Sprawa w sądzie o fatalne pozycjonowanie - Biegły Sądowy - czyli jak wyciągać z SEO więcej niż stanowią umowy: wątek edukacyjny

[Nikonem]

Prosze temat zamknac i usunać, szkoda energii.

Można się domyślać, że argumenty, również w Sądzie, nie są Twoją mocną stroną. Wszyscy jesteśmy pracownikami tej złej firmy i chcemy Ci za wszelką cenę zaszkodzić

[Beerbant]

kto został powołany na biegłego ??

W PL nie ma biegłych z zakresu SEO i obawiam się, że nie bedzie.

[początkujący]

Krzyśku, zatem już wiesz, dlaczego postawiłem to pytanie

Sprawa w sądzie jest już na zaawansowanym etapie, gdzie została mi już przyznana racja i powołano biegłego sądowego, któremu musze przygotować listę pytań

dla mnie brzmi to trochę dziwnie... a dla Was?

[Beerbant]

Prośba do Pani która założyła wątek - przyszła Pania tutaj po poradę, proszę potraktować to jak wizytę u lekarza i dokładnie opisać problem. Lekarze nie dają od razu diagnozy tylko po "wywiadzie" i całej serii badań ...

a dla Was?

Może chodzi po prostu o to, że sąd dopuscił do sprawy i nie oddalił skargi ? Może coś w tym stylu ?

[remberciak]

Oj raczej niezła wkrętka

[blake]

po "wywiadzie" i całej serii badań ...

Ale u Pani już na "wywiadzie" stwierdzono, że symuluje...

[remberciak]

"Zapłaciłam 15 000 za okolo 30 słow kluczowych gdzie po pol roku żadne słowo nie znałazło sie choćby w top 20"

30 słów kluczowych i żadne nie weszło do top 20 przez pół roku co to za branża?

[kris_set]

moja strona wyleciała z google i wpadła w odchłań zapomnienia. Tym samym upadł biznes w który zainwestowałam bardzo duże pieniądze.

No cóż, nie należy uzależniać swojego biznesu od usług innej firmy (mam na myśli wyszukiwarkę należącą do Google Inc.).

Temat budzi emocje, ponieważ tutejszym pozycjonerom cierpną karki na myśl, że ktoś mógłby wyegzekwować od nich pieniądze za manewry Google (updatey, filtry, bany)

Prawda jest taka, że na rynku jest mnóstwo firm wciskających kit o gwarancjach, zgodności w wytycznymi google, bezpiecznym SEO i tak dalej i tak dalej . Zaprzeczy ktoś ??

Główną istotą sprawy jest to co zawarte jest w umowie i to co obiecała firma.

I to jest sedno sprawy. Umowa.

Jeśli w umowie są "gwarantowane rezultaty", "TOP1", "TOP10" albo coś w tym stylu, a firma SEO nie jest w stanie udowodnić, że wypozycjonowała i utrzymała przez ustalony czas te pozycje, to ewentualnie potrzebujesz jakiegoś zewnętrznego narzędzia, żeby pokazać, jakie były realne pozycje.

A jeśli płaciłaś za "pozycjonowanie", a gadka o "rezultatach" nie ma odzwierciedlenia w umowie, no to cóż...

moja strona wyleciała z google i wpadła w odchłań zapomnienia. Tym samym upadł biznes w który zainwestowałam bardzo duże pieniądze.

Albo przegapiłem, albo Beerbant zapomniał o tym, żeby zaproponować Ci pozwanie Google...

[mkrauze]

Jak dal mnie podała Pani za mało konkretów, by móc się do tego odnieść. Ogromne znaczenie ma to, co jest w umowie i czy została Pani ostrzeżona o możliwych negatywnych skutkach pozycjonowania (także pisemny zapis).

[początkujący]

proste słowa...

znam trochę takich "prostych słów", które można robić właściwie wyłącznie spamem i jak ktoś nie ma doświadczenia, to spokojnie nie wbije żadnego z tych "prostych słów" w TOP20, a stronkę spokojnie może wysłać na wieczną banicję...

[Beerbant]

Ale u Pani już na "wywiadzie" stwierdzono, że symuluje...

Tego też nie można stwierdzić na 100% ...

[funnetowisko]

Nie celem tej dyskusji było udowadnianie mej racji przed Wami bo to uczyniam przed sądem Poprosiłam o pomoc w ułozeniu pytań dla biegłego i tak przegladam posty i 0 pytań... Stwierdzenie ze biegły nie istnieje, moze i nie istnieje ale sąd go powołał wiec jego imie i nazwisko będziecie mieli okazję poznać, ba mieliście okazje zadać mu pytanie... i dostać na priv odpowiedź jaką udzieli. Myśle, ze gdyby biegły nie istniał to nie byłby powoływany przez sąd ? Tak czy siak mieliście doskonała okazję na zadanie tej mitycznej postacji pytań i uzyskać odpowiedź a nawet ja poznać Jedyne co zrobiliście to naskoczyliscie na biedna poszkodowana klientke, która jedyne co jest winna to ze zaufała jednej z firm Seo, a cała branża staneła za nia murem nie majac nawet umowy przed oczami która akurat jest na moja korzyść. Mam nadzieje ze wyrok się uprawomocni i na pewno sie Wam pochwale dokumentami, ktore bez przeszkod bede mogla ujawnić i może wtedy bedzie okazja na merytoryczna dyskusję.

[początkujący]

zatem nie możemy się doczekać, bo jak na razie brak jest merytorycznej dyskusji również po Twojej stronie.

zostałaś zapytana o wiele konkretów i nie odpowiedziałaś na nic

dlaczego zatem oczekujesz, że otrzymasz wszystko, czego chcesz, dając w zamian to, co Ty chcesz dać, a nie to, czego my oczekujemy?

jeśli tak robisz biznesy, rzeczywiście możesz się czuć pokrzywdzoną... ale czy prze firmę seo? jak powiedziałaś - to oceni sąd (jeśli oczywiście to prawda)

ale OK: chciałaś pytania do biegłego:

pyt. Jakimi czynnikami kierują się algorytmy Google, żeby stronę pozycjonować wysoko lub spowodować jej wyindeksowanie? Proszę podać tylko połowę.

Jeśli odpowie na to pytanie, z pewnością rozwiąże to wszelkie problemy sądowi w podjęciu sprawiedliwego wyroku.

[Gucci]

jaki sąd ? ja to widzę tak, że jeden ze specjalistów pozycjonerów pod nowym kontem dodał temat z ciekawości co mu grozi za jego działania i efekty, bo może uzbierało mu się 15 tyś zł za wszystkie zlecenia z ostatniego roku a może i dwóch i nie wie co robić bo poleciały pozycje a ma podpisane umowy których sam nie rozumie

[blake]

Mam nadzieje ze wyrok się uprawomocni i na pewno sie Wam pochwale dokumentami

Ok, na tym zakończmy tą dyskusję, bo nie ma ona najmniejszego sensu, możemy sobie gdybać i wróżyć z fusów nie znając żadnych konkretów.

Mam tylko taką nadzieję, że w razie gdy jednak przegrasz tą sprawę to też opublikujesz te dokumenty, ale to tylko moja nadzieja, bo znając życie tak się nie stanie.