Stawiam na site, likwiduję linki

[Odnowa]

Likwiduję całe zaplecze, około 200 stron. Jest to zaplecze tematyczne i tekstami na tym zapleczu nie ma się co wstydzić. Przenosze teksty na stronę docelową przez co site wzrośnie o około 1000. Co sądzicie o takim posunięciu? Po pierwsze, uważam że znaczenie linków spada. Po drugie, podejrzewam że zaplecze zostało już dawno oflagowane jako zaplecze.

[Robbieriviera]

złe posunięcie, lepiej wymienić domeny i przebudować istniejące zaplecze na funkcjonalne

[SzlafRock]

Co sądzicie o takim posunięciu? Po pierwsze, uważam że znaczenie linków spada

Czyli teraz będziesz czekał na co:

a. na linkowanie intetnautów do Twoich dobrych tekstów (ale piszesz o spadkowym znaczeniu linków)

b. na Google, które uzna Twoje wartościowe teksty

W obu przypadkach konkutencja Cię wyprzedzi.

Link to link, nic go nie zastąpi. Na linkach opierają się algorytmy wyszukiwarek.

[bojownik]

Zwykle każdy stawia zaplecze, aby podbić wyżej stronę docelową.

Jeśli zaplecze jest tematyczne i nie linkowałeś z niego co popadnie to czemu miało by być oflagowane?

Nie lepiej byłoby przeredagować teksty (wiem sporo tego masz) i wtedy dopiero je umiescić na stronie docelowej, a zaplecze zostawić?

Wszyscy klepią na forum, że wartościowe zaplecze to najpewniejszy sposób na zwierzatka... z drugiej strony, muchy też ciągną do *****, co nie znaczy, że jest dobre (choć dla nich pewnie jest)

Sprawdź sam to sie przekonasz

[Odnowa]

Rzecz się już dzieje od kilku dni tzn. proces opisany przeze mnie trwa. I intuicja mówi mi, że to jest krok w dobrą stronę. Przy site około 7.500 obejdę się bez większości linków.

Wszystko można zrobić ale to czas i/lub koszty. Dodawanie linkow do stron (już od dawna istniejącego) zaplecza marne efekty przynosiło a moż enawet spadki podsron w wynikach. O główną stronę nie dbam lecz o długie ogony.

[SzlafRock]

Nie obejdziesz się bez linków. Chyba, że bedziesz mial site na poziomie 1 mln z tendencją wzrostową. A na to się chyba nie zanosi.

[Odnowa]

Czyli teraz będziesz czekał na co:

a. na linkowanie intetnautów do Twoich dobrych tekstów (ale piszesz o spadkowym znaczeniu linków)

b. na Google, które uzna Twoje wartościowe teksty

W obu przypadkach konkutencja Cię wyprzedzi.

Link to link, nic go nie zastąpi. Na linkach opierają się algorytmy wyszukiwarek.

Nie czekam na linkowanie do moich dobrych tekstów. Pozostanie nieco linków z art. do przedruku i katalogów, tudzież z jednej, dwóch dość mocnych stron. Myślę, że Google coraz lepiej wychwytuje sztuczne linki / przelinkowanie a faworyzuje strony d użym site. Generalnie nie ja jeden uważam, że znaczenie linków spada.

Za jakiś czas napisze, jakie sa efekty.

Edycja: Aha, mam też sporo dofollow linków z komentarzy na blogach.

[straseusz]

G. faworyzuje OBECNIE duże serwisy. Za 2 miesiące może być odwrotnie. I co wtedy, znowu zaczniesz robić zaplecze ?

Za dużo nadziei wiążesz z tymi tekstami, moim zdaniem to złe posunięcie.

[Odnowa]

Nie sądze aby znaczenie linków wzrosło. Daltego, że można manipulować na tym polu. Uważam, ze duże serwisy z dobrą treścią będą coraz bardziej zyskiwać. Co do linków, to im więcej treści, tym prawdopodobieństwo pozyskania naturalnego linka jest oczywiście wyższe. A dodatkowo przy dobrym linkowaniu wewnętrzym, powinno być dobrze.

[CashNet]

Treść zawsze się obroni, wg mnie dobre posunięcie. Z tego co piszesz wynika, że to były proste zapleczówki po 5 tekstów (po likwidacji 200 domen site wzrośnie o 1000), więc tym bardziej lepiej odpuścić.

Chłopaki jak w większości tego tematu mylicie kilka kwestii. Owszem - takim podejściem nie zdobędzie się top1 na żadne główne hasło, ale nie o to tu chodzi. Dobry site, dobry content nawet bez linków daje spory ruch i to też jest dobra strategia. Człowiek skupia się w 100% na zrobieniu świetnej strony i nie potrzebuje praktycznie żadnych linków, żeby zgarniać konkretny ruch z G.

[tomierc]

Ludzie mało kiedy linkują jeśli im coś się podoba to prędzej kradną treść niż dać do niej linka.

[Odnowa]

Otóż to, CashNet

tomierc, mało kiedy linkują ale jak masz kilka tysięcy niezłych tekstów coś wnoszących, to już linki nierzadko można pozyskać.

[Kung Fu SEO]

Gdyby linki nie miały znaczenia, nie powstał by Pingwin. Linki to połowa algorytmu. Inna sprawa, że zmieniły się zasady ich oceny i jak widać nie wszyscy sobie z tym radzą.

[CashNet]

@tomierc - ludzie bardzo chętnie linkują . Tylko nie tak jakby branża chciała, czyli nikt nie pisze pięknego posta o naszym biznesie na tematycznie powiązanym blogu z linkiem z anchorem.

Najwięcej "naturalnych linków" mam z:

- blogrolli w blogach na darmowych platformach, gdzie autorki robią sobie np. sekcje "tu kupuję" i linkują do sklepów;

- j.w. z blogów modowych gdzie linkują do produktów w sklepie;

- z for wielotematycznych gdzie ludzie pytają o produkt w sklepie;

- w przypadku np. seotxt wiele linków jest z blogów branżowych, gdzie ktoś ocenia nasze usługi;

- w przypadku serwisów contentowych np. motoryzacyjnych, mamy linki z allegro (ktoś sprzedaje auto i daje link "takie jak xyz.pl/model-auda.html");

- j.w. z for motoryzacyjnych gdzie ludzie pytają się o opinie dot. danego samochodu/newsa;

i wiele wiele innych.

Logiczne jest, że firma produkująca trumny, nie dostanie tylu naturalnych linków co serwis contentowy (chyba, że wypuści erotyczny kalendarz ), ale też nie musi - każda nisza jest inna .

[początkujący]

o qrcze... przewróciłeś mnie tym erotycznym kalendarzem

Like it! x pierdylion

to nawet lepsze, niż bujające się cycki podwieszone na stronie zakładu pogrzebowego i idące za tym wirale