Zatrudnić księgową czy walczyć samemu?

[adek]

etam, w stolicy wcale tak nie zdzierają

Ja płace za rozliczenie działalności: 120 zeta a za spółke cywilną 180 zeta ale z założeniem że księgowy do mnie przyjeżdza po dokumenty.

Nie interesuje mnie dosłownie nic, nawet PITa rocznego mi rozlicza

O ile rozliczanie firmy ma swoją cene o tyle porady księgowe 24h na dobe są bezcenne

[veron]

W Krakowie - również 100 zł netto - pełna obsługa księgowa. Zdecydowałem się - pełny outsourcing księgowości

[code7]

W Krakowie - również 100 zł netto - pełna obsługa księgowa.

jak pełna? jakiś ograniczenia co do ilości księgowanych faktur i rozliczanych pracowników? ja cholera za te 200zł mam ograniczenie do 20 faktur miesięcznie:)

[mf]

Oczywiście że mam ograniczenie do 50 dokumentów na miesiąc.

[veron]

W Krakowie - również 100 zł netto - pełna obsługa księgowa.

jak pełna? jakiś ograniczenia co do ilości księgowanych faktur i rozliczanych pracowników? ja cholera za te 200zł mam ograniczenie do 20 faktur miesięcznie:)

Tak ograniczenie do 20 faktur - ja nie przewiduje póki co węcej. Co do pracowników to nie wiem - ale z tego co mi wiadomo biura rachunkowe są mocno elastyczne więc napewno można negocjowac !!!

Napewno znajdziesz taniej niż za 200 zł

[Erbit]

Nie mylcie usług biur rachunkowych z zatrudnieniem księgowej. Najczęsciej biuro odwala tylko 'czarną robotę' polegającą na wypełnianiu druków / rejestrów.. i to wsio.

Księgowa 'na pokładzie' to zupełnie inna bajka.

[fibbia]

Różnice w cenach wynikają oczywiście z rynkowych "regionalizmów". Ale na różnicę wpływa przede wszystkim, czy umowa jest "na gębę", czy "na papierze".

Podpisując "normalną" umowę, podajesz w US, że ta i ta firma prowadzi Ci księgowość i że ona Ciebie reprezentuje. I jak coś spartolą, albo w razie zwykłych niejasności to jest wzywana księgowa, a nie Ty i ona odpowiada za błędy.

W umowie "na gębę" przy byle bzdetowatej pomyłce zasówasz sam do US.

[code7]

Podpisując "normalną" umowę, podajesz w US, że ta i ta firma prowadzi Ci księgowość i że ona Ciebie reprezentuje. I jak coś spartolą, albo w razie zwykłych niejasności to jest wzywana księgowa, a nie Ty i ona odpowiada za błędy.

Niestety nie ma tak pięknie. W przypadku korzystania z biura rachunkowego i tak Ty odpowiadasz przed US. Jak więc biuro coś spieprzy, to urząd najpierw przyczepi się do Ciebie, a Ty później możesz sądzić się z biurem i domagać się zwrotu kosztów. A że US będzie znacznie skuteczniejszy w ściąganiu pieniędzy od Ciebie, niż Ty z biura, to problem z płynnością może się pojawić spory:)

[Dyplomowe.com]

Tylko to są dwie różne kwestie.

1. Księgowa w firmie - to jest koszt spory, po prostu dodatkowy pracownik, który musi być przy tym godziwie opłacony. W sytuacji osobowości prawnej raczej przydatna. Przy solidnych obrotach - niezbędna.

2. "Księgowa" wirtualna - czyli outsourcing socjalu i fiskusa na zewnątrz. Wygodna sprawa.

Ten drugi przypadek to jest mój przypadek. Po początkowych próbach prowadzenia księgowości samodzielnie i marnowaniu czasu i nerwów trzeba było w końcu wywalić to na zewnątrz. Najepszymi recenzentami są firmy już korzystające z usług. Poszukaj, popytaj, przeanalizuj. I tutaj rada (dwuznaczna etycznie, ale co mi tam). Warto wybrać taką firmę księgową, która obrazowo rzecz ujmując, żyje z lokalnym US i ZUS za pan brat.

I tutaj: Pomorze - spółka jawna, w granicach 160 zł, przy 100+ faktur miesięcznie. Kraków - 120 zł od jednoosobowej DG (ok. 50 faktur/msc).

I ciekawostka na obnażenie zacofania naszego fiskusa: Perth (Australia) 10 AUD (ok. 25 zł) abonamentu za miesiąc; limit dokumentów księgowych "up to 1000"; forma obsługi: full service (od socialu po podatki). Gdzie pies pogrzebany? Oczywiście w elektronicznych dokumentach księgowych i w 100% elektronicznym rozliczaniu się z państwem.

Podobno w "IVRP" opcja taka będzie dostępna zaraz po zbudowaniu 25 sanktuariów, skutecznym wyśledzeniu wszechobecnego układu również w przedszkolach i sklepach rybnych, oraz ustanowieniu dwunastego paktu stabilizacyjnego