Skocz do zawartości

[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, freelcopy napisał:

@amebix Jasne, że tak robią. Co więcej, mam wrażenie, że te "super wysokiej jakości teksty" zlecają inni copywriterzy. Im zostaje tylko ewentualna korekta lub nawet nie. 
 

Nic nowego :/ Copywriterzy, agencje reklamowe i interaktywne - wszystkie "podmioty" zarabiające na tekstach i przyjmujące zlecenia od swoich klientów szukają jak najtańszych podwykonawców, w tym na TB - jest tu ich trochę - wystarczy spojrzeń na powtarzający się styl opisów zleceń

1 godzinę temu, amebix napisał:

 

a ja myślę, że klienci doskonale zdają sobie sprawę z rodzajów tekstów, tylko jadą na chama żerując na naiwności autorów. Po co mają płacić więcej, jak taki sam tekst dostaną za mniejszą kasę? To jest oczywista i bezczelna robota ze strony zleceniodawców, jestem o tym przekonany. Testowałem to na preclach kiedyś, każdy precel napisany bez merytoryki to ocena 2 lub 3, jak celowo pisałem precla z merytoryką to ocena 6. Wniosek prosty, klient zakłada precla i liczy, ze dostanie tekst na bloga, taka prawda, inaczej nie byłoby ocen słabych przy napisaniu zwykłego precla. 

O naiwność można "posądzać" początkujących, którzy chcą się wdrażać w pisanie, a nie chcą pisać kompletnie za darmo. Tu chodzi też o żerowanie na tych, którzy zarabiają na pisaniu, w tym przez TB, czy ich konkurencję, bo na razie nie mają innego wyjścia (np. na razie nie mogą iść do pracy" stacjonarnej" i musza pracować z domu. Czepiają się więc każdej okazji, aby tu zarobić kilka stówek, tyle samo gdzie indziej i jako tako móc przeegzystować kolejny miesiąc. Myślę, że osoby, które dorabiają sobie na tekstach (w tym na TB) na przysłowiowe waciki, nie tykają się tekstów, jeśli widzą, że zleceniodawca miał wygórowane wymagania i zamawia zapleczówkę w cenie precla albo t. tematyczny w cenie zapleczówki. Myślę, że jeśli takie zlecenia byłyby notorycznie nierealizowane przez kilka miesięcy, to co do 3. zleceniodawcy coś mogłoby zacząć docierać. Niskie ceny też mają swoje granice. W sklepie typu "wszystko za 5-10 zł" przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie oczekiwał markowych produktów, prawda? To samo tyczy się tekstów i ewentualnego wybrzydzania, reklamacji i wystawiania zaniżonych ocen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maugosias Gdybyśmy żyli w innym świecie, gdzie nikt nie chciałby pracować poniżej godnej stawki, to rzeczywiście możliwe byłoby to, żeby teksty, które mają nieadekwatne wymagania do jakości i ceny, nie były podejmowane. Niestety zawsze znajdzie się osoba, która - jak wspomniałaś - będzie chciała sobie tymi marnymi groszami dorobić do pensji i zwyczajnie przeżyć. 

Prawda jest jednak też taka, że serwisy zrzeszające copy nie miałyby racji bytu, gdyby prowadzenie firmy w Polsce nie wiązało się z tak wysokimi kosztami. Inna sprawa jest również taka, że większości copy, którzy działają w ramach takich serwisów, nie podejmują edukacji w zakresie copywritingu. I nie chodzi tutaj o kupno kursów, ale chociażby przeczytanie merytorycznych książek na temat reklamy. A tych jest całkiem sporo. 

Niestety - jak wie to pewnie wielu copy - nawet zaznajomienie się z literaturą nie pomoże, jeśli oczekiwania klientów będą inne. Zazwyczaj nie dostrzegają oni różnicy pomiędzy pracą polonisty, dziennikarza, a copywritera. Gdzie przecież zadaniem tego ostatniego jest nic innego jak reklama. I to nie zawsze stosując w tym celu poprawną polszczyznę. 

To się rozpisałem... :gazeta:


Potrzebujesz dobrych tekstów, które zaczarują, chwycą i nie puszczą? Dawaj do mnie!

baner - małybezlink.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz zwiększenia stawek za teksty przydałoby się także podawanie tych stawek netto (a da się tak robić, bo tak robi konkurencja GC), bo od stawki brutto to człowiek i tak sobie musi w głowie odejmować ile za tekst faktycznie dostanie. Dalibyście sobie też spokój z kasowaniem tych 3 złotych za przelew, ludzie piszą za psie pieniądze i jeszcze 3zł im trzeba obciąć przy wypłacie jak przelewy bankowe są darmowe.

 

W dodatku denerwują mnie już klienci, którzy dają zaniżone oceny za teksty typowo seo, czyli precle i katalogi. Może przydałoby się jakoś uprościć skalę ocen na poprawny/niepoprawny w tych podstawowych kategoriach zamiast 1-6, bo taki klient da mi za napisanego precla/katalog 5 (co mi obniża średnią i zarobek) i mam to zgłaszać do usunięcia? Każdą ocenę poniżej 6? To bez sensu. Wiadomo, że stawki poniżej średniej 5.51 są już totalnie bez sensu i nie wiem co ma w głowie taki klient, który notorycznie daje 5 zamiast 6. Precel na temat, słowa kluczowe wplecione, żadnych błędów i musi walnąć tą 5 zamiast 6, jakby chciał zaznaczyć, że precel nie nadaje się na kategorię wyżej, np. na bloga.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marek_____ napisał:

Oprócz zwiększenia stawek za teksty przydałoby się także podawanie tych stawek netto (a da się tak robić, bo tak robi konkurencja GC), bo od stawki brutto to człowiek i tak sobie musi w głowie odejmować ile za tekst faktycznie dostanie. Dalibyście sobie też spokój z kasowaniem tych 3 złotych za przelew, ludzie piszą za psie pieniądze i jeszcze 3zł im trzeba obciąć przy wypłacie jak przelewy bankowe są darmowe.

 

W dodatku denerwują mnie już klienci, którzy dają zaniżone oceny za teksty typowo seo, czyli precle i katalogi. Może przydałoby się jakoś uprościć skalę ocen na poprawny/niepoprawny w tych podstawowych kategoriach zamiast 1-6, bo taki klient da mi za napisanego precla/katalog 5 (co mi obniża średnią i zarobek) i mam to zgłaszać do usunięcia? Każdą ocenę poniżej 6? To bez sensu. Wiadomo, że stawki poniżej średniej 5.51 są już totalnie bez sensu i nie wiem co ma w głowie taki klient, który notorycznie daje 5 zamiast 6. Precel na temat, słowa kluczowe wplecione, żadnych błędów i musi walnąć tą 5 zamiast 6, jakby chciał zaznaczyć, że precel nie nadaje się na kategorię wyżej, np. na bloga.

Myślę, że opłata 3 zł wynika z tego, że TB wysyła ileś wypłat na raz jakimś płatnym systemem i musi to sobie "odbić", ale akurat, przy min, wypłacie dla jednego copy w wys 100 zł i to brutto, można by tę opłatę wliczyć w zarobioną kwotę i kiedy przyjdzie do podnoszenia stawek, podnieść je o dodatkowe grosze a conto takiej wypłaty i tyle. Np. precel - 1000 zzs już nie 1 zł, a 1,60, w tym 0,10 zł a conto wypłaty.

 

Co do niesłusznie zaniżonych ocen - w formularzu ocena jest systemowo ustawiona na 3 i nie każdemu klientowi chce się kliknąć o jeden click więcej, żeby dać komuś wyższa ocenę. To chyba zwykłe lenistwo... Jednak nie zdarzyło mi się, żeby TB nie anulował mi oceny niższej, niż 4, jeśli o to poprosiłam i umotywowałam. Jednak fakt, ze szczególnie przy zapleczach są klienci, którzy notorycznie dają 5, nie pisząc czego brakowało tekstowi do 6, a TB nie anulował mi kiedyś nawet 4 mimo, że o to wystąpiłam, bo klient nie umotywował zaniżonej oceny.

 

Uważam osobiście, że każda ocenia poniżej 6 powinna wymagać opisu ze strony klienta, dlaczego daje niższą ocenę, niż 6, nawet jeśli byłaby to aż 5 - i nie żadne pola do wyboru, a pole do wypełnienia przez klienta przynajmniej 100 znakami zs, a co - ja nie jestem święta, żeby wiedzieć, co się zamawiającemu w moim tekście nie podobało. Jak mam poprawić pisanie nie znając powodów obniżania ocen?

 

PS A co do sprawdzania, ile właściwie się dostanie, rozpiskę masz w zakładce "wypłata środków" i to jeszcze przed ostatecznym zleceniem wypłaty, więc zawsze masz podgląd - masz tam ilość punktów, informację o 3 zł za wypłatę, ile TB odsyła fiskusowi oraz koszt uzyskania przychodu, no i owo upragnione netto, które do ciebie trafi

 

 

Edytowane przez maugosias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest dla mnie wielki problem obliczyć sobie ile faktycznie dostanę netto, ale po prostu milej byłoby już przy samym pojedynczym tekście widzieć tą kwotę "na czysto" :). Lubię wiedzieć ile zarobię na każdym konkretnym tekście, którego pisanie zaczynam. Zbiorczo, to się to trochę rozmywa.

 

Tak, ja też tak robię, że wszystkie oceny 4 i poniżej zgłaszam do usunięcia i administracja wszystko usuwa. Tyle, że 5 już nie zgłaszam, a one też zaniżają średnią (no chyba, żeby zrobili tak, że od 5 w górę jest najwyższa stawka), a do tego trzeba stale pilnować tej średniej. Precle mam koło 5.7-5.8, ale katalogi 5.5-5.6 i tu już są większe nerwy o każdą piątkę.

 

Nie ukrywam też, że jak zaczynałem pisać na TB 2 lata temu to pisałem więcej, a teraz już coraz mniej, bo stawka zaczęła mnie dobijać i przyszło zniechęcenie. Trzeba się naprawdę sporo naklepać, żeby zarobić marne 10 zł. Jakby chociaż podnieśli do 1.5zł netto za precel 1000zzs i 2zł netto za katalog 1000zzs to pisałoby się milej. Wbrew pozorom pisanie tekstów seo nie jest takie proste, bo zbyt długie lanie wody prowadzi do wyczerpania umysłu i szybkiego zmęczenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlecenia, które dzisiaj pojawiły się na portalu przekraczają już wszelkie granice absurdu. Pozwolę sobie zacytować fragmenty:
 

Cytat

Tekst ma mieć na celu wzbudzenie pożądania w kliencie, być przystępnie i lekko napisany. Unikamy całych linii – to ma się dobrze czytać na każdym urządzeniu. Także budowa podobna do tej jaka docelowo powinna być na blogu. Układ gazetowy, kolumny z tekstem, wypunktowania, duże nagłówki, ikony itp. To ma być materiał zarówno atrakcyjny pod względem treści, ale również taki, żeby programista mógł go ładnie powplatać w grafikę na stronie. 


Widać, że klient nie zapoznał się nawet z tym, w jaki sposób działa serwis, i że w ramach serwowanej usługi opcje edycji są mocno ograniczone. Już nie wspomnę o tym, że cena tekstu, który jest pisany typowo marketingowo (choćby z wykorzystaniem AIDA), jest o wiele wyższa. 

To tylko jeden z wielu przykładów. Tekstów z absurdalnie wysokimi wymaganiami jest na serwisie niestety coraz więcej. 

Ja rozumiem, że ktoś pisze dla serwisu proste i poprawne teksty (za takie stawki klient nie powinien otrzymać nic więcej), gdy nie ma w danym czasie zbyt dużo własnych zleceń, ale pisania treści, których wymagania są nieadekwatne do poświęconego czasu i zapłaty za tekst, zdecydowanie nie można się podejmować. 


Potrzebujesz dobrych tekstów, które zaczarują, chwycą i nie puszczą? Dawaj do mnie!

baner - małybezlink.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlecający mają zbyt duże wymagania nieadekwatne do wybranego rodzaju tekstu. Odrzucanie tekstów woła o pomstę do nieba, komentarze są śmieszne. 2 przykłady z dzisiaj:

- tekst preclowy: za dużo wykrzykników w treści, forma tekstu nie pasuje (ło matko) - pewnie miało być zlecenie tekstu zapleczowego, a nie precla (taniej)

- opis do katalogu: "miał być opis na kategorie sklepu w którym sprzedawany jest..." (ło matko) - pewnie miał być tekst tematyczny, a nie opis do katalogu (taniej).

 

Widzę, że to copy są brani za mordę, ale tu trzeba za mordę wziąć zlecających, bo to nawet śmieszne nie jest.

 

Podobnie jest u konkurencji, z tym że tam odrzucając tekst zlecający nawet nie musi napisać czemu odrzuca.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to bardzo dobry pomysł, takie teksty chętnie ludzie kupią i wykorzystają choćby pod SWLe i zaplecza. Copy nie będą uzależnieni od chciwych zlecających.  A tacy zlecający jak nie otrzymają poprawionego tekstu, to szybka dadzą sobie spokój i zaczną odpowiednio płacić za wymagania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast moderowania zleceń wystarczy dodać funkcję "zgłoś" - zarówno przy zleceniach jak i poprawkach. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ostatnio kilka moich zleceń nie zostało podjętych, nie bardzo wiem z jakiego powodu, czy copywriterzy nie zaglądają już na tę platformę ?
Jeśli ktoś były zainteresowany to szukam wykonawców zleceń dotyczących głównie tekstów finansowych (opis produktów - głównie rankingi), budżet ok 2000 zł, zapraszam do kontaktu na priv, do wykonania przez platformę textbookers.com. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Smyk napisał:

Niestety ostatnio kilka moich zleceń nie zostało podjętych, nie bardzo wiem z jakiego powodu, czy copywriterzy nie zaglądają już na tę platformę ?
Jeśli ktoś były zainteresowany to szukam wykonawców zleceń dotyczących głównie tekstów finansowych (opis produktów - głównie rankingi), budżet ok 2000 zł, zapraszam do kontaktu na priv, do wykonania przez platformę textbookers.com. 

 

Może trzeba złożyć zlecenie na tekst specjalistyczny? Być może wymagania są duże, a maksymalna stawka dla copywritera za opis produktu to 2,10 za 1000 zzs, czyli napisanie dobrego tekstu na 3000 zzs to raptem 6,30 brutto. Zapewne ludziom nie chce się robić researchu i przygotowywać ciężkiego tekstu za tak marne wynagrodzenie. 

Edytowane przez amebix
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.09.2018 o 10:29, freelcopy napisał:

@maugosias Gdybyśmy żyli w innym świecie, gdzie nikt nie chciałby pracować poniżej godnej stawki, to rzeczywiście możliwe byłoby to, żeby teksty, które mają nieadekwatne wymagania do jakości i ceny, nie były podejmowane. Niestety zawsze znajdzie się osoba, która - jak wspomniałaś - będzie chciała sobie tymi marnymi groszami dorobić do pensji i zwyczajnie przeżyć. 

Prawda jest jednak też taka, że serwisy zrzeszające copy nie miałyby racji bytu, gdyby prowadzenie firmy w Polsce nie wiązało się z tak wysokimi kosztami. Inna sprawa jest również taka, że większości copy, którzy działają w ramach takich serwisów, nie podejmują edukacji w zakresie copywritingu. I nie chodzi tutaj o kupno kursów, ale chociażby przeczytanie merytorycznych książek na temat reklamy. A tych jest całkiem sporo. 

Niestety - jak wie to pewnie wielu copy - nawet zaznajomienie się z literaturą nie pomoże, jeśli oczekiwania klientów będą inne. Zazwyczaj nie dostrzegają oni różnicy pomiędzy pracą polonisty, dziennikarza, a copywritera. Gdzie przecież zadaniem tego ostatniego jest nic innego jak reklama. I to nie zawsze stosując w tym celu poprawną polszczyznę. 

To się rozpisałem... :gazeta:

 

Czyli znajomość "branży" (patrz rodzaje tekstów i ich jakość) powinny obowiązywać obie strony  - no bo jak: klient nie ma pojęcia o produkcie, który zamawia? Równie dobrze można kupić sandały na typową polską jesień ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Smyk napisał:

Niestety ostatnio kilka moich zleceń nie zostało podjętych, nie bardzo wiem z jakiego powodu, czy copywriterzy nie zaglądają już na tę platformę ?
Jeśli ktoś były zainteresowany to szukam wykonawców zleceń dotyczących głównie tekstów finansowych (opis produktów - głównie rankingi), budżet ok 2000 zł, zapraszam do kontaktu na priv, do wykonania przez platformę textbookers.com. 

Być może zbyt wysokie wymagania za stawki, jakie są oferowane w ramach serwisu.


Potrzebujesz dobrych tekstów, które zaczarują, chwycą i nie puszczą? Dawaj do mnie!

baner - małybezlink.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności