Nie polecam w... - nowa plaga?

[dziki_rysio_997]

Cześć,

Coś, co mnie dość mocno poruszyło:

"Nie polecam w" site:facebook.com

W ostatnich dniach zaczęły się mnożyć na facebooku strony fanpage typu "Nie polecam w <Nazwa miasta>".

W przypadku niektórych miast napływ fanów jest bardzo szybki - ludzie się tym karmią jak mało czym.

Podam jako przykład fanpage tego typu dla mojego Zamościa - ma już ok. 2.5k fanów (zdobytych w 2 dni). Już po tych dwóch dniach widać pierwsze oznaki wzajemnego oczerniania się w treściach (które odnoszę wrażenie, że są publikowane przez administratora bez żadnej weryfikacji źródła, oraz oczywiście anonimowo) i komentarzach.

Administrator "wykpił się" tego rodzaju formułką (chyba myśląc, że jest dzięki niej "za potrójną ścianą ogniową"):

Administrator strony nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczonych przez użytkowników.

Odnoszę wrażenie, że ludzie kompletnie nie biorą odpowiedzialności za swoje słowa i przez moment nawet nie myślą, jakie przykrości mogą spotkać oczernionego (często bezpodstawnie) mieszkańca małego miasta (a więc dość hermetycznej społeczności) czy właściciela małego rodzinnego biznesu.

Chyba na tym forum nie muszę mówić, co zacznie się dziać na stronie, gdy ilość fanów jeszcze urośnie?

Dodam do powyższych, że w "Ulubionych" promowane są inne, nawet firmowe strony fanpage. Nie sądzę, że administrator to nastolatek, który stworzył go w dobrych intencjach, raczej ktoś działający z premedytacją i świadomy jego "potencjału".

Może jestem przewrażliwiony, ale jeśli się ze mną zgadzacie - może warto poświęcić chwilę choćby na zgłoszenie takich fanpage'y, póki jeszcze nie "rozwinęły skrzydeł".

Myślę, że naprawdę łatwo można kogoś w ten sposób skrzywdzić, a anonimowość tylko sprzyja takim działaniom.

Pozdrawiam,

Damian

[OwocniPomocni]

O ile w moim pojmowaniu etyki takie plucie na siebie to rzeczywiści kiepska sprawa to chciałbym też na to spojrzeć z drugiej strony. Otóż myślisz, że poważni, dorośli ludzi będą czerpać opinie z takich fanpagy i na ich podstawie dokonywać wyborów? (Chociaż boje się, że pewnie sporo osób tak zrobi skoro w takim tempie strony zyskują fanów).

Zapewne problem sam się rozwiąże, gdy jedna z oczernianych firm/osób nie odpuści.

[Mion]

Hmmm "nie polecam" jako idea jest dobra, ale nie można zapanować nad tym ani zagwarantować "uczciwości" w opiniach na NIE, bo konkurencja może w ten sposób "podkładać świnie"

[zakręcony]

...Otóż myślisz, że poważni, dorośli ludzi będą czerpać opinie z takich fanpagy i na ich podstawie dokonywać wyborów? ...

Ja osobiście nie tylko myślę, ale jestem przekonany, że tak będzie właśnie w tych mniejszych miastach gdzie prawie każdy zna każdego. Jest coraz mniej osób potrafiących samodzielnie myśleć. Większość "myślących" za prawdę biorą to, co usłyszą w wiadomościach, albo przeczytają w internecie. A jak znajdzie się jeszcze komentarz potwierdzający niusa, to masz prawdę objawioną.

[Osiek]

Znam osoby, które biorą za prawdę wszystko co ktoś wrzuci na kwejka i jestem w stanie uwierzyć, że ludzie uwierzą w opinie z tych FanPage'y.

[sindirus]

A czym opinia na fanpage'u różni się od opinii na blogu/forum/stronie www, gdzie można takie opinie wydawać względnie anonimowo?

[dziki_rysio_997]

A czym opinia na fanpage'u różni się od opinii na blogu/forum/stronie www, gdzie można takie opinie wydawać względnie anonimowo?

Ja bym na to popatrzył jednak inaczej: gość prowadzi fanpage'a (już nie wnikam, w jakim celu), ludzie przysyłają mu swoje "opinie", on publikuje ich słowa bez weryfikacji.

Na blogu jesteś "względnie anonimowy", ale jednak to Ty jesteś autorem, robienie za "pośrednika" w tym temacie na Facebooku to wręcz proszenie o czarny PR.

Przede wszystkim jednak ma to miejsce w społeczności praktycznie w 100% pochodzącej z danego miasta. Zasięg bardzo szybko rośnie.

Większość uczestników nie zdaje sobie sprawy z tego, że część publikowanych opinii to zwykłe pomówienia podsyłane przez konkurencję. Administrator opiera się na tym, że "jeśli ktoś JEDNAK jest uczciwy, wybronią go w komentarzach".

Taki przykład przychodzi mi do głowy:

Masz budę z kebabem. Ktoś pisze, że widział jak plujesz do jedzenia. Potem kilka kont - słupów potwierdza w komentarzach. Czy obserwujący pójdą sprawdzić na własnej skórze jak jest naprawdę, czy może jednak nie będą tam jeść nawet jeśli źródło tej "wiedzy" jest niepewne? Jeśli taki fanpage urośnie do powiedzmy kilkunastu tysięcy fanów i pojawi się tego rodzaju komentarz to można zwijać budę z jedzeniem w małym mieście.

[oldi]

A czym opinia na fanpage'u różni się od opinii na blogu/forum/stronie www, gdzie można takie opinie wydawać względnie anonimowo?

Anonimowo? Nie wydaje mi się. Jak ktoś się uprze - namierzy.

Tak poza tym - mam wrażenie, że ludzie nie myślą o tym co robią. Nie spodobało mi się coś w firmie? Oszukano mnie? Walczę o swoje, więcej nie wracam, ale nie lecę, żeby pokrzyczeć o tym na Fejsbuniu, bo nie mam w tym żadnego interesu. Kiedyś słyszałem fajne zdanie - porąbanie mebli twojego sąsiada nie spowoduje, że twoje będą wyglądąły lepiej i tutaj można to przytoczyć.

Owszem - nagłośnienie trudnej sprawy czasami cudownie ją rozwiązuje, ale na takich stronach nikt tego nie robi z tego powodu. Dla mnie to zwykłe, często bezpodstawne, naiwne opluwanie, w nadziei, że coś się przyklei.

Ciekaw jestem odwrotnej sytuacji - strony typu polecam w danym mieście. Przyjęłyby się?

[Mion]

Kiedyś słyszałem fajne zdanie - porąbanie mebli twojego sąsiada nie spowoduje, że twoje będą wyglądąły lepiej i tutaj można to przytoczyć.

Kiepski przykład .... Zdyskredytowanie jedne z np trzech firm powiedzmy fryzjerów w małej miejscowości spowoduje, że pozostałe dwie będą miały więcej klientów

[Beerbant]

Odnoszę wrażenie, że ludzie kompletnie nie biorą odpowiedzialności za swoje słowa

To nie wrażenie to pewnik i większość znacząca większość takich "opiniodawców" nigdy w życiu nie wyraziła by swoich "opinii" face to face bo zesrała by się w porcięta ze strachu internet i poczucie złudnej anonimowości spowodowało wysyp wszelkiej maści "rambo".

[sindirus]

Ja bym na to popatrzył jednak inaczej: gość prowadzi fanpage'a (już nie wnikam, w jakim celu), ludzie przysyłają mu swoje "opinie", on publikuje ich słowa bez weryfikacji.

Tym pytaniem odnosiłem się do stwierdzeń, że "dorośli ludzie czerpią opinie z fanpage'y". Więc pytam, czym taka opinia na FB różni się od opinii umieszczonej w komentarzu bloga, na serwisie z opiniami czy na forum. A to takie same źródła czerpania opinii o danym produkcie/usłudze - każdy może komentować, weryfikacja jest na niskim poziomie (żadnym?) tak samo jak z anonimowością.

[Tzarin]

Wyłączyć Facebooka - nie będzie niczego.

[KataLogi.co]

Dobrze Rysiek ze zwróciłeś na to uwagę Polska juz jest podzielona na pis i po ,katolików i antykatolikow a teraz jeszcze będzie miedzy miastami. Potem Bogu ducha winny człowiek pojedzie gdzie będzie z kadinad i po ryju. Niebiezpieczne są takie zabawy i eskalowanie nienawiści. Nie da się zniszczyć tego typu funpagow, dojść jakos co to za typ, do jego foto prawdziwego i danych? Albo wymusić na samym facebooku przecież to jest działanie na szkodę państwa może by dało rade uwalic takiego pizduśia w jakieś gigantyczne koszty, albo zhakować funpage i wrzucić jakieś nie legalne rzeczy screeny i szybko do prokuratury.

Takie coś należy tępić w zarodku

[sindirus]

W jaki sposób fanpage "Nie polecam w Warszawie" działa na szkodę państwa?

[kayman]

Ja bym na to popatrzył jednak inaczej: gość prowadzi fanpage'a (już nie wnikam, w jakim celu), ludzie przysyłają mu swoje "opinie", on publikuje ich słowa bez weryfikacji.

by sprzedać na allegro na kilka tygodni , potrzeba jest dużo "opinii" by cena była ok tyle że przy tak negatywnym kontencie nawet przy 0.5 mln fanów to nic nie warte ale przyjdzie głupi i dla reklam kupi