Skocz do zawartości

[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO


Rekomendowane odpowiedzi

No z tym różnie bywa, generalnie taka osoba ma 20 godzin na potwierdzenie przyjęcia zlecenia, jeśli tego nie zrobi przyjdzie e-mail z informacją o przekazaniu tekstu do głównej puli dostepnej dla wszystkich. Niestety nie ma opcji ewentualnego zablokowania takiego przekazania.

Poza tym, przyjęcie zlecenia jeszcze nie oznacza, że ktoś od razu zaczął pisać, zwykle tylko zaklepuje.

Kolejna uwaga techniczna. Bardzo uciążliwe jest przyjmowanie zleceń indywidualnych. Klika się "realizuj", potem trzeba się cofnąć i jeszcze potwierdzić opuszczenie strony, a wywala nas znów na pierwszą stronę ze zleceniami. W przypadku, kiedy mamy do przyjęcia czy odrzucenia ponad 100 tekstów, zabiera to dużo czasu. Prawie tyle co pisanie.

  • Like 2

Jestem Marta i nie mam 22 lat:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę na textbookers od wielu miesięcy i muszę przyznać, że portal niestety bardzo mało dba o copywriterów, podczas gdy zleceniodawcy robią, co chcą. Nie czepiam się już stawek, ale jakie czasem są wymagania, to głowa mała, albo są po prostu bez sensu, a w żaden sposób nie jest to sprawdzane. Np. zleceniodawca podaje frazy, które trudno jest umieścić w tekście, mogę to zrobić w jednym czy dwóch, ale jak napiszę 6 to już każdy z nich będzie bełkotem. Widzę jakieś zlecenia, w których nie ma podanych słów kluczowych, nie da się ich napisać, bo system nie przepuszcza braku słów, czy ktoś to kontroluje? Albo ostatnio: tekst tematyczny na podstawie konkretnego artykuły. Słownictwo bardzo specjalistyczne, mogłabym to albo splagiatować albo przeredagować słowa specjalistyczne na prosty język, z czego wyszedłby tekst dla opóźnionych. Do tego tekst długaśny, na 4 tys., nie wiem co miałabym tam pisać, wprawdzie moim głównym celem jest zarabianie, ale nie chcę też lać wody na 3 tys. znaków (zwłaszcza w tematycznym) i pisać jakichś kretyńskich tekstów. Zleceniodawcy powinni być jakoś kontrolowani, żeby nie wrzucać takich baboli, tymczasem to my, copywriterzy, jesteśmy. Teksty do zatwierdzenia wiszą ile tylko się da, na przelew zawsze czekam praktycznie 2 tygodnie (czasem widzę, że ktoś tu dostaje po kilku dniach, ja chyba nigdy), ale my nie możemy przekroczyć terminów, teksty sprawdza się bardzo drobiazgowo, a punkty ujemne lądują szybciutko. Czemu my nie mamy jakichś udogodnień? Na przykład anulowanie zlecenia kiedy wczytamy się i widzimy, że jest bez sensu (byłoby to na pewno lepsze niż punkty ujemne, odsyłanie zlecenia do innych copy i przedłużanie terminu), jakiś podgląd, kiedy wypłata jest zatwierdzana czy coś w tym stylu, kiedy możemy się jej spodziewać, a przede wszystkim - przedłużenie terminu zlecenia, nawet kosztem jakichś potrąceń z zarobków.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super :P Po coś ta moderacja chyba tam jest :P Nie powiem, szybko można uzyskać pomoc, dogadać się i w ogóle, ale np. czemu teksty wiszą tak długo podczas gdy my się czasami musimy ogromnie spieszyć, żeby zdążyć ze zleceniem, czy nie przydałaby się chociaż opcja przedłużania np. o 10 min jak na GT? Klientowi się niby spieszy, a moderacji niekoniecznie. Nie mówię już o tym, że moderacja wg Pana Macieja poprawia drobne błędy, a mi kiedyś - tak jak komuś tutaj - przepuszczono tytuł z literówką. Takie przykłady problemów copywriterów można mnożyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostaje do poprawki teksty gdzie mam poprawić jedną literówkę więc raczej modelacja ich nie poprawia.

dzisiaj napisałem opis do katalogu na frazę "pozycjonowanie stron" 500 znaków coś w stylu

"Korzystamy wyłącznie z white seo dzięki czemu nie musisz obawiać się kar od Google i twoja strona jest bezpieczna"

i klient odrzucił tekst do poprawki ponieważ napisał że korzystają również i z black seo

są jeszcze uczciwe firmy seło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład anulowanie zlecenia kiedy wczytamy się i widzimy, że jest bez sensu (byłoby to na pewno lepsze niż punkty ujemne, odsyłanie zlecenia do innych copy i przedłużanie terminu),

jest opcja "szczegóły" - zapoznaję się z nią przed kliknięciem "realizuj". stety/niestety u copy szybkie czytanie ze zrozumieniem to raczej podstawa;)

>>Ja dostaje do poprawki teksty gdzie mam poprawić jedną literówkę więc raczej modelacja ich nie poprawia.

>>dzisiaj napisałem opis do katalogu na frazę "pozycjonowanie stron" 500 znaków coś w stylu

>>"Korzystamy wyłącznie z white seo dzięki czemu nie musisz obawiać się kar od Google i twoja strona jest bezpieczna"

>>i klient odrzucił tekst do poprawki ponieważ napisał że korzystają również i z black seo

>>są jeszcze uczciwe firmy seło :)

@SeoMagic: pewnie walą SWLami i obiecują, że w 2 tyg wypozycjonują do pierwszej trójki :D klient ciemny, to kupi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale mi nie chodzi o szczegóły, a np. takie sytuacje jak ta przeze mnie opisana, że mam napisać na podstawie jakiegoś tekstu. Z reguły nie analizuję szczegółowo zlecenia przed przyjęciem, np. z braku czasu, a tylko czytam właśnie te "szczegóły", a czasami dopiero po zagłębieniu się widać, że zlecenie jest bez sensu albo tak wymagające, że nie opłaca mi się go pisać za daną stawkę, bo musiałabym np. poświęcić wiele czasu na research. To chyba zrozumiałe i serwis powinien mieć trochę tej wyrozumiałości, naprawdę przydałaby się opcja anulowania zlecenia, to by było z korzyścią nie tylko dla copywritera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O moderacji mogłabym dłuuugo pisać:) Przechodzą zlecenia z takimi błędami, że głowa mała, a weź ty( jako copy) zrób tylko mały błąd...:) Ponadto nieraz komentarze modów do poprawki są, hmm, mało uprzejme. Już zauważyłam, że zależy to od sprawdzającego.

A najciekawsze zjawisko nastąpiło niedawno, kiedy dostałam tekst do poprawki od moda. Uwagi były takie, że chyba sam nie czytał opisu zlecenia, oddałam bez poprawiania tylko z odpowiednim komentarzem i przeszedł a potem dostałam 6:) "Trudne sprawyyyyy!" Ale...mod też człowiek:)

Za to "Wyższa Instancja" jest naprawdę w porządku.

Jestem Marta i nie mam 22 lat:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale narzekacie... Ja póki co problemów z moderatorami nie mam, a zleceń nielogicznych lub traktujących o skomplikowanej tematyce za marne grosze po prostu nie przyjmuję. Ostatnio niestety odnoszę wrażenie, że zlecenia są coraz bardziej wymagające, nawet te z najniższej półki. Ewidentnie coraz więcej zleceniodawców liczy na to, że otrzyma wartościowy tekst za stawkę precla lub zaplecza. A precle i katalogi do znudzenia się powtarzają i już nawet nie mam ochoty ich pisać w tak zwanym międzyczasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie "wrażeń" z dwóch tygodni:

1. Coś się zmieniło w kwestii ocen. Nawet za precle, które za przeproszeniem "trzaskam" w czasie wolnym dostaję ostatnio szóstki (wcześniej 3-4), co zdaje się wskazuje na to, że zleceniodawcy zaczęli rozumieć specyfikę tych tekstów, albo TB wprowadził zapowiadane zmiany. Ja osobiście udzielam się w tematach, które znam, więc nigdy nie jest to typowe wodolejstwo, nawet moje teksty preclowe kwalifikują się de facto na zaplecza, bo skoro się znam to skupiam się na meritum tematu, tyle że w przypadku precli nie muszę np. przejmować się źródłami i ilością informacji merytorycznych zawartych w tekście.

2. Co do moderacji - nie mam uwag. Działa bez zarzutu, dość szybko, zauważyłam, że priorytet w moderowaniu przysługuje po prostu zleceniom najstarszym.

3. Jedyne moje zastrzeżenia budzi w tej chwili kwestia wypłat. Tu Textbookers działa średnio elastycznie. Typowo dla tego typu przedsięwzięć. Uważam, że maksymalny termin przelewu powinien wynosić 7 dni. Dlaczego? Klient zamawiający teksty wnosi opłatę dużo wcześniej. Realizacja trwa nie dłużej niż tydzień, nawet biorąc pod uwagę moderację. Dlaczego więc portal zastrzega sobie 14dniowy termin na wypłatę, skoro

a) klient dużo wcześniej wpłacił środki - to jego przelew pokrywa zarobki copy + prowizję portalu

B) realizacja całego procesu od złożenia zlecenia po moderację trwa nie dłużej niż tydzień

c) za każdy przelew na konto copywritera TB pobiera 3 złote - aż nadto na pokrycie przeciętnej opłaty bankowej. Skoro płacę za ten przelew aż 3 zł oczekuję wcześniejszej realizacji tym bardziej, że środki z tego tytułu TB MA NA KONCIE, BO WPŁACIŁ JE KLIENT, DLA KTÓREGO NAPISAŁAM TEKSTY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkowo do 7 dni. Teraz regulaminowe 14, chociaż jak ostatnio miałam nóż na gardle i poprosiłam mailowo o przyspieszenie wypłaty, to rzeczywiście ją przyspieszono cytuję "wyjątkowo".

W kontekście systemu przedpłat za teksty i innych regulaminowych terminów (na wykonanie tekstów plus ich akceptację) oraz opłat za same przelewy, trudno potraktować to jako jakieś szczególne poświęcenie ze strony TB, więc bynajmnie ani wyjątkowa, ani wyróżniona się z tego powodu nie poczułam :-).


Początkowo do 7 dni. Teraz regulaminowe 14, chociaż jak ostatnio miałam nóż na gardle i poprosiłam mailowo o przyspieszenie wypłaty, to rzeczywiście ją przyspieszono cytuję "wyjątkowo".

W kontekście systemu przedpłat za teksty i innych regulaminowych terminów (na wykonanie tekstów plus ich akceptację) oraz opłat za same przelewy, trudno potraktować to jako jakieś szczególne poświęcenie ze strony TB, więc bynajmniej ani wyjątkowa, ani wyróżniona się z tego powodu nie poczułam :-).


ps przepraszam za powtórzenia, chciałam edytować literówkę, ale najwyraźniej nie umiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności