Kiedy w Polsce tak będzie?

[bogdansenator]

po kursie z dnia umowy"

A umowa ile trwa?

Jak wynajmujesz mieszkanie masz gwarancję wysokości czynszu na wieczność, czyli taką jaka była w dniu wynajmu?

[taurus]

gwarancję wysokości czynszu na wieczność, czyli taką jaka była w dniu wynajmu?

Jeśli umowa nie stanowi inaczej to tak. Możesz zastrzec, iż wysokość czynszu będzie aktualizowana o wysokość inflacji jeśl chcesz. Lepiej nie podpisywać umów długoterminowych. Max 3 lata a późnej odnawiać.

[WI777]

po kursie z dnia umowy"

A umowa ile trwa?

Jak wynajmujesz mieszkanie masz gwarancję wysokości czynszu na wieczność, czyli taką jaka była w dniu wynajmu?

IMHO o wszystkim decyduje treść umowy, pożyczasz we frankach i bank chce z powrotem franki, tutaj kurs nie ma nic do rzeczy! Jakie znów gwarancje? Jakie znaczenie ma długość umowy?

Można się umówić na złoto, worki pszenicy czy półlitrówki, jeden ch...tylko w innym opakowaniu.

To może inwestorzy giełdowi jak jest dołek zażądają odkupu akcji po kursie nabycia? Paranoja

[taurus]

o może inwestorzy giełdowi jak jest dołek zażądają odkupu akcji po kursie nabycia? Paranoj

To jest co innego. Te kredyty były oprocentowane zarabiają banki na tym nie bądź śmieszny.

[WI777]

o może inwestorzy giełdowi jak jest dołek zażądają odkupu akcji po kursie nabycia? Paranoj

To jest co innego. Te kredyty były oprocentowane zarabiają banki na tym nie bądź śmieszny.

A Ty jesteś bezmyślny i na tym skończmy argumenty ad personam.

Jeśli ja Ci pożyczę worek kartofli i wspaniałomyślnie powiem "za rok masz mi oddać dwa worki", a Ty się godzisz, to Ty mi nie możesz przynieść kasy za rok mówiąc "o k..kartofle wzrosły 10 razy od zeszłego roku i płacę tyle ile kosztowały w zeszłym roku". W dodatku Twoje rozumowanie można obrócić o 180 stopni i jeśli cena kartofli spadła do 10% z zeszłego roku to co byś powiedział jak ja bym powiedział "spadaj z tymi swoimi kartoflami i dawaj kasę po cenie z zeszłego roku!"? Absurd, prawda?

Bardziej przystępnie już nie potrafię wyjaśnić problemu, a argument, że banki na czymś zarabiają jest idiotyczny, co to mają drukarnie pieniędzy?!

Temat zbójnickiego spredu jest zupełnie innym tematem i tylko idioci biorą kredyty w walucie z przymusem wymiany złotówek na tę walutę ... zresztą już chyba tego przymusu ustawowo nie ma?

[bori79]

Ci co brali kredyty we frankach uzyskiwali z tego korzyści (niższa rata i to dużo, więcej dostawali kasy itd. itp.)

jak płacili niższe raty od tych co brali w złotówkach to było wszystko super i sprawiedliwe ale jak nagle rata urosła to jest niesprawiedliwe i trzeba wyrównać

zaciąganie kredytu w walucie to loteria, zagrali przegrali, takie życie

a jak ktoś nie wie że kurs walut się może zmienić na jego niekorzyść to nie powinien zawierać żadnych transakcji w życiu

[taurus]

jak płacili niższe raty od tych co brali w złotówkach to było wszystko super i sprawiedliwe ale jak nagle rata urosła to jest niesprawiedliwe i trzeba wyrównać

Pełna zgoda. Problem w tym jeśli byłyby to zmiany 10-15-20% to ok , ale były większe to już nie jest to taki jednoznaczne.

Ludzie biorą kredyty hipoteczne na cąłe życie to dorobek ich życia.

zaciąganie kredytu w walucie to loteria, zagrali przegrali, takie życie

Spójrz na to z innej strony jak ty bys sie począł jakbyś w depnął w takei gó**o? To nie jest kredyt na 5 - 10 czy 20 tys, iż pożyczysz od rodziny i oddasz to są naprawdę duże pieniądze jak na Polskę.

[Dark]

Przecież to jest rynek, to jak chcesz zrobić maksymalne czy minimalne zmiany?

[secesjonista]

rynek, to jak

gdzie rządzą spekulanci. To iż ja nie wtopiłem na tym interesie nie znaczy iż nie mogę się w czuć w rolę tych , którzy popłneli na tym byznesie.

[bori79]

Oczywiście straty są wymierne, ale dlaczego patrzycie tylko z jednej strony?

Ci ludzie wcześniej przez długi okres mieli o kilkaset złotych więcej miesięcznie do wydania na swoje potrzeby niż osoby spłacające kredyty w złotówkach.

Pracowałem w nieruchomościach wiele lat i doskonale wiem jakie były korzyści z zaciągania kredytów we franku.

[secesjonista]

Ci ludzie wcześniej przez długi okres mieli o kilkaset złotych więcej miesięcznie do wydania na swoje potrzeby niż osoby spłacające kredyty w złotówkach.

Tak tylko to nie rekompensuje strat, które ponieśli. Jeśli byłyby to kredyty do 25 tys to pal lich, ale wielu zainwestowało całą kasę lub nie mieli właściwie. Państwo pomaga rolnikom po klęska żywiołowych/nieurodzaju, górnikom czy hutnikom dlaczego ne tym co w depnęli w gó**o

[wedrowiec]

Bzdury.

Mam kredyt we frankach, wziąłem go w najgorszym możliwym momencie. Po 2 czy 2,01 zł I to co robią na Węgrzech jest niedopuszczalne. A ci co wypisują o tragedii kredytobiorców we frankach to w większości **** którzy nie mają zielonego pojęcia o czym bredzą i z pewnością nie mają kredytu we frankach.

Frank poszedl ostro do góry ale i ostro spadly stopy procentowe -> libor. I w praktyce rata kredytu pozostala dokladnie na tym samym poziomie / wzrosla nieznacznie / max 10-20% co już w sumie od tego czasu inflacja zeżarla. Lub jest nawet niższa (jak ktoś wziąl np. po 2,50 i mial marżę okolo 1%).

Tyle w temacie bredni w temacie )

Oddzielną kwestią są bandyckie zapisy w umowach (starych) m/multib**k. Czyli "jak rośnie to wam rośnie, jak spada to nie zmieniamy". Dziwię się, że sąd nie zalatwil sprawy jednego dnia, na korzyść poszkodowanych klientów. Zapis byl z gatunku "a jak będziemy chcieli to damy wam oprocentowanie nie 2 a 22% rocznie. Bo tak".

[Tomahawk]

Bez sensu. Państwo jak zwykle zabrało bogatym a dało biednym. Teraz bogaty będzie miał mniej kasy na inwestycje i spowolni rozwój gospodarki. A biedny będzie wegetował i tak.

[bori79]

Tak tylko to nie rekompensuje strat, które ponieśli. Jeśli byłyby to kredyty do 25 tys to pal lich, ale wielu zainwestowało całą kasę lub nie mieli właściwie. Państwo pomaga rolnikom po klęska żywiołowych/nieurodzaju, górnikom czy hutnikom dlaczego ne tym co w depnęli w gó**o

Rozumiem że gdybyś zaciągnął kredyt na górce po kursie 3 zł, kurs spadłby do 2 zł i sąd wydał wyrok że musisz oddać po 3 zł to oczywiście uznałbyś że to sprawiedliwe i bez słowa się zgodził.

[secesjonista]

2 zł i sąd wydał wyrok że musisz oddać po 3 zł to oczywiście uznałbyś że to sprawiedliwe i bez słowa się zgodził

Uznałbym to za niesprawiedliwe.