awaria serwera - zabezpieczyc sie

[Maciek]

czesc,

pytanie raczej techniczne - mam nadzieje, ze pasuje do tego dzialu.

ostatnio serwer na ktorym mam postawiony jeden z serwisow po prostu padl. w takich niezbadanych okolicznosciach zabraklo pliku index, reszta byla ok.

serwis jest dynamiczny, a ten index wlasciwie "robi wszystko". i na nieszczescie w tym czasie robot Google indeksowal sajt i jak mozecie sie domyslic to piekny obraz wisi teraz w wynikach (nie podam, bo sie wstydze

pyt.: czy znacie jakis skuteczny sposob na zabronienie robotowi ideksacji gdy brakuje pliku index lub po prostu podstawienie statycznej zawartosci (o ktora juz zadbam) ?

ps. posiadam dostep do crona i modulow apache.

[rattkin]

hm... nie ma (chyba) czegos takiego jak indeksacja 'pod warunkiem'. zabraniac mozna plikiem robots.txt, ale bez warunkow.

mozna to brzydko obchodzic np. w taki sposob : co n minut cronem wywolywac skrypt basha, ktory sprawdza czy istnieje index.html. jesli nie, to

a) stworzyc (dopisac) plik .htaccess i mod_rewritem przekierowac index

stworzyc tymczasowy plik index.html

c) stworzyc plik html z przekierowaniem 303.

d) stworzyc (dopisac) robots.txt i disallow index.html

[Maciek]

czytalem manuala apache.. ale zdecydowalem zastosowac generowanie statycznego (w miare aktualnego) index.html. najprostrze, bez wysilku - bo ciezko przewiedziec stan serwera podczas awarii. dzieki za odp.

[szmergiel]

Hejka,

u mnie była ta sama sytuacja. Padła baza danych akurat w momencie kiedy był google. Za wiele to nie zaszkodziło. Robocik wrócił szybciukto i poprawił indeksacje :]

pozdrawiam

[jez]

Mam gorzej... Przez pomyłkę - kiedy aktualizowałem stronę - wrzuciłem niewłaściwy plik (starą wersję strony o innym temacie) i zorientowałem się po parunastu minutach, w ciągu których robot G. raczył mnie odwiedzić. W efekcie mam miejsce 1. na 21000 wyników, ale pod złymi keywords... ))

Pozdrawiam, J.

[szy]

A ja na wszystkich serwisach staram się wstawiać definicję apaczowych ErrorDokumentów, które w wyniku jakiegokolwiek błędu odeślą na odpowiednią stronę.

W ten sposób można 'załatwić' i brak strony na serwerze i wysypanie się bazy i brak indeksu...

Proste i skuteczne.

Szy.

[Maciek]

A ja na wszystkich serwisach staram się wstawiać definicję apaczowych ErrorDokumentów, które w wyniku jakiegokolwiek błędu odeślą na odpowiednią stronę.

myslalem o tym - i wydaje sie byc to dobrym rozwiazaniem. ale mam dostep tylko to .htaccess, a tego pliku moze rowniez brakowac..

pozdrawiam.

[szy]

myslalem o tym - i wydaje sie byc to dobrym rozwiazaniem. ale mam dostep tylko to .htaccess, a tego pliku moze rowniez brakowac..

Jeśli masz dostęp do .htaccessa, to masz dostęp do definiowania errordokumentów.

Gdy nie masz, to i tak pewnie provider umożliwia ich generowanie.

Szy.

[Maciek]

Jeśli masz dostęp do .htaccessa, to masz dostęp do definiowania errordokumentów.

wiem. ale podczas awarii brakowalo index.php i akurat .htaccess tez braklo

Gdy nie masz, to i tak pewnie provider umożliwia ich generowanie.

wlasnie nie umozliwia, i chyba bede sie musial "usmiechnac", aby definicje error umiescili w httpd.conf