[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO

[pawig]

A jaki był komentarz?

[Joanna53]

49 minut temu, pawig napisał:

A jaki był komentarz?

Proszę Pani, umieszczanie czegoś takiego w tekście "xxxxxxxx" to trochę przesada. Ja rozumiem, że w tym zawierają się głoski tworzące "xxxxxxxx" ale takie podejście do tematu jest powalające... Dałoby się to jeszcze zrozumieć, gdyby to była jakaś trudna fraza, ale nie jest. W innych Pani tekstach (już machnąłem na to ręką i zaakceptowałem) słowo kluczowe było w nagłówkach, pomimo że w opisie wyraźnie prosiłem by go tam nie umieszczać.

 

 

taki był komentarz przysłany na mojego maila - te iksy to słowa kluczowe, których ze zrozumiałych względów nie umieszczam, ale dodam, że temat był jak najbardziej przyzwoity i tekst również. Co do słów kluczowych to jestem prawie (piszę "prawie" bo w tekstach roboczych, które piszę w edytorach, nie wstawiam tytułów) pewna, że nie umieściłam, a jestem przekonana, że moderacja by mi zwróciła, gdyby tekst nie spełniał zaleceń umieszczonych w opisie - nie raz już tak miałam, potrafią doczepić się do braku kropki na końcu zdania.

Komentarz jest dla mnie niezrozumiały, i prosiłam TB o "przetłumaczenie go" bo w żaden sposób nie widzę swojego błędu, tym bardziej że jak wynika z komentarza, trzy inne teksty zostały przez tego klienta zaakceptowane, a zapewniam, że były w podobnym klimacie.

[pawig]

Wiem, że to mega wkurzające, ale niestety nie pozostaje Ci nic innego jak już machnąć na to ręką. Ewentualnie dla własnego świętego spokoju nie realizować więcej zleceń od tego klienta.

No oczywiście z drugiej strony możesz zalewać TB mailami i może to oni dla świętego spokoju i abyś się w końcu odczepiła uznają tę reklamację i zapłacą kasę za ten tekst  

Tak naprawdę tu na forum nikt nie powie kto ma rację, bo byśmy musieli poznać dokładnie opis zlecenia i przeczytać Twój tekst.

Edytowane 29 Kwietnia 2019 przez pawig

[Joanna53]

Bardzo bym chciała nie realizować tekstów od tego klienta, ale nie wiem kim on jest, bo przecież nie umieszcza się danych klienta w formularzu zlecenia. A jeszcze, teraz gdy trzeba łapać zlecenia, bo momentalnie znikają to nawet dobrze nie patrzę co biorę, byle by było. Tę paczkę właśnie tak przypadkowo złapałam, bo mówiąc szczerze nie biorę dużej ilości zleceń w jednej paczce, ze względu na moje ograniczenia czasowe, a także dlatego, że nie lubię powtarzać tematu w jednym zleceniu, ale wyszło jak wyszło i tylko niesmak postawy TB pozostał. Chciałabym tego klienta zapytać, czy w ogóle wie, jak karani są copy za jego bezmyślne odrzucanie tekstów

[pawig]

Ja często też najpierw zaklepuje zlecenie, a dopiero później czytam opis.
Danych klientów nie ma, ale często można ich poznać o opisach zleceń. Po prostu opisują zlecenia w bardzo podobny sposób. Niektórzy wręcz w identycznych - opisy zleceń różnią się może jednym, dwa słowami.

[Joanna53]

no właśnie tych, którzy szeroko się rozpisuję to ja poznaję i nawet lubię, bo ich zlecenia są konkretne, a opisy jasne i zrozumiałe, ten napisał w opisie "proszę nie umieszczać frazy we wstępie i nagłówkach", a ja dostosowałam się - niestety wyszło źle

 

[Gocha]

Joanna53 Jak klient odrzucił to miałaś prawo do poprawy (bez obcinania wynagrodzenia), chyba że regulamin się zmienił i koszą nas od razu. Dokładnie nie wiem, bo regulaminu nie śledzę, więc sprawdź.

[pawig]

Koleżanka napisała, że tekst został odrzucony po poprawie.

[pawig]

Coś się z tym TB dzieje.

Liczba zleceń w kwietniu to dramat. Dziś chyba nie pojawił się żaden tekst. Piszę na innej platformie, ale mam otwarte TB i systematycznie i często sprawdzam.

Od kilku dni czas oczekiwania na moderację tekstów mega się wydłużył.

Od kilku miesięcy TB wypłacało środki max w 3 dni. Dziś czekam już 5 dzień. A specjalnie zleciłem wypłatę tydzień temu, bo z perspektywy ostatnich miesięcy byłem pewny, ze kasa wejdzie jeszcze przed majówką. No nie wejdzie.

Nie chcę marudzić, ale skoro nie ma co pisać na TB, to sobie chociaż na forum popiszę  

[Wwwoman]

26 minut temu, pawig napisał:

Nie chcę marudzić, ale skoro nie ma co pisać na TB, to sobie chociaż na forum popiszę

He he. Były zlecenia dzisiaj, wyłapałam z 3 precle i zaplecze, ale to maluteńko. No trzeba przyznać, że niewiele się dzieje, ale nikt nie obiecywał, że będzie dostatek. Czytałam wczoraj bloga nt naszej branży, pod którym ktoś się wypowiadał w komentarzu między innymi o TB, że precle są realizowane w ostatniej kolejności przez copy, jak już nie ma nic innego, tylko to było w 2017. To by się teraz zdziwił... świeżutki precel gotowy nierzadko po 5 minutach. Tylko siedzi w moderacji 30 godzin;/

@pawig O patrz, jaką masz siłę sprawczą, ile katalogów wywołałeś, nic tylko łapać za klawiaturę. 

[pawig]

Hehe ale ja akurat nie lubię pisać opisów do katalogów i produktów

Edytowane 30 Kwietnia 2019 przez pawig

[pawig]

Mój tekst czeka już 13 godzinę na moderację. To jest kuźwa żenada  

Edytowane 30 Kwietnia 2019 przez pawig

[Wwwoman]

13 godzin to żenada? Moje czekają właśnie 30 godzin. Zazwyczaj nie zwracam na to uwagi i robię swoje, ale 4 zł brakuje mi do tego, żeby być w rankingu. Jakby coś się zmoderowało to by była szansa, że klient zaakceptuje. Wołaj głośniej:)

[JFK]

Hej, czasem zaglądam na forum, bo pisze trochę na Textbookers. 

 

Zarejestrowałam się głównie po to, aby odpowiedzieć na posta pawiga. Ja mam zupełnie odmienne odczucia - dla mnie kwiecień był rekordowo dobrym miesiącem. Na co dzień pracuje w innej branży, a na portalu po prostu sobie dorabiam. W żadnym miesiącu nie zdarzyło mi się pisać tylu tekstów specjalistycznych, nigdy też nie miałam takiego wyniku, który pozwoliłby mi na wejście do pierwszej dziesiątki. To chyba dobry rezultat zważywszy na to, że spędzam codziennie przynajmniej 8 godzin w pracy.  

 

To nie jest tak, że Textbookers upada i zleceń jest jak na lekarstwo. Może po prostu miałeś mniej szczęścia ostatnio :) 

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia! 

[kluskaKRK]

Just now, JFK said:

Hej, czasem zaglądam na forum, bo pisze trochę na Textbookers. 

 

Zarejestrowałam się głównie po to, aby odpowiedzieć na posta pawiga. Ja mam zupełnie odmienne odczucia - dla mnie kwiecień był rekordowo dobrym miesiącem. Na co dzień pracuje w innej branży, a na portalu po prostu sobie dorabiam. W żadnym miesiącu nie zdarzyło mi się pisać tylu tekstów specjalistycznych, nigdy też nie miałam takiego wyniku, który pozwoliłby mi na wejście do pierwszej dziesiątki. To chyba dobry rezultat zważywszy na to, że spędzam codziennie przynajmniej 8 godzin w pracy.  

 

To nie jest tak, że Textbookers upada i zleceń jest jak na lekarstwo. Może po prostu miałeś mniej szczęścia ostatnio

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia! 

No ciekawe, chyba że dostawałaś zlecenia prywatne, bo na samym portalu mega posucha.