Googlas ostro wziął się za swle

[remberciak]

Nie strzelam i wiem i mam to gdzieś, skoro jeden z drugim nie rozumie że "durnia z siebie robi", dalej gryźcie się po ######.... i przepychajcie powodzenia

[Ojciec_Pio]

Powinieneś wiedzieć również to, że można pozycjonować serwis samym SWLem i przejść przez pingwina, a można dołożyć wspomniane 300 linków i dostać powiadomienie o nienaturalnych.

I sam właśnie odpowiedziałeś, że seo to głównie wróżenie z fusów, przewidywanie nieprzewidywalnego. Czyli entliczek pętliczek. Ja to doskonale rozumiem,ale sa osoby, któe tego nie wiedza i wierzą coniektórym osobom, że one doskonale wiedzą co należy zrobić w konkretnej sytuacji. A guzik prawda. W seo nie ma pewnych i jasnych odpowiedzi. Każdy przypadek jest inny. Jeden dostanie kopa za parę swli a inny pojedzie wyłącznie na nich. Czy teraz rozumiesz lekką bezsensowność tłumaczenia pewnych prawda w SEO? Takich po prostu nie ma.

[x1349]

....uważasz że poziom naszego SEO to jest właśnie to co klienci powinni w rzeczywistości otrzymać? Pozycjonowanie za wszelką cenę tylko po to aby wybić pozycje? Uważasz ze to jest główny cel? Walka z algorytmem na każdym froncie aby przechytrzyć google. Dziwne że głównie my mamy problemy z google i głównie u nas google robi siekę z wynikami.

Nasz cel okreslaja klienci którzy nam płacą za nasze działania, a każdy klient chce jak najtaniej osiągnąć jak największy zysk (zakładając że pozycje to ruch, ruch = zysk). Pozycjonowanie za wszelką cene - tego właśnie chce większość klientów. Witryna dostanie filtra za rok? I co z tego? Klient który został "zdobyty" i tak przyjdzie na starą stronę, a dla nowego to czy w topie jest nowa domena czy stara nie ma żadnego znaczenia.

[Ojciec_Pio]

ciach

I to mnie cholernie wkurza u niektórych klientów. Na szczęście coraz więcej z nich odchodzi od tego myślenia. Pseudo biznsmeni próbują swoich sił biznesowych w necie, tworzą marne strony i myślą, że wszystko sprzedadzą a kilka pozycji w top 3 nabije im tysięcy klientów. A potem są dziwne pretensje i płacić nie chcą za pozycje bo nagle zdziwko, że im te pozycji niczego nie dają. Dlatego takie podejście uważam za farsę.

[DamianL]

Za farsę to uważam proponowanie słów kluczowych nie generujących ruchu ani zysków.

[Beerbant]

ruch = zysk

To nie jest takie oczywiste

Witryna dostanie filtra za rok? I co z tego?

A co jak dostanie za miesiąc ?

a dla nowego to czy w topie jest nowa domena czy stara nie ma żadnego znaczenia.

Czasami jest to ważne dla klienta a czasami najważniejsze dla właściciela strony.

Nie ma co uogólniać bo tak jak są klienci którzy pójdą na "wymianę strony" tak i są tacy którzy muszą jechać non stop tym samym brandem i wtedy powstają dodatkowe koszty bo trzeba inaczej generować ruch

[RiT]

Za farsę to uważam proponowanie słów kluczowych nie generujących ruchu ani zysków.

W 100% popieram, święte słowa.

[pioterd]

Jestem na tym forum od niedawna, słyszałem ze wpisy można podlinkowac swl'ami, patrze temat - a tu na 5 stron z czego 3! sa bez użyteczne......, ale dowiedzialem sie kilku ważnych rzeczy np. jakie problemy was nękają ze strony funkcjonowania forum... To moze przydać sie do podlinkowania. POZDRO

[Tomaan]

@Beerbant dlaczego nie napisałeś 10 raz o entliczku pętliczku?

Kolejne odmowy dot. filtrów za SWLka, w przykładach 6 domen (2x3), PR=1 a także 2 i 3, ładne skórki, linki rozbite na części, w topach, w sidebarach.. nie ma wspólnego mianownika dla stron SWLowych oprócz sumy BL wychodzących. Domeny nie są na liście, która wypłynęła jakiś czas temu (wtajemniczeni wiedzą o co kaman).

Możecie polecić jakieś narzędzie do masowego sprawdzania BL wychodzących oprócz Xenu?

[mkmak]

Najważniejsze pytanie to jakie wskazali Ci linki: EM czy url? Wiele osób już tu pisało, że wskazują głownie EM i wtedy nie ma naprawdę znaczenia skąd jest link.

[Tomaan]

Podstrony zawsze są w przykładach, przynajmniej moich. A cóż znaczy EM? Bo trochę żyję ale tego skrótu nie spotkałem. W myśl mojej tezy nr 1 (w innym wątku) o proporcjach, owszem - wskazana domena / podstrona nie miałaby znaczenia, ale jak wyjaśnisz, że Google, zakładając, że czepia się proporcji itd. wskazuje podstrony z anchorem typu: domena.pl? Bo jeden gostek na forum pisze, że dostał taki przykład w powiadomieniu.

[arve_lek]

EM

exact match

[Tomaan]

Aaaa no tak EM, no przecież, pewnie jesteście z Warszawy EM częściej określa się w branży hasłem "frazy komercyjne" lub "commercial anchors" czyli FK lub CA

No gdyby nie było w powiadomieniach linków typu "domena.pl" to przyznałbym Ci rację ale niestety jest inaczej i raczej tu o proporcje nie chodzi a o oflagowywanie domen (teza nr 2). To tylko hipotezy ale bardziej skłaniam się tej drugiej tezie właśnie. Uzasadnienia opisałem w innym wątku, były testy, 1-2 domeny wyjęte z obiegu spowodowały ściągnięcie filtra ręcznego (nie stanowiły one ilością BL żadnej większej części profilu linków, może 2%) itd. Aktualnie mimo wszystko sprawdzam tezę nr 1 o proporcjach, trochę to potrwa, dam znać. Testy w toku.

[GoogleWatcher]

poziom naszego SEO to jest właśnie to co klienci powinni w rzeczywistości otrzymać? Pozycjonowanie za wszelką cenę tylko po to aby wybić pozycje? Uważasz ze to jest główny cel? Walka z algorytmem na każdym froncie aby przechytrzyć google.

Osoba odpowiedzialna za cenny brand pokazuje drzwi agencji, która tylko ośmieli się coś wspomnieć o rozliczeniu "za pozycje". Takie są standardy niemieckie i to nie dlatego, że Niemcy lubią przepłacać i są głupi, tylko dlatego, że to jest nieefektywne. Ryzyko i straty z tym związane są większe niż oszczędności. I tak będzie również w Polsce, to kwestia miesięcy. SEO nie będzie kwestią instrumentarium tylko budżetu.

[Kung Fu SEO]

Pomimo, że się zazębiają, należy rozróżniać szeroko rozumiany marketing internetowy od pozycjonowania. Etymologia tego drugiego terminu raczej nie daje miejsca na interpretacje. A w Search Engine Optimization chodzi raczej o zdobywanie wysokich pozycji (poprawcie mnie jeśli się mylę, ale po co inaczej byłoby optymalizować pod kątem wyszukiwarki internetowej?). Ergo, sposób rozliczania o jakim piszesz raczej nie dotyczy SEO.