Uwaga! nierzetelny partner! /proszę zgłaszać [nierzetelnych] partnerów wyłącznie tutaj, żeby nie brudzić na całym forum/

[banalny]

mylisz PCC z podatkiem dochodowym

[zoreander]

Telenowela się robi. Moderatorzy nie zaglądają do tego tematu ?

Co do tej dziecinady to bardziej to wygląda na niemożliwość dojścia do porozumienia niż jakieś celowe oszustwo.

[zgred]

pragnąłbym przypomnieć niektórym o art 191 kodeksu karnego

no... i dajcie se po mordzie, buziaka..... dzieci - siusiu paciorek i spać.

reszty nei trzeba papa ;)

[lena1985]

Ja miałam grypę przez cały weekend, ale widzę, że Vspak napisał, to co ja chciałam.

Chciałam się w piątek zapytać autora, jak do jego uczciwości ma się fakt, że nie płaci podatku dochodowego, a dochód ma? Dlaczego nie zarejestruje działalności gospodarczej lub przynajmniej nie zacznie podpisywać umów o dzieło? Czy dzięku temu, że nie płaci podatków, może zaproponować tak niskie stawki? I drugie pytanie: Co na to pracodawca, że pracuje dla innej osoby, w czasie "jego" godzin współpracy? Co z twoją uczciwością autorze, że możesz przebywać w miejscu pracy, a pracować "na boku"? Podsumowując: Jaka jest twoja definicja uczciwości? Odnośnie zarzutu w moją stronę, to ja napisałam, że jeśli termin zapłaty był umówiony, to mi go wskaż.

Edytowane 26 Września 2011 przez lena1985

[Namo]

....

Łajzo Namo nie oddałeś moich pieniędzy, pamiętasz o tym? Nie dostarczyłeś zakupionego towaru, mieszałeś, kręciłeś. Uważajcie na tą łajzę - mnie oszukał, z Wami może być podobnie.

Jakbyś nie miał tak niewyparzonego języczka to dostał byś zwrot jak inni.

[zgred]

Jakbyś nie miał tak niewyparzonego języczka to dostał byś zwrot jak inni.

No jeśli to jest powód to gratuluje podejscia do życia

[Xemix]

Więc tak: zleciłem teksty użytkownikowi Herkules. Miały być na niedzielę - okej, fajnie. Dziś jest poniedziałek, teksty były pilne i miały być na 100% w niedziele. Co prawda - kasy nie zapłaciłem, ale nieterminowość i niesłowność to cecha tego użytkownika. Ponadto, pisałem kilka razy na GG - nie odpisuje. Jestem zdania takiego - szanujmy swój i klienta czas - jeżeli wiem, że nie dam rady czegoś wykonać - piszę to na starcie, a nie obiecuje, a potem kuku. Wiem, że to nieduże opóźnienie, jednak u mnie jak coś ma być na niedziele to na niedziele i tyle, zwłaszcza, że Herkules sam zaproponował ten termin.

[Marches]

Więc tak: zleciłem teksty użytkownikowi Herkules. Miały być na niedzielę - okej, fajnie. Dziś jest poniedziałek, teksty były pilne i miały być na 100% w niedziele. Co prawda - kasy nie zapłaciłem, ale nieterminowość i niesłowność to cecha tego użytkownika.

nie martw się o kase się u pomni za kilka dni wtedy kiedy arty juz kompletnie nie będą potrzebne a i tak będziesz musiał mu zapłacić bo obsmaruje cie na forum jako "oszusta"

[martinewg]

....

Łajzo Namo nie oddałeś moich pieniędzy, pamiętasz o tym? Nie dostarczyłeś zakupionego towaru, mieszałeś, kręciłeś. Uważajcie na tą łajzę - mnie oszukał, z Wami może być podobnie.

Jakbyś nie miał tak niewyparzonego języczka to dostał byś zwrot jak inni.

Już myślałem, że się publicznie nie odezwiesz w tej sprawie, ale tym razem mnie nie zawiodłeś. Publicznie przyznałeś się, że nie oddałeś moich pieniędzy, a jak się określa takie zachowanie, to już każdy sobie dopowie. Ja sprawę widzę z innej strony - gdybyś Ty wywiązał się z umowy i dostarczył zakupiony towar za który zapłaciłem, nie robił ze mnie kretyna swoimi prymitywnymi wykrętami, to nie byłoby sprawy i nie musiałbym poruszać sprawy na forum. Wyjaśnienie dlaczego nie zwróciłeś pieniędzy jest żałosne, świadczy tylko o Tobie, podejściu do życia i sposobie na życie jaki preferujesz. Wiesz, ja za tak marne pieniądze nie narażałbym swojej reputacji, ale dla Ciebie z tego co piszą inni użytkownicy tego forum jest to normalka. Żebyś mnie dobrze zrozumiał - staram się tylko ostrzec innych użytkowników tego forum przed Twoimi zagrywkami, nie chcę żeby ktoś inny dał się nabrać jak ja, takich jak Ty trzeba tępić i pokazywać, że z umowy się wywiązuje, a jeżeli nie można, to oddaje się pieniądze, przeprasza i kończy sprawę. Trzeba mieć jednak to coś czego Tobie brakuje - odrobina honoru i poczucie własnej wartości. Dla mnie jesteś taką sobie przeciętną internetową łajzą czującą się bezpiecznie za monitorem. Zostałem oszukany - uważajcie - nie dajcie się nabrać - Namo, to nierzetelny partner!

Edytowane 26 Września 2011 przez martinewg

[Herkules]

Miałem tutaj nic już nie wyjaśniać bo pieniądze odzyskałem dzięki temu miejscu za co gorąco dziękuje, owszem po publikacji tutaj mojej oferty miałem około 50 czy nawet 60 wiadomości z propozycją współpracy (dziennie w końcu 1,10 za 1000 znaków), niestety nie piszę precli w ciemno ( by znów tu zaglądać i sprzeczać się o pieniądze) a podrzucam aukcję na allegro..jeśli ktoś nie kupuje to ja nie patrzę co mi wypisuje na gg..składam propoyzjcę i albo ktoś akceptuje albo nie, gdy już otrzymuje pieniądze to na mnie spoczywa obowiązek wywiązania się z terminu (zapłacono mi za to!!) w razie czego, można mi wystawić negatywną opinię (ale tylko gdy nie dotrzymałem zasad umowy!!!, a jeszcze się tak nie zdarzyło)

Co do tej pani co miała grypę, mój pracodawca mnie uwielbia, i mogę robić wszystko co chcę co nie przeszkadza mi w pracy, nigdy nie zawiodłem go jako pracownik, a dzięki niemu realizuje swoje zadanie związane z edukacją, co do oszukania państwa, to niech pani sprawdzi co pisałęm klilka wersów wyżej nie wiem tylko co do tego ma pcc, ale szczerze mnie to nie obchodzi, znam prawo i jego nie łamię, przynajmniej na tyle ile mogę

życzę miłego dnia, i powodzenia, nie będę tu zaglądał gdyż swój temat rozwiązałem, a biorąc pod uwagę że pan Marchnes ma z 3 konta na zzleceniach, to nie wiem ile tutaj osób pisze ze mną, a ile zastępuje ten pan..

Dzięki za pomoc jeszcze raz w odzyskaniu 50 dyszek..

[Xemix]

Herkules - okej, tylko jakbym jeszcze dostał link do aukcji na allegro czy coś w tym stylu. O ile mi wiadomo to miało być bez aukcji (tak ustaliłeś na początku). Zmarnowałeś tylko mój czas i tyle, dlatego też nie polecam.

[lena1985]

Tak Herkules, przeczytałam Twoje nowe prawo podatkowe:) Bardzo interesujące:) Czyli wszyscy zarabiający na pisaniu poniżej 10 000 zł nie powinni płacić podatku dochodowego? To powiedz mi czemu US się domaga??? I jak teraz otrzymać zwrot tego niesłusznie płaconego podatku od ponad 3 lat??? Nie uciekaj My chcemy mieć więcej pieniędzy, dzięki Twojej wiedzy! Proszę też o namiar na Twojego pracodawcę, który płaci za pracę dla innych pracodawców, nie dla siebie. Czemu My nie mamy przyjść do pracy, korzystać z oprogramowania, prądu, Internetu, a nawet krzesła i zarabiać "podwójnie"? Za to, że przyszliśmy do pracy i za to, że piszemy dla innych:)

Tak bardzo Ci przeszkadza, że bardziej rozumiemy zachowanie Marchesa niż Twoje? Marches popełnił błąd, podejmując współpracę bez rachunk, bez faktury, skoro tak bardzo potrzebujesz, uwag na jego temat...

Edytowane 27 Września 2011 przez lena1985

[Herkules]

Przepraszam jaki błąd na samym początku mu to odpowiadało..baa chciał bym dalej pisać gdyby powiedział to na samym początku..a pani leno ja jestem zwykłym studentem ale czemu prawa nie łamie?, pani chyba powinna wiedzieć, ale co pani do mojego pracodawcy? jeśli szuka pani dla siebie takiego komfortu proszę rzucić pracę, i zająć się czymś innym, czemu ja jestem winien temu ŻE JA MOGĘ a pani NIE? o to chodzi? do tego mam odpowiedzialną pracę, chce pani więcej roboty to może pora zakasać rękawy? pracuje po 16 godzin dziennie, do tego piszę "troszkę precli" gdybym ja spędził weekend na wirtualnej "grypie w łóżku"" straciłbym 300 zł, logiczne czemu pracuje? Czy ja panią trzymam na siłe w tym co pani robi? to po co te pretensję?

Tak bardzo mi przeszkadza że ktoś zleca płatne zadanie, ale nie dotrzymuje warunków umowy vel terminu (brak kompetencji, nierzetelność)

a pani jako przedsiębiorca niech czyta uważnie 10,000 tyczyło się czegoś innego, ale mam serce i ślicznie to pani zacytuje :

"Podatki a handel w Internecie

Sprzedaż w Internecie

Sprzedaż w Internecie podzielić należy na dokonywaną prywatnie oraz prowadzoną przez przedsiębiorców. Dla kupującego najistotniejsza jest wiedza, że przy nabyciu od prywatnego sprzedawcy rzeczy o wartości rynkowej powyżej 1000 zł, kupujący musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych.

Dla sprzedającego prywatnie najistotniejsze pozostaje, że przy sprzedaży towaru po 6 miesiącach licząc od końca miesiąca nabycia towaru, nie zapłaci on podatku dochodowego. Jeżeli sprzeda wcześniej – musi złożyć deklarację dla podatku PIT z tego tytułu i rozliczyć ten podatek, co jednak nie zawsze będzie jednoznaczne z obowiązkiem zapłaty tego podatku.

Dla sprzedającego poprzez firmę istotna jest kwestia rozliczenia podatku VAT z tytułu sprzedaży, momentu rozliczenia tego podatku. Przychód ze sprzedaży rozliczy on w działalności, zatem podatek dochodowy rozliczy w zależności od tego, z jakiej formy opodatkowania korzysta (np. liniowo, według skali, ryczałtem, kartą).

O ile sprzedaż w życiu codziennym dość łatwo zakwalifikować do działalności gospodarczej lub do sprzedaży prywatnej, to w przypadku czynności dokonywanych w sieci bardzo często powstaje pytanie o to, czy transakcje powinno się traktować jako prowadzenie działalności, czy można je uznać za prywatne, wykonywane poza działalnością. Powyższe może rodzić problem z ustaleniem prawidłowej wysokości podatku dochodowego, naliczeniem VAT czy podatku od czynności cywilnoprawnych.

Problemem e-sklepów pozostaje prawidłowe fakturowanie towarów i usług, stosowanie kasy fiskalnej i zwolnień z jej stosowania, rozliczanie kosztów przesyłek oraz ustalanie prawidłowego PKWiU i PKD działalności oraz stawki VAT przy transporcie towarów.

Prowadzenie e-sklepu może być związane również ze sprzedażą praw dotyczących wartości niematerialnych i prawnych oraz przekazywaniem praw autorskich (np. sprzedaży domen, rozliczania reklamy internetowej, usług adsence) – Internet obfituje w umowy tych praw dotyczące.

Inne problemy dotyczą informacji, które przedsiębiorcy powinni umieszczać w stopce maili kierowanych do klientów oraz prawa kierowania wysyłania oferty do klientów za pośrednictwem sieci (e-maili reklamowych).

Niezbędne jest również zapoznanie się z informacjami dotyczącymi praw konsumenckich, w szczególności dotyczących rozpatrywania prawa reklamacji oraz praw z tytułu stwierdzenia niezgodności towaru z umową.

Jakbym miał to wytłumaczyć po chłopsku, musi wartość przedmiotu przekroczyć 1000 zł, musi być on nowy lub miesięczny dochód 10,000, niech się pilnują wszyscy którzy sprzedają telefon w internecie..

Żródło : Piotr Szulczewski

Analityk Bankier.pl Firma i Podatki

Ja nie wasz wróg, nie ja ustalam progi podatkowe, jednak dostrzec można dziwny stereotyp Polaka, skoro tamten zarobił 50 z.ł a ja nie..to trzeba..

Dziękuje życzę miłego dnia jak już pisałem

Większość informacji mają państwo dostępne w internecie

[lena1985]

Herkules czy Ty naprawdę jesteś studentem ? Bo coraz trudniej mi uwierzyć...

Czy Ty nie widzisz różnicy pomiędzy sprzedażą towaru a wykonywaniem usługi???

Ty nie sprzedajesz precli - no chyba, że te...ciasteczka oferujesz za 1 zł, to chyba forum pomyliłeś.

Tylko piszesz teksty Pressel Pages, wykonujesz konkretną usługę, a nie sprzedajesz jakiś przedmiot. Nie wiem więc, jak zacytowany przez Ciebie artykuł ma się do podatku dochodowego, który powinieneś płacić od każdego swojego napisanego "precelka" po 1,10 zł.

Pisząc teksty (rozumiem, że tylko Pressel Pages?) jesteś zobowiązany do podpisywania umów o dzieło i płacenia podatku dochodowego w wysokości 18%.

Nie ma problemu, ja się zapytam mojej koleżanki ze studiów, która pracuje w US:) Nie wiem, czy wiesz, ale podatki płaci się też wstecz.

Wiesz dlaczego zwracam Ci uwagę? Dlaczego używam sarkazmu? Nie z zazdrości, bo nie jesteś dla mnie żadną konkurencją. Nie dlatego, że nie chcę płacić podatków - każdy dorosły odpowiedzialny człowiek to robi. Nie dlatego, że chcę zmienić moją pracę - nie masz pojęcia czym się na co dzień zajmuję, ile zarabiam, jakie mam wydatki itd. (Ja nie narzekam na swoje życie ani zawodowe ani osobiste, więc swoje porady, zostaw na swoje precelki, od których mam nadzieję, zaczniesz płacić uczciwe podatki:)) Tylko dlatego, że nie widzisz swoich błędów, a bardzo szybko oceniasz innych.

[slawus]

Lena nie do końca dobrze piszesz.

pisząc precle okazjonalnie to się płaci podatek od umowy o dzieło/zlecenia.

Pisząc precle zawodowo, czyli mając z tego stały dochód to juz taka umowa nie wystarcza, bo wykonywanie usług ciągłych można robić wyłącznie po zarejestrowaniu działalności gospodarczej. I nikogo nie interesuje czy te precle sprzedajesz łącznie za 100 zł. miesięcznie czy 100 tys. zł. miesięcznie, musisz mieć działalność gospodarczą.

Hekules niestety o tym nie wie (jak i wiele osó i nie może zrozumieć że taka jest niestety w Polsce rzeczywistość, więc moja rada, módl się chłopie aby Cię na tym nikt nie złapał, bo osiwiejesz i z torbami pójdziesz.

Herkules, sprzedanie jednego telefonu w internecie za 15 000 zł. jest legalne i nie trzeba mieć działalności gospodarczej aby to zrobić,

ale sprzedawanie co miesiąc usługi zwanej pisanie tekstów, za 100 zł. miesięcznie to jest działalność usługowa, ciągła i aby to robić legalnie musisz mieć działalność gospodarczą, ja rozumiem że: jak to? przecież nawet na ZUS nie starczy, ale odpowiedź jest taka: a ch... to kogo obchodzi ? masz zapłacić i tyle, rób tak aby starczyło.

Taki kraj i takie podatki.

I nie oburzaj się na mnie bo to nie ja wymyśliłem.

PS a jak mi nie wierzysz to idź do swojego US i zapytaj, tylko nie podawaj swoich danych, hehe

Edytowane 27 Września 2011 przez slawus