Marketing szeptany - Co o nim sądzić?

[czif]

załóżcie ,że produkujecie margarynę i chcecie zlecić kampanie marketingu szeptanego. Jeśli dostaniecie ofertę na wydrukowanie 1000 książeczek z przepisami w których jednym z składników jest wasza margaryna to wtedy macie idealny marketing szeptany. Na rynku rozdajesz za darmo książeczki lub sprzedajesz za 5 zł a ludzie przy okazji pieczenia poznają twój produkt.

Jeśli dostaniesz ofertę w stylu napiszę 1000 zdań jaka twoja margaryna jest dobra --- to jest lamerstwo.

[Beerbant]

Pomysł z margaryną nazywa się "product placement" a u nas "lokowanie produktu"

[Racjel]

Beerbant - o ile zgadzam się z Tobą, że do profesjonalnego szeptanego powinno się zapoznać z produktem to już zaliczanie akcji Apple do tego marketingu jest błędem. To była akcja czysto marketingu wirusowego, z ogródkami to chyba bardziej Cause marketing. Sporo jest tych podziałów, ale widać sporą różnicę w sposobie działania tych 3 sposobów na pozyskanie klientów.

btw. wykorzystanie blogerów/vlogerów jak dla mnie to też marketing szeptany.

[Siciliano]

Kolega Santer pisał wcześniej, że wszyscy chcą mieć wszystko jak najtaniej. Pytanie tylko skąd to się bierze? Nie bierze się to czasem stąd, że schodzimy poniżej cen konkurencji byle tylko pozyskać klienta, nie bacząc na jakość, którą w danym przedziale cenowym jesteśmy w stanie "wytworzyć" ?Szemranka szemranką, ale o dobrą szeptankę jest naprawdę trudno, bo niewiele jest wdrażanych projektów za odpowiednie pieniądze proporcjonalne do oczekiwań zleceniodawców. Większość ( powtarzam : większość a nie wszyscy) woli zrobić wszystko na przysłowiową sztukę i liczyć na to, że "jakoś to będzie".

[kokodżambo]

więc jeśli ktoś wie jak umieścić link przy pozycjonowaniu to i wie jak to zrobić w szeptanym i tyle na temat

Bzdura

Celem marketingu szeptanego nie jest umieszczanie żadnego linku w sieci.

Pomyliła się tobie kampania reklamowa od internetowego marketingu szeptanego. Wszyscy obracamy się w okreslontm środowisku,a autor pytania dodatkowo dokładnie definiuje o co mu chodzi, i zdecydowanie nie chodzi mu o zadne ogródki.

Jedna firma dobrze wykona kampanie marketingową,a druga wykona kampanie marketingową na forach internetowych i ta druga zdecydowanie wielu z nas bardziej interesuje, bo to taki twix. Z jednej strony można wygenerować na strony spory ruch,a z drugiej strony wzmocnić domenę.

[memlon]

Kolega Santer pisał wcześniej, że wszyscy chcą mieć wszystko jak najtaniej. Pytanie tylko skąd to się bierze? Nie bierze się to czasem stąd, że schodzimy poniżej cen konkurencji byle tylko pozyskać klienta, nie bacząc na jakość, którą w danym przedziale cenowym jesteśmy w stanie "wytworzyć" ?Szemranka szemranką, ale o dobrą szeptankę jest naprawdę trudno, bo niewiele jest wdrażanych projektów za odpowiednie pieniądze proporcjonalne do oczekiwań zleceniodawców. Większość ( powtarzam : większość a nie wszyscy) woli zrobić wszystko na przysłowiową sztukę i liczyć na to, że "jakoś to będzie".

A czy korzystałeś już z marketingu szeptanego? Jak oceniasz jego efektywność? Czy da się wykonać to tak aby osoba czytająca danego posta na portalu internetowym, forum czy pod artykułem na popularnym blogu nie dostrzegła reklamowego charakteru wpisu? Zgadzam się, że marketing szeptany nie powinien być kojarzony ze spamem, ale często jednak jest. Czytałem wpis na blogu brandle.pl, że wprowadzili tam trzy złote zasady którymi mają się kierować osoby realizujące kampanie - co o nich sądzicie?

Edytowane 22 Listopada 2013 przez memlon

[qazy]

Czytałem wpis na blogu brandle.pl, że wprowadzili tam trzy złote zasady którymi mają się kierować osoby realizujące kampanie - co o nich sądzicie?

tak na marginesie: nie sądzisz, że większy odzew będziesz miał jak te "złote zasady" (uwielbiam te marketingowe nazewnictwo ) zacytujesz? Nie sądzę, by ich znajomość była niezbędna do życia, więc niekoniecznie każdy je zna (a może być i tak, że zna je tylko ich autor )...

Edytowane 22 Listopada 2013 przez qazy

[memlon]

Proszę bardzo

1. zasada szczerości - osoby które zajmują się szeptanką nie mogą kłamać. Nie mogą publikować fałszywych opinii które nie są poparte własnymi doświadczeniami lub wiedzą. No chyba, że osoba która pisze opinię na temat np hostingu faktycznie z niego korzystała.

2. Zasada uczciwej konkurencji - czyli nie oczerniania konkurencji przez rzucanie fałszywych oskarżeń na temat ich produktów i usług.

3. Zasada jakości - aby treści były wysokiej jakości. Nie może obniżać poziomu dyskusji itd.

Chodzi o to, czy ktoś korzystał z szeptanki i faktycznie tak jest.

[qazy]

no jakbym widział materiał do wkucia na koło/egz na blaszkę a potem szybko zwolnić miejsce, które zajął w łepetynie

dawne czasy

[Siciliano]

Memlon nie zlecałem czegoś takiego tylko wykonywałem. Najważniejsze to działać na forach gdzie mamy wykreowaną odpowiednią postać, posiadającą mnóstwo sensownych postów, wówczas taką szeptankę ciężko wychwycić. Co innego ma miejsce, gdy ktoś zakłada konto i od razu wali reklamę. Szemraniem i to bardzo nie udolnym czuć na kilometry.

[mkam]

Czytałem wpis na blogu brandle.pl, że wprowadzili tam trzy złote zasady którymi mają się kierować osoby realizujące kampanie - co o nich sądzicie?

Ja tu widzę super marketing szeptany. Wszyscy wiedzą co to Brandle, ale nikt nie znał tych 3 zasad po które wielu powędrowało by na bloga.

[qazy]

nikt nie znał tych 3 zasad po które wielu powędrowało by na bloga.

no, ale przylazłem tu ja i wszystko popsułem Nie chciałem

[mkam]

wszystko popsułem

taka specyfika forum/użytkowników, że podświadomie się takie rzeczy wychwytuje.

[Beerbant]

Wszystko tak czy inaczej wymyślane jest aby wyciągnąć kasę od klienta za to samo ale wymyślając co i rusz nowe nazewnictwo bo stare już jest ograne

[memlon]

wszystko popsułem

taka specyfika forum/użytkowników, że podświadomie się takie rzeczy wychwytuje.

Czyli wszystko to co piszemy. Każde zdanie i słowo może być podświadomie uznane przez kogoś szeptanką