Kościoły źródłem zarazy (bakterie kałowe)

[Beerbant]

spowiedź służyły

Spowiedź psze kolegi to najstarsza forma terapii - cholernie mądry pomysł wykorzystywany obecnie powszechnie przez psychiatrię i psychoterapeutów

[kursor]

Tak, taka przymusowa terapia.

[sindirus]

Autorze tematu, zastanów się ile bakterii kałowych (i nie tylko), zbierasz na sobie każdego dnia, dotykając klamek, podając komuś ręce, korzystając z toalety (własnej, publicznej, w pracy, na uczelni/gdziekolwiek), jadąc komunikacją publiczną, otwierając drzwi w sklepie czy oglądając produkty na półkach.

Nie mówiąc już o kupowaniu żywności takiej jak pieczywo, zmacanej na wszystkie strony.

Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem miałem styczność z kościelną wodą święconą, bo chodzenie do kościoła czy branie udziału w takich religijnych zabawach to zdecydowanie nie moja bajka. Ale nie robię afery z powodu bakterii, których większą ilość można znaleźć z dala od kościołów.

[kursor]

Dlatego wystarczy nie moczyć dłoni w wodzie przy wejściu.

[Jacek J.]

skupić wokół siebie duże masy ludzi

Bezmyślnie idące, slepo wieżącę owieczki, które klepią utarte regułki.

Co do wieści o bakteriach to dla mnie to całkiem prawdopodobne. Woda święcona wcale nie jest czysta, zostawcie w szklance wodę na tydzień i sami się przekonacie co w niej zacznie się ruszać . Ja nie mówię tutaj o dorosłych, ale o dzieciach, którym rodzice nakazali, aby przed wejsciem do kościoła wsadzić w to "coś" ręce. To z natury nie jest higieniczne...

A i z kryzysem można sobie całkiem dobrze radzić bez mieszania w to wiary.

[kokodżambo]

Słabe. Za czasów studenckich robiliśmy analizę chemiczną owoców oraz warzyw pod względem tego wszystkiego co znajduje się na skórce Powiem wam tylko tyle,ze bakterie kałowe, to rarytas

Od tego czasu zbiera mnie na wymioty jak widzę,ze np. ktoś kupuję jabłka, odchodzi od kasy i... chapss wgryza się w nie pochłaniając -mówiąc po ludzku - gówienko

[Jacek J.]

mówiąc po ludzku - gówienko

No i gdzie ten sanepid? O to mi chodzi! Aby kontrolom w końcu wszyscy podlegali.

[Beerbant]

Bezmyślnie idące, slepo wieżącę owieczki, które klepią utarte regułki.

Masz na myśli powstańców, ruchy wyzwoleńcze, sierpień 80, stan wojenny ??

A i z kryzysem można sobie całkiem dobrze radzić bez mieszania w to wiary.

Mowa była o "instytucji kościoła" która pomimo tego jaka jest w sytuacjach krytycznych potrafi coś zrobić dla PL w przeciwieństwie do tych którzy ją krytykują a wcześniej korzystali z "dobrodziejst" tejże "instytucji" i wchodzili jej w (_!_) ...

To z natury nie jest higieniczne

Za dzieciaka jak któremu kanapka spadła na glebę to podnosił podmuchał i wpieprzał aż sie uszy trzęsły, jechało się na wieś brało kuraka otaczało gliną , do ogniska i sie wciągało, jadło się prawie wszystko, piło wode z potoku czy jeziora i różne inne dziwne rzeczy .

Pewnie dlatego starsze pokolenia nie "zdychają" jak powieje wiaterek z pyłkami albo w pobliżu przebiegnie jakiś futrzak . Sami sobie zawdzięczamy rozpiździel zdrowotny produkując (i jedząc) coraz więcej gówna w/g junijnych zaleceń ...

Niedługo normalne jedzenie będzie kosztowało majątek a i tak zmiany w matce naturze spowodowały to, że niektóre "smaki" zginęły bezpowrotnie ...

PS

wiecie jak trudno znaleźć kobietę (modelkę) w przedziale wiekowym 18-25 lat bez rozstępów i celulitu ?? Normalnie masakra, kiedyś takich rzeczy nie było i babeczki miały skórę jak dupcia niemowlęcia

[kokodżambo]

Tego nie unkniesz,bo ludzie wszystkiego dotykają. Najpierw ci co zbierają, potem ci co sprzedają i w sklepach każdy maca. .. Dokładnej analizy nie pamiętam, bo to było z 15 lat temu,ale bakterie kałowe, są wszędzie, a w super marketach to już jest prawdziwa masakra ...

PS. Oprócz bakterii kałowych na owocach można znaleźć materiał genetyczny w postaci męskiej spermy, śluzów kobiecych, krwi, śliny itd. .

Te ilości nie sa szkodliwe dla zdrowia ( jak organizm jest zdrowy i silny), ale jest to obrzydliwe...

Największa jazda jest z owocami leśnymi, bo wszystkie pokryte są zwierzęcymi odchodami oraz zawierają najwięcej bakterii pochodzenia ludzkiego . Jako wnioski podaliśmy,ze zbieracze robią siku i kupkę i zwyczajnie nie myją rąk, a co najgorsze nie mają papieru do tyłka

[Jacek J.]

sytuacjach krytycznych potrafi coś zrobić dla PL

Wybacz mi moje bezczelne pytanie, ale co?

przeciwieństwie do tych którzy ją krytykują a wcześniej korzystali z "dobrodziejst" tejże "instytucji" i wchodzili jej w (_!_) ...

Fakt, krytykuje, a i nie korzystałem z ich domniemanych "dobrodziejstw".

Za dzieciaka

Problem w tym, że żyjemy w dzisiejszych czasach i chcąc nie chcąc musimy się z tym pogodzic. Zgodzę się, że wiele "smaków" utraciliśmy na zawsze - a zjadłbym taką prawdziwą wiejską kiełbasę. Jednak jeśli chcesz się cofać do tego co było kiedyś to owa instutucja była niegdyś źródłem bólu, cierpienia, a krew po dłoniach jej przedstawicieli lała się gęsto.

Więc skupmy się na tym co jest teraz...

[stats1]

ale o dzieciach, którym rodzice nakazali

A to Twoje dzieci, że się tak martwisz?

Widzę, że największy problem z tymi bakteriami to mają ci, którzy z tą wodą styczności nie mają. Ale to dobrze, że mamy takie troskliwe społeczeństwo...

[smut]

że to kolejny temat zastępczy

Nie doszukuj się wszędzie spisków i Grup Trzymających Władzę. Chciałem tylko podkreślić, że to czym święcą ludzi, domy itp. To co stoi przed wejściami do kościoła to źródło zarazków i ludzie powinni o tym wiedzieć, gdyż bakterie kałowe potrafią wywołać groźne choroby, zwłaszcza u małych dzieci.

No i? Od kiedy ten problem występuje? Jakie to ma znaczenie? Kogo to obchodzi? Myślisz, ze ludzie, którzy chodzą do kościoła od wielu lat nagle przestaną maczać ręce w tej wodzie?

[Jacek J.]

to Twoje dzieci, że się tak martwisz?

Dziecko, które macza w tym dłonie przywita się z Twoim dzieckiem Nie widzisz w tym problemu?

[Beerbant]

Wybacz mi moje bezczelne pytanie, ale co?

Wybaczam (to tylko kwestia niewiedzy/niedoinformowania - po prostu o takich rzeczach sie nie mówi i nie nagłaśnia ich) - jak już wcześniej wspomniałem zakres pomocy był szeroki od pomocy w ukrywaniu uczestników ruchów wyzwoleńczych / demokratycznych a skończywszy na pomocy finansowej i na przykład prowadzeniu hospicjów ....

Więc skupmy się na tym co jest teraz...

Teraz jest "jazda" po kościele bo kościół jak już wyżej wspomniałem to bardzo "niewygodna" instytucja która pomimo swoich wad zwraca czasami uwagę na to co nam "umyka" w codziennej pogoni za szmalem i karierą i przeszkadza w byciu "robotem" ...

PS

możesz wskazać jakąś inną "instytucję" która jest w stanie skupić wokół siebie tak dużo ludzi (dobrowolnie skupionych dodam) ? Odpowiadając na to pytanie (retoryczne) powinieneś wpaść na to dlaczego ta "instytucja" tak "przeszkadza" , przeszkadza w kontekście tego co wcześniej pisałem o powstaniach, ruchach narodowowyzwoleńczych oraz innych takich ...

O tym, że jako instytucja obarczona jest mnóstwem wad nie zamierzam dyskutować w myśl powiedzenia o tym "kto pierwszy ma rzucić kamieniem"

Uważam po prostu, że trzeba być obiektywnym bo pomimo swoich wad kościół zrobił i dalej robi dużo dobrego dla nas polaków ...

Widzę, że największy problem z tymi bakteriami to mają ci, którzy z tą wodą styczności nie mają.

To jest tak dokładnie, jak z tym niedźwiedziem który kiedy dostał szyszką w łeb to latał po całym lesie i ryczał o niesprawiedliwości a jak leśniczy się wkurw*** za hałasy i spuścił mu kijem solidny wpierd***l to siedział cicho ....

[smut]

Dobra, Panowie, troll nakarmiony.