Dolar ponizej 2.20 zł

[zgred]

jak wam niedługo piwo zdrożeje to wtedy cena $$$bedzie bez znaczenia.

trzeżwo myśląc wzrost dolca nie jest dobry - zobaczcie jak się osłabia złotówka ! Siła nabywcza PLN zacznie się nidługo pogarszac.

[macis]

Jakoś dwa lata temu dolar miał kurs ponad 3 i nie było źle

[Tomahawk]

Znawcy od wzrostów...

A jak papierosy? Drożeją?

Ostro kibicuję drogim papierosom;)

Hehe... Sam oczywiście nie pale i żal mi jest tych co przepalają 8zeta dziennie.

[zgred]

znam takich co przepalają 20 zeta dziennie ...

[FiKaS]

tak płaczecie za tym sprzętem komputerowym, elektroniką...

Trochę mi przykro jak to czytam... te wszystkie wzrosty. a Co Ty płytę główną zmieniasz co miesiąc ? dokupujesz po 500 gb dyski tygodniowo ? dajcie spokój panowie...

[slawek22]

Powinniście być zadowoleni skoro zarabiacie w $. Zostawicie więcej "w sklepie" ale i tak nie przy kupnie wszystkich towarów. Ci co zarabiają w PLN mają problem bo ich siła nabywcza stopniała o 1/3.

jak wam niedługo piwo zdrożeje to wtedy cena $$$bedzie bez znaczenia.

Dobrze, że piwo robią w PL Może nie Heineken ale to niech sobie drożeje

[Mar]

Dobrze, że piwo robią w PL biggrin.gif Może nie Heineken

Tak w ramach sprostowania, jest on robiony i rozlewany w Żywcu.

Mar.

[Dose]

W Polsce wszystko drożało, drożeje i będzie drożeć.

Jak przez ostatnie 2 lata dolar pikował w dół, to tez wszystko drożało. Fajki, piwo, czy nawet żarcie nie zależy aż w takim stopniu od kursu. Jeśli ktoś na różnicy 2,0 - 2,9 zarabia nawet 3-4 stówki więcej, to jest do przodu bez zadnej dyskusji. A jeśli raz na rok chce kupic drozsza o 50 pln karte graficzna, to ma z czego dołozyć:)

[dargre`]

Oj głupawe gadanie o kursie.

Wiadomo, że nie ma nic lepszego niż stabilny i jednolity kurs.

Wachnięcia w jedną i drugą stronę zawsze będą niekorzystne.

Więc Ci co się cieszą z jednego albo drugiego, najwyraźniej jeszcze nie dorośli do żadnego biznesu.

Swoją drogą pamiętam, kiedy dolar w ciągu trochę ponad roku, poszedł w górę ok. 5000 (słownie pięć tysięcy) procent.

I to był dramat. Wszystko co zarabiałeś zżerała inflacja.

Więc trochę pokory i uważnego myślenia nie zaszkodzi nikomu.

- D.

[Adrian88]

W Polsce wszystko drożało, drożeje i będzie drożeć.

Jak przez ostatnie 2 lata dolar pikował w dół, to tez wszystko drożało. Fajki, piwo, czy nawet żarcie nie zależy aż w takim stopniu od kursu. Jeśli ktoś na różnicy 2,0 - 2,9 zarabia nawet 3-4 stówki więcej, to jest do przodu bez zadnej dyskusji. A jeśli raz na rok chce kupic drozsza o 50 pln karte graficzna, to ma z czego dołozyć:)

Wątpię żeby spadający kurs dolara miał wpływ na te wzrosty, ceny tych wszystkich produktów nie zależą tylko od kursów walut. Myślę że spadający dolar amortyzował rosnące ceny, a nie był ich przyczyną.

[Iguana]

Dolar w dół źle - dolar w górę źle, jak niektórym dogodzić przejdźcie na OK albo AK i z głowy. Ja tam sie cieszę mam górkę pokupuję domen albo nawet wpłacę sobie na lokatę bo też poszły w górę.

[Tomahawk]

Swoją drogą pamiętam, kiedy dolar w ciągu trochę ponad roku, poszedł w górę ok. 5000 (słownie pięć tysięcy) procent.

I to był dramat. Wszystko co zarabiałeś zżerała inflacja.

Więc trochę pokory i uważnego myślenia nie zaszkodzi nikomu.

- D.

To nie wysoki kurs dolara był przyczyną inflacji tylko inflacja powodowała że wszystko drożało... jedzenie, samochody, waluty....

[Yeden]

Dramat to była jak parę lat po wojnie była wymiana pieniędzy. Wymiana, nie denominacja. Gość sprzedał dom za kosz pieniędzy, z których po kilku dniach tylko niewielką część mógł wymienić, reszta na rozpałkę.

W pewnym sensie podobnie było w czasie inflacji na przełomie lat 80/90. Inflacja duża, a w PKO oprocentowanie gówniane, wiec gruba kasa mogła się zamienić w kupę papieru.

[sz3lo]

Dolar rośnie do wszystkich walut, a lawinowo rośnie nie tylko do pln. Największe wzrosty są wobec forinta (wiadomo czemu), czeskiej korony ale także meksykańskie peso, rand z RPA, lira turecka oraz real z brazylii.

Czyli wycieło równo wszystkie emerging markets. Wniosek z tego że możemy sobie być sobie wyspą stabilności, ale i tak wrzucają nas do jednego koszyka ze wszystkimi.

Jedni są z tego zadowoleni, inni wręcz przeciwnie. Ale jaka jest przyczyna ostatniego rajdu? Zagraniczne inwestycje uciekają z PL i innych krajów regionu. Zamykają inwestycje, sprzedają waluty, kupują dolary i uciekają do siebie. W normalnych warunkach są dalej fundamenty do umocnienia złotówki. Ale sytuacja jest daleka od choćby umiarkowanie normalnej.

I długo normalnie nie będzie, bo jeżeli kapitał zagraniczny poucieka to raczej nieprędko wróci. Co może oznaczać że taka sytuacja na pln utrzyma się dalej. Co twardsi mogą nawet teraz kupować dolary, ale ja wolę taki odbezpieczony granat omijać z daleka.

[Zbysio]

To był tylko przykład. Tak się składa, że te części chciałem kupić, a wyszło na to, że dzisiaj kupiłem tylko 2 dyski po 219 zł. Udało mi się, zanim przeliczyli po nowym kursie. Resztę gratów kupię wiosną, bo teraz dolar coraz wyżej.

Poza tym nasza złotówka bardzo traci, bo inwestorzy się wycofują i jeszcze bardziej traci do innych walut, a to powoduje znaczny wzrost cen, np. paliwa.