Skocz do zawartości

[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO


Rekomendowane odpowiedzi

Nie podam Ci NIP mojej macierzystej firmy ze względów oczywistych, ale bez problemu podam Ci nazwy firm, które znalazłam na Gumtree. Zlecenia zrealizowałam, kasę wypłacili w ciągu 7 dni. Jedna to Androbit IT(10zł brutto za 1000 zzs), druga to Midero ( 4 zł za 1000 zzs tekstu próbnego). Szumnie nazywają to szkoleniami, ale w rzeczywistości są to opisy kategorii produktów na 3500 zzs. Realizują to z funduszy UE. Masz jeszcze jakieś pytania? Chętnie odpowiem.  

Edytowane przez Gocha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba logiczne, że nie podam Ci namiarów ze względu na konkurencję, może okazałbyś się lepszy niż ja. Pisze dla nich jako wolny skoczek i mam najniższą stawkę 10 zł za 1000 zzs bo nie chce mi się pisać meta titli, description i atów pod zdjęciami. Ci, którzy to robią mają od 15 do 20 zł za 1000 zzs. Piszę dla nich w surferseo , bardzo fajny program, który automatycznie zlicza słowa, frazy kluczowe (normalne). Dla podpowiedzi powiem Ci, że bardzo dobra firma z Podkarpacia, która wygrywa wiele konkursów ogólnopolskich w pozycjonowaniu.Szukajcie, a znajdziecie. 

Edytowane przez Gocha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie jeżeli umowa o dzieło lub umowa zlecenie to chyba to jest legal a nie na czarno. 10 zł zostaje mi na rękę po odliczeniu podatku i składek na ubezpieczenie zdrowotne. Z tego co wiem to w Polsce można legalnie pracować na umowę o pracę, umowę zlecenie i umowę o dzieło. Ze skarbówki jesteś?

Edytowane przez Gocha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skarbówka może uznać, że to co robisz podchodzi pod działalność gospodarczą i co najciekawsze może poprosić Ciebie o zapłacenie składek za kilka lat wstecz. To że w Polsce można pracować na umowę o pracę, umowę zlecenie i umowę o dzieło, nie oznacza, że każdy może sobie wybrać co mu pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę, bo jestem na emeryturze i muszę tylko pilnować, by nie przekroczyć określonej kwoty. Nie ma znaczenia czy zarabiam 2 zł za 1000 zzs na TB, czy 10 zł w innych firmach, nie ma takiego zagrożenia. Pisaniem dorabiam a nie zarabiam, mam komfort. Dla mnie pisanie to sposób na utrzymanie aktywności umysłowej i zagospodarowanie czasu. nie znoszę prac w ogródku itp. Pieklę się o stawki na TB bardziej w imieniu innych copy niż swoim. Ja wybieram teksty, które mnie interesują lub od tematycznych wzwyż.

Edytowane przez Gocha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SeoMagic napisał:

jaka kwota ? co ma emerytura do gadania ?

 

@Gocha pomogę Ci, bo @SeoMagic to straaaaasznie trudny temat - otóż kolego z firmy, każdy kto jest na wcześniejszej emeryturze, czyli takiej, gdzie ma odpowiedni staż pracy, ale jeszcze nie osiągnął wieku emerytalnego,  może sobie dorobić, ale jego dochody wraz z emeryturą nie mogą przekroczyć określonego progu, wyliczonego przez odpowiednie urzędy. Jeżeli Twoja emerytura przekracza ten pułap, to dorobić nie możesz, bo twoja emerytura zostanie wstrzymana lub odpowiednio zmniejszona. Oczywiście mowa o legalnej pracy,  z umową-zleceniem włącznie. No, chyba że zakład pracy (ten dodatkowy) nie odprowadza ci składek ZUS, to wtedy wysokość dochodu nie ma wpływu na wysokość emerytury. Jeżeli pracujesz sobie na czarno, to dopóki nie złapią się urzędnicy z ZUS lub skarbówki możesz zgromadzić sobie małą fortunkę (albo dużą, jak kto woli). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joanna 53 dzięki za pomoc, rzeczywiście SeoMgic to trudny temat, bo nie wiadomo o co mu chodzi, czy o to, że gdzie indziej stawki są za dużę, czy za małe.

SeoMagic, zastanawiam się czy rzeczywiście jesteś copywriterem, czy tylko klepiesz precle. Wiedza na temat rodzajów umów i podatków jest fundamentalna dla każdego podatnika. Znasz swoje prawa to z nich korzystasz, nie znasz, to US to wykorzysta. Wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę ile może zarobić emeryt i po sprawie, a nie zadawać kompromitujących pytań w stylu "jaka kwota ? co ma emerytura do gadania ?"

Edytowane przez Gocha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przesadzasz. To pytanie dotyczy sfery prywatnej, ale Ci odpowiem, bo nie mam nic do ukrycia. W rzeczywistości jestem na emeryturze kompensacyjnej dla nauczycieli. przepracowałam ponad 30 lat pod tablicą, ale kolejne reformy w szkole po prostu mnie wkurzyły i w ciągu miesiąca podjęłam decyzję o odejściu (jeszcze za Kluzik-Rostowskiej) wolałam 1700 zł niż szarpanie się za 2200 z kolejnymi genialnymi pomysłami. I decyzji nie żałuję. Choć kochałam uczyć, to wykończyła mnie biurokracja, genialne programy nie dostosowane do zmieniającej się rzeczywistości. Pisząc teksty jako copywriter odkryłam jak bardzo szkoła ogranicza nie tylko uczniów, ale także nauczycieli. Skupiałam się tylko na swoich dwóch przedmiotach, teraz muszę być dobra także w innych, oczywiście niektóre są poza moim zasięgiem. Sokrates twierdził "wiem, że nic nie wiem" i tej zasady trzymam się przez całe życie, na naukę nigdy nie jest za późno. 

W mojej klasie (humanistyczna) w liceum wisiał przez 4 lata cytat z Wyspiańskiego " mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił". To też stało się moim mottem. Dzięki temu moi uczniowie osiągali sukcesy, a ja na emeryturze nie zramolałam. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem. Podam szkołę, sukcesy, nazwisk uczniów nie mogę ze względu na RODO, ale utrzymuję z nimi kontakty. Nie zawsze ich rozpoznaję, ale oni mnie tak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gocha napisał:

Chyba trochę przesadzasz. To pytanie dotyczy sfery prywatnej, ale Ci odpowiem, bo nie mam nic do ukrycia. W rzeczywistości jestem na emeryturze kompensacyjnej dla nauczycieli. przepracowałam ponad 30 lat pod tablicą, ale kolejne reformy w szkole po prostu mnie wkurzyły i w ciągu miesiąca podjęłam decyzję o odejściu (jeszcze za Kluzik-Rostowskiej) wolałam 1700 zł niż szarpanie się za 2200 z kolejnymi genialnymi pomysłami. I decyzji nie żałuję. Choć kochałam uczyć, to wykończyła mnie biurokracja, genialne programy nie dostosowane do zmieniającej się rzeczywistości. Pisząc teksty jako copywriter odkryłam jak bardzo szkoła ogranicza nie tylko uczniów, ale także nauczycieli. Skupiałam się tylko na swoich dwóch przedmiotach, teraz muszę być dobra także w innych, oczywiście niektóre są poza moim zasięgiem. Sokrates twierdził "wiem, że nic nie wiem" i tej zasady trzymam się przez całe życie, na naukę nigdy nie jest za późno. 

W mojej klasie (humanistyczna) w liceum wisiał przez 4 lata cytat z Wyspiańskiego " mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił". To też stało się moim mottem. Dzięki temu moi uczniowie osiągali sukcesy, a ja na emeryturze nie zramolałam. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem. Podam szkołę, sukcesy, nazwisk uczniów nie mogę ze względu na RODO, ale utrzymuję z nimi kontakty. Nie zawsze ich rozpoznaję, ale oni mnie tak. 

1.Ten cytat to  Mickiewicz - z :Pieśni filaretów"

2. Szkolne programy są niedostosowane. 

Pozdrawiam.

5 godzin temu, Joanna53 napisał:

@Gocha pomogę Ci, bo @SeoMagic to straaaaasznie trudny temat - otóż kolego z firmy, każdy kto jest na wcześniejszej emeryturze, czyli takiej, gdzie ma odpowiedni staż pracy, ale jeszcze nie osiągnął wieku emerytalnego,  może sobie dorobić, ale jego dochody wraz z emeryturą nie mogą przekroczyć określonego progu, wyliczonego przez odpowiednie urzędy. Jeżeli Twoja emerytura przekracza ten pułap, to dorobić nie możesz, bo twoja emerytura zostanie wstrzymana lub odpowiednio zmniejszona. Oczywiście mowa o legalnej pracy,  z umową-zleceniem włącznie. No, chyba że zakład pracy (ten dodatkowy) nie odprowadza ci składek ZUS, to wtedy wysokość dochodu nie ma wpływu na wysokość emerytury. Jeżeli pracujesz sobie na czarno, to dopóki nie złapią się urzędnicy z ZUS lub skarbówki możesz zgromadzić sobie małą fortunkę (albo dużą, jak kto woli). Pozdrawiam

Wysokość emerytury czy innych świadczeń zusowskich nie ma żadnego związku z limitami kwot, które można dorobić przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego. Niezależnie od wysokości świadczenia emeryt bez konsekwencji fiskalnych może dorobić miesięcznie 70% przeciętnego wynagrodzenia (brutto).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności