SQT przegląda gmaila?

[Beerbant]

Deko logiki w temacie . Moce przerobowe i możliwości to oni mają ale zastanówcie się czy będą używane aby "namierzyć" i "zneutralizować" jakiegoś pryszczatego gimbusa bo używa rumaka i ma w (_!_) wskazówki dla webmasterów od korpogoogle ?

Równie dobrze można by napisać, że NSA uruchomiła system satelit i lokalizacji GSM w celi znalezienia Pimpusia pani Nowak ....

[SzlafRock]

tylko analizowane przez system pod kątem wstawienia reklamy na stronach sytemu pocztowego gmail

To wiemy, a czego nie wiemy?

czy będą używane aby "namierzyć" i "zneutralizować" jakiegoś pryszczatego gimbusa bo używa rumaka

Gimbusy ich nie obchodzą, ale na pewno filtrują pocztę m.in. pod względem seo.

[Beerbant]

ale na pewno filtrują pocztę m.in. pod względem seo.

Nie sądzę, fakt, że jesteśmy uprzykrzającym pryszczem na (_!_) korpogoogle nie jest wystarczającym powodem aby monitorować pocztę pod tym kątem.

[Arkaszka]

e-poczta jest monitorowana, ale pod innym kontem, chodzi o słowa kluczowe typu bomba, zamach .... itd. Na walkę ze spamerami szkoda kasy, wystarczy zobaczyć ile adresów poczty gmail zakładają automaty, aby móc zakładać konta i spamować po blogach i forach

[Mion]

Nie sądzę, fakt, że jesteśmy uprzykrzającym pryszczem na (_!_) korpogoogle

OT, nie sądzę, że pozycjoner to, aż taki pryszcz, bo od TOP 1 - 10 jest tylko 10 pozycji, a chętnych jest przeważnie znacznie więcej by tam "siedzieć", więc czy będą pozycjonery, czy też nie będą chętni < i są > na reklamy :]

[SzlafRock]

Ludzie budujący strategie Google, byliby głupcami nie wykorzystując poczty i inny darmowych narzędzi do zwiększenia przychodu firmy (nie mówię tu tylko o reklamie).

[Altaica]

Ale faktycznie trzeba by było sprawdzić, czy maile np. po angielsku odnośnie kupowania linków z podanie domen będą miały wpływ na pozycje

[Trotyl]

Niektórzy tu imputują teorie spiskowe, a nie w tym rzecz. Istotne jest to że google daje nam wiele bardzo poważnych powodów do nieufności. Nawiązując do mojego poprzedniego postu, czy pracownik zachowujący się analogicznie do google długo by zagrzał miejsce w firmie? Zresztą, wiele małżeństw rozpadało się z dużo bardziej błahych powodów.

Normalnie potraktował bym tego typu rewelacje jako bardzo słaby dowcip, ale w obliczu "okoliczności przyrody"...

trzeba by było sprawdzić

Właśnie, trzeba przetestować.

W SEO staram się trzymać jednej zasady - pozycjonując w google, możliwie jak najmniej google.

A teraz aluminiowa czapeczka na głowę, puszka na antenkę od routera, krzyż do góry nogami* i do roboty

*dziś szpieg z Watykanu, muszę się ukrywać

E:

to zapraszam na PW

To ja poproszę PW i ranking oraz % zwycięstw na kurniku

[SzlafRock]

pozycjonując w google, możliwie jak najmniej google

To powinno być mottem dla pozycjonerów.

[Irek]

pozycjonując w google, możliwie jak najmniej google.

To jakiej przeglądarki używasz? Lub, czy twoja przeglądarka łączy się z adresem sb-ssl.google.com ?

[Trotyl]

W tym momencie firefoxa i faktycznie "netstat -b" pokazuje połączenia z googlowymi ip, ale inne hosty. Normalnie używam Irona z dodatkami.

[Mion]

pozycjonując w google, możliwie jak najmniej google.

A może: pozycjonując w google nie włączaj komputera ...

Nie podajcie w paranoje

i faktycznie "netstat -b" pokazuje połączenia z googlowymi ip,

Zobacz czy łączy się też przy kazdej stronie nawet tej na której nie ma nic od google. Jeśli tak to Sprawdź czy da się pozyskać dane jakie w tym połączeniu są wysyłane.

[Trotyl]

Powtórzę, nie paranoja, tylko google daje nam racjonalne przesłanki do stosowania zasady ograniczonego zaufania. I tyle. Gdyby google było fair, to by wielu rzeczy nie robiło o których jest głośno. A to, że nie możemy zrzutować tych przesłanek na prawda/fałsz, to inna bajka.

[Mion]

Gdyby google było fair, to by wielu rzeczy nie robiło o których jest głośno

Tylko, że głośno jest, bo nie wszyscy rozumieją tego typu mechanizmy np"czytania emaili". Przysłowiowa blondynka słysząc takie stwierdzenie może faktycznie myśleć, że pracownicy google nie ważne ilu ich by musiało być, bo tego to już nie ogarnia siedzą i czytają każdy jej e-mail.

[Trotyl]

To raczej tutaj każdy wie. Ja nie o tym, o tym, że google zbiera wszelkie możliwe dane ignorując prywatność. Skoro używa swoich mechanizmów do np. "walki z terroryzmem", to dlaczego nie miałoby ich używać do ulepszania swoich flagowych produktów? Ot takie głupie informacje: https://niebezpiecznik.pl/post/googlali-plecak-i-samowar-odwiedzila-ich-policja/

Paranoiczne jest przekonanie, że to robi lub, że tego nie robi. Istnieją poważne przesłanki/poszlaki do założenia, że może to robić.

Nie mamy pewności, ale możemy podejrzewać