Skocz do zawartości

[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO


Rekomendowane odpowiedzi

Taaaak, zaczynam się zastanawiać, czy sławna Maugosia jednak nie miała trochę racji - chodzi mi o brak opieki nad autorami ze strony TB. Zauważyłam, że klient rządzi, a copy są od dostosowania się, a moje obserwacje wynikają z faktu, że udało mi się złapać - tak złapać, bo te czasy, gdy teksty tematyczne czy zapleczowe leżały sobie parę godzin na stronie, już dawno minęły - paczkę ze zleceniami tematycznymi i, pomimo że wszystkie były utrzymane w podobnym tonie, ze ściśle określoną kolejnością - nazwijmy to - wydarzeń, klient dwa mi cofnął. Nie byłoby w tym nic dziwnego, już kilkakrotnie poprawiałam teksty zwrócone przez klienta i po poprawkach były przyjmowane do akceptacji, ale w tym wypadku, zabrakło wyraźnego komentarza klienta, na temat konieczności poprawy tekstu. Napisałam je praktycznie od nowa, umieściłam informację dla moderacji, że klient nie określił co jest źle lub co należy poprawić, ale jak do tej pory, a było to wczoraj rano, nie ma śladu tych dwóch tekstów i obawiam się, że znowu (bo dopiero co tak miałam) zlekceważą mnie, a przyklasną zlecającemu. Martwi mnie to, bo piszę dla nich prawie dwa lata, klienci przyzwyczaili się do mojego stylu, dają mi zlecenia indywidualne, ale tymi dwoma tekstami, jeżeli zostaną odrzucone, zepsuję sobie statystykę. Nadmienię tylko, że z tematycznych mam 5.74 średnią, a z tekstów w ogóle to 5,62 więc wydaje mi się, że to całkiem dobra nota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze klient potrafi określić o jaki tekst mu chodzi. Załapałam tematyczny na ok 5000 zzs. Napisałam zgodnie z wszystkim wytycznymi i wymaganiami. Klient dał mi 1, oczywiście unieważniłam. Potem przysłał mi zlecenie indywidualne, ale już określił, że chodzi mu o tekst typu x sposobów na... . Napisałam i dał 6. Indywidualnymi przypadkami nie ma się co przejmować, średniej nie zawalą. Gorzej, bo mam klienta, który stale zleca mi indywidualne i ciągle daje 5. Zleca sporo, więc średnia spadła mi do 5,79. Jak spadnie mi stawka, to nie będę brała od niego zaleceń.

pawig Ja na odpowiedź czekam od nich ponad miesiąc. Chciałam, żeby przysłali mi hasło, bo mam zapisane. W razie awarii komputera nie mogę zrealizować zleceń  na laptopie. Pikuś, ale nie odpisali i hasła nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złapałem sobie dzisiaj jednego precla, bo akurat się udało wejść w odpowiednim momencie. Poszedłem zrobić kawę, nie było mnie przy komputerze raptem 15 minut. Wracam, a na ekranie pojawiła się informacja, że zrezygnowałeś ze zlecenia... Jak to działa. Jakim cudem niektórzy z Was rezerwują zlecenia na kilka dni i piszą je w dowolnym dla siebie czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, WDK2 said:

Złapałem sobie dzisiaj jednego precla, bo akurat się udało wejść w odpowiednim momencie. Poszedłem zrobić kawę, nie było mnie przy komputerze raptem 15 minut. Wracam, a na ekranie pojawiła się informacja, że zrezygnowałeś ze zlecenia... Jak to działa. Jakim cudem niektórzy z Was rezerwują zlecenia na kilka dni i piszą je w dowolnym dla siebie czasie?

 w przypadku precli takiej możliwości nie ma. Na dłużej rezerwować można m.in. zaplecza czy tematyczne.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Joanna53 Klient nie zawsze rządzi. Ostatnio pisałam precla, którego klient odrzucił, tłumacząc mi, że przydałby się choćby jeden akapit z opisem. Chodziło o konkretną markę i model samochodu. Nie poprawiłam tego tłumacząc, że tekst jest adekwatny do rodzaju.

Sądziłam, że tb stanie po stronie klienta, ale nie. Dostałam kasę za ten tekst. Także klient nie zawsze nasz Pan.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Wwwoman napisał:

 

@Joanna53 Klient nie zawsze rządzi. Ostatnio pisałam precla, którego klient odrzucił, tłumacząc mi, że przydałby się choćby jeden akapit z opisem. Chodziło o konkretną markę i model samochodu. Nie poprawiłam tego tłumacząc, że tekst jest adekwatny do rodzaju.

Sądziłam, że tb stanie po stronie klienta, ale nie. Dostałam kasę za ten tekst. Także klient nie zawsze nasz Pan.

 

No to widocznie tylko ja podpadłam, bo poprzednio też napisałam tekst, który klient oddał do poprawki pisząc, że mam nie wspominać o wszystkim, o czym się powinno, a skupić się na jednym konkrecie - co też uczyniłam, niestety tekst został odrzucony, mnie ukarali dwudziestoma groszami, i zaznaczeniem że do pula tekstów zmniejszyła się o 1. Pisałam do TB z protestem, to mi odpowiedziano, że autor ma zgłosić jak coś mu nie pasuje. Nie zgłaszałam, bo byłam pewna że wiem co mam napisać, ponieważ klient w pierwszym opisie nie wspomniał o zakazach.

Te teksty o których teraz mówię, to teksty tematyczne więc dobrze płatne - podejrzewam że znowu tak jak poprzedni klient, chce dostać za pół darmo, bo wczoraj zobaczyłam na zleceniach to samo zlecenie, identycznie napisane (chodzi mi o wygląd słów) i jako precel. A TB, zamiast bronić pracowników, jak to przynależne jest pracodawcom, wystawia copy na cel i podwójnie karze. I wiem, wiem nie muszę dla nich pisać, ale po prostu chcę, tylko chcę też, jakiejś sprawiedliwości, chociażby możliwości pogadania z klientem osobiście, a tu niestety, jakaś tajemnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Gocha napisał:

Nie zawsze klient potrafi określić o jaki tekst mu chodzi. Załapałam tematyczny na ok 5000 zzs. Napisałam zgodnie z wszystkim wytycznymi i wymaganiami. Klient dał mi 1, oczywiście unieważniłam. Potem przysłał mi zlecenie indywidualne, ale już określił, że chodzi mu o tekst typu x sposobów na... . Napisałam i dał 6. Indywidualnymi przypadkami nie ma się co przejmować, średniej nie zawalą. Gorzej, bo mam klienta, który stale zleca mi indywidualne i ciągle daje 5. Zleca sporo, więc średnia spadła mi do 5,79. Jak spadnie mi stawka, to nie będę brała od niego zaleceń.

pawig Ja na odpowiedź czekam od nich ponad miesiąc. Chciałam, żeby przysłali mi hasło, bo mam zapisane. W razie awarii komputera nie mogę zrealizować zleceń  na laptopie. Pikuś, ale nie odpisali i hasła nie mam.

to prawda, nieraz zamiar jest sprzeczny z wymaganiami, ale w moim przypadku chodzi o coś innego - paczka liczyła sobie pięć tekstów z takimi samymi słowami kluczowymi i wszystkie pięć tekstów były utrzymane w takim samym klimacie, oczywiście z innymi sformułowania, innym tekstem, ale całkowicie na temat. Klient przyjął 3 odrzucił dwa do poprawy, nie określając co ma być poprawione, bo w opisie powtórzył słowa kluczowe, bez żadnego dodatkowego komentarza. Ponieważ nie ma możliwości skontaktować się z klientem żeby dopytać co było nie tak, napisałam informację dla moderatora i umieściłam ją na górze panela roboczego. A w tej notce była informacja, że tekst poprawiłam w sposób jaki uznałam za najlepszy bo klient nie określił co jest złe, a poprzednie teksty przyjął, jak mówiłam, utrzymane w takiej samej stylistyce. I tych tekstów dalej nigdzie nie ma, chociaż moderację przeszły bo zdążyłam zauważyć - obecnie nie mam ich w historii, ani nie mam wynagrodzenia nawet za te trzy teksty, które zostały przyjęte. Dlatego martwi mnie że znowu TB nie sprosta zadaniu i zwyczajnie poprze klienta, który chce dostać teksty za pół darmo - wczoraj zlecenie na ten sam tekst, tylko jako pojedyncze było określone jako precel, więc to mówi samo za siebie. A jestem pewna że to ten sam klient, bo układ słów był identyczny i ilość znaków (2000) też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Gocha napisał:

Chciałam, żeby przysłali mi hasło, bo mam zapisane. W razie awarii komputera nie mogę zrealizować zleceń  na laptopie. Pikuś, ale nie odpisali i hasła nie mam.

w TB nikt Twojego hasła nie ma. Masz je w swojej przeglądarce, wygogluj sobie jak sprawdzić zapisane hasła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wwwoman napisał:

@Joanna53 przecież właśnie to stanowi problem, że hasło jest zapisane i z automatu wchodzi na swoje konto. Chyba, że ja czegoś nie rozumiem. 

Może niech @Gocha sama wyjaśni o co chodzi, bo ja zrozumiałam, że hasła nie ma zapisanego i prosiła o przysłanie nowego, a z laptopa po prostu się nie wylogowuje i w razie jego awarii, na innym sprzęcie nie włączy TB, bo nie pamięta  hasła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności