Skocz do zawartości

[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO


Rekomendowane odpowiedzi

W pełni podpisuję się pod tymi propozycjami. Zarząd TB zawsze twierdził, że jest niejako "zmuszony" oferować głodowe stawki, a mnie się wydaje, że cenami konkuruje jedynie ten, kto boi się (albo nie jest w stanie) konkurować jakością. Tego typu głodowe stawki mają to do siebie, że zachęcają do pisania jedynie nowicjuszy (oczywiście absolutnie nic przeciwko nim nie mam), którzy cieszą się, że zarobią prze internet "cokolwiek". Gdy popracują natomiast kilka miesięcy, to zauważają, że za takie stawki nie warto. Tylko od zarządu TB zależy, czy zdecydują się na politykę stałej wymiany kadr piszących na świeżych i jeszcze nie zniechęconych, czy będzie im zależało na zatrzymaniu choć trochę bardziej doświadczonych copywriterów, z chociażby 1-2 rocznym stażem. Proszę jeszcze o wyjaśnienie nieścisłości o której pisałem wcześniej "1 pkt = 1 zł netto" oraz całkowite przejście na podawanie stawek netto. Copywriterzy mają prawo od razu wiedzieć, ile pieniędzy dostaną na rękę za określony tekst, a nie dopiero odejmować sobie podatki w głowie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marek_____ napisał:

W pełni podpisuję się pod tymi propozycjami. Zarząd TB zawsze twierdził, że jest niejako "zmuszony" oferować głodowe stawki, a mnie się wydaje, że cenami konkuruje jedynie ten, kto boi się (albo nie jest w stanie) konkurować jakością. Tego typu głodowe stawki mają to do siebie, że zachęcają do pisania jedynie nowicjuszy (oczywiście absolutnie nic przeciwko nim nie mam), którzy cieszą się, że zarobią prze internet "cokolwiek". Gdy popracują natomiast kilka miesięcy, to zauważają, że za takie stawki nie warto. Tylko od zarządu TB zależy, czy zdecydują się na politykę stałej wymiany kadr piszących na świeżych i jeszcze nie zniechęconych, czy będzie im zależało na zatrzymaniu choć trochę bardziej doświadczonych copywriterów, z chociażby 1-2 rocznym stażem. Proszę jeszcze o wyjaśnienie nieścisłości o której pisałem wcześniej "1 pkt = 1 zł netto" oraz całkowite przejście na podawanie stawek netto. Copywriterzy mają prawo od razu wiedzieć, ile pieniędzy dostaną na rękę za określony tekst, a nie dopiero odejmować sobie podatki w głowie.

 

Witam serdecznie,

 

Proszę wziąć pod uwagę, że z serwisu jako copywriterzy korzystają zarówno osoby fizyczny jak i osoby które rozliczają się poprzez prowadzoną działalność gospodarczą i które to osoby są płatnikami VAT. Cena netto odnosi się do podatku VAT o czym kiedyś już wspominałem. Czyli osoba która prowadzi działalność gospodarczą wystawia fakturę na kwotę netto + VAT natomiast dla osoby fizycznej podstawą do wypłaty jest kwota netto pomniejszona o zaliczkę na podatek dochodowy. Gdyby z serwisu korzystały tylko osoby rozliczające się poprzez umowę cywilnoprawną wtedy oczywiście ten zapis można by skorygować. Jednak z racji tego o czym przed chwilą napisałem aktualnie jest to zapis prawidłowy.

 

Co więcej każdy z Państwa rejestrując się jako copywriter zatwierdza umowę między Serwisem a Państwem gdzie w paragrafie 6 punkt 3 jest jasny zapis: "Wypłacana kwota pomniejszana jest o koszty przelewu a w przypadku gdy Zleceniodawca jest osobą fizyczną o należne zaliczki na podatek dochodowy."

 

Podobny zapis znajdziemy w Regulaminie w paragrafie 5.3. punkt 5:

"

  1. Autor może zażądać wypłaty klikając przycisk "Wypłać" po osiągnięciu minimum do wypłaty. Administrator w ciągu 14 dni wypłaca Autorowi wynagrodzenie za udzieloną licencją po odjęciu prowizji Serwisu oraz pomniejszeniu jej o zaliczkę na podatek dochodowy, obliczoną zgodnie z obowiązującymi przepisami."

Wydaje mi się, że są to na tyle jasne informacje, że nikt nie powinien czuć się wprowadzony w błąd.

 

W kwestii podwyżek wynagrodzeń:

Nie ma co ukrywać, że przez ostatni rok serwis nie działał jak należy i mam tu na myśli przede wszystkim kontakt z klientem. Aktualnie mamy dodatkowe osoby które mają poprawić ten stan rzeczy i skupić się na rozwoju platformy. Nasi współpracownicy zaczęli od zwiększenia częstotliwości wypłat, starają się obsługiwać na bieżąco helpdesk a teraz chcą krok po kroku zwiększać Wasze wynagrodzenie. Zwróćcie proszę uwagę, że wzrost jest nieznaczny ale generalnie od dwóch lat nie zmienialiśmy również cen dla klientów tak, więc póki co możemy podnieść Wasze wynagrodzenia o tyle, żeby uwzględniając wszystkie bonusy czy rabaty nie wyjść z naszą marżą na minusie. Chcemy to wszystko unormować i zbliżyć do aktualnych warunków rynkowych jednak chcemy to zrobić stopniowo żeby klienci którzy zamawiają teksty również byli na to gotowi. Prosiłbym jedynie o cierpliwość która mam nadzieję, że opłaci się nam wszystkim :)

 

Pozdrawiam,

Maciej Matysik

TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO
E-mail: biuro@textbookers.com
Najlepszy copywriter w TextBookres dla copywriting online

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@freelcopy 

 

Teraz tylko pytanie, czy stawki które zaproponowałeś, dotyczą osób które mają najniższą średnią czy też najwyższą średnią?

 

Generalnie powótrzę to co tutaj jest często powtarzane, czyli że stawki są po prostu głodowe :P Tak jak wspominał @marek_____ na początku jest super i fajnie lecz później spada motywajca... trzeba pamiętać że większe stawki przekładają sie na jakość i chęć działania.

 

Dodam jeszcze tylko tyle że ten system oceniania piszących może działać w ten sposób że osoby które masowo zamawiają teksty będą specjalnie zaniżać oceny bo zauważą, że im sie to opłaca :P Nawet jeśli tek jest super jakości i zasłoguje na 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@plamster Do najniższej średniej wciąż jest daleko. Moje stawki to propozycja  lekkiego "podbicia" do minimalnej stawki rynkowej. Zerknij na link, który załączyłem. Stawki, średnie i widełki są tam przedstawione bardzo dokładnie. Dla większości rodzajów tekstów pisanych przez copy. 

Ah. Chyba się nie zrozumieliśmy, bo widzę, że miałeś na myśli średnią ocen, a nie średnią stawek cenowych. 

Odpowiadając na Twoje pytanie, to chyba nie powinno być ono skierowane do mnie, gdyż to już leży w gestii i dobrej woli TB. 

Edytowane przez freelcopy


Potrzebujesz dobrych tekstów, które zaczarują, chwycą i nie puszczą? Dawaj do mnie!

baner - małybezlink.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to klienci płacą za teksty tyle samo, niezależnie od tego, jakie oceny wystawiają, więc zaniżone oceny z ich strony to często czysta złośliwość.

 

Co do stawek jeszcze, to mam świadomość, że zarząd TB ma kompletnie gdzieś, że copy są z obecnych stawek wysoce niezadowoleni. Tylko jedna rzecz jest w stanie ich zmusić do zwiększenia stawek - rosnąca liczba nierealizowanych zleceń. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@freelcopy 

 

Tak chodziło mi o Twoją propozycje i chciałem się dowiedzieć jak Ty to widzisz :) Tzn. czy zaproponowane przez Ciebie stawki miałby dotyczyć sytuacji gdy ktoś ma średnią 3 czy też 5 :D i tak wiem że to leży w gestii Textbookers...  byłoby super gdyby akurat takie stawki obowiązywały...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@plamster  Myślę, że najlepiej - jeśli podbijamy do najniższych stawek rynkowych - aby przedstawione przeze mnie stawki dotyczyły najniższej średniej. Chodź to chyba byłoby już zbyt piękne :).

Edytowane przez freelcopy


Potrzebujesz dobrych tekstów, które zaczarują, chwycą i nie puszczą? Dawaj do mnie!

baner - małybezlink.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że problem pracy na TB dotrał do tego momentu że możemy sobie powiedzieć że jest źle i należałoby z tym coś zrobić. Z tego powodu ja napisze co o tym myślę :P

W mojej ocenie gdyby to miałaby być ich docelowy punkt podwyżki to nic ich wtedy nie uchroni przed odpływem copywriterów biorąc pod uwagę inne mankamenty Textbookers :unsure: TB musi brać pod uwagę fakt, że niskie stawki są fajne tylko dla osób które chcą zamówić dla siebie jakiś tekst natomiast trzeba brać pod uwagę że ktoś je musi to wykonać. Do pewnego momentu te śmiesznie niskie stawki nie przeszkadzają lecz po 1-2 godzinach pracy uświadamiamy sobie, że zarobiliśmy jakieś marne grosze i to w dodatku po ciężkich bojach, z narażeniem się na konsekwencje... Nagle Textbookers stanie przed problemem,który polega na tym, że jest więcej zlecających ze względu na niskie stawki a za mało chętnych do pisania za te niskie stawki, tym bardziej, że lepiej zapłaci piszącym konkurencja. To natomiast oznacza potencjalny koniec Textbookers, bo po tak złych opiniach w tym temacie nikt nie będzie chciał współpracować. Także jak zauważyliśmy, problem tkwi głównie w stawkach. Powinny one być takie jak powiedział freelcopy. Nie są to stawki wzięte z kosmosu ale faktycznie tyle wychodzi gdy porówna się oferty innych copywriterów i platform. Warto dodać, że generalnie wychodzi na to że to kwoty minimalne... Jeśli więc TB poważnie traktuje zmiany w systemie to nie wiem jakim cudem chcą oni dotrzeć na poziom minimum 2 zł netto za precel itp.  

 

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że coraz większej liczbie zleceniodawców pali się grunt pod nogami. Nie ma dnia, żebym ostatnio nie dostała zlecenia prywatnego; cierpliwie odrzucam z jednym i tym samym wytłumaczeniem: za mało tu płacą, żebym zgadzała się na narzucanie tematów; realizuję tu tylko te tematy, które - przy zachowaniu odpowiedniej jakości - mogę napisać szybko. Może wreszcie kilku osobom da to do myślenia: za jakość i szybki czas realizacji i jednoicześne narzucanie tematów trzeba płacić lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to widzę jeszcze, że klienci nagminnie i coraz śmielej dają w tekstach preclowych "słowa kluczowe", które wskazują na to, że oczekują od dostarczonego tekstu większej merytoryki. Myślę, że tekst, który ma więcej niż 3 000 zzs nie jest już preclem. Trudno jest pisać niemerytorycznie - co już niejednokrotnie było wspominane na tym forum - powyżej tych około 3 000 zzs. 

Edytowane przez freelcopy


Potrzebujesz dobrych tekstów, które zaczarują, chwycą i nie puszczą? Dawaj do mnie!

baner - małybezlink.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na temat niedociągnięć TB można napisać książkę...

stawki (wszyscy wiemy jakie), oczekiwania klientów (wystarczy poczytać opisy zleceń), terminy płatności (teraz podobno jest lepiej, ale moje dwie ostatnie wypłaty - dosyć dawno temu - były z bardzo dużym opóźnieniem), zerowe odpisywanie na maile (zwłaszcza jak jest jakiś problem), wymaganie przestrzegania regulaminu przy jednoczesnym łamaniu go przez administrację (przekroczenie czasu zlecenia chociażby o minutę skutkuje natychmiastowym naliczeniem punktów karnych i odjęciem określonej kwoty od zarobku, natomiast przekroczenie przez TB terminu zapłaty nie skutkuje żadnym zadośćuczynieniem), podejście "klient ma zawsze rację" i zapewne wiele innych spraw (w zależności od indywidualnych przypadków)

wiele piszących tam osób charakteryzuje się sporą cierpliwością (włącznie ze mną), ale wszystko ma swoje granice,

ja na razie odpuściłam - i czekam na zmiany na lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, freelcopy napisał:

Ja za to widzę jeszcze, że klienci nagminnie i coraz śmielej dają w tekstach preclowych "słowa kluczowe", które wskazują na to, że oczekują od dostarczonego tekstu większej merytoryki. Myślę, że tekst, który ma więcej niż 3 000 zzs nie jest już preclem. Trudno jest pisać niemerytorycznie - co już niejednokrotnie było wspominane na tym forum - powyżej tych około 3 000 zzs. 

Całkiem niedawno o tym pisałam. Precel to wg mnie max 2000 - 2200 zzs i z normalnym słowami kluczowymi, a nie całymi wyrażeniami wskazującymi własnie na poradnikowy, czy jednak sensowny informacyjnie charakter tekstu

5 godzin temu, plamster napisał:

Przydałoby się jakieś obszerniejsze stanowisko TB w tej kwestii. Mogliby powiedzieć co się zmieni, jak to się zmieni i kiedy...

 

Nie łudziłabym się ani trochę, że coś się zmieni totalnie na lepsze. Dopóki właściciel firmy będzie miał z tego biznesu zadowalający zysk, nie będzie nic ruszał. A jak zysk się skurczy, to prędzej zamknie interes, bo przecież, gdyby wprowadził zmiany podsuwane przez copy, to kliencie się wypną. Dlaczego? Bo przywykli, że mają tu tanio i zazwyczaj dobrze napisane teksty. A te, które nie spełniają ich wymogów (obiektywnie w sposób uzasadniony lub nie) można przecież odrzucić - wystarczy napisać, że nie spełnia oczekiwań.

Edytowane przez maugosias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności