[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO

[Gość maugosias]

7 godzin temu, noupe napisał:

 

Może po prostu je omijaj i zostaw je tym co chcą je napisać, albo zlecenie umrze śmiercią naturalną?

Osoby, które uważają, że omijanie takich zleceń to jedyne i najlepsze rozwiązanie, mają rację tylko po części. Chodzi o to, że zawsze znajdzie się ktoś, kto przynajmniej co 10. takie zlecenie zrealizuje i zleceniodawca będzie dalej takie teksty zlecał - nie rozumiecie twego? Dzisiaj po południu właściwie wszystkie precle były o długości 3000 zzs i więcej. Osoba, która zaczyna pisanie na TB wyjścia nie ma - ma dostęp jedynie do zleceń preclowych, więc żeby zyskać możliwość pisania innego rodzaju tekstów, musi zrealizować i pewną ilość precelków. Nie mając specjalnie wyboru, zrealizuje kilka - kilkadziesiąt takich, które de facto pod precle nie podchodzą. Wystarczy 10 takich osób i zleceniodawca ma zlecenia napisane. A co za tym idzie, wrzuci następne tego typu zlecenia "bo może i są pisane"

 

Oczywiście ja mogę mieć precle w poważaniu, ale skoro nam - piszącym - wypominany jest każdy błąd, teksty są odrzucane za błędy (odrzucenia uzasadnione i nie), to z jakiej racji zgadzać się na coś takiego ze strony zlecających? TB moi się, że odejdą, a nie moi się, że za niedługo nie będzie miał kto tu pisać? A może trzeba zacząć się bać tego, że TB zyska opinię miejsca, w którym zleceniodawca może wszystko, a piszący nic i to wszystko za śmieszne stawki

7 godzin temu, TextBookers.com napisał:

 

Dlatego właśnie dziś w nocy dodamy przycisk do przesłania zlecenia do moderacji.

 

 

 

Ograniczyliśmy długość precli do 6000 znaków, właśnie po to aby nie dochodziło do absurdów typu precle 15000 znaków. Niestety nie da się wszystkich zadowolić, więc podjęliśmy decyzję podyktowaną rozsądnym kompromisem. Z punktu widzenia SEO są potrzebne precle dłuższe niż np 2500 znaków.

 

Życzymy wszystkim miłego dnia i do usłyszenia,

Zespół TextBookers

 

Nie widziałam tu jakoś precli na 15000, więc musiały to być naprawdę przypadki znikome. Ale normą stają się zlecenia na 3000 i 4500. "Z punktu widzenia SEO są potrzebne precle dłuższe niż np 2500 znaków." - serio? Teksty dla robotów naprawdę muszą opiewać na 3000, 4500 i 6000 znaków? I to w takich sytuacjach, gdy ktoś oczekuje jednorazowego pojawienia się słowa / wyrażenia kluczowego? Kto Wam to powiedział? Czy bazujecie na tym, że ktoś po prostu takowe zleca? Proszę uprzejmie podlinkować mi wiarygodne i szanowane źródło, które stwierdza, że wraz z biegiem czasu, im bliżej dzisiaj, tym dłuższe powinny powstawać precle i to najlepiej z jasnym wyjaśnieniem dlaczego - będę wdzięczna! Wtedy nie tylko już słowem nie poruszę tematy precli na więcej niż 2500 zzs, ale zacznę te długie z dziwnymi wyrażeniami kluczowymi (w formie pytań) realizować 

 

Edytowane 5 Grudnia 2018 przez maugosias

[bkartol]

31 minut temu, maugosias napisał:

Proszę uprzejmie podlinkować mi wiarygodne i szanowane źródło, które stwierdza, że wraz z biegiem czasu, im bliżej dzisiaj, tym dłuższe powinny powstawać precle i to najlepiej z jasnym wyjaśnieniem dlaczego - będę wdzięczna! Wtedy nie tylko już słowem nie poruszę tematy precli na więcej niż 2500 zzs, ale zacznę te długie z dziwnymi wyrażeniami kluczowymi (w formie pytań) realizować.

 

Pierwsze z brzegu:
https://searchengineland.com/seo-user-science-behind-long-form-content-230721

[Gość maugosias]

1 godzinę temu, bkartol napisał:

 

Pierwsze z brzegu:
https://searchengineland.com/seo-user-science-behind-long-form-content-230721

A mogę prosić o dokładne wskazanie w tym tekście fragmentu dotyczącego precli? Bo mnie nie chodzi o zapleczówki , czy inne teksty blogowe, opisowe (katalogi, sklepy itd) służące SEO, bo niestety aż tak świetna w angielskim to ja nie jestem, a tłumacze on-line mogą przekłamać pewne rzeczy (gość pisze wg mnie raczej o tekstach mających mieć choć minimalną wartość merytoryczną, informacyjną, czyli będących przynajmniej zapelczówkami). Z zupełnie  jasnych dla mnie wskazówek (nie piszę o podlinikowanym tekście)  znalazłam takie, które mówią sensu stricte o preclach i żadne nie mówi o takich tekstach dłuższych niż 2000 zzs (mogę podać przykładowy link na priv, żeby nie było, że reklamuję konkretne firmy zajmujące się pisaniem). Zdaję sobie sprawę, że jeśli ktoś pisze tekst dla "żywego czytelnika", dobrze, żeby ów tekst był sensownie rozbudowany, ale czy ktoś zleca precle z zamiarem opublikowania ich na blogu? bo jeśli tak, to czy nadal rozumieć ten tekst jako precel, czy już jako zaplecze (a tu już mamy różnicę w cenie)?.

 

Podając precel jako tekst bez wartości merytorycznej (bo - umówmy się - za minimalną wartość merytoryczną - np. zapleczówkę oczekuje się już większej stawki, niż za precla), to czy ktokolwiek czytałby takie lanie wody w ogóle i to na 4500 znaków?

 

PS Chyba, że zmienia się sens określenia "tekst preclowy" - ale TB wtedy powinno o tym uprzedzić - jak wiele osób zgodzi się napisać 4500 zzs nawet skrajnego wodolejstwa za taką śmieszną cenę? Zwłaszcza, jeśli na chwilę obecną 98-100% zleceń preclowych to teksty o minimalnej długości 3000 zzs? (bo te do 2500 znaków schodzą stanowczo szybciej)

 

PPS Napisanie precla do 2000 znaków faktycznie zajmuje mało czasu i wtedy faktycznie można czasem naskrobać coś za grosze, ale jak już jest 5000 znaków (wg widocznej dla mnie stawki to 7,15 punktów za cały tekst dla najwyższego przedziału ocen za precle), to zajmuje to jednak już czasem tyle czasu, że gra nie jest warta świeczki. Czyli na obecnych zasadach płacowych, faktycznie, niech sobie to pisze ktoś, kto się na takie stawki zgadza (pamiętając, że stawki na TB zależą od wysokości średniej, a nie każdy jest w najwyższym przedziale).

 

 

Edytowane 5 Grudnia 2018 przez maugosias

[amebix]

10 godzin temu, TextBookers.com napisał:

Tam też już zmieniliśmy

 

 

Życzymy wszystkim miłego dnia i do usłyszenia,

Zespół TextBookers

 

Potwierdzam, jest już zmiana 

[marek_____]

Osobiście nie widzę możliwości napisania precla na kilka tysięcy znaków. Nie da się "lać wody" na taką długość. Możliwości napisania tak długiego precla są w zasadzie tylko dwie. Albo robimy to z głowy, ale na temat, o którym mamy jako takie pojęcie i wplatamy do tekstu szereg pożytecznych i merytorycznych informacji, albo sięgamy do źródeł zewnętrznych i w zasadzie robimy to samo. W obu przypadkach tekst nie jest już preclem, tylko co najmniej zapleczem. Nie jestem ekspertem seo i nie będę wypowiadał się na temat tego, czy precle na 5k itp. są potrzebne, ale wypowiadam się na temat tego, że takich nie da się pisać, a ten temat jest całkowicie pomijany. Osoby zlecające takie precle to zwykli kombinatorzy i wyzyskiwacze. Powtórzę więc - jeżeli ja zabierałem się za pisanie precla na kilka tysięcy znaków, to tylko w przypadku, gdy osobiście miałem jako takie pojęcie o temacie - a efektem był tekst co najmniej zapleczowy w cenie precla.

[kluskaKRK]

29 minutes ago, marek_____ said:

Osobiście nie widzę możliwości napisania precla na kilka tysięcy znaków. Nie da się "lać wody" na taką długość. Możliwości napisania tak długiego precla są w zasadzie tylko dwie. Albo robimy to z głowy, ale na temat, o którym mamy jako takie pojęcie i wplatamy do tekstu szereg pożytecznych i merytorycznych informacji, albo sięgamy do źródeł zewnętrznych i w zasadzie robimy to samo. W obu przypadkach tekst nie jest już preclem, tylko co najmniej zapleczem. Nie jestem ekspertem seo i nie będę wypowiadał się na temat tego, czy precle na 5k itp. są potrzebne, ale wypowiadam się na temat tego, że takich nie da się pisać, a ten temat jest całkowicie pomijany. Osoby zlecające takie precle to zwykli kombinatorzy i wyzyskiwacze. Powtórzę więc - jeżeli ja zabierałem się za pisanie precla na kilka tysięcy znaków, to tylko w przypadku, gdy osobiście miałem jako takie pojęcie o temacie - a efektem był tekst co najmniej zapleczowy w cenie precla.

Nie rozumiem po co dyskutować - ja nie piszę precli, bo mi się to nie opłaca i nie lubię. Proponuję przyjąć taką samą postawę, a jak ktoś chce pisać precle na kilka tysięcy znaków to niech pisze - jego wybór.

[freelcopy]

@bkartol Jedno słowo "CONTENT". 
I może dodam tylko jedno wyrażenie:  "Remember: Quality Over Quantity".

Teksty długie mają znaczenie z punktu widzenia SEO, ale tylko w przypadku, gdy mają merytoryczną treść, która może zaciekawić internautę. O preclach nie ma ani słowa w przytoczonym artykule. 

Czyli...

Długie, merytoryczne teksty: TAK. 
Długie precle: NIE. 

[marek_____]

Ale ja lubię pisać precle - które rzeczywiście są preclami. Nie lubię zapleczy, które udają precle.

[pawig]

Uwaga do TB.

Napisałem tekst. Tekst został zwrócony do poprawy. Tekst poprawiłem, jednak moderator chyba uznał, że nie do końca i tekst został odrzucony. Uważam, że taka sytuacja to beznadzieja. To czasu kiedy nie minął termin realizacji zlecenia moderator powinien zwracać tekst do poprawy, ale nie go odrzucać. Nawet jeśli copy miałby go z 10 poprawiać. Jeśli termin realizacji minie to ok, niech odrzuca. Ale do czasu zakończenia zlecenia copy powinien mieć prawo do poprawki tekstu, a nie tak jak jest teraz, że w przypadku kiedy moderator uzna sobie, że tekst nie został do końca poprawiony to od razu go odrzuca.

 

Na tym traci i klient i copy. Klient bo nie otrzymuje tekstu, który zlecił, a tekst jest praktycznie gotowy. A  copy traci po prostu kasę. A czasem idzie o poprawkę zwykłej pierdoły, której copy nie zauważył, a bez problemu by poprawił, gdyby moderator jeszcze raz zwrócił uwagę.

 

A najlepsze jest to, że sytuacja dotyczy zlecenia, w którym do napisania były 3 teksty. Za dwa dostałem ocenę 6, czyli jak można przypuszczać klient był zadowolony, a trzeciego tekstu klient nie dostał, bo wywalił go w kosmos moderator.

Edytowane 6 Grudnia 2018 przez pawig

[kluskaKRK]

Im się to generalnie coś popierniczyło teraz na tym portalu. Kiedyś zlecenie magicznie zniknęło i wróciło po jakimś czasie a teraz: napisany tekst i zaakceptowany, a przyznano 0 pkt.

Zatwierdzone teksty:	1
Nienapisane teksty:	0
Odrzucone teksty:	0
Zarobione punkty:	0.00

[TextBookers.com]

@kluskaKRK widziałem ticket, przekazane do działu technicznego w celu weryfikacji problemu, będziemy informować

 

Pozdrawiamy serdecznie

Zespół TextBookers

[kluskaKRK]

9 hours ago, TextBookers.com said:

@kluskaKRK widziałem ticket, przekazane do działu technicznego w celu weryfikacji problemu, będziemy informować

 

Pozdrawiamy serdecznie

Zespół TextBookers

ok - czekam w takim razie.

[Herkules]

Pomimo, że nie korzystam z tego serwisu już od bardzo dawna (powód oczywisty, taki jak wskazujecie, jakość tekstów tematycznych wyceniona w aspekcie precli) to uważam, iż napisanie precla na 6 tyś znaków to nic trudnegoi (Wstęp, rozwinięcie oraz zakończenie, co chyba nie jest niczym trudnym, podzielić go na szybko w głowie na poszczególne części i temat załatwiony) 

 

 

[bezowijaniawklawiature]

Dnia 7.12.2018 o 18:19, Herkules napisał:

Pomimo, że nie korzystam z tego serwisu już od bardzo dawna (powód oczywisty, taki jak wskazujecie, jakość tekstów tematycznych wyceniona w aspekcie precli) to uważam, iż napisanie precla na 6 tyś znaków to nic trudnegoi (Wstęp, rozwinięcie oraz zakończenie, co chyba nie jest niczym trudnym, podzielić go na szybko w głowie na poszczególne części i temat załatwiony) 

 

 

Tylko taka forma precla, o jakiej wspominasz to już tak naprawdę zaplecze - nieważne, czy na 2500 zzs, czy na 6000. Precel to precel. Ci, co piszą teksty preclowe  dłuższe, niż 2500 zzs za taką cenę, jak na TB, dają się po prostu wykorzystywać i już - ich sprawa. Trudno.

 

Popatrzmy - precel na 5000 zzs to nieco ponad 7 punktów (zł), jeśli ktoś jest w najwyższym przedziale średniej (!!!) - warto? Ja wiem - "precel pisze się szybko" - jednak nie ma się co oszukiwać. Jak dotrzesz do tego 2000-2500. znaku, to prędkość pisania tekstu - nawet typu precel - spada  i zbliża się do ilości czasu niezbędnego do napisania prostego zapelcza. A zaplecze na 6000 zzs to zarobek już nieco wyższy, a nie jest aż tak trudniejsze w napisaniu od precla na tyle samo znaków. Wystarczy podzielić tekst na akapity, dodać śródtytuł/-y,  nie stosować określeń typu, że "można znaleźć coś w sieci, czy wpisując jakąś frazę w Google" i mamy zaplecze. Bo jednak o poprawny styl trzeba dziś dbać w każdym tekście, prawda?

Poza tym, jeśli "słowami kluczowymi", które trzeba użyć są dość długie pytania, to jednak - moim skromnym zdaniem - dają one piszącemu do zrozumienia, że zlecający oczekuje jednak pewnej wartości merytorycznej po danym tekście, a za to jednak trzeba zapłacić lepiej.

 

Ja bym TB zaproponowała podział zarobków przy preclach - niżej płatne te do 2500-2700 znaków i choć 0,20 punktu więcej na 1000 zzs przy preclach dłuższych. Wtedy chyba wiele problemów z długimi preclami zniknie.

Dnia 6.12.2018 o 12:55, pawig napisał:

Uwaga do TB.

Napisałem tekst. Tekst został zwrócony do poprawy. Tekst poprawiłem, jednak moderator chyba uznał, że nie do końca i tekst został odrzucony. Uważam, że taka sytuacja to beznadzieja. To czasu kiedy nie minął termin realizacji zlecenia moderator powinien zwracać tekst do poprawy, ale nie go odrzucać. Nawet jeśli copy miałby go z 10 poprawiać. Jeśli termin realizacji minie to ok, niech odrzuca. Ale do czasu zakończenia zlecenia copy powinien mieć prawo do poprawki tekstu, a nie tak jak jest teraz, że w przypadku kiedy moderator uzna sobie, że tekst nie został do końca poprawiony to od razu go odrzuca.

 

Na tym traci i klient i copy. Klient bo nie otrzymuje tekstu, który zlecił, a tekst jest praktycznie gotowy. A  copy traci po prostu kasę. A czasem idzie o poprawkę zwykłej pierdoły, której copy nie zauważył, a bez problemu by poprawił, gdyby moderator jeszcze raz zwrócił uwagę.

 

A najlepsze jest to, że sytuacja dotyczy zlecenia, w którym do napisania były 3 teksty. Za dwa dostałem ocenę 6, czyli jak można przypuszczać klient był zadowolony, a trzeciego tekstu klient nie dostał, bo wywalił go w kosmos moderator.

Miałam to samo - do moderatora nic nie docierało. Czepiał się stylu. Tekst został przeczytany przy mnie przez osobę piszącą teksty SEO od 5 lat i mogąca się tylko z tego utrzymać (ma stałych klientów) i ta osoba znalazła może jedno miejsce do poprawy stylistycznej - poprawiłam i odesłałam. A tekst został z poziomu moderatora odrzucony ostatecznie. A nikt nie zapytał o zdanie zlecającego.

 

Moim zdaniem moderator nie powinien mieć prawa ostatecznego odrzucenia tekstu, nawet, jeśli mu coś nie pasuje i to coś, czego nie wytknie konkretnie piszącemu. "Poprawić styl", czy "błędy stylistyczne" jako powód odesłania do poprawy (forma wskazuje, że liczne) to często pojecie tak szerokie, że bez wskazania konkretnych miejsc (o co poprosiłam w moim przypadku i bez odzewu!!!) jest po prostu niemożliwe.

 

Ja rozumiem w innych przypadkach, np. że napisałam tekst w 1. osobie, mimo, że miał być napisany w 3. - OK, wtedy wiem, co mam poprawić. Albo, jak nie umieściłam śródtytułów, choć zleceniodawca o to prosił - wiem, co poprawić. Natomiast "styl" jest pojęciem tak szerokim, że często - zwłaszcza w dłuższych tekstach - moderator powinien wskazać dokładnie, o co mu chodzi, a nie odrzucać, bo tak, bo on tu rządzi.

 

 

Dnia 6.12.2018 o 11:55, marek_____ napisał:

Ale ja lubię pisać precle - które rzeczywiście są preclami. Nie lubię zapleczy, które udają precle.

Czy raczej precli, które jednak powinny być już uważane za zapelcza

[Gość maugosias]

Dnia 6.12.2018 o 11:43, freelcopy napisał:

@bkartol Jedno słowo "CONTENT". 
I może dodam tylko jedno wyrażenie:  "Remember: Quality Over Quantity".

Teksty długie mają znaczenie z punktu widzenia SEO, ale tylko w przypadku, gdy mają merytoryczną treść, która może zaciekawić internautę. O preclach nie ma ani słowa w przytoczonym artykule. 

Czyli...

Długie, merytoryczne teksty: TAK. 
Długie precle: NIE. 

Dziękuję - właśnie tak mi się wydawało (i wcale się nie kłócę, że teksty choć o minimalnej wartości merytorycznej (=zaplecze) spokojnie mogą mieć dużo więcej, niż 2500 zzs), ale wolałam się upewnić, bo omnibusem z języka angielskiego nie jestem.