Skocz do zawartości

Akcje na gieldzie - mamy odwaznych ?


intruder2600

Rekomendowane odpowiedzi

Tym Biotonem to strasznie nie spinałbym się... Trudno przebitka byłaby ponad 200% ale nie jest. Takich spółek było juz wiele i będzie jeszcze wiele ( Boryszew Alchemia) itd. a co maja powiedzieć ci co kupili np TPSA 01.01.01 rapetm jeszcze na dzień dziesiejszy w plecy 6 PLN :)...W tej chwili przerzucam sie powoli na kontrakty bo tak naprawde juz 60 % trafności pozwala zarobić mając w kieszeni np 10 tys. Przykład napisałem wczoraj że jestem na S...od wczoraj ( żeby nie było że coś pisze juz po fakcie :) S od 3312 dziś kupiłem po 3240 czyli 700 na sztuce wpadło. Co jutro nie wiem i poczekam do otwarcia bo na noc na takich poziomach jak teraz nie jestem w stanie zostawić otwartych pozycji - obgryzłbym pazury ;) . Ale zarabiając i tak tylko 15% w rok po kilkunastu latach otrzymamy naprawde nie złe $$$ i mamy gdzies zusy itp pseudo ubezpieczenia, a że może "inni" wyjęli 150 % to OK - za kilka lat napewno bedąc zbyt pewnymi i ufnymi w swoje siły ktoś mocniejszy ich wyczyści do zera. To Einstein twierdził że % składany to najlepszy po kole wynalazek ludzkości i coś w tym jest :). Ja ok 8 lat inwestuje tylko 200-300 co miesiąc i dbam aby stopa zwrotu była na poziomie min 10% - na razie średnia to prawie 14%. Pozdrawiam

A co do krachu a'la NY to byłbym spokojny :)

Najlepsze wózki dziecięce produkują Szwedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Nie no oczywiście papierów, które odjechały w kosmos było wiele i zawsze się mówi dlaczego ja tego nie kupiłem :)

Zawsze trzeba mieć rękę na pulsie i nie podniecać się. Sam wielokrotnie przejechałem się ale o to w tym wszystkim chodzi. IMO nigdy nie jest za późno by zacząć się uczyć zarabiać.

Pozwolę sobie zacytować tekst z jednego z for o inwestowaniu. (autor nieznany)

-----------------------------------

Prawda jest taka że handel ma dużo wspólnego np. z nauką jazdy samochodem, graniem na instrumencie lub czymkolwiek innym nowym wymagającym dłuższej nauki i doświadczenia. Ten cykl składa się z pieciu etapów. Mam zamiar przybliżyć wam każdy etap byście mogli dokładnie określić gdzie się obecnie znajdujecie w waszej drodze do handlu z sukcesami.

Etap pierwszy: Nieświadoma niekompetencja.

To jest pierwszy krok kiedy zaczynasz interesować się handlem. Wiesz że to dobry sposób na zarobienie pieniędzy ponieważ słyszałeś na ten temat wiele rzeczy i wiesz o wielu milionerach którzy się w ten sposób dorobili. Niestety, podobnie jak w momencie kiedy pragniesz nauczyć się prowadzić samochód myślisz że to będzie łatwe - pomijając to myślisz sobie "co w tym trudnego?" - ceny poruszają się raz w górę, raz w dół -jaki jest ten wielki sekret? - zaraz rozgryzę rynek!

Niestety, podobnie jak z samochodem, kiedy siądziesz za sterami dojdziesz do wniosku że nie masz pojęcia co tak naprawdę zamierzasz zrobić. Zawierasz mnóstwo ryzykownych transakcji. Kiedy pozycja którą otwarłeś nie idzie po twojej myśli zajmujesz pozycję odwrotną a rynek ciągle nie idzie po twojej myśli... i tak w kółko. Prubujesz odrabiać straty podwajając stawki. Czasami ci sie to udaje ale dużo częściej odnotowujesz straty i jesteś zdenerwowany.

Więc to jest etap pierwszy - jesteś zupełnie nieświadomy swojej niekompetencji w handlu. Trwa to zazwyczaj tydzień lub dwa. Przechodzisz do etapu drugiego.

Etap Drugi - Świadoma niekompetencja.

Zdajesz sobie sprawę że handel wymaga wkładu większej pracy i jest wiele rzeczy nad którymi musisz popracować. Uświadamiasz sobie że jesteś nieudolnym handlowcem - nie posiadasz umiejętności i charakteru by osiągać regularne zyski. Podczas tego etapu kupujesz systemy i mnóstwo ebooków, błądzisz po internetowych serwisach na temat tradingu. Zaczynasz szukać "świętego gralla".

W tym czasie stajesz się "dziwką systemową" - codziennie prubujesz innej metody i nigdy nie skupiasz się wystarczajaco długo na jednym systemie by stwierdzić czy rzeczywiście działa/nie działa. Za każdym razem gdy natykasz się na nowy wskaźnik stajesz się jego entuzjastą - to jest ten jeden który zmienia wszystko. Testujesz automatyczne systemy w programie MetaTrader, grasz w oparciu o średnie ruchome, linie Fibonacciego, poziomy wsparcia i oporu, fraktale, dywergencje, DMI, ADX i wiele innych rzeczy. Wszystko z nadzieją że odkryjesz własny "magiczny system" już dzisiaj. Grasz na szczytach i dołkach prubując znaleźć dokładny punkt odwrócenia trendu za pomocą różnych wskaźników. Odkrywasz że ciągle tracisz pieniądze mimo że jesteś pewien że postępujesz prawidłowo. Idziesz poczatować na żywo i widzisz innych traderów rozmawiających o swoich zyskach. Zastanawiasz się dlaczego nie jesteś jednym z tych szczęśliwców. Zadajesz miliony pytań, niektóre są tak głupie że aż śmieszne (co zauważysz dopiero w przyszłości gdy sobie o nich przypomnisz). dochodzisz do punktu w który myślisz że wszyscy ci którzy się chwalą swoimi wynikami to zwykli kłamcy i [ nierzetelni partnerzy ] - nie mogą zarabiać takich pieniędzy - ty uczysz się ciągle i nie zarabiasz. Uważasz że wiesz tyle co oni i to co mówią to po prostu kłamstwa. Ale oni tu są codziennie a sumy na ich koncie ciągle rosną podczas gdy na twoim maleją. Jesteś jak nastolatek - traderzy którzy zarabiają pieniądze udzielają ci darmowych porad ale ty jesteś uparty i myślisz że wszystko wiesz lepiej. Nie zważasz na ich zdanie i grasz jeszcze bardziej ryzykownie mimo że wszyscy przed tym ostrzegają - ale ty wiesz lepiej. Podążasz za sygnałami podawanymi przez innych. Ale jeśli te nie przynoszą oczekiwanych rezultatów poszukujesz innych źródeł sygnałowych za które płacisz - ale te również nie działają. Ten etap może trwać latami - jednak może trwać np. nieco ponad rok Ostatecznie masz ten etap za sobą. Prawdopodobnie straciłeś więcej czasu i pieniędzy niż sobie mogłeś wcześniej wyobrazić. Straciłeś pieniądze na dwóch lub trzech kontach które założyłeś. 3 lub 4 razy chciałeś się poddać i przestać grać. Nadszedł etap trzeci

Etap Trzeci - Eureka!

Pod koniec etapu drugiego zaczynasz dostrzegać że to nie system robi różnicę. Zauważasz że możliwe jest zarabianie pieniędzy korzystając wyłącznie ze średnich ruchomych. Jeśli będziesz przestrzegał zasad zarządzania kapitałem i odpowiednio podejdziesz do sprawy. Zaczynasz czytać książki na temat psychologii handlu i identyfikujesz się z charakterami opisanymi w tych książkach. Nadchodzi moment w którym możesz krzyknąć - EUREKA!!!

Tej nazwy dlatego użyłem z powodu rewolucji która dokonała się w twoim mózgu. Zaczynasz myśleć zupełnie inaczej niż wcześniej. Nagle uświadamiasz sobie że oprócz ciebie, nikt inny nie jest w stanie przewidzieć ruchu ceny w ciągu najbliższych 20 sekund, nie wspominając o następnych 20 minutach. Zaczynasz używać tylko jednego systemu który odzwierciedla twój sposób handlu. Jesteś szczęśliwy i definiujesz własny próg ryzyka. Otwierasz pozycje za każdym razem gdy twój system pokazuje duże prawdopodobieństwo na osiągnięcie zysku. Kiedy handel idzie źle nie przejmujesz się tym zbytnio ponieważ wiesz że nie mogłeś tego przewidzieć i to nie twoja wina. Zamykasz stratne pozycje tak szybko jak to tylko zdajesz sobie sprawę że są nie udane. Następna transakcja będzie miała większe szanse na powodzenie ponieważ wiesz że twój prosty system działa. Zdałeś sobie sprawę że w handlu dwie rzeczy są najważniejsze - konsekwencja i dyscyplina. Uczysz się właściwie zarządzać kapitałem oraz ryzykiem - dźwigną etc. etc. - teraz w pełni to rozumiesz i gdy myślisz o tych którzy dawali ci rady które dopiero teraz stosujesz uśmiech pojawia się na twarzy. Wtedy nie byłeś gotowy ale teraz już jesteś.

Moment EUREKA! przychodzi wtedy gdy naprawdę godzisz się z myślą nie możesz przewidzieć zachowania rynku. I wtedy zaczyna się etap czwarty.

Etap Czwarty- Świadoma Kompetencja

O.k. teraz zawierasz transakcje kiedy tylko twój system generuje sygnał. Przyjmujesz do wiadomości straty z taką samą łatwością jak zyski. Pozwalasz zyskom rosnąć w pełni akceptując ryzyko ich ewentualnej straty. Wiesz że twój system potrafi zarobić więcej pieniędzy niż ich stracić. Kiedy widzisz że pozycja jest stracona szybko ją zamykasz by twoje konto na tym wiele nie ucierpiało. Jesteś teraz w punkcie w którym będziesz zarabiać - bedą dni sukcesu i dni porażek, będziesz miał tygodnie w których zarobisz 100 pipsów i tygodnie w których stracisz 100 pipsów - generalnie będziesz częściej zarabiać niż tracić pieniądze. Jesteś świadomy faktu że zajmujesz pozycje które w większość przynoszą zyski. Zyskujesz szacunek w oczach innych traderów taki jaki ty miałeś do nich kiedyś. Wciąż musisz pracować nad tym i myśleć nad swoimi transakcjami ale wciąż będziesz zarabiać więcej niż tracić. Zaczynasz dzień z 20 pipsami zysku, następnie tracisz 35 pipsów ale nie przejmujesz się tym zbytnio. Wiesz że następnym razem je odrobisz. Zaczniesz uzyskiwać niewielkie ale regularne zyski. Jednego tygodnia zarobisz 25 pipsów, następnego 50 i tak dalej...

Ten etap kończy się zazwyczaj po sześciu miesiącach następnie przychodzi faza piąta

Faza Piąta - Nieświadoma kompetencja.

To tak jak z grą na instrumencie albo jazdą samochodem. Każdego dnia siądziesz przed komputerem by zacząć handel - teraz robisz wszystko nieświadomie ale z kompetencją. Działasz jak autopilot. Zawierasz wspaniałe transakcje zarabiając 100 pipsów dziennie. To staje się normalne dla ciebie. To już rutyna. To jest właśnie utopia tradingu - panujesz nad swoimi emocjami i jesteś traderem z szybko rosnącym kontem. Jesteś gwiazdą czata handlowego i ludzie chętnie czytają to co masz do powiedzenia. Poznajesz siebie gdy czytasz pytania podobne do tych które sam zadawałeś dwa lata temu. Przekazujesz swoją wiedze innym ale wiesz że większość z nich myśli jak nastolatki i tłumaczenie takim ludziom pewnych rzeczy jest daremne - niektórzy z nich osiągną to co ty osiągnąłeś - niektórzy osiągną to wcześniej, niektórzy później - dosłownie setki tysięcy ludzi nigdy nie przetrwa fazy drugiej mimo to wielu ludziom się to udaje.

Trading już więcej nie będzie ekscytujący. Stanie się nudny - tak samo jak wszystko w życiu, kiedy jesteś w czymś dobry lub wykonujesz swoją pracę - to jest nużące. Po prostu wykonujesz swoją pracę, to co do ciebie należy. To wszystko.

-------------------------------------------------------

Use Your wise mind, test imagination...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak smiga na pipsach to juz dobry gracz wyjadacz - każdy wie co to są,pipsy ... Myśle że taki czas nadchodzi po kliku latach rzeczywistego grania z wyciąganiem wniosków ze swoich błedów...Warto też zapisać sobie kilka zasad i że nigdy nie wolno ich łamać np nie wychodze z gry gdy RSI 21 nie dobije 80 albo dopóki kurs nie przesnie średniej 10 czy też 13 itd. Jedno za to zdanie uczy mnie cierpliwości " nie ważnie kiedy sie wchodzi w gre, ważne kiedy wyjść "...Co to oznacza - kiedy wszystko leci na ryj ktoś to kupuje przecież - leszcze ? nie bo to oni wyrzucaja, kupuja to silne ręce które kiedyś to znów pusczą w obieg i zarobia. Pozdrawiam

Najlepsze wózki dziecięce produkują Szwedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności