Czy to oszustwo?

[Alicja1985]

Podpisałam umowę pięć miesięcy temu z firmą SEO. (bardzo duża firma, natrętni sprzedawcy łowią naiwnych)

Oferta cenowa wyglądała następująco:

"W przypadku wybrania 19 fraz kluczowych koszty kształtować będą się następująco :

Jeżeli:

- wypozycjonujemy 20-29,99% z 19 (4-5 słów) to opłata miesięczna wynosi: 300 zł netto!

- wypozycjonujemy 30-39,99% z 19 (6-7 słów) to opłata miesięczna wynosi: 420 zł netto!

- wypozycjonujemy 40-49,99% z 19 (8-9 słów) to opłata miesięczna wynosi: 540 zł netto!

- wypozycjonujemy 50-100% z 19 (10-19 słów) to opłata miesięczna wynosi: 600 zł netto! "

Wybrałam 19 słów kluczowych i po kilku dniach dostałam statystyki. Okazało się że z wybranych fraz ponad połowa już osiągała top10. Od pierwszego miesiąca placę im za nic 600zł.

Wiedziałam że jest takie ryzyko ale zapewniali (tylko ustnie) że na pewno beda pracować nad pierwszymi pozycjami także zaufałam i podpisałam umowę.

Minęło 5 miesięcy i 8 z 19 fraz notuje spadek w stosunku do momentu kiedy zaczęli "pozycjonować". Nadal utrzymują się w top10 takze place 600zł netto.

Nie pomogłby prośby ani groźby. Umowa jest oczywiście tak skonstruowana że nie można się do niczego przyczepić. Słone kary za zerwanie tego ścierwa.

Co o tym myślicie?

[blake]

No co możemy myśleć... Jeleni jak widać nie brakuje i dlatego pozycjonują "akwizytorzy".

[Imperator]

Okazało się że z wybranych fraz ponad połowa już osiągała top10. Od pierwszego miesiąca placę im za nic 600zł.

To może trzeba było najpierw sprawdzić

[dziki_rysio_997]

Przecież tutaj jest wszystko CZARNO NA BIAŁYM.

Na pocieszenie powiem, że ludzie czasem płacą wielokrotnie większą cenę za nieostrożność.

Powiedz lepiej, jaki jest okres wypowiedzenia umowy/jakie są konsekwencje zerwania. (Tylko nie rób tego na "hurra!", takie przejście pod skrzydła innej firmy musi być robione z rozwagą, inaczej możesz spisać domenę na straty).

[SzlafRock]

Podpisałam umowę pięć miesięcy temu z firmą SEO. (bardzo duża firma, natrętni sprzedawcy łowią naiwnych)

Napisz, która to firma.

[Strucel]

Co do umowy, jak nie ma ona proporcjonalnych kar umownych w przypadku zerwania jej przed czasem (kary umowne muszą być identyczne dla obu stron), to umowę można do UOKiK, a jak ktoś jest sprytny to i unieważnić.

[msurma]

Okazało się że z wybranych fraz ponad połowa już osiągała top10.

Dlaczego nie sprawdziłaś?

zapewniali (tylko ustnie)

Ustnie to można się umawiać na randkę. Zawsze trzeba zabezpieczać swoje 4 litery.

Nadal utrzymują się w top10

Czyli wszystko zgodnie z umową.

Umowa jest oczywiście tak skonstruowana...

Jeżeli nie znasz się na podstawach prawa do którego nawiązuje umowa, możesz zlecić jej "audyt" prawnikowi. Tego typu "zagrożenia" wyłapałby nawet student prawa więc zapłaciłabyś za to parę groszy.

Co o tym myślicie?

Dałaś się nabrać, ale nie martw się, nie jesteś pierwsza ani ostatna.

[Strucel]

Poza tym to idź do prawnika z umową. Może znajdzie niezgodne z prawem zapisy. Zapłacisz 100 czy 200 zł ale będziesz mądrzejszy.

[Robbieriviera]

Dlaczego pisząc do kobiety, zwracacie się do faceta?

[Nikonem]

Okazało się że z wybranych fraz ponad połowa już osiągała top10. Od pierwszego miesiąca placę im za nic 600zł.

To może trzeba było najpierw sprawdzić

Oj cwaniaki, cwaniaki... Jakie to mądre i obcykane. Załóżmy pękła mi rura od ciepłej wody w łazience. Gugluje problem + miasto i liczę na to, że przyjdzie gość co się zna. Wie jaką rurke gdzie i ile wstawić. Rozwiązuje mój problem a ja mu płacę.

Podobnie w SEO, klienci liczą na zwiększenie dochodu (liczby klientów) poprzez działanie firmy, która się tym zajmuje. Przestańcie się nabijać bo w każdej specjalistycznej branży można "wycyckać" klienta.

[msurma]

@Nikonem, ale w momencie gdy kupujesz "sprawne" auto nie sprawdzając go w 100%, to nie możesz nikogo winić za to, że po podpisaniu umowy silnik nie odpala, prawda? Ponadto można sprawdzić opinie o firmie w necie. Jeżeli stosują takie praktyki od dawna, to pewnie nie jeden ich obsmarował.

[Nikonem]

@msurma, wiem trzeba sprawdzać. Kupiłem busa, sprawdziłem go u autoryzowanego sprzedawcy mam na to fakturę. Niestety silnik się zatarł po 2 miesiącach. Okazało się, że był przełożony a ten typ nie występował nigdy w Trafiku.

To się zdarza ale nie podoba mi się gdy się ktoś nabija z osoby nie posiadającej specjalistycznej wiedzy. Ja się nie znam na silnikach a autorka tematu na doborze fraz do strony. Wiesz co mówią sprzedawcy SS klientom? Że słaba konkurencja, która nie ma co robić szkaluje ich w internecie.

[Alicja1985]

Ta firma to Web-Profit z Gliwic (w Katowicach tez mają biuro) Sprawdzałam ich i jakimś cudem nie mieli negatywnych opinii. Być może ta sprytna umowa funkcjonuje u nich od niedawna. Podejrzewam że jest masa klientów którzy uwierzą jak usłyszą po trzech miesiącach że trzeba bardzo ostrożnie z pozycjonowaniem bo zbyt wiele działań może spowodować ban w google. Dosłownie tak się tłumaczyli po kilku miesiącach nic nie robienia!

Wiem że nie powinnam była tak zaufać na słowne obietnice, pewnie dlatego że w głowie mi się nie mieści jak można klienta w ten sposób potraktować. Na pewno pierwsze co zrobię to udam się do radcy prawnego i spróbuję rozwiązać umowę. Dzięki za współczucie i rady

[OwocniPomocni]

Alicja, niestety miałaś pecha ale teraz przynajmniej będziesz znacznie bardziej świadoma - będziesz mogła wymagać i stawiać warunki a nie tylko słuchać zapewnień jak to kolorowo będzie z daną firmą. Rysio ma rację, patrząc na wyceny jakie pojawiały się w przypadku fraz o niemal zerowej liczbie wyszukań naprawdę mogło być gorzej.

[Robbieriviera]

trzeba bardzo ostrożnie z pozycjonowaniem bo zbyt wiele działań może spowodować ban w google.

Akurat z tym mieli częściową rację, gdyż ostatnie zmiany, jakie Google wprowadza powodują, że strony lecą za "stare grzechy", a przetrzymanie (nie robienie nic lub audyt profilu linków) jest czasami lepsze niż nieumiejętne dodawanie linków