Przymusowe wakacje ...

[SzlafRock]

Przekonajcie się wreszcie, że zadaniem żołnierza nie jest zabijanie ( wbrew powszechnej opinii) lecz zapewnienie bezpieczeństwa, nie tylko w aspekcie militarnym.

Tutaj to trochę pokręciłeś.

Od zapewnienia bezpieczeństwa w czasie pokoju są inne służby niż wojsko. Żołnierska praca to walka w czasie wojny, w czasie pokoju szkolenie na wypadek wojny. To wszystko.

[Siciliano]

SzlafRock a udział w likwidacji zagrożeń niemilitarnych nie jest formą zdobywania doświadczenia? W ten sposób można sprawdzić procedury, sprzęt, ludzi. W końcu to coś innego niż działanie w 'konspektowych' warunkach gdzie wszystko przebiega zgodnie z konspektem? Różnorodność sytuacji wymusza niejako na dowództwie wyższego szczebla szybsze podejmowanie decyzji dzięki czemu działania podejmowane w przyszłości mogą być bardziej elastyczne.

[Altaica]

Zawsze lubiłem liczbę13 ale kurde 75zł / dzień to trochę pojechali... chyba, że 75zł + fajki + browar + strzelanie , bo obiad to raczej bezpłatnie

Wracając do dyskusji, to jesteśmy jednym z nielicznych krajów, w których nie ma pomysłu na wojsko. Pchamy się w lewo, sprzęt mamy z prawej strony. Co z tego, że jesteśmy jedną z lepszych armii na świecie, wszyscy chwalą Polaków, jak i tak nas dymają, jak chcą. (Na zasadzie przyślijcie żołnierzy niech pozamiatają, a my między siebie rozdzielimy zyski)

Bez reklamy, ale ostatnio przylajkowałem: https://www.facebook...location=stream

/edit

Zgadzam się, co do specjalizacji żołnierza, ma być nią zabijanie i tyle. Tutaj nie ma a może to, może tamto. Żołnierz ma bronić ojczyzny, w jaki sposób to robi nie ważne, ale każdy ma wroga nazwijmy to unicestwić. A burdelem i bezpieczeństwem niech się zajmie policja i tak liczna straż miejska.

[Siciliano]

Altaica po Twoim zdjęciu profilowym z GL wydaje mi się, że dalej bardzo związany emocjonalnie z wojskiem jesteś.

[Herkules]

Dobra łapa do góry kto był w MONie?

2 lata oddałem życia (w tym 9 zetki plus 3 na kaprala

Dalej rozmowa niech się tyczy tematu

Kto wojska nie przeżył ten nie wie o co kaman

Powtórzę jeszcze raz (widziałem nie raz elitę rezerwy, może i papier ale co wypiją to ich, co strzelą to ich, co mundur założą to ich, choćby na te 14 dni są kimś zupełnie innym, nie muszą, ale zazwyczaj słyszałem iż chcą

Czyli de facto? Jak wątroba?

[Altaica]

A profilówka została, jakoś nie mam sentymentu jej zmienić. Kurde od dziecka w zasadzie od 2 latek ojciec mnie zabierał do różnych jednostek wojskowych i takie mam przywiązanie do tego wszystkiego.

/edit

I to co Herkules pisze, nikt tak nie pije jak Wojsko Polskie.

[Siciliano]

Herkules przy kwicie, który się dostaje w WKU jest wielka adnotacja: alkohol we własnym zakresie;>

[banalny]

Ok Herkules jest. Czyli konkret. Wiadomo ,że jak ktoś przeżył wojsko na wesoło to nic złego nie powie. Ale czy to jest warte i potrzebne aż 30 mld zł rocznie ? == 1,95 % PKB

[SzlafRock]

a udział w likwidacji zagrożeń niemilitarnych nie jest formą zdobywania doświadczenia?

Tak, tylko, że są to skrajne przypadki.

[zgred]

co wy wiecie o wojsku

[Siciliano]

Zgred oj wiecie wiecie;>

SzlafRock z całym szacunkiem- to nie są skrajne przypadki, to jest esencja wojskowego trudu. Wiedza i umiejętności wykorzystane w praktyce z pożytkiem dla społeczności.Wtedy wiadomo, że litry wylanego potu nie idą na marne...

[SzlafRock]

Siciliano z całym szacunkiem - esencja wojskowego trudu jest na poligonie lub w trakcie działań wojennych. Wiadomo, że litry wylanego potu na poligonie to mniej krwi przelanej w obronie kraju. Przecież w tym celu utrzymuje się armie.

O praktycznym wykorzystaniu wojska z pozytkiem dla społeczeństwa, dużo można było usłyszeć w poprzednim ustroju. Jednak nie tędy droga.

[Beerbant]

Dobra teoretycy , kiblowałem w armii ponad 3 lata z czego ponad 2 miechy w Orzyszu i 65 dni w "anclu" jak wychodziłem z "kamaszów" zaczęto wprowadzać tzw "świadomą dyscyplinę" jest jakiś praktyk (nie teoretyk) do wymiany doświadczeń ?

Dodam tylko, że za kota popularną rozrywką było wybieranie wody z kibli sznurowadłem i czyszczenie kafelek cegłą tak aby "doszorować" ją do wymiarów pudełka od zapałek...

No mądrale ... Czekam ....

[Nikonem]

Dodam tylko, że za kota popularną rozrywką było wybieranie wody z kibli sznurowadłem i czyszczenie kafelek cegłą tak aby "doszorować" ją do wymiarów pudełka od zapałek...

No mądrale ... Czekam ....

I to wszystko za państwowe pieniądze... Myślę jednak, że można je wydać w bardziej użyteczny sposób.

[banalny]

3 lata przedszkola z darmową szamką i zabawą w komandosów to pełen bajer . Zobaczcie jednak to. Z tego co wiem (a wiem), to i tak namiastka. Próby samobójcze ==codzienność. Polecam: