[marudzenie] zderzenie z abuse onetu czyli...

[weecioo]

takie mnie przemyślenia napadły. Z jednego z serwisów wysyłam newsletter z ofertami pracy... no i wzieło i trafiło na mnie, nie było do tej pory weryfikacji maili, ktoś podał nie swój adres i blacklista

Po drodze mail od onetu utonął wśród zwrotek, bo na abuse nikt nie napisał.... więc ogólna i nie żebym miał jakieś specjalne pretensje do onetu o tą blackliste (już prędzej do ciołka który zamiast napisać do nas na jakiś sensowny adres nie napisał wcale albo też odpisał na adres automatu). Ale po kontakcie z abuse tak mnie naszło- czy w Polsce już wszyscy zawsze będą obciążeni odium "pani z okienka na poczcie" ? Już nie wspomnę że nawet pierwszy mail był niesympatyczny choć rzeczowy, to już odpowiedź na maila z pytaniem "co sie właściwei stało" zwaliła mnie normalnie z nóg. Pełno tam było "Taaak...." "proszę mi łaskawie powiedzieć" "a to ciekawe"... no normalnie ostatni raz tak ze mną gadali w dziekanacie albo w WKU! Ludzie, jakbym ja tak odpisywał użytkownikom to przecież by mnie z roboty wyj....rzucili

No i czekam na odpowiedź co trzeba zrobić żeby się wykopać z blacklisty bo na razie wynika że się nie da No więc co? No więc znajdę inny sposób żeby jednak do ludzi z onetowymi kontami dochodziły choćby potwierdzenia rejestracji (ale to też ryzyko jak sie ktoś pomyli, bo cyt. "jeden mail też jest spamem" ), to jakbym chciał true spamować toby mnie ta blacklista nie powstrzymała... więc co, kolejny "bacik na maluczkich" ?

ktoś miał takie doświadczenia już ?

[Kazur]

Hej!

Weecioo, napisz im suchegi i wyczerpujacego maial przedstawiajac jak dziala twon newsletter, pokazujac polityke prywatnosci (o ile postadzasz) z ktora zapisujacy sie zgodzil. Wytlumacz jak dziscku na jakich zasadach dziala dopisywanie i ze kadzy moze wpisac dowolny e-mail.

A na koncu dopisz im, ze Twoj newsletter dziala dokladnie tak samo jak newsletter prowadzony przez nich (podaj linka). :-)

Sukces gawrantowany!

.... no chyba, że nie masz u nich wykupionych boksów ;-)

Pozdrawiam

[zergavis]

Kazur ma rację - wykupienie boxów w Onecie to panaceum na większość bolączek.

Wtedy piszesz "Coooo?! Mam u Was wykupione boxy i jestem na czarnej liście?! Chcę rozmawiać z szefem!"

Sukces gwarantowany