Propozycja - przykłady "złego linkowania"

[bluesem]

Problem polega na tym, że parametry mogą korelować i zależnie od tego czy dasz 20 czy 21 wyniki mogą być zgoła odmienne i tym samym loteria taka sama jak zgadywanka własnymi neuronami. Sam zamysł jest bardzo fajny, problem raczej nie do obejścia to zestaw parametrów, które przyjmuje G

BTW te przykłady linków to kolejny etap uczenia sieci. Nie są w stanie rozpoznać linku "naturalnego" od produkowanego przez SWLe, które ich bardzo bolą. Teraz rycerze z zakutym łbem sami wskażą im profil takiego linku jeśli chodzi o otoczenie itp. Sieć znów kilka procent zyska na skuteczności.

[kris_set]

https://www.forum.optymalizacja.com/topic/182494-pomysl-przydatne-narzedzie-dla-pozycjonerow-darmowy-projekt/

Ma wolne moce przerobowe

[lojtas]

Dziś dostałem trzy linki od google jako przykład nienaturalnego linkowania:

1. link typu "przeprowadzki warszawa" w synonimizowanym artykule dodanym omniflashem do jednego z publicznych niskiej jakości precla

2. Link w komentarzu bloga dodany Zennoposterem (link rzeczywiście wyglądał na spam)

3. Link taki sam jak pierwszy tylko z artykułem na osobnym blogu na wordpress.com. Na tej subdomenie.wordpress.com był tylko jeden artykuł i nic więcej.

Jeśli macie więcej informacji to proszę o przykłady. Pozdrawiam.

[blake]

Jeśli macie więcej informacji to proszę o przykłady.

Pewnie że się znajdą i nawet daleko szukać nie trzeba

wydruki na szkle

Wystarczy, że zerkniesz do swojej stopki.

[tomek_25]

A może nowy zamknięty system "testów", gdzie zainteresowani dostawaliby za abonament info o tym, co jest bezpieczne, a co nie?

a to rozumiem że Panem Bogiem jesteś ? bo nawet dyrektor korpogoogle tego nie wie

[dziki_rysio_997]

Problem polega na tym, że parametry mogą korelować i zależnie od tego czy dasz 20 czy 21 wyniki mogą być zgoła odmienne i tym samym loteria taka sama jak zgadywanka własnymi neuronami. Sam zamysł jest bardzo fajny, problem raczej nie do obejścia to zestaw parametrów, które przyjmuje G

To jest realne zagrożenie - wrażliwość na pewne szczególne "sploty" parametrów. Algorytm Google też zdaje się miewać z tym problemy, co niejednokrotnie było widoczne.

https://www.forum.opt...armowy-projekt/

Ma wolne moce przerobowe

10/10.

A tak poważnie, to gdyby się znalazł ktoś z kasą chętny do zainwestowania w taki temat to chętnie bym się tym zajął. Chociaż przydałby się najpierw jakiś mały Proof of Concept, żeby pokazać inwestorowi, że można uzyskać wartościowe wyniki.

A może nowy zamknięty system "testów", gdzie zainteresowani dostawaliby za abonament info o tym, co jest bezpieczne, a co nie?

a to rozumiem że Panem Bogiem jesteś ? bo nawet dyrektor korpogoogle tego nie wie

Dobra, zgubiłem: "z dużym prawdopodobieństwem". Trzeba by było na wejściu sieci neuronowej dodać parametr o nazwie "widzimisię" i symulować pomiarem prędkości i kierunku wiatru na Kasprowym Wierchu.

[KMlody84]

Tak, podejrzewam że największą winą za te "spustoszenia" są w kolejnośći:

1. seokatalogi

2. precle

3. wp-katy

I tu się mylisz, ostatnio wygrzebałem stronę z filtra nie usuwając żadnego linku w SEOka. Za to w tych lepszych zmieniłem anchory na "ładniejsze" ;-)

Usunąłem za to wszelkie publiczne precle i tu się zgodzę, że to jest jeden z głównych 'winowajców'. Podobnie jak śmieciowe otwarte katalogi.

Ale nie wiązałbym tego z żadnym skryptem.

[bluesem]

To jest realne zagrożenie - wrażliwość na pewne szczególne "sploty" parametrów. Algorytm Google też zdaje się miewać z tym problemy, co niejednokrotnie było widoczne.

To można podciągną pod popularne ostatnio stwierdzenie choroba wieku dziecięcego. Dlatego pingwin i panda idą cyklicznie a nie chodzą w tle na bieżąco. Okres pomiędzy aktualizacjami to czas na dostarczenie poprawionych danych wyjściowych jak danych do nauki dla kolejnego cyklu uczenia sieci.

Inna sprawa, że ta sieć nigdy nie będzie "bardzo dobra". To dlatego, że ludzie z google mają strasznie spaczone spojrzenie w jednym kierunku. To zamyka im drogę do spojrzenia możliwie najbliżej obiektywnemu.

[Beerbant]

Niezłe jajca, Berbuś pyta "Jak żyć?"

Blejkuś odsyłam Ciebie do naszego "sporu gorzałkowego" i przypominam raz jeszcze "nie ta półka" zarówno w wykonaniu jak i w percepcji, jak nie zdebileje przez gimbusów sieciowych a Ty zmądrzejesz i nabedziesz doświadczenia to za parę lat może pogadamy na "równej półce" ale prawdopodobieństwo tego oceniam jako niskie

Ale nie wiązałbym tego z żadnym skryptem.

Też raczej nie wiązałbym ze skryptem ale bardziej z "wykonaniem" i "jakością" ...

[blake]

może pogadamy na "równej półce" ale prawdopodobieństwo tego oceniam jako niskie

Tutaj się zgodzę, raczej picie likierów mi już nie grozi. Nie ta półka.

[Beerbant]

To jest realne zagrożenie - wrażliwość na pewne szczególne "sploty" parametrów. Algorytm Google też zdaje się miewać z tym problemy, co niejednokrotnie było widoczne.

Kolejna sprawa to połącznie algo z czynnikiem ludzkim ...

Tutaj się zgodzę, raczej picie likierów mi już nie grozi. Nie ta półka.

Blejkuś Ty jesteś na takiej półce która nie odróżnia likieru od lakieru

EOT

[FancyFactory]

Gdyby tak praktykować przechwytywanie "≈ naturalnie" podlinkowanych domen w celu zgłaszania tych linków do GWT, to na dłuższą metę można by zrobić małe kuku systemowi identyfikującemu tzw. złe linki. No ale trza by to zrobić na wielką skalę.... nierealne...

[Hermit90]

Tylko tak, jedna kwestia. Pytanie czy dla gogle strona linkowana stronami, które są oflagowane poprzez częste zgłaszanie w disavow, podpierdzielanie, fitry itp. sama staje się oflagowana? Mam na myśli coś w rodzaju negatywnej piramidy.

I pytanie też jak oni widzę te złe linki, bo np. duża strona może mieć więcej zgłoszeń niż blog mietka z koziej.

P.S Strony, które dostały filtra algorytmicznego są od razu oflagowane?

[tomek_25]

dodać parametr o nazwie "widzimisię" i symulować pomiarem prędkości i kierunku wiatru na Kasprowym Wierchu.

świetny pomysł !!

[Arkaszka]

Nie do końca chodzi mi o sieć, która pokazywałaby, które linki są złe, tylko raczej o taką, która "rozgryzłaby" w pewnym stopniu algorytm Google - bazując na najbardziej selektywnych parametrach (200 czy 400 parametrów w takim projekcie raczej doprowadziłoby do niestabilnych wyników, raczej myślę o 20-40 parametrach (choć to już sporo)).

Narzędzie raczej umiałoby automatycznie pokazać, co było przyczyną wzrostu/spadku danej witryny na konkretne frazy + ewaluować "jakość" strategii pozycjonowania danej witryny przed jej realizacją.

Oczywiście realizacja wymaga czasu + środków i dopiero praktyka pokazałaby, ile jest taki projekt warty.

Sorry ale to zbyt dużo, równanie z 1 niewiadomą jest proste

równanie z 2 niewiadomymi trudniejsze, z 20 jest niemożliwe do ogarnięcia, chyba że ktoś zdradzi ci choć część algorytmu.

Przypomina mi to średniowieczne palenie czarownic, które leczyło zarazę, spaliłeś jedną, zaraza nie ustępowała, paliłeś kolejną znowu nie, w końcu po spaleniu entej zaraza ustępowała, wyczerpywała się populacja podatnych ludzi. Wniosek palenie czarownic pomaga na zarazę, trzeba tylko znaleźć tę która rzuciła urok.