[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO

[Gocha]

Noupe, dawno już to zrobiłam, ale szkoda mi platformy, która z założenia mogła łączyć interesy zlecających i piszących. Masz rację nie mój biznes, nie moja małpa. Właścicielom nie zależy, to mnie tym bardziej. Piszę tylko 3 zlecenia indywidualne dziennie dla jednego klienta, ale dobiję do 100 i koniec.

[monis190]

@Pepe_Tczew to się zmienia, ale zwykle jak wpadnie z 500 zleceń, to znikają w ciągu 2 godzin.

[maggyxflame]

To jest już standard od wielu tygodni.  Jak coś wpada to tylko precle i katalogi. Często zdarza się nawał precli po 300 słów, gdzie słowa kluczowe są z błędami ortograficznymi. Zapleczówki jak się czasem pojawią, to jest niska szansa, że uda Ci się ją zarezerwować. Wszytko dlatego, że zleceń wolnoidących jest mało, więc copy rzucają się na wszytko, co się tylko pojawi.

[Gocha]

Lider rankingu średnio zarobił 36 zł dziennie, w większości dostał zlecenia indywidualne lepiej płatne. Ja zrobiłam tylko 20 tekstów indywidualnych od jednego klienta i mam 61 pozycję, to najlepiej świadczy o ilości ofert. Nowi copy mogą pisać tylko precle lub katalogi, co wiąże się z najniższymi stawkami. Mając swoich klientów poza TB dziennie można zarobić 100 i więcej (zależy od czasu).

[marek_____]

Czy tylko ja mam ten problem, że gdy jest więcej zleceń (więcej niż jedna strona) i na dole są numerki z kartami (1-7), to gdy chce kliknąć na którąś dalszą niż 1 (2-7), to najczęściej i tak wyskakuje mi 1 i muszę klikać kilka razy, by przeniosło mnie w końcu na właściwą? Jeżeli więcej ludzi ma ten problem to proszę, naprawcie go w końcu, bo jest on bardzo uciążliwy przy przeglądaniu listy zleceń.

 

Minął miesiąc i nic z tym nie zrobiliście. Jest to naprawdę strasznie denerwujące, gdy chce się przeglądać zlecenia pomiędzy kartami. Proszę, zajmijcie się tym w końcu i potraktujcie takie zgłoszenia poważnie.

[lisa28]

 

Jest to naprawdę strasznie denerwujące, gdy chce się przeglądać zlecenia pomiędzy kartami. 

 

Popieram, mnie też to bardzo denerwuje, kiedy wydaje mi się, że przeszłam na kolejną stronę, a po chwili widzę zlecenia ze strony 1.

[Gocha]

Wg mnie problem został rozwiązany. Rzeczywiście jeszcze pół roku temu było to denerwujące, ale obecnie 2 lub więcej stron zleceń jest 2,3 razy w tygodniu i to przez 10 min. Najczęściej jest tylko 1 i to niepełna, więc nie ma potrzeby klikania na następną.

[AlexandraD]

Pytanko:

 

Pisał ktoś kiedyś teksty w paczce o pożyczkach? Chciałam Was przestrzec przed zleceniem, w które z własnej woli się wpakowałam. Ktoś odrzucił zlecenie indywidualne, 10 tekstów które niestety wzięłam. Zaplecze jak to zaplecze, zgodnie z wymaganiami BEZ NAGŁÓWKÓW. Całość za 60 złotych, więc wydawać by się mogło, dobra okazja z braku jakichkolwiek zapleczy. Życie nie może być za piękne, bo po zrealizowaniu zlecenia zwrot klienta między innymi za brak nagłówków (!) i za inne rzeczy, między innymi za dużą ilość spójników w tekście na 3k znaków...

 

I teraz pojawia się pytanie:

 

wysłany tekst bez nagłówków będzie już w odrzuconych i nie przejdzie moderacji? Czy znowu copy mają wykonywać teksty wyższej klasy, żeby nie być stratnym na zleceniu i nie dostać za paczkę połowy kwoty czyli 30 złotych? 

 

Niby na poprawę mam kilkadziesiąt godzin, tylko szkoda, że w przypadku poprawy tekstu nie są widoczne żadne nowe zlecenia...

 

[edit] wymagania wiedzy co najmniej na poziomie tekstów tematycznych. Widać, że nikt nie panuje nad tym co się dzieje w serwisie. 

 

[edit] nadal żałuję, że nie ma opcji kontaktu z klientem

Edytowane 6 Grudnia 2016 przez AlexandraD

[Gocha]

Ola, jeśli chodzi o kontrolę zleceń, to nie ma jej od zarania. Zawsze zwracam na to uwagę, bo wielu stałych klientów zrezygnowało ze zlecania tekstów. Wymagania jakościowe ciągle rosną i nijak mają się do wynagrodzenia. W zapleczówkach powyżej 1000 zzs nagłówki zawsze stawiam, bo łatwiej mi skonstruować tekst i lepiej wygląda wizualnie, nie jest to jednak wymóg jakościowy. Jeżeli tekst przeszedł przez moderatora to jest ok. dodaj nagłówki i co tam klient chciał i na tym koniec. Kasę dostaniesz normalną. Miałam podobny przypadek z klientem, który nie rozróżniał dochodu od zysku, zakwestionował teksty. Wniosłam niewielkie poprawki (ale nie merytoryczne), nawet TB zaproponował, że w przypadku niskiej oceny ją anulują. Życzę powodzenia.

Ola temat podobny (finanse) to wskazuje na tego samego upierdliwego klienta-cwaniaczka, który za psie pieniądze chce dostać tekst specjalistyczny, a o temacie ma mgliste pojęcie. Jeżeli jesteś pewna, że tekst jest dobry, to walcz.

[AlexandraD]

Dzięki za odpowiedź. Z tego co widziałam w historii zleceń już dwa teksty zostały odrzucone przez klienta po poprawkach. Zdarzyło mi się coś takiego po raz pierwszy, jestem w szoku, że w jakości zaplecza można mieć takie wymagania. Cwaniaczek to bardzo łagodne określenie. Nagłówki nie są dużym problemem, jeżeli ktoś WCZEŚNIEJ o nie poprosi, a nie odrzuca tekst zapleczowy z powodu ich braku. Ale to najmniejszy problem, bo wymagania w komentarzu były zbyt wygórowane. Szkoda tylko mojego zmarnowanego czasu, zdrowia i pieniędzy. 

 

Może w końcu jeżeli nie kontakt z klientem, to będzie można chociaż zobaczyć nick zlecającego, żeby więcej nie naciąć się na podobne zlecenia i uniknąć takich sytuacji? Ulubionych copy można mieć, więc może warto także dodać opcję "ulubieni zleceniodawcy"...

[monis190]

AleksandraD z tego co wiem, jeśli wymagania są zbyt wysokie względem jakości, a nie było nic o tym w opisie wcześniej i nie mogłaś świadomie zrezygnować z takiego zlecenia, to reklamacja nie zostanie uznana a Ty kasę dostaniesz. Miałam tak jeden raz. Dostałam zapłatę, mimo że klient był niezadowolony.

[AlexandraD]

Dzięki za odpowiedź. Skontaktuje się w tej sprawie z serwisem

[marek_____]

Z klientami notorycznie wystawiającymi zaniżone oceny także przydałoby się coś zrobić. Tak, wiem że jest opcja unieważnienia i zawsze wysyłam zgłoszenie przy ocenie <=4, ale są klienci, którzy notorycznie np. wstawiają 5 zaniżając statystyki. Co im zależy na takiej upierdliwości, skoro sami i tak zapłacą tyle samo?

[Gocha]

Marek, dla wielu klientów 5 i 6 to to samo - tekst bardzo dobry. Nie mają świadomości, że dla nas może to oznaczać różną stawkę za ten sam tekst. Przestaniesz się tym przejmować, gdy osiągniesz bezpieczną średnią. Im więcej napiszesz, tym pojedyncza ocena będzie miała mniejszy wpływ na średnią. 

[ruda@]

dostałam dziś maila że są nowe zasady i nowe stawki. myślę sobie - co mi szkodzi, może wrócę do pisania dla nich? no więc czytam, a tam nowe zasady dla klientów, wyzsze stawki za teksty obcojęzyczne. no śmiech na sali, jednak nie wrócę do pisania dla nich. i widzę że problem ze zleceniami jak był tak jest