Ochrona strony przed konkurencją

[Krisuuu]

Witam,

Prowadzę biznes, w którym konkurencja jest bardzo duża i co za tym idzie, chciałbym zabezpieczyć swoją stronę.

Mam tutaj na myśli zabezpieczenie strony przed złymi działaniami konkurencji.

Przykładowo podaję sytuację, jakiś informatyk z konkurencji nagle wyślę ogromny blast z moim adresem strony na najbardziej spamerskie strony.

Jak się uchronić przed tym, aby konkurencja nie miała żadnego wpływu na umieszczanie naszej strony na spamerskich stronach itd?

Wyobraźmy sobie sytuację, ktoś wysyła blasta na najgorsze fora, a potem moja strona osiągnie 100 000 linków bez wartości, po takiej akcji spokojnie będę mógł zmienić domenę..

Proszę o pomoc

[Beerbant]

Jak się uchronić przed tym

Nie uchronisz się przed tym w 100% .

[faktor.biz]

Może nie zmienić domenę ale takie działanie skutecznie może zniechęcić.

[Arkaszka]

Jak będziesz miał 50K porządnych linków, to g..niany blast 100K ze śmietników, nie powinno spowodować nawet czkawki, kolega w dziale testy sprawdzał jak działają takie cud-linki i tak na prawdę nie dają nic

[Beerbant]

Jak będziesz miał 50K porządnych linków

Nikt nie zdobędzie tyle "porządnych" linków w dzisiejszych realiach , nie ma co się oszukiwać

[okazwłoka]

Jedynie monitorowanie profilu BL i szybka reakcja - info do Googla. Jeśli jaśnie panujące nam Google będzie w dobrym humorze, to w kilka tygodni rozpatrzy wniosek.

[Cloud]

@Krisuuu

Obecnie teoretycznie możesz taki blast częściowo wyłapać (ahrefs, majesticseo, GWT, google.pl) i wrzucić go do disavow tool

Praktycznie nikt nie powie Ci czy działa to jak ma w założeniu działać, gdyż ostatnio dużo sygnałów wskazuje, że to narzędzie to pic na wodę (pierwszy z brzegu:wskazywanie przykładów nienaturalnych linków które już były zgłoszone w disavow tool.)

Zmartwię Cię, ale blast ze spamu to tylko jeden z kilku przykładów jak konkurencja może zaszkodzić Twojej stronie.

@Arkaszka

jeden test, na jednej stronie nie daje podstawy by pisać (nawet "nie powinno"), że jak masz 50k porządnych linków to blast na 100k ze śmietników nic nie spowoduje?

Taki blast zawsze wpłynie na stronę, ale to co się z nią stanie zależy od kilku czynników.

Daleki byłbym od wiary w google, a na pewno nie postawiłbym 1zł na to, że algo wyłapuje/odróżnia wrogie linkowanie od działań porządanych - nie ma na to szans.

[dave84]

Może i nieraz wyłapie, ale gdy anchory będą takie jak my stosujemy to już praktycznie niemożliwe.

[SzlafRock]

Pozostaje tylko monitorowanie domeny. Google z dnia na dzień nie daje filtra, trzeba trochę czasu aby przetrawili blastowe linki. Jest czas na reakcję. W takim wypadku wszystkie chwyty obrone dozwolone.

Jak ktoś siedzi długo w branży i jest trochę ogarnięty to można namierzyć blastowca.

[unnamed]

Jak się uchronić przed tym, aby konkurencja nie miała żadnego wpływu na umieszczanie naszej strony na spamerskich stronach itd?

Ciekawie sformułowane pytanie

Swoją drogą jeśli podejrzewasz że konkurencja coś takiego może Ci zrobic to może czas pomysleć o wyjściu awaryjnym - kup nową domenę i pozycjinuj na te same frazy co stronę właściwą. Nie zostaniesz z ręką w nocniku. Jak Cie dosięgnie filtr będziesz miał już stronę z pozycjami i linkami - nie będziesz startował od zera.

proponuję też zabezpieczyć się przed swlami - to też może zaszkodzić.

[faktor.biz]

Ale to powoduje że trzeba mieć całą serię, bo znów może być nieprzyjemnie... i tak w kółko?

[unnamed]

up.

domena kosztuje 2 zł - jeśli to za duży koszt jak na utrzymanie sie w branzy to sorka . Kolega zajmuje się informatyką więc reszte chyba by zrobił sam. W każdym razie ja jestem slusarzem i dałem sobie radę

Ok- idźmy dalej - niech kupi 10 domen i pozycjonuje i linkuje w wolnym czasie - ile by musiał zostawić u Ciebie za zdjęcie NATYCHMIASTOWE filtra - mniej niż 20 zł ??

[faktor.biz]

Ok ale mówimy o przypadku kiedy nie chce tracić domeny bo jakąś markę zbudował. Jak mu nie zależy to pewnie 20zl i jazda:) W sumie to jedyny koszt to te 20zł plus czas, jeżeli sam to robi. Poza tym zakładasz, że te domeny nie będą niszczone przez konkurencję, ale co jeśli będą? I wszystkie 10? Tak też może się zdarzyć. Powiedzmy że 6 pada. Za miesiąc dojdą 2. Później ostaje się 1 i znów jest niszczona. Co wtedy?

[unnamed]

Pocieszeniem jest to że blasty też kosztują i nikt ich nie robi za darmo. Kto powiedział że taki blast zaszkodzi ? Jeśli zaszkodzi to po jakim czasie ? Moim skromnym zdaniem 2-3 domeny zapasowe wystarczą.

Ok ale mówimy o przypadku kiedy nie chce tracić domeny bo jakąś markę zbudował.

Proszę Cię . Nawet ja wiem o 301 .Klient i tak trafi na "właściwą stronę" . Poza tym to dmuchanie na zimne - nikt nie mówi że będzie zmuszony wykorzystać "dodatkowe" strony.

To tylko moje zdanie - mój blog przynosi mi około 1000 miesięcznie przy 20-30 odwiedzających dziennie a już 2 strony są przygotowywane na wypadek "W" . Może to i nie wielka suma ale "zabezpieczenie się" kosztowało mnie kilka złotych i trochę czasu . jest też opcja że przy updejcie wszystko poleci ale wtedy nie będę mógł sobie zarzucić że nie poświęciłęm tych kilku godzin i kilku złotych. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie więc spytam jeszcze raz :

ile by musiał zostawić u Ciebie za zdjęcie NATYCHMIASTOWE filtra

Dziękuję

[SzlafRock]

Jeszcze jedno.

Ja robię tylko trudne i bardzo trudne frazy. Oczywiście monitoruję też konkurencję z pierwszej strony wyników.

Nie spotkałem się z aktem nieuczciwej konkurencji w stosunku do mojej konkurencji, którą monitoruję. Najtrudniejsze frazy pozycjonują prawdziwi specjaliści, nie ma tu miejsca na blatowanie konkurencji. Zresztą podejrzewam, że taka domena utrzyma się pomimo blasta.