacirke - napewno - wplynie pozytywnie... i co dalej ?

i tu wymiekam - nie wiem co

ps. pominalem radce prawnego bo to podstawa - inaczej US puscilby nas z torbami, pomijam tez jedna opcje - bardzo powszechnie stosowany schemat - przez rok mamy bardzo niski ZUS i zwrot podatkow - niszczymy koknurencje zanizajac ceny i jak upadna podnosimy z powrotem - to pomijam od razu bo to jest czyste sku#$@#nstwo a nie biznes - chociaz slyszalem o takich przypadkach ... nigdy bym czegos takiego nie zrobil ...

[MMP]

i tu wymiekam - nie wiem co smile.gif

Zamówienia telefoniczne/internetowe( no cóż nie opieramy sie całkowicie na internecie ale jak jest to możemy wykorzystać )

Telefon awaryjny w razie zapomienia o jakimś święcie - odpowiednia wiązanka + czekoladki i blankiecik.

Oczywiście telefon awaryjny czynny 24h.

Bonusy dla stałych klientów korzystających z telefonu awaryjnego.

Dobrze wystrojone wejście do kwieciarni, ale trza sie pozbyć owadów.

Obsługa znająca sie na kwiatach.

Zatrudnienie dodatkowego studenta który tylko stoi i udaje że coś wie. Niech klientela wie że jedną osobe obsługują dwie osoby.

Krzesełko i stolik dla czekających na pilną wiązanke.

W ramach reklamy, współpraca ze sklepami z pamiątkami i drobnymi prezentami. Niech klient odrazu wie gdzie ma sie dostać( max 2 linki )

[_valdo]

Mysle ze masz racje a Twoja racja jest nie inniejsza niz moja racja i sie uzupelniaja nasze racje

Zgadzam się

pomijam tez jedna opcje - bardzo powszechnie stosowany schemat - przez rok mamy bardzo niski ZUS i zwrot podatkow - niszczymy koknurencje zanizajac ceny i jak upadna podnosimy z powrotem - to pomijam od razu bo to jest czyste sku#$@#nstwo a nie biznes - chociaz slyszalem o takich przypadkach ... nigdy bym czegos takiego nie zrobil ...

Jak to się mówi w biznesie niema miejsca na sentymenty (chociaz mam na ten temat akurat takie samo zdanie jak Ty), ale takie zagranie to broń obosieczna (konkurencja może dysponować pokaźnymi oszczędnościami i wziąć nas na przetrzymanie)

Osobiście z tych punktów które wymieniłeś - długonogą blondyne wymieniłbym na wysokowykwalifikowaną florystkę (najlepiej laureatkę jakiegoś konkursu i jej dyplom powiesić ładnie nad ladą lub w innym widocznym miejscu ) - przyciągnie snobów z grubym portfelem.

Od sieci do końca bym się nie odcinał, ale zrobiłbym tylko ładnie wyglądającą wizytówkę firmy z obszernym portfolio najlepiej wykonanych kompozycji. No i obowiązkowo adres strony musiałby być ładnie wkomponowany w szyld i okno wystawowe. W dodatku taka strona mogła by się okazać niezłym chwytem w połączeniu z reklamą w lokalnej prasie.

Do tego można by było pójść w kierunku poszerzenia asortymentu o coś czego nie posiada konkurencja a mogło by to być np. wszystko do ogródka czyli różnego rodzaju ziemia nawozy itp itd, elementy wystroju ogrodów - od kostki granitowej, przez inne przeróżna kamienie aż do oczek wodnych i roślinności z tym związanej, można także wprowadzić sezonowe kwiaty doniczkowe (jest na nie bardzo duży popyt więc można łatwo sciągnąć klienta).

Dobrym ruchem który poniekąd gniecie konkurencję (ale też wymaga sporego nakładu $$) jest otwarcie w jednej branży hurtowni i sklepu - co daje wymierny zysk w postaci "ominięcia" jednej marży pośrednika.

Można by tak wymieniać w szczegółach, ale tak uogólniając to najważniejszym aspektem jest to by mieć poza tym co ma konkurencja - jeszcze takie małe "coś" więcej niż inni, a to "coś" dobrze rozreklamowane na 100% przyniesie wymierny efekt.

[intruder2600]

apropo snobow - czesto widze jak kupuja po centrach handlowych za mocno wygórowane kwoty rzeczy które nie zostaly zrobione przez renomowane firmy ani nawet nie sa tego warte - nie wiem z czego to wynika ale dziala to tak:

wchodzi snob do sklepu firmy "Marco Brosso Italiano" w jakims centrum handlowym - firma zalozona miesiac temu, ktora zapewne kupuje ciuchy w Chinach i doszywa metki. Jedyny ich plus to sklep w drogim centrum handlowym i mocno wygorowane ceny patrzy - "o jakie fajne buty - 450 zl" - (moim zdaniem bezgustowne "chodaki" jakies takie ) No i snob mysli "pewno jakis znany wloski projektant i jest tak drogi ze dopiero teraz sie zdecydowali otworzyc jego sklep w Polsce - Gucci i Versace przy nim wymiekaja - oni staja sie popularni - to zaskocze znajomych z klubu prezesa moimi nowymi butami od Marco Brosso Italiano". I mlot kupuje te bezgustowne chodaki za 450 zl i daje zarobic 400 zl chlopakom co doszywaja metki w piwnicy (10 zl cena butow i 40 zl za transport z Chin)

sytuacja autentyczna, nazwa firmy zmieniona - tamtej nie pamietam ale cos w tym stylu

to sie czasami udaje a czasami nie i takie sklepy upadaja szybciej niz powstaja...

[Edyta]

A propos kwiaciarni, branża specyficzna, a jako że rodzinka ma doświadczenie i w tej materii, napiszę tylko jedno: LOKALIZACJA! Nic innego w tym biznesie się nie liczy.

[Irek]

nie wiem z czego to wynika

Wynika to z powszechnego przekonania, że wszystko co pochodzi z "zachodu" jest dobre i 10 razy lepsze niż Polskie.

W naszym kraju firmy zmieniały swoje nazwy na brzmiące "obco" i ich zyski bardzo często zwiększały się 4-5 krotnie.

[drawaclub]

moi rodzice prowadza wlasne firmy i jedno co moge powiedziec to najwazniejsze we wlasnym biznesie jest wlasciwy personel, lokalizacja, doswiadczenie.

Lokalizacja - w przypadku duzych miast bardzo wazna

Personel - tak jak wyzej

doswiadczenie - tutaj juz wielkosc miasta nie jest istotna

wiekszosc interesow w naszym kraju opiera sie na cwaniactwu itp

ponadto rynek wykanczaja duze markety w ktorych skupia sie caly ruch traca na tym wszystkie inne sklepy

a jak wiekszosc osob sie domysla wiekszosc z tzw klasy sredniej to mali i sredni przedsiebiorcy ktorzy traca swe zyski przez sieci marketow itp

przez co mniej wydaja na inne usulugi itp i wszystko sie zapetla

jedna z osob pisala o dotacjach unijnych : oplaca sie tylko przy bardzo duzych inwestycjach, sredni koszt okolo 5000 zl za stworzenie projektu, ktory zawsze moze byc odrzucony.

pieniadze sie dostaje dopiero jak sie wyda wlasne.

pomagam rodzicom w branzy turystycznej - z pozoru latwa jednak jak sie ma do czynienia z ludzmi to czasem zdazaja sie problemy nie wpominajac o okresie kiedy sezon sie konczy...

wedlug mnie nie mozna oczekiwac zyskow po otwarciu firmy - wiekszosc pomyslow poczatkowo cieszy sie zainteresowaniem ze wzgledu na to ze sa nowe i poprzez ciekawosc wzbudza zainteresowanie gdy ciekawosc przemija interes podupada poniej dochodzi koniec sezonu nastepnie w wielu branzach "martwy okres" i firma ma komornika na tylku.

Podam jeden przyklad ktory poznalem

Drukarnia mala firma miasto 50tys gosc zawarl umowe z niemcem na druki miesiecznie 100 tys zl

gosc kupil maszyny na kredyt itp

przez 1 miesiac gosc z niemiec odebral i zaplacil

nastepny miesiac gosc odebral nie zaplacil

nastepny miesiac gosc nie odebral i zrezygnowal

firma upadla po jakis 3 miesiacach gosc stracil na tym polowe wlasnego majatku

wiec czasem mimo dobrego pomyslu jestemy podatni na wplyw wydarzen losowych

warto sie wiec zabezpieczyc i nie stawiac wszystkiego na jedna karte.

[_valdo]

Drawaclub akurat ten przykład który podałeś to obraz jaki można niestety bardzo często spotkać w Polsce. Dla mnie irracjonalny jest fakt budowania firmy w oparciu o jednego klienta - prawdopodobieństwo, że coś pójdzie nie tak jest ogromne, z tego co mi wiadomo to w dobrym biznesplanie określa się szacunkowe ryzyko projektu.

Do wypowiedzi Irka dodam tylko, że z własnych obserwacji widzę, że większość ludzi z zarobkami powyżej 10 000 zł miesięcznie ma pewną granicę cenową ponieżej której nie wypada kupować bo mogło by to być źle odebrane w "towarzystwie"

[jarcow]

Witam,

Co robicie ze swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi gdzie je inwestujecie ( i jeśli w ogóle), po prostu co z nimi robicie. Ja np. zebrałem dość spora sumkę (przynajmniej dla mnie) i chciałbym ją jakoś pomnożyć tylko teraz pytanie, jak?! Może coś poradzicie

Hmmm łatwo zapytać, nie ma uniwersalnej recepty. Liczy się pomysł i zainteresowania, ja stawiam na sport. Zapraszam do linku w stopce. Powodzenia, na pewno będzie Ci potrzbne

[adek]

- reklama w sieci (w przypadku kwiaciarni nie wiem jak bardzo skuteczna)

dobrze wypozycjonowana kwiaciarnia to naprawde dobra kaska, oczywiście jeśli rozwozi kwiatuszki i to najlepiej interflora po całej Polsce

[Ptaq]

intruder2600 jak sie chcesz dorabiac na czyims nieszczesciu to moze zaklad pogrzebowy ? Ludzie zawsze beda umierac, mozna szeroką dzialalnosc zrobic - od tradycyjnych poprzez kremowanie do jakis jeszcze mniej typowych. A klijentow jak zdobywać no chyba tradycyjnie dogadac sie z jakims szpitalem