Skocz do zawartości

Googlas ostro wziął się za swle


Ojciec_Pio

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatni komunikat o odrzuceniu rozpatrzenia podawał przykładowy link z anchorem "Tutaj". Pochodził z swli z małego blogrollu. Jak dotychczas byłem pewny że google karze głównie za anchory i byłem niepewny co do samych swli. Niestety, im więcej disavow polecialo tym więcej zdawałoby sie porządnych stron cierpi.

Strach normalnie dodawać do statlinka, a to jest ostatni bastion w miarę dobrych swlków,

Nie cierpię spamerów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Anchory nie mają znaczenia przy ocenie całokształtu profilu linków - nawet same brandowe linki nie uratują sytuacji. A jak się G. wziął za SWL najlepiej opisał wczoraj Zgredziu ;)))

=== więcej herezji o SEO piszę na blogu ===
Contexto - problem z pozycjonowaniem? zgłoś się do nas:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie patrzcie na przykłady które podsyłają, widziałem już tyle przykładów złych linków, że praktycznie każdy jest zły.

Zajmuję się optymalizację oraz pozycjonowaniem stron internetowych, wystawiam F.Vat. Proszę śmiało pisać, dzwonić, chętnie odpowiem na wszelkie pytania, wycenię frazy, doradzę.

https://websy.pl/ kontakt@websy.pl, tel: 697715522, NIP: 716-254-81-05, REGON: 060330653

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że praktycznie każdy jest zły.

Dokładnie. Ja odbijałem piłeczkę z ponownym rozpatrzeniem serwisu chyba już z 4 razy, za każdym razem odrzucali i podsyłali nowe 3 przykładowe nienaturalne linki. W końcu jak podesłali jako przykład nienaturalnego linka link z bloga bez anchora (ktoś po prostu wspomniał o mojej stronie w treści wpisu), to już stwierdziłem że nie ma sensu się z nimi mocować i olałem temat. Ich błąd polega na tym, że ich rejterzy nie potrafią rozróżnić śmieciowego linka z SWLa od normalnego naturalnego linka z bloga z naturalnym ruchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SWLe działają tak jak działały i tak jak zawsze trzeba ich używać z głową , jedyne co się zmieniło to to, że teraz jest zabawa : "entliczek, pętliczek, czerwony rzemyczek na kogo wypadnie na tego BĘC " ...

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak już będzie bęc to trzeba usuwać wszystko. Swle mają sens dopóki nie złapie google za ręce. Potem czepiają się do każdego linku. Praca seowca = praca sapera

Nie cierpię spamerów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni komunikat o odrzuceniu rozpatrzenia podawał przykładowy link z anchorem "Tutaj". Pochodził z swli z małego blogrollu. Jak dotychczas byłem pewny że google karze głównie za anchory i byłem niepewny co do samych swli. Niestety, im więcej disavow polecialo tym więcej zdawałoby sie porządnych stron cierpi.

Strach normalnie dodawać do statlinka, a to jest ostatni bastion w miarę dobrych swlków,

Zapomniałeś o jednej rzeczy, że Google nie ma pojęcia, że "Tutaj" nie jest dla Ciebie frazą komercyjną :) Google tego nie odróżnia tak samo jak fraz tzw. "brandowych", bo skąd Google ma wiedzieć jaką masz nazwę firmy na domenie gó**o.pl? :) Google na pewno odróżnia nazwy domen w profilu linków. Czy ma ktoś dowód na to, że w powiadomieniu Google pokazało jako nienaturalny link odnośnik będący tylko nazwą domeny? Proszę wkleić foto. To nam pomoże. @kamil1 pokaż screena, bo to może rzeczywiście dowodzić tezie o oflagowywaniu domen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleić nie wkleję screena, bo 1 to nie moja strona, a 2 nie ma to sensu, bo sobie można takie coś zrobić w Paincie i każdy uwierzy:], ale tak na serio to widziałem powiadomienia za linki z forów w postaci czystych adresów.

Ostatnio też podobno ktoś dostał za link z normalnego bloga z sidebaru, gdzie anchorem była nazwa firmy, ale nie potwierdzę, bo może tylko tak mówił.

Ogólnie to praktycznie wszystkie linki dofollow mogą być uznane za złe i nienaturalne, ale największe szanse na to mają te gdzie anchory to słowa kluczowe, dobrze płatne, często prowadzące do naszej strony pozycjonowanej i krótkie, a czyste adresy czy z nazwą firmy pojawiają się tam sporadycznie i zazwyczaj przyczyną tego jest nie sam link, ale otoczenie np. post z beznadziejnych synonimów na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Google nie sprawdza otoczenia linków, jest to niewykonalne przemysłowo przy milionach witryn. Co do linka domeny w powiadomieniu, link z forum mógł dostać flagę jako link site-wide, tego Google po 2.0 bardzo nie lubi ale jeśli ktoś ma link np. domena.pl lub https://domena.pl w powiadomieniu jako przykład i taki link występuje w domenie góra 1-2 razy to proszę napisać. To będzie ważny czynnik przy testach w całej Polsce, które trwają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swle mają sens dopóki nie złapie google za ręce

Przy swlach statycznych problemem są sami właściciele stron. Linki na swoich stronach zamieszczają w większych grupach, co łatwo wykryć.

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo zgłaszam po raz drugi prośbę dla 2 serwisów - za 1 razem zdjąłem tylko swle anchorowe - nie przeszło, zostały jeszcze brandowe. Obecnie obniżam w stat linku wszystkie te swle brandowe o połowe do jakiś 20 sztuk follow i 20 nofollow na 4 kombinacje brandu. Pytanko - czy lepiej wykasować juz teraz wszystkie swle czy dopiero za 3 podejściem?

Zauwazyłem, że google uwala za złe strony. Masowo dodajemy do disavow to żaden link się tam nie uchowa. Przykład z brandem to również moze być sytuacja - zaspamowane forum = zła miejscówka - choć to by było troche chore i nieludzkie. Skąd właściciel ma potem zgadnąć co usuwać i skąd? Hmmm

Osobiście nie spotkałem się z przykładem brandu jako złym linkiem. Co do statlinku - podobno wyciekła w ręce google lista wszystkich serwisów ze statlinka, stąd ten popłoch. (W stat linku nie ma już nawet importu listy wszystkich stron na których mamy swle, bo to był gotowiec do disavow). Najgorsze ze jak nawet usuniemy swla to czasem właściciel zaplecze go nie zdejmie ze strony - jedno z powiadomień dotyczyło anchora, które w całości usunąłem, ale jak widać właściciel w jednym przypadku nie zdjął - więc tak naprawde nawet po zgłoszeniu usunięcia trzeba zgłaszac do disavow bo pozostałości zawsze będa:P

Nie cierpię spamerów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności