[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO

[Kasia_Maciek]

@SinusMaximus ja w szoku jestem, że jeszcze działają. Nigdy nie było łatwo coś załatwić, ale od przeszło roku to tragedia. Dziwię się, że jeszcze mają klientów, którzy wpłacają pieniądze i copywriterów, którzy chcą dla nich pisać. Tobie oddadzą (albo i nie po czasie), copywriterom zapłacą z opóźnieniem (a termin to 14 dni!) i jeszcze jakoś się turla. 

Przyjdzie moment, że z nikim się nie rozliczą i zwiną - w każdym razie tak mi się wydaje.

[mk4full]

Ja tez czekam od 2 tygodni na kontakt ws. brakującej faktury z zeszłego roku... W panelu jej nie mogę porać bo akurat dla brakującej FV wyskakuje "500 Internal Server Error".

[Gość maugosias]

13 godzin temu, SinusMaximus napisał:

Uważajcie na stronę TextBookers.com i firmę za nią stojącą. Wczoraj zgłosiłem sprawę na policji, od miesięcy domagałem się zwrotu pieniędzy, lecz bezskutecznie

 

Textbookers Spółka Z Ograniczoną Odpowiedzialnością

 

8513196001

ul. Cyfrowa 6
71-441 Szczecin, PL

 

 

TB jest  tylko "pośrednikiem" i nigdy nie może mieć pewności, że ktokolwiek z piszących weźmie Pana zlecenie. Oczywiście można uznać, że jest to niedopracowanie ze strony serwisu - z jednej strony dają nam - piszącym, możliwość, żeby nie podejmować zleceń, które nam nie odpowiadają np. tematycznie albo z powodu braku czasu (wątpię, czy ktoś utrzymuje się tylko ze zleceń z TB i przynajmniej połowa realizuje zamówienia także spoza TB), ale nie zabezpieczyli zleceniodawcy na taki przypadek. Np. nie zatrudniają stałego pracownika, który zająłby się takimi poodrzucanymi zleceniami, niezależnie od języka zlecenia czy jego tematyki.

 

Oczywiście - zawsze bardziej wymagające zlecenia warto jednak zlecać bezpośrednio copywriterom o bardziej ustabilizowanej pozycji na rynku (często prowadzą swoje strony w sieci).

 

Ciekawa jestem jednak, czy są inne osoby z podobnej do Pana sytuacji, które wykupiły punkty pod kątem tylko jednego bardzo skonkretyzowanego zlecenia, które jednak nie zostało wykonane. I to jest dobre pytanie - może powiedziałyby, jak sobie proadziły

2 godziny temu, Kasia_Maciek napisał:

@SinusMaximus ja w szoku jestem, że jeszcze działają. Nigdy nie było łatwo coś załatwić, ale od przeszło roku to tragedia. Dziwię się, że jeszcze mają klientów, którzy wpłacają pieniądze i copywriterów, którzy chcą dla nich pisać. Tobie oddadzą (albo i nie po czasie), copywriterom zapłacą z opóźnieniem (a termin to 14 dni!) i jeszcze jakoś się turla. 

Przyjdzie moment, że z nikim się nie rozliczą i zwiną - w każdym razie tak mi się wydaje.

 

Klientów mieć będą, dopóki będzie istniała strona zapewniająca o niskich stawkach za teksty. Proste - każdy, kto będzie chciał wymagać maksimum za minimum będzie próbował tu zlecić teksty. To dotyczy zwłaszcza zleceniodawców mniej doświadczonych, którzy zapominają, że jednak za jakość i pewność realizacji zlecenia wg swoich wytycznych warto jednak trochę więcej zapłacić, ale otrzymać efekt godny poniesionych kosztów i we wskazanym terminie. No i warto zlecić tekst konkretnej osobie, znanej od razu z imienia i nazwiska, z którą można spisać jednak jakąś umowę i ją egzekwować

Wg mnie serwisy typu TB są dobre na precle, zapelcza i łatwiejsze teksty tematyczne, ale też - jak długo można na takiej drobnicy ciągnąć? Firma kosztuje i uważam, że bazowanie tylko na takim pośrednictwie jak obecnie, raczej - na dłuższą metę - nie może by głównym, czy jedynym sposobem utrzymania się na rynku. Zwłaszcza, że czasem zleceń jest mało, a jak jeszcze niektóre nie są podejmowane?

[Herkules]

Co ty gadasz, specjalistyczne teksty moderator traktuje jak zaplecze, uważając iż ma nieograniczoną tematykę z zakresu motoryzacji (podkreśla mi zagadnienia i skróty o których nie ma pojęcia, żadnego nawet technicznego) a zaplecza to najlepiej za 2 zł za 1500 znaków wysoka jakość

 

Odbiłem jak mi jednego z kilku tekstów nie przepuścił (bo on uważa, iż jest niezgodny z tematem, tylko poprzednich 10 zostało ocenione przez klienta Woow z oceną 6)

 

 

[TextBookers.com]

15 godzin temu, SinusMaximus napisał:

Uważajcie na stronę TextBookers.com i firmę za nią stojącą. Wczoraj zgłosiłem sprawę na policji, od miesięcy domagałem się zwrotu pieniędzy, lecz bezskutecznie

 

Textbookers Spółka Z Ograniczoną Odpowiedzialnością

 

8513196001

ul. Cyfrowa 6
71-441 Szczecin, PL

 

O jaką sprawę chodzi? Bo jedyne zwroty dla klientów jakie dzisiaj dokonałem to dwa przelewy po kilkanaście złotych i więcej tego typu zgłoszeń na help desku nie ma.

 

Jeżeli chodzi o wypłaty dla copywriterów to w załączniku zdjęcie z panelu admina - wszystkie wypłaty zostały dziś zrealizowane (środki dojdą na konta do jutra) i nie ma ani jednej zaległej wypłaty.

 

Ucinając więc kolejny raz wszystkie spekulacje - serwis nie ma żadnym problemów ani finansowych ani operacyjnych i mieć ich nie będzie bo biznes jest rentowny a nad jego obsługą czuwa zespół moderatorów i zewnętrzna firma informatyczna.

 

Jedynym problemem do którego się przyznałem i za który bardzo przepraszam jest czas odpowiedzi na help desku. Niestety moja prywatna praca nie pozwala na sprawne odpisywanie na Wasze wiadomości w związku z czym tydzień temu przyznałem większe uprawnienia moderacji do odpisywania na zgłoszenia jak również planuję zatrudnić dodatkową osobę która zajmie się tylko tym tematem.

 

Mam nadzieję, że mimo dłuższego oczekiwania na odpowiedzi mailowe z serwisu to grono użytkowników jest zadowolone z jego istnienia. Ze strony TextBookers potwierdzają to rosnące statystyki przychodów i zrealizowanych zleceń.

 

Z ciekawostek - dotychczasowe zarobki copywriterów w marcu przekroczyły magiczną barierę miliona złotych. Gratuluję

 

Życzę wszystkim miłego dnia i do usłyszenia.

 

[Gość maugosias]

1 godzinę temu, Herkules napisał:

Co ty gadasz, specjalistyczne teksty moderator traktuje jak zaplecze, uważając iż ma nieograniczoną tematykę z zakresu motoryzacji (podkreśla mi zagadnienia i skróty o których nie ma pojęcia, żadnego nawet technicznego) a zaplecza to najlepiej za 2 zł za 1500 znaków wysoka jakość

 

Odbiłem jak mi jednego z kilku tekstów nie przepuścił (bo on uważa, iż jest niezgodny z tematem, tylko poprzednich 10 zostało ocenione przez klienta Woow z oceną 6)

 

 

Nie wiem dokładnie, o co Ci chodzi, ale rozumiem, że chodzi Ci głównie o to, że moderatorzy często zdradzają swój brak wiedzy i niechęć do współpracy z osobami piszącymi?Ja też tak uważam. Właśnie moderator odrzucił mi tekst, bo najpierw napisał ogólnikowo, że mam "poprawić gramatykę i przecinki" , a jak poprosiłam o wyraźne wskazanie błędów, bo ja ich nie widzę, to tekst został odrzucony. A mam za wszystkie rodzaje tekstów oceny wyżej 5,5.

 

 

7 minut temu, TextBookers.com napisał:

 

O jaką sprawę chodzi? Bo jedyne zwroty dla klientów jakie dzisiaj dokonałem to dwa przelewy po kilkanaście złotych i więcej tego typu zgłoszeń na help desku nie ma.

 

Jeżeli chodzi o wypłaty dla copywriterów to w załączniku zdjęcie z panelu admina - wszystkie wypłaty zostały dziś zrealizowane (środki dojdą na konta do jutra) i nie ma ani jednej zaległej wypłaty.

 

Ucinając więc kolejny raz wszystkie spekulacje - serwis nie ma żadnym problemów ani finansowych ani operacyjnych i mieć ich nie będzie bo biznes jest rentowny a nad jego obsługą czuwa zespół moderatorów i zewnętrzna firma informatyczna.

 

Jedynym problemem do którego się przyznałem i za który bardzo przepraszam jest czas odpowiedzi na help desku. Niestety moja prywatna praca nie pozwala na sprawne odpisywanie na Wasze wiadomości w związku z czym tydzień temu przyznałem większe uprawnienia moderacji do odpisywania na zgłoszenia jak również planuję zatrudnić dodatkową osobę która zajmie się tylko tym tematem.

 

Mam nadzieję, że mimo dłuższego oczekiwania na odpowiedzi mailowe z serwisu to grono użytkowników jest zadowolone z jego istnienia. Ze strony TextBookers potwierdzają to rosnące statystyki przychodów i zrealizowanych zleceń.

 

Z ciekawostek - dotychczasowe zarobki copywriterów w marcu przekroczyły magiczną barierę miliona złotych. Gratuluję

 

Życzę wszystkim miłego dnia i do usłyszenia.

 

Ja dzisiaj dostałam odpowiedzi w sprawie, która już się sama rozwiązała ok. 3 tygodni temu - to fakt. Proponuję jednak zwracać uwagę na różne zapytania - jeśli jakieś się powtarza, może zapisać odpowiedni punkt w FAQ? W Regulaminie brakuje jasno sformułowanego punktu dotyczącego możliwości odzyskania niewykorzystanych pieniędzy za niezrealizowane teksty

Edytowane 17 Kwietnia 2018 przez maugosias

[Kasia_Maciek]

2 godziny temu, TextBookers.com napisał:

Jedynym problemem do którego się przyznałem i za który bardzo przepraszam jest czas odpowiedzi na help desku. Niestety moja prywatna praca nie pozwala na sprawne odpisywanie na Wasze wiadomości w związku z czym tydzień temu przyznałem większe uprawnienia moderacji do odpisywania na zgłoszenia jak również planuję zatrudnić dodatkową osobę która zajmie się tylko tym tematem.

Z całym szacunkiem, jak się na tym zarabia i stawia wymagania innym to też trzeba być wymagającym dla siebie. Ustawiczne tłumaczenia, że to brak czasu jest niepoważne. W ten sposób pokazuje się lekceważenie dla kontrahentów, zarówno zleceniodawców, jak i zleceniobiorców. Jeżeli nie ma Pan czasu jako właściciel może Pan wyznaczyć inną osobę do kontaktów. A tak w kółko: bo praca, bo święta, bo wakacje, itp. To jest zabawa w biznes.

 

Cytat

 

 

 

Edytowane 17 Kwietnia 2018 przez Kasia_Maciek

[Herkules]

Szkoda, iż nie był właściciel tak aktywny gdy zbliżał się termin ostatnich wypłat, ale co tam wtedy też praca nie pozwoliła na ich terminowane wysłanie 

 

 

[Kasia_Maciek]

Jak zwykle - dosyć, że termin 14 dni to jeszcze niezachowany 

[Gość maugosias]

Traktuję TB jako zajęcie bardzo dodatkowe. Oznacza to, że pisuję tutaj, kiedy nie mam nic innego do roboty, a chcę dorobić "na waciki". Ostatnio nawet coraz rzadziej tykam się całych paczek tekstów, bo mam coraz mniej czasu. Doceniam w tym rozwiązaniu to, że sama mogę  wybierać tematy, które jestem w stanie w miarę szybko zrealizować oraz teksty w ilościach, realnych do zrealizowania w konkretnym terminie. Przy współpracy z agencjami, czy innymi zleceniodawcami nie zawsze jest to możliwe.

 

Tymczasem zaczęłam dostawać zlecenia prywatne i głupio mi się za każdym razem tłumaczyć, dlaczego je odrzucam. Przeważnie po prostu nie mam na nie czasu - zwłaszcza ostatnio, kiedy mam sporo zleceń spoza TB, a w dodatku gonię po lekarzach (a zlecenia prywatne przeważnie wymagają więcej czasu, koncentracji i uwagi ze względu na tematy, ilość i długość zadanych tekstów). A odrzucam,  choć wystarczy nie zabierać się za nie przez dobę od ich otrzymania, żeby przeszły do puli dla wszystkich, bo uważam, że przez tę dobę może się za nie zabrać ktoś inny i klient szybciej otrzyma wykonane zadanie.

 

Czy była brana pod uwagę możliwość  włączenia przez copywritera opisu w stylu: "copywriter nie przyjmuje zleceń prywatnych"? Wtedy każdy zleceniodawca miałby sprawę jasną, komu nie zlecać. 

Edytowane 21 Kwietnia 2018 przez maugosias

[ElaK]

Opisy kosmetyków odrzucone przez moderatora. Przyczyna:

"Skład jest przekopiowany z innego opisu dostępnego w internecie. Proszę poprawić unikalność tekstu."

 

Skład nie był identyczny. Zmieniłam kolejność składników. Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić? Przecież nie wymyślę nowego składu produktu.

 

Wcześniej napisałam dwa teksty z tego zlecenia, zmieniając jednie kolejność składników i zostały zaakceptowane przez moderatora i przez klienta.

 

Ktoś miał podobną sytuację? Co z tym zrobić?

Edytowane 28 Kwietnia 2018 przez ElaK

[Herkules]

Dobra dobra gwoli jasności

 

Porzeczka i jagoda, to w dalszym ciągu to samo co jagoda oraz porzeczka, składu nie zmienisz, słownictwo pod Google już tak  jeżeli uważasz, że to drugie jest dla ciebie problemem, to pisz tutaj jak setki innych osób 

[ElaK]

44 minuty temu, Herkules napisał:

Dobra dobra gwoli jasności

 

Porzeczka i jagoda, to w dalszym ciągu to samo co jagoda oraz porzeczka, składu nie zmienisz, słownictwo pod Google już tak  jeżeli uważasz, że to drugie jest dla ciebie problemem, to pisz tutaj jak setki innych osób 

 

Zmienić słownictwo? Skład kosmetyku to bardzo ważna informacja dla klienta, który chce taki produkt kupić, zwłaszcza w przypadku preparatów naturalnych przeznaczonych dla osób z problemami skórnymi. Jeśli tekst jest pisany dla ludzi, nie można sobie tak po prostu zmieniać słownictwa dotyczącego składu.

[monis190]

3 minuty temu, ElaK napisał:

 

Zmienić słownictwo? Skład kosmetyku to bardzo ważna informacja dla klienta, który chce taki produkt kupić, zwłaszcza w przypadku preparatów naturalnych przeznaczonych dla osób z problemami skórnymi. Jeśli tekst jest pisany dla ludzi, nie można sobie tak po prostu zmieniać słownictwa dotyczącego składu.

to można użyć cytatu i podać źródło, skąd wzięłaś skład, jeśli to tekst dla ludzi. Jak pod Google, to nie ma zmiłuj.

[joanna.212]

Wydaje mi się, że możesz spróbować zmienić formę gramatyczną poszczególnych wyrazów. Wiadomo, że nowego składu kosmetyku nie napiszesz, bo to nie miałoby żadnego sensu i byłoby po prostu kłamstwem.

Ale jeżeli w opisie producenta jest coś takiego:

"Skład kremu XYZ:

- kolagen

- kwas hialuronowy

- gliceryna..."

To możesz napisać np: "Swoje znakomite działanie krem XYZ zawdzięcza zawartości kolagenu, intensywnie nawilżającego kwasu hialuronowego oraz gliceryny, która przenika przez warstwę rogową naskórka... itp".