Google traci userów...

[MaxPan]

Zwykły użytkownik G niema pojęcia penguinach, a to że bije piane 300 seowców to niema żadnego znaczenia.czemu napisałem wyżej.

[zajacgd]

Ojejku, o czym wy mówicie?! Że niby musimy mieć krajową wyszukiwarkę? A ile krajów w Europie ma je, ale takie które na prawdę się liczą, a nie tylko, że są? A ponadto - dla zwykłego użytkownika to obojętne, byle działało. A nasze padły, jak podobne produkty w wielu krajach. Nie oferowały tyle. Robienie na siłę, byle była rodzima wyszukiwarka, to skazana na porażkę droga.

[Beerbant]

Pisałem kilka lat temu, że jedyna szansa na rynku wyszukiwarek jest dla wyszukiwarek wyspecjalizowanych o wąskiej specjalizacji jak i dla regionalnych ...

[MaxPan]

Ojejku, o czym wy mówicie?! Że niby musimy mieć krajową wyszukiwarkę?

nie wiem czy wiesz a właśnie w tym roku Francja zaprezentowała swoją wyszukiwarkę jednocześnie mocno ograniczą wplywu G przy pomocy uchwalonych rządowych ustaw. Więc jejku czy nie jejku a informacja to - władza i sposób manipulowania wszystkim od opinii publicznej do kursów akcji giełdowych spółek i walut krajowych. Jeśli ktoś tego jeszcze nie zrozumiał to na pewno zrozumie w przyszłości.

[lokoz.com]

Stworzenie takiej wyszukiwarki w dzisiejszych czasach wcale nie wymaga kosmicznych nakładów finansowych. Najważniejsze w tej kwestii to zmienić świadomość zwykłych ludzi - dla większości z nich słowo "internet" jest tożsame z "Google", nawet chcąc wejść na Allegro duża część najpierw wchodzi na Google i wpisuje w wyszukiwarkę hasło "www.allegro.pl". Zmiana świadomości ludzi w tej kwestii to są właśnie KOSMICZNE NAKŁADY FINANSOWE.

Już od dawna mam w głowie projekt takiej wyszukiwarki... ale na chwilę obecną nie widzę sensu jego tworzenia.

[Robbieriviera]

Wyszukiwarka będąca katalogiem, nie widzę nic lepszego. Gdyby 3 osoby siedziały po 8 godzin i akceptowały po 1 stronie na minutę = 1440 wartościowych stron dziennie (same firmy, sklepy = w pierwszym roku działalności) = około 43200 stron miesięcznie = 518400 stron rocznie - nie ma więcej wartościowych stron firmowych i sklepów. Zgłaszanie stron na zasadzie jak w GWT - najpierw konto, potem zgłoszenia rozpatrzenia i indeksacja strony, bez konta brak indeksacji = 0 spamu, po roku działalności dopuszczenie do indeksacji stron hobbystycznych, forów i innych. Ranking ustalany na podstawie ilości backlinków ze stron w systemie i rekomendacji userów mających konto, takie moje sugestie

[lokoz.com]

Ale kto będzie korzystał z wyszukiwarki z takimi ograniczeniami i z takim skomplikowanym systemem indeksowania stron? Aby ściągnąć ludzi na swoją wyszukiwarkę trzeba zrobić coś co jest BARDZO PROSTE w użytkowaniu.

[Robbieriviera]

skomplikowany system indeksowania? Zakładasz konto dodajesz stronę i czekasz na akceptacje i indeksację, a wyszukiwarka w obsłudze prosta jak każda: wpisujesz frazę i naciskasz enter chyba nic bardziej prostego nie ma, no chyba, że zintegrujesz z Ivona i obsługą głosową Ograniczenia musza jakieś być, żeby mi Pan Józek nie wrzucił od razu 3000 precli

[zeki]

Francja ma jak mówi Maxiu, Czechy mają i cały wschód obsługuje yandex + Turcja o ile pamiętam. Wić nie jest to taka nisza jakby się mogło wydawać tylko spory rynek skubią inne szukajki. Z dalszych rejonów mamy baidu, bing czy duckduckgo. Są też kombinacje typu szukaj.com/ask.com(chyba też) gdzie ssie wyniki z goowna i binga i jeszcze paru innych i przedstawia mix wyników całkiem IMHO nie głupi. Jest na pewno nisza żeby jeszcze jakiś gracz mógł ugrać coś dla siebie tym bardziej, że widać w statach, że ludzie chcą wyszukiwać po staremu a nie kombinować jak znaleźć stronę, która jeszcze tydzień temu była w TOPach a teraz poszła w niebyt. Ja już używam binga a i yandexa bym chętnie sprawdzał gdyby miał konkretniejsze wyniki na nasze frazy.

Sam pomysł na promocję wśród ludzi musi być na zasadzie: google się zepsuło? Masz tutaj dobrą wersję. I wszystko. Żadnej promocji marki w początkowym czasie bo to faktycznie nic nie da.

Robbieriviera ogarnij to ja Ci poakceptuję jako wolontariusz (nie po 8h dziennie). Myślę, ze to by mogło wypalić. Ręczna moderacja = zero spamu. Wyniki only dla PL. Tylko zgłaszane strony więc bez sensu by było tworzyć w kij zaplecza skoro i tak ręcznie będzie akceptowane. Trochę to brutalne bo ocenianie co się komu przyda (a zaplecza się przydają czasem), ale na początek spoko.

[Brad]

Zawsze po "update algorytmu" pojawiają się głosy, że wyszukiwarka zacznie tracić użytkowników.

Moim zdaniem wręcz przeciwnie, te updaty to dodatkowa kasa z AdWordsa na rozwój a użytkownicy nie zmienia jednej wyszukiwarki na inną, dającą subiektywnie troszeczke lepsze wyniki. Ludzie będą kożystać z Google zanim wejdzie coś innego, co je będzie mogło zastąpić.

To tak jak Gadu-Gadu, choć komunikator ten miał mocną i lepszą konkurencje (AQQ, Tlen itd.) to nie tracił użytkowników do momentu pojawienia się skype a już zupełnie NK i FB.

Także dopóki nie wejdzie coś dużo lepszego i innowacyjnego to mają nie zagrożoną pozycje.

[Robbieriviera]

Brad wszystko do czasu, aż paru wielkich co ma jaja dostanie po tyłku i zaświeci się im lampeczka, cena za klik po każdym updacie rośnie x 5, bo inni też chcą być na daną frazę w topie - zawsze jest tak, że konkurencja nie śpi, a na najbardziej niezadowolonych można też zarobić, a będzie ich więcej i więcej - głównie przedsiębiorców, afiliantów i blogerów, którzy w sieci zarabiają, bo to jest to ich pomysł na bezrobocie. Ja myślę, że Facebook z Bingiem nas zaskoczą zaje...stą Faceszukarką i to będzie hit, którego gównoplus nie przebije.

[janpos]

W chwili obecnej problem polega na aż tak dużym udziale Google w naszym rynku. Wydaje mi się, że początek przejścia na inną wyszukiwarkę jest najtrudniejszy (dla ogółu użytkowników). Moim zdaniem to rozkłada się trochę jak marketing wirusowy. Jeżeli mała część użytkowników korzysta z innych szukajek (i pewnie jesteśmy to głównie my) to jest mało punktów zapalnych w systemie, które mogą zarazić innych użytkowników - tym sposobem inna wyszukiwarka się nie rozpowszechni. Nie ma jej kto polecić, wspomnieć o niej. Ludzie będą 10 razy powtarzać zapytani do Google aż w końcu znajdą to co chcą, albo się poddadzę, bo nie mają świadomości, że mogą skorzystać z czegoś innego.

Jednak jak proces już się rozpocznie, to według mnie duża część rynku może dla Google zniknąć dość szybko. Inne wyszukiwarki muszą mieć przede wszystkim lepsze wyniki oraz coś musi rozpocząć tą reakcję łańcuchową, która napędzi cały proces.

[Brad]

Brad wszystko do czasu, aż paru wielkich co ma jaja dostanie po tyłku i zaświeci się im lampeczka, cena za klik po każdym updacie rośnie x 5, bo inni też chcą być na daną frazę w topie

Jeśli nie będzie się opłacały dla danej firmy reklamy AdWords to nie będzie z nich korzystać - to proste. Ale czy to wpłynie jakoś na zmniejszenie liczby użytkowników wyszukiwarki [nie klientów AdWordsa, tylko użytkowników]? Zawsze jakaś firma kupi coś taniej, będzie lepiej zarządzana i będzie mogła zapłacić więcej od konkurenta. Google dlatego chce wyśrubować ceny na maxa a do tego potrzebuje podnieść ceny pozycjonowania i zniechęcić do tej formy reklamy potencjalnych klietnów.

Tak samo jak komputerom PC nie zagrozi szybko inny system operacyjny, tak samo wyszukiwarce Google nie zagrozi inna wyszukiwarka działająca w podobny sposób. MS Windows może jedynie zagroźić to, że za X lat ludzie nie będą używali już PC/Laptopów tylko urządzenia mobilne z IOS/Android np. z okularami na głowie

[intruder2600]

Kwestia polskiej wyszukiwarki była nie raz wałkowana, kwestie przeciw:

- ludzie chcą szukać w pl ale i w wynikach światowych, w g mają wszystko.

- stworzenie lepszej wyszukiwarki to nie problem, problem to zasoby. Kilka mln zł na maszyny i kilkaset tys zł miesięcznie za sam prąd + kolejne kilaset tyz zł za łącze.

- Polacy nie są patryjotami, chłoną wszystko co obce (supermarkety) a polskimi produktami gardzą. Z założenia jak coś jest polskie jest do niczego.

Jedyna opcja to stworzyć plugin blokujący reklamy na youtube i w domenie google. Z adblokiem sobie poradzili przekupując ich --> https://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,14235295,Google_zaplacil_AdBlockowi_za_nie_blokowanie_jego.html (saczek dzięki za linka).

Trzeba stworzyć lepsze pluginy, zareklamować je i g jest udupione. A jak się zgłoszą z łapówką ? NIE sorry. Będą chcieli walczyć prawnie ? Żaden problem - zapleczę prawne mogę zorganizować i jestem gotowy włóczyć się po sądach.

[Brad]

Jedyna opcja to stworzyć plugin blokujący reklamy na youtube i w domenie google. Z adblokiem sobie poradzili przekupując ich --> https://technologie.g...wanie_jego.html (saczek dzięki za linka).

Trzeba stworzyć lepsze pluginy, zareklamować je i g jest udupione.

A co to da? Przecież każdy plugin mogą obejść bo jest w nim prosty parser kodu. Mogą zrobić tak, że osoba z pluginem nie będzie w ogóle widzieć naturlanych wyników wyszukiwania tylko same reklamy Albo losowaćć 5 wyników z Adowrdsa do 5 wyników organicznych. To ich podwórko i mogą wszystko.

I teraz moje kolejne pytanie. Dlaczego podchodzićie tak do tych filtów?? Nie ukrywam, też od nich oberwałem 4 października, choć większość poprzednich updatów przechodziłem z bardzo niskimi stratami. Jednak po chwili przeliczenia strat i zżednięcia mi miny pojawiło się uczucie, że mam szansę odebrać klientów słabym firmom SEO.

Może być tak, że teraz macie straty, ale zaczniecie inaczej pozycjonować i za rok będziecie zarabiać 2-3 razy tyle co przed spadkami.