[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO

[Herkules]

Też wam od rana nie działa strona textbookers? Próbowałem na różnych przeglądarkach ją uruchomić i nic.

 

Wyczyść historię przeglądarki i usuń ciasteczka

[janekszeryf]

Kurcze, przydałaby się opcja statusu zamówienia, czyli żeby klient widział czy ktoś się podjął jego zlecenia, czy leży dalej w oczekiwaniu.

[Wilk]

Czy admini mogliby przyglądnąć się "tfurczości" autorki o nicku Gr...a? Myślę, że mimo wykropkowania osoby z TextBookers będą wiedzieć o kogo chodzi, Nie wiadomo jakim cudem ma dostęp do tekstów zapleczowych, a wykonuje je na poziomie bardzo słabego precla (momentami zastanawiam się, czy nie wspiera się automatem). Sytuacja powtarzalna, zdecydowanie nie jednorazowa.

 

[SeoMagic]

każdy ma dostęp do tekstów zapleczowych więc każdy copyściemniacz może napisać Ci teksty

 

Podaj przykład tekstu, który według Ciebie jest na poziomie bardzo słabego precla.

[Wilk]

Część użytkowników ma dostęp tylko do precli i opisów katalogowych.

 

A co do słabych precli: zwykłe precle mogą być strumieniem myśli (i tak u wspomnianej autorki jest cały czas), słabe precle dodatkowo są radosnym bełkotem.

[Katalina]

Wilk: Ale co jest dla Ciebie radosnym bełkotem? Pytam z ciekawości jako copywriterka (nie używam nicka na Gr..). Jak dotąd sądziłam, że w preclach nie chodzi o wartościową treść, tylko o słowa kluczowe. Ponadto skoro TB przepuszcza takie "bełkotliwe" precle, to znaczy że spełniają one podstawowe wymagania tekstów o takiej jakości, nieprawdaż?

[Wilk]

Np. teksty o "jadalnych stołach" i o tym, że "trzeba wiedzieć, żeby wiedzieć". Plus ogólnie bez ładu, składu i logiki, wspomniany już w połowie tekstu nagle jakieś rozważania na tematy niezwiązane z dotychczasową treścią itp. A przypominam, teksty wykonane w kategorii "zapleczowe", Jasne, że to mniej niż tematyczne, ale więcej niż precle. Może raz się zdarzyło podlecieć tej autorce trochę wyżej z poziomem, ale po kilku jej tekstach jak widzę tego nicka to zwyczajnie szkoda mi czasu na więcej niż kilka wyrywkowych zdań (w których i tak zawsze znajdą się takie perełki).

Ogólnie nie oczekuję po TB nie wiadomo czego, zdaję sobie sprawę, że przy tak niskich stawkach jakości copywriterskiej mieć nie będę, No ale pewne granice są. Z drugiej strony zdarzało mi się wystawiać ostre oceny lub składać reklamacje, ale tylko omawiany przypadek przy drugim kontakcie nie wykazuje zmian.

[Herkules]

A czym jest słaby - mocny precel? proszę o definicję

 

Teksty pod pozycjonowanie, unikalne, nawiązujące do tematu ewentualnie z frazą to rozumiem ale takiego porówniania już niet

 

Mocny Precel-Tekst zapleczowy (niższa cena wyższa jakość?)

 

Przeszło przez moderację, jeżeli tak to proszę wytłumaczyć w czym sens, bo temat się rozwija o zapleczówki a nie precle (słabsze, średnie lepsze, ale cena ta sama

 

Dodam tylko, że ja zrezygnowałem tam na tydzień z pisania jak mi cofali przy preclu tekst (bo przecinka brakuje i nie na temat owszem, przecinka może brak ale niestety moderator nie znał tematu, zagadnień, zwrotów czy nie posiadał wiedzy

 

 

Edytowane 13 Października 2015 przez Herkules

[Wilk]

Czepiasz się Herkules Precel to precel, bez merytoryki, byle po polsku. Słaby zaczyna być wtedy, gdy niektóre zdania i sformułowania są już nie polskie, a polskawe.

[Katalina]

Wilk - sorki, nieuważnie przeczytałam i myślałam, że chodzi o precle. Jeśli zaś o zapleczówki to już totalnie nie rozumiem, jak moderatorzy coś takiego przepuszczają. Zwłaszcza jak się czyta historie takie jak przytoczył Herkules,  że precle odrzucane są za brak przecinka. Swoją drogą ja takich sytuacji nie miałam, a o przecinkach często gęsto zapominam. 

[CheNelly]

Pewnie zależy od moderatora. Zdarzyło mi się z dwa razy, żeby wysłać z rozpędu zapleczówkę z jakąś literówką, którą zauważyłam w momencie "kliknij" i tekst przeszedł normalnie. 

Znając życie moderator z rozpędu kliknął akceptację, aczkolwiek jeżeli to jednorazowa sytuacja to OK, może się zdarzyć, ale nie powinno się to absolutnie zdarzać tak często. Najlepsze rozwiązanie to albo olać TB i szukać kogoś gdzieś indziej do szukania zaplecza, albo teksty tej Pani oceniać jak najniżej i mieć nadzieję, że uzbiera 10 punktów karnych Albo przydzielać zapleczówki konkretnym, sprawdzonym pisarzom na TB  

[Herkules]

Czepiasz się Herkules Precel to precel, bez merytoryki, byle po polsku. Słaby zaczyna być wtedy, gdy niektóre zdania i sformułowania są już nie polskie, a polskawe.

 

Aaaa to od razu mówić może to gwara, slang teraz to takie modne

 

Miłego dnia

[Edda]

Jest obecnie na TB kilka zleceń, jedno po 50 tekstów, na temat: ubezpieczenia OC, porównywarka ubezpieczeń, itp. Ciekawa jestem, czy komuś się uda to napisać w całości, bez punktów karnych za brak unikalności... Kiedyś napisałam 11 precli o bieganiu i jeden tekst mi odrzucono za brak unikalności, że niby treść za bardzo podobna. Nie miałam możliwości poprawy i dostałam 5 punktów karnych. Ne podejmę się takiego zlecenia, bo to zbyt ryzykowne.

[Młynek]

To jest właśnie problemem według mnie w TB: zlecający (jak ja) nie widzą jak wygląda system od strony copywriterów. Chodzi mi m.in. o takie zagadnienia: jeżeli zlecam 30 tekstów jako jedno zlecenie, to takie zlecenie musi wziąć jeden copy czy może być dzielone? Jako zlecający nie widzę ile zleceń wisi w systemie jako nie zrealizowane przez co nie wiem na jaki czas reakcji na moje mogę liczyć itp. Gdybym miał część tego typu informacji to starałbym się wystawiać jak najlepiej opisane zlecania itp. (w końcu zależy mi na tym żeby zlecenie było wykonane szybko i bez poprawek). Obecnie staram się to robić jak najlepiej, ale też nie mogę traktować copywriterów jak "upośledzone młotki" i pisać w opisie "proszę pisać poprawną polszczyzną, używać znaków interpunkcyjnych, zdania rozpoczynać wielką literą, nie używać slangu i skrótów typu pls, thx itp." - osoby dla których taka instrukcja jest potrzebna w ogóle nie powinny mieć dostępu do serwisu..

 

Trochę irytujące jest to, że dyskusja na forum się toczy dość burzliwie, ale nikt z TB nie raczy się wypowiedzieć w jakiejkolwiek kwestii od dłuższego czasu.A było podsuwanych kilka pomysłów, jak np. zmiana limitu zleceń jaki copywriter może mieć otwartych (i tu znowu - mogę sobie tylko wyobrazić w czym problem, bo nie mam dostępu do tej części serwisu) - to często może blokować dobrych copywriterów w realizacji kolejnych zleceń i z mojego punktu widzenia (jako zamawiającego) jest to problem. Ktoś z TB mógłby powiedzieć: "dobry pomysł, wprowadzimy to" albo "nie ma szans, bo..." i przynajmniej wszyscy wiedzieliby na czym stoją. A tak to jest bicie piany (często są to sensowe uwagi w moim przeczuciu), a TB to zlewa..

 

Tyle ode mnie ;-)

[Edda]

Jeżeli robisz jedno zlecenie na 30, lub 50 tekstów, to bierze to jedna osoba.

Jeżeli temat jest bardziej złożony, to można napisać te teksty tak, żeby były unikalne.

Być może da się napisać 50 unikalnych tekstów o porównywarce ubezpieczeń, ale ja na podstawie swoich doświadczeń wiem, że mogłabym zapomnieć, że 46 tekst jest za bardzo podobny do 3 i byłby problem. 20 tekstów to dla mnie jeszcze ok, ale 50 na temat, który mogę szybko wyczerpać, to trochę za dużo. Ale mówię tu o sobie, być może inni sobie lepiej radzą.

 

Z drugiej strony, jeżeli tematyka byłaby bardziej złożona, to chętnie wzięłabym zlecenie na 50 tekstów, ponieważ jest ono lepiej płatne. Mogę sobie zarezerwować tylko określoną ilość zleceń, więc najczęściej unikam takich, które zawierają tylko jeden słabo płatny artykuł. Jeżeli jest on lepiej płatny ok. Zlecenia szybko znikają, więc staram się wyłapywać te, na których mogę więcej zarobić. Ale nie mogą mnie przytłaczać.