Wartościowe i bezwartościowe linki

[Kutang Pan]

Jakie przyjmujecie kryteria oceny linków, przy linkowaniu strony, a jakie przy zgłaszaniu disavow? Jakie narzędzia i współczynniki polecacie do takiej oceny? Czy raczej kierujecie się zasadą link to link?

[intruder2600]

Linki zgłoszone do disavow to właśnie te bezwartościowe bo oflagowane przez innych. Jakim cudem magiczny algorytm miałby zgadnąć, który link jest bezwartościowy ? Jedyne linki jakie powinieneś zgłaszać to takie, które jak sądzisz inni już też zgłosili. Taki system rodem z ZSRR. Tylko po co je zgłaszać, przecież to i tak nic nie da...

[Hermit90]

Ja jestem tylko ciekawy kiedy gogle i czy się zatrzyma. Nie bawiłem się w te klocki przed pierwszym pingwinem więc nie mam do końca porównania, ale jeszcze pod koniec zeszłego roku pozycjonowanie w porównaniu do dzisiaj to była zabawa. Myślicie, że będzie tylko gorzej i drożej?

[FancyFactory]

Działania SQT przypominają obecnie raczej S$T. Będzie drożej - to pewne. Faktem jednak jest, że im mniej przewidywalne środowisko w którym działa biznes, a środowiskiem tym dla e-commerce w Polsce jest Google - tym mniejsza chęć do inwestowania w tej przestrzeni.

AdWords w pewnych przypadkach sprawy nie załatwi. Pomijając fakt, iż twórcy hobbystycznych stron najzwyczajniej w świecie odpowiednich funduszy nie mają, w niektórych sektorach stawki AdWords wykluczają drobnych przedsiębiorców. Dla przykładu, Pani X robi sobie biżuterię sposobem rękodzielniczym. Przeciętny produkt kosztuje np. 30 PLN. Stawka w AdWords dla frazy "biżuteria" to około 0,65 zł CPC. Zakładając iż konwersja wyniesie 2% - koszt związany z pozyskaniem klienta wyniesie 32,50 zł. Co prawda ktoś te stawki "nabił" lecz zrobili tak więksi gracze, prowadzący sprzedaż biżuterii znacznej wartości i produkowanej masowo. Oczywiście to tylko przykład - nie jest idealny, ale myślę że pokazuje w czym rzecz.

[tomierc]

Prawda jest taka że strzałem w pozycjonowanie było liczenie linków do pozycji strony ujemnej tych z złych stron. Powinny linki mieć wartość dodatnią oraz brak wartości ale nigdy ujemnej.

Inna sprawa oni chcą aby naturalne były wyniki ale znowu na bazie linków i może fanpage. A powinno być na bazie analizy tekstu chyba w kierunku powoli - nie ma idealnego rozwiązania ale obecne jest trudniejsze niż były te stare techniki.

Teraz duża strona robi średni wpis i mała już nie istnieje nawet jak jest lepsza o podobnej treści.

intruder2600 - dobrze pisze w syg - powoli zbliża się czas binga, bo google jest wężem co zjada już własny ogon.

[sqnbn]

Na razie to G zmierza do tego, że pozycjonowanie stanie się najzwyczajniej w świecie nieopłacalne. Linkowanie staje się coraz bardziej pracochłonne, a siedzenia nad filtrami sprawia że to zajęcie staje się niepoważne - takie moje zdanie. Pracujesz nad linkami, a jak klient pyta o jakikolwiek konkret to albo skłamiesz albo wyjdzie na to że nie warto pozycjonować

[gielo]

Jeśli google myśli że złapało boga za nogi i ludzie zaczną masowo kupowac adwords po wykoszeniu pozycjonerów, to jest w błedzie. Już teraz stawki za ta reklame sięgnęły absurdu na niektóre frazy i jest to coraz mniej opłacalne najzwyczajniej dla właścicieli takich stron. Ludzie także coraz częściej unikają klikania w reklamy Google, a jeszcze ta konkurencja narażająca na straty. Ciekawi mnie, czy google faktycznie jest w stanie sprawdzić że reklamę kliknęła rzeczywista osoba a nie automat korzystający z proxy, który ma ustawiony losowy czas klikania w daną reklamę

Też uważam jak stwierdził tomierc, że Google zaczęło zjadac wlasny ogon. Inne wyszukiwarki ? Bardziej czekam na to aż powstanie cos nowego co zrewolucjonicuje internet. Po częsśi myslałem że FB może być takim narzędziem ale jakoś nie kwapią się oni do ulepszania swojej wyszukiwarki. Większośc ludzi (naszych potencjalnych klientów) i tak siedzi w FB, czy to na smartfonie czy własnym kompie, więc myślę, że gdyby można było za pomocą ich wyszukiwarki szukać zwykłych stron a nie tylko tych Facebookowskich - to te osoby zrezygnowały by z Google i innych szukajek całkowicie. No ale zobaczymy jak będzie. Każda firma posiada fazę wzrostu, maksymalnych zysków i uadku. Gdzie jest Google na tej skali ? czas pokaże. Chcociaż osobiście uważam, że jest albo jeszcze w drugiej fazie (pod koniec) albo już w trzeciej gdzie jego zyski spadają po równi pochyłej w dół ;] Często tego namacalnym objawem jest rozpaczliwe uderzanie firm w coraz to nowe branże i wykupowanie coraz to nowych firm i uslug z nimi związanych, aby utrzymac zyski. Także uciekanie w inne branże jak chociażby portale społecznościowe co czyni od jakiegoś czasu G promując bez większego efektu swoje G+. Czytaj Gó...o + i inne nietrafione usługi, z których mało kto korzysta. Mnie osobiście ciekawi kiedy zaczną na siłe pchać reklamy na androidzie, których nikt nie chce oglądać. np. na pulpit smartfona czy tableta, bo to chyba jedyna trafiona inwestycja Googla po stworzeniu wyszukiwarki i reklam adwords