Skocz do zawartości

Przyszłość reklamy internetowej?


INOMan

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłem pewien trend który wg. mnie źle wróży reklamie internetowej na przyszłość i chciałem zapytać czy macie podobne informacje i przewidywania.

W serwisach które odwiedzają ludzie młodzi (do 25 roku życia) liczba osób które blokuje reklamy jest bardzo wysoko (około 70%). Wg. ostatnich badań całkowity procent blokowania reklam w całym krajowym internecie to około 25%.

W związku z tym można przypuszczać, że ten ogólny % blokujących reklamy będzie się stale zwiększać, sądzę że podobna sytuacja występuje na całym świecie.

Jak w takim razie się to rozwinie - reklama internetowa zniknie całkowicie, a wraz z nią większość serwisów, albo staną się płatne?

Może zniknie tradycyjna reklama a pozostaną jedynie artykuły/wpisy sponsorowane, kryptoreklama, programy partnerskie, product placement w filmach na youtube? To trochę smutne, bo jak widzę reklamę/banner to przynajmniej wiem, że to reklama, a tak to pozostaje tylko socjotechnika i ukrywanie reklamy w czymś co na niby reklamą nie jest.

Rozumiem, że jest ogólny hejt na reklamy, ale ludzie chyba nie do końca sobie zdają sprawę jak wiele serwisów z których korzystają codziennie, z tych reklam się utrzymuje i może w końcu zniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Tak są sposoby - można zamiast tego wyświetlić prośbę żeby odblokować, można w ogóle wyświetlić pustą stronę z info że treść się pokaże kiedy odblokujesz i w ogóle można utrudnić życie blokującemu. Mało kto jednak to robi, gdyby wszyscy wydawcy tak robili to może ludzie przestaliby blokować reklamy.

Dlatego sądzę, że raczej to pójdzie (i już idzie) w kierunku ogólno-rozumianej krypotoreklamy. Znam osobę co sobie prowadzi blog kulinarny i ostatnio za jeden wpis zgarnęła 1100 zł netto, ale musiały się tam znaleźć garnki tej firmy i żadnej informacji że to jest wpis sponsorowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony są Użytkownicy, którzy zdają się ignorować fakt, że wydawca strony zwykle nie świadczy swoich usług charytatywnie.

Z drugiej strony są reklamodawcy i agencje puszczające tony śmieciowych kampanii...

Boję się nawet dopuścić do siebie myśli o tym, że te "śmieciowe", wpychane do gardła użytkownikowi kampanie mogą być skuteczne...

Jak się popatrzy na to, co i jak reklamują w TV:

- kolejna taka sama reklama proszku do prania - prawie zawsze kilka pań udających (mam nadzieję) idiotki, których jedynym marzeniem jest dobrze wyprać skarpety

- kampania kredytów, w której argumentem, który ma przekonać odbiorcę do jego wzięcia jest "dostaniesz od nas 100 zł w gotówce na drobne wydatki"

- reklama kolejnego leku, który nie różni się składem od 10 innych, a jego działanie sprowadza się do tego, że łagodzi objawy pozwalając "funkcjonować"

Prawie nie oglądam TV, ale jak widzę powyższe, to czuję się jakbym był upośledzony w stopniu co najmniej lekkim.

Teraz pytanie:

Z czego wynika to, że reklamy od lat są takie, jak powyżej? Zerowy poziom kreatywności ze strony przygotowujących te spoty, czy jednak skuteczność takiego "przekazu"?

Myślę, że w zależności od tego, jaka będzie odpowiedź na powyższe pytanie, można się zastanawiać, co dalej z masową reklamą w sieci (bo przecież Ci sami ludzie korzystają z Internetu (choćby nawet oznaczał on tylko kwejka + facebooka).

W branżowych, tematycznych serwisach jest już chyba od jakiegoś czasu dużo lepiej - nie mam nic przeciwko dobrze dopasowanej reklamie.

A stosowanie reklam w formie wpisów sponsorowanych/placementu? Niestety chyba konieczność - ponosimy konsekwencje przesycenia Internetu reklamą, a co za tym idzie maleje skuteczność jawnych metod...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwisach które odwiedzają ludzie młodzi (do 25 roku życia) liczba osób które blokuje reklamy jest bardzo wysoko (około 70%). Wg. ostatnich badań całkowity procent blokowania reklam w całym krajowym internecie to około 25%.

Czy możesz podać źródło tych badań ? Jestem żywo zainteresowany tematem niestety ze świeczką szukać trafnych i rzetelnych analiz.

Pozdrawiam,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam blokuję reklamy gdzie tylko się da i w du**e mam zarobki webmasterów, o - taki ze mnie zły internauta!

Prawda jest taka, że ludzie zarabiający na portalach zawsze sobie poradzą. Są różne metody zarabiania na stronach, nie tylko adsense czy wyskakujące okienka z reklamami. Jeżeli dla kogoś targetem są ludzie blokujący reklamy (młodzi, znający podstawy komputerów - np. portal o IT itd), to są inne sposoby na zarabianie takiej samej kasy, a często i większej z innych modeli reklam. A jeżeli chodzi o MFA, to nie trudno zrobić MFA zarabiające, w takich tematykach gdzie dalej się to opłaca lub robić nie MFA, a strony pod inne źródło zarobku. Dobry portal się utrzyma i zarobi, zły - najwidoczniej nie ma prawa bytu. I dobrze.

A temat upadku "standardowej reklamy internetowej" jest wałkowany mniej-więcej z podobną częstotliwością co "schyłek ery black seo" lub "śmierć seo" lub "śmierć SWL". Nie ma nad czym dyskutować, tylko - jeżeli kogoś faktycznie boli wzrost popularności AdBlocka - szukać innych modeli zarobkowych/rozliczeniowych.

No i warto jeszcze dodać, że mam kilku znajomych zarabiających na AdSense i żaden z nich na to nie narzeka, także nie popadajmy w paranoję. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możesz podać źródło tych badań ? Jestem żywo zainteresowany tematem niestety ze świeczką szukać trafnych i rzetelnych analiz.

70% sprawdziłem sam na serwisie gdzie większość (a właściwie chyba prawie wszyscy) odwiedzających młodzi, to jest proste wystarczy skrypt w js odpowiedni napisać i zbierać dane. Dane z ostatniego tygodnia.

Co do 25%, niestety zapomniałem gdzie to wyczytałem niedawno - chyba w natemat :(

Z tego wniosek - jak ktoś chce zarabiać na reklamach... lepiej wystrzegać się określonych tematów.

Moją obserwację poniekąd też potwierdza np. ten artykuł:

https://pej.cz/Intern...a-reklamy-a7335

z tym że dotyczy całego świata a ja sądzę, że w PL ludzie blokują reklamy o wiele częściej niż np. w USA - taka mentalność.

Widać np. że najwięcej adblocka jest w serwisach na temat gier... a kto je odwiedza -> młodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

INOMan, Twoje twierdzenie "Z tego wniosek - jak ktoś chce zarabiać na reklamach... lepiej wystrzegać się określonych tematów." jest kompletnie bezsensu. Po pierwsze, jeżeli chcesz stworzyć naprawdę dobry portal o grach czy komputerach to zarobisz, nie bój się. Są różne ciekawe formy reklamy i nie trzeba ograniczać się do AdSense czy innych popularnych skryptów blokowanych przez adblock.

Jeżeli zaś chcesz stworzyć portal pod zarabianie - konkretne nastawiony na zysk i konwersję, gdzie każdego użytkownika liczysz na złotówki - to też sobie poradzisz! No i nie tworzysz portalu o grach, tylko kredytach itd., gdzie wystarczy zwykły link kierujący do wniosku z którego masz konkretny zysk.

Trendy w reklamie internetowej zmieniają się tak, jak zmieniają algorytmy wyszukiwarki. Albo jesteśmy krok przed konkurencją, albo zostajemy daleko w tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dziki_rysio_997 reklama w tv ma za zadanie wyryć w głowach ludzi markę. Idąc później do sklepu i widząc produkt dwóch różnych producentów wybierzesz ten który widziałeś w tv.

Ja osobiście wiem że są skrypty blokujące reklamy ale ich nie blokuje. Ludzi co blokują reklamy jest mały procent i nie martwiłbym się tym za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzi co blokują reklamy jest mały procent i nie martwiłbym się tym za bardzo.

Zrób sobie własny test na swojej stronie to się możesz zdziwić ile osób blokuje. Chyba, że Twoją stronę odwiedzają tylko osoby starsze, to wtedy to jest mały procent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dziki_rysio_997 reklama w tv ma za zadanie wyryć w głowach ludzi markę. Idąc później do sklepu i widząc produkt dwóch różnych producentów wybierzesz ten który widziałeś w tv.

Zgadza się, natomiast ciekawi mnie jakie jest przełożenie "jakości" tej reklamy na skuteczność reklamy.

No i reklama zasięgowa (czy to w TV czy w necie) jest chyba jedną z najbardziej nielubianych - wychodzi na to, że taka reklama może Cię wielokrotnie nieźle wkurzyć, ale i tak kupisz produkt, bo reklama mignęła Ci wystarczającą ilość razy przed oczami - przerażające. :)

Pytanie, co może się w tej kwestii zmienić - jest cała masa produktów, których używa właściwie każdy, niezależnie od wieku/płci/zainteresowań - tutaj nawet nie ma za bardzo czego targetować.

Chyba już wolałbym oglądać jakieś fajne virale promujące te marki, niż tony kampanii zasięgowych. ;) Ordynarny placement produktów w TV/Internecie też potrafi nieźle rozbawić. ;)

A artykuły i inne treści sponsorowane? Nie miałbym nic przeciwko, o ile przedsiębiorcy, marketingowcy czy wydawcy byliby w tym, co robią rzetelni i zachwalali tylko to, co naprawdę dobre. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zasmucić autora wątku i na pytanie o przyszłość reklamy internetowej odpowiem, że będzie jej jeszcze więcej.

Ad bloki i inne blokery nie są problemem, wiadomym jest iż istnieją mechanizmy i sposoby na omijanie tego typu narzędzi.

Po za tym należy zwrócić uwagę na fakt, że duże koncerny medialne oraz wydawnictwa inwestują nie bez przyczyny w internet. Przykład Onetu, Agory, Interii. Należy spodziewać się wzrostu rynku reklamy w internecie.

Tak się składa, że w temacie mam wiarygodne informacje z pierwszej ręki. ;)

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności