youtube - jaka kasa

[Hagen]

Witam. Jest osoba na forum która zarabia z filmów na youtube ? Jeżeli tak to byłbym wdzięczny aby napisała coś o zarobkach, reklamach i ogólnie z czym to się jje...

[piotr87]

Za 100 tys. wyświetleń na filmiku jest ok 200 zł, przy czym musisz sie załapać do programu partnerskiego youtube, jak nie to możesz mieć nawet 1 milion wyswietleń, a i tak nic nie zarobisz.

[kikas]

Wiadomo- lepiej nic nie robić.

A wracając do tematu: podstawowy warunek to prawa autorskie do całości materiału.

Natomiast jeśli ktoś najpierw myśli o zyskach, a potem dopiero zastanawia się nad pomysłem, to bierze się do tego od złej strony

[twintip]

O ! To może jak jesteście w temacie to od razu mi odpowiecie bo ostatnio się zastanawiałem - czy w takim razie youtube radzi sobie jakoś z "nabijaczami" wyświetleń czy nie są w stanie tego rozróżnić jeśli ludzie robią to z głową?

[ElaK]

Nie wiem na jakiej zasadzie przeprowadzana jest selekcja do programu partnerskiego youtube (jest taka selekcja?), ale wiem, że ich polityka zmierza w kierunku poprawienia jakości filmów i ochrony praw autorskich. Innymi słowy chcą zrobić z tego bardziej alternatywę dla telewizji, a nie po prostu śmieszne filmiki z kotkami i takie tam pierdoły. W tej chwili rusza co najmniej kilka sensownych programów (np. Historia bez cenzury, PrzygotowaTV). Chwila jest dobra, żeby się załapać, ale raczej trzeba robić coś sensownego, z pasją i dobrej jakości. Tu jest przyszłość. Na takim kanale zarabiasz nie tylko na reklamach, ale na współpracy z różnymi firmami na zasadzie product placement lub innych metod tego typu (np. polimaty + SciFun + firma Osram, vlogierki wizażowo-modowo-makijażowe + darmowe kosmetyki do testowania, itd.). Ogólnie są różne formy czerpania korzyści z dobrego kanału. Oczywiście jest ryzyko, bo w taki kanał musisz zainwestować, ale myślę, że na polskim youtube jest jeszcze sporo miejsca na różne ciekawe inicjatywy.

A ja mam inne pytanie - marzy mi się własny kanał edukacyjny i mam wątpliwości dotyczące praw autorskich do różnych materiałów. Wiem jak załatwić sprawę z muzyką, ale chodzi mi o zdjęcia, ilustracje, tego typu rzeczy. Z czego można legalnie korzystać? Oglądałam sobie ostatniego SciFuna (gorąco polecam), miał w filmie mnóstwo materiałów, zdjęć, itp. Na jakiej zasadzie to działa?

[mnirek]

Warto zainwestować w kamerkę i ruszyć w plener. W życiu wiele się dziejej i w tedy jest szansa na jakiś wirusowy filmik. No ktoś kto skamerował te stojące w polach pociągi I już jest ruch.

[twintip]

Nie sądzę, żeby wszyscy Ci przedstawiający produkty na blogach czy pokazujący unboxing na youtube mieli umowy z producentami ale w sumie nigdy nie wiesz na jakiego świra trafisz. Znacznie prostsza sprawa jest pewnie jak już masz pewną markę albo liczbę wyświetleń bo wtedy to nawet tak jak sam napisałeś możesz się umówić na jakiś barter albo pieniądze za reklamę. (Odpowiadam tak na chłopski rozum, jeśli ktoś w tym siedzi to też chętnie się więcej o tym dowiem )

[ElaK]

Cokolwiek chcesz zrobić musisz najpierw mieć dużo wyświetleń. Bez tego nie zarobisz na niczym. Kasa zaczyna się od setek tysięcy wyświetleń. Ja w tym nie siedzę, ale obserwuję. Oglądam kilka kanałów amerykańskich i tam otwarte reklamowanie różnych rzeczy na kanałach to jest norma - ludzie z tego żyją. Nie mówię tutaj o jakimś unboxingu. Gość ma vloga, robi filmy, w których wypowiada się na jakieś tematy. Zanim coś powie zachwala przez minutę nowy serial, napój energetyczny, jakąś stronę (oczywiście jest w miarę popularny, tzn. jego filmy mają średnio przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń). W Polsce za coś takiego pewnie by zjedli żywcem. U nas to się odbywa trochę dyskretniej (patrz właśnie niedawna akcja marketingowa Osram).

Ja bym nie biegała po mieście z kamerą w nadziei, że nagram przypadkiem jakiś wirusowy film. Możesz nagrać sto filmów, które wydadzą Ci się fajne, ale nikt ich nie będzie oglądał. Na tym polega zabawa. Takie wirusowe filmy powstają przypadkiem.

[Nerox]

A jak to jest, bo ja dla testu ostatnio podpialem adsense pod film z kotem którego nagralem i wrzucilem. Jednak reklamy się nie pojawiają, rozumiem ze trzeba czekać na ich akceptację, tylko jak długo?

Możecie sprawdzić wpisując w yt Osolina

[dawstaw]

Polecam przeczytać:

https://webmasternet.pl/zarabianie-na-youtube-i-zarobki-znanego-wideobloggera/

[escritor]

Zarobki w YT są podobnie jak w Adsense dla stron internetowych zależne od liczby kliknięć w reklamę, ewentualnie od tego, ile osób obejrzy reklamę, która wyświetla się przez filmem w YT. Warunkiem przyjęcia do PP jest oczywiście posiadanie praw autorskich do materiałów, które publikujesz.

Ja zarabiam kilkadziesiąt złotych miesięcznie, więc wiele Ci nie pomogę, ale te kilkadziesiąt złotych (50-60) to za ok. 30-40 tyś wyświetleń filmów miesięcznie. Łatwo sobie pomnożyć i wyliczyć prawdopodobną kwotę dla filmików o większej oglądalności.

Ze swojego doświadczenia i obserwacji dodam jeszcze, że jeśli myślisz o zarabianiu na YT ale jeszcze nie zacząłeś robić filmów, dobrze jest postawić na filmy ponadczasowe, które nie stracą na aktualności - np. filmy kulinarne pod tym względem są fajne, bo wystarczy je raz wrzucić, żeby przynosiły kasę przez wiele kolejnych miesięcy.

[Nerox]

Stawiam na moja kotkę XD jest na tyle "dzika" ze cos może z tego być. Póki co muszę poczytać o promocji filmów na YouTube

[Bart.]

A jak to jest, bo ja dla testu ostatnio podpialem adsense pod film z kotem którego nagralem i wrzucilem.

Stawiam na moja kotkę XD jest na tyle "dzika" ze cos może z tego być.

jest potencjał !!!

[Nerox]

Haha i to mega XD Tutaj tego nie widać. Ale za jakiś czas wrzuce kolejny film

[Bart.]

Ale za jakiś czas wrzuce kolejny film

I znowu kot będzie latał po Tobie jak leżysz w betach ? Wprowadź jakiś element dramatyczności.