Polska służba umierania

[dywyn]

Prywatnie to można sobie zęba wyleczyć, pójść po poradę czy receptę. Pewnych "problemów" ze zdrowiem nie rozwiążesz prywatnie chyba, że jesteś naprawdę bogaty.

[Kesera]

Prywatnie to można sobie zęba wyleczyć, pójść po poradę czy receptę. Pewnych "problemów" ze zdrowiem nie rozwiążesz prywatnie chyba, że jesteś naprawdę bogaty.

Oko zoperować też możesz bo w "darmowej" służbie zdrowia nie leczy się krótkowzroczności spowodowanej złą akomodacją oka.

[mmarek]

Za sytuację w służbie zdrowia (nie tylko polskiej) odpowiedzialni są lekarze, którzy żądają astronomicznych pieniędzy.

[Kutang Pan]

Za sytuację w służbie zdrowia (nie tylko polskiej) odpowiedzialni są lekarze, którzy żądają astronomicznych pieniędzy.

Za sytuację w SEO (nie tylko polskim) odpowiedzialni są pozycjonerzy, którzy żądają astronomicznych pieniędzy.

Radzę zamienić Marksa na np. Friedmana.

[dargre`]

Do szpitala trzeba pojechać najlepiej z silnym facetem,który w odpowiednim czasie potrafi odpowiednio zareagować ...

Sporo masz racji.

Czasem trzeba czy to siły, czy też innych skutecznych argumentów, żeby po swoje sięgnąć.

A niestety mnóstwo ludzi to guły totalne, ani me ani be, za to pretensje do całego świata.

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji i nie ma takiej opcji, żeby jakiś ciul odsyłał mnie z gabinetu do gabinetu, czy to w szpitalu czy to w urzędzie. Albo żebym czekał godzinami aż jakiś ciul łaskawie mnie przyjmie.

W szpitalu tez nigdy takie przykrości mnie nie spotkały, a trochę tych wizyt było (moje 3 operacje, żony 2 dzieci, moich synów łącznie 3 opercaje, mama 2). Nie wiem, może mam taką gębę, że nikt nawet nie pomyśli żeby mnie olać. Jak po karetkę dzwonię, to też nie pozostawiam żadnych wątpliwości i maksymalnie po 10 minutach (w mieście) mam ją pod domem (tak było ze 4 razy). Więc tak źle nie jest.

W sumie najgorsze skojarzenia to mam akurat z policją. Z tymi to zadzierałem zdrowo wiele razy. Nie dlatego, że jakiś gangster jestem, czy taka zadziora jestem. Oni po prostu olewają swoją robotę. Szczytem to było zdarzenie kiedy złapałem złodzieja na gorącym uczynku, czyli na włamie do mieszkania. Przytrzymałem gnoja, wezwałem policję. Ci przyjechali, zapakowali złodzieja do suki, a za zakrętem go wypuścili, raportu nie sporządzili!!! Afera była, bo ja nie odpuściłem. Poszła skarga do wojewódzkiego, prasa pisała. Dwóch pseudo policjantów poleciało ze służby.

Złapałem też kiedyś na włamie do samochodu syna znanego trójmiejskiego gangstera "Nikosia". Wypuścili go, bo im powiedział, że chciał zobaczyć jak takie piękne auto wygląda od środka, a stacyjka to była rozwalona już wcześńiej. Ręce opadają.

[Beerbant]

Kiedyś "wszczepili" mojemu Ojcu gronkowca, po operacji wszczepienia biodra wypisali go , po dwóch dniach potężny ropień i nie chcieli go przyjąc na oddział , kazali dwa razy dziennie wozić na "czyszczenie" z Gdyni do Gdańska, jak mi sanitariusz "zameldował" , że Ojca łyżeczkują bez znieczulenia , to nie wytrzymałem i wparowałem na sale i pogoniłem lekarza, dorwałem go w jego gabinecie gdzie się schował , przyjechała policja i okazało się, że fiut ma te samo imie i nazwisko co ja - trafiłem na rozumnych gliniarzy i ordynatora i rozeszło się po kościach. Ojciec przez 6 lat bez panewki biodrowej bo nie można było powtórzyć zabiegu ze względu na gronkowca.

Dwa lata temu - operacja siatkówki mojej Mamy, zapomnieli przed operacją zmierzyć ciśnienia - efekt wylew do oka ....

Nie chce mi sie więcej pisać bo kurw*****ca mnie bierze ....

[Piotr_Kielski]

@Tomahawk @Kapitan SEO

Ale Wy jesteście inteligentni, w największym bólu (w jakim bólu, pewnie byście się od niego mentalnie odcięli!) na pewno tak byście nie mówili... Jak można być tak bezdusznym i bez współczucia?! Ale oczywiście macie racje, wszystko co powiedzieliście jest prawdą... i co z tego?

Wracając do służby zdrowia, policji itd. - sami pozwalamy na takie rzeczy, nic z tego nie powinno mieć miejsca i to nie jest kwestia pieniędzy je już w większości oddajemy i to system je pożera. Sam już nie zamierzam dłużej siedzieć cicho, czy od czasu do czasu wyżalić się w internecie (bo de facto ten temat jest żaleniem się, ale to żalenie z czegoś wynika, coś tworzy i jest początkiem zmian), przymierzam się, aby przynajmniej raz w tygodniu wyjść na rynek wrocławski z dużym szyldem pokazującym co myślę i czuję.

PS. nie zamierzam więcej pisać w tym temacie, bo już wszystko opisałem, proszę też nie brać moich słów jako atak na kogokolwiek konkretnie, poruszamy się w chorej sytuacji i każdy znajduje w niej swoje miejsce, ale nie jest to jego wina

[SzlafRock]

przymierzam się, aby przynajmniej raz w tygodniu wyjść na rynek wrocławski z dużym szyldem pokazującym co myślę i czuję.

Proponuję rozebrać się do slipek, dla większego efektu.

Dopóki nie będzie możliwości odprowadzania składek na ubezpieczenie zdrowotne do wybranych prywatnych funduszy, nie będzie poprawy. Rządy (niezależnie jakiej opcji politycznej będą) szybko z tego nie zrezygnują.

Dodatkowym problemem jest brak odpowiedzialności lekarzy za błędy w sztuce. Mafia lekarska skutecznie zamiata pod dywan takie przypadki.

Dlate4go wobec powyższego, biadolenia i narzekania nie będzie końca. Jedynym sposobem jest wykupienie abonamentu w prywatnych klinikach i przychodniach. Oczywiście kogo na to stać. Pozostali są zdani na oczekiwanie.

[Hermit90]

To wina zarówno systemu jak i lekarzy. Dziwicie się, że jesteście tak traktowani jak ktoś robi dyżur 24h albo i więcej?

[Beerbant]

Ostatni "przypadek" z sali operacyjnej - operacja kolana (piątek godzina 15.30) , pacjent przygotowany, już "ponacinany" przyszedł pan chirurg rozejrzał się, spojrzał na zegarek i powiedział : "już prawie 16 trochę z nim zejdzie, dzisiaj się nie wyrobimy, poskładajcie, zrobimy go w poniedziałek" ...

Bez komentarza ...

[Tomahawk]

No a co myślałeś że co? Widać nie interesowały go nadgodziny.

[oldi]

Żeby nie było tak do końca negatywnie. Szokiem dla mnie jest lubelska służba zdrowia. "Na dobre i na złe" się chowa - tam ten film to pełen real. Jest naprawdę świetnie. Nie wiem, czym to jest spowodowane, ale właśnie w Lublinie wszystko się udaje załatwić szybko, w sympatycznej atmosferze i co najważniejsze - skutecznie i bez żadnych łapówek. Inny świat? Na pewno nie Polska B.

[mmarek]

Inni ludzie.

[Kapitan Seo]

@Tomahawk @Kapitan SEO

Ale Wy jesteście inteligentni

Ale oczywiście macie racje, wszystko co powiedzieliście jest prawdą

Dzięki

[zX|studio]

@Tomahawk - jestes zje***bany konkretnie. Sorry, ale musialem. Jakbys nie zauwazyl to opisalem sytuacje pacjent > sluzba zdrowia. A nie "imienie", zeby byly zale.

"A co do pytania. Trzeba być zaradnym. Lekarz nie chciał ci zrobić zastrzyku? Może cie po prostu nie lubił.

Karetka nie przyjeżdżała? No po prostu mieli cię w du**e.

No i co tutaj jest nie zrozumiałe? Czego nie rozumiesz w tej sytuacji?

Kupiłeś sobie leki w aptece? Jak mogłeś chodzić to trza było wziąć taxe."

Czepianie sie. Napisze konkret, zeby nie bylo, ze przez niedomowienia zrobiles z siebie kretyna. Konkret. Moj tata - starszy czlowiek byl pacjentem. Ja kupilem leki zeby Tacie pomoc jak najszybciej. W szpitalu choc przedstawilem argumenty, w skr. Ojciec lezy i jeczy z bolu, ja nie moge go zabrac autem zeby dali mu zatrzyk, bo lezal sztywno i usiasc nie dalo rady. szczerze to myslalem, zeby zlozyc tylne siedzenia i go jakos tam umiescic bo innego wyjscia nie bylo, ale jak??? przeciez przez takie cos moglem mu zrobic jeszze wieksza krzywde, jak wiadomo drogi w polsce nie naleza do najlepszych. Jakbys nie zauwazyl to wiem, ze sluzba zdrowia jest .. jaka jest zeby sie nie rozpisywac... Pytam jak w tym sie odnalezc, by strat nie bylo, moze jakies jest rozwiazanie, ktos wie z doswiadczenia. A Ty co? Nabijasz posty w tak zalosny sposob. Ogarnij sie. Nie masz nic do napisania to nie pisz jak jakis pracownik z cyrku (PAJAC), bo to jest zalosne wlasnie. Mozesz komus pomoc, pomagasz piszesz, a Ty mnie tu atakujesz. Po co? Lepiej Ci?

Abstrahujac od wypowiedzi "kolegi" PAJACA Pana Tomahawk. Siła fizyczna, z tym wiecie Panowie, roznie bywa. Sa jednostki ktore dadza sie pobic by pozniej zrobic z siebie ofiare i w ich umyslach jest to dowartosciowanie. Wiecie forum, internet mozna napisac wszystko. Ja szukam podpowiedzi tutaj a nie poklasku, wiec pisze prawde. Ja mam posture, i troche umiem, uwierzcie mi, ze agresja tez byla i pozostalo mi wykonac wyrok, i nawet ten impel z ochrony szpitala bez posilkow albo jakichs paralizatorow by nie wystarczyl. Ale co by to dalo? NIC. Juz troche latek posiadam i trche zycia stracilem, wiec wiem o co chodzi.

Czy istnieje jakas ksiega z procedurami, kto jak i gdzie, zeby wyskoczyc z konkretem a nie mowic jak to ludzie POWINNI postepowac, tylko w Twoim obowiazku jest to i to nie wykonasz to sie zobaczymy w sadzie a zaraz Ci wp*** bo dzialasz konkretnie, ze lamiesz prawo itd? Jakies konkretne dodatkowe ubezpieczenie by byc traktowanym jak czlowiek? Cos sprawdzonego? Jest ch*** ale moze jest jakies wyjscie. Jak cos Macie to chetnie sprawdze itd. Jak Chcecie bawic sie w cyrk Zapraszam do dwoch Panow w/w w tym topiku.